Komentarze do podpoznańskiego domku damimaxa

[damimax]

Zapraszam:)

[agakz]

hurra! pierwsza duże skróty myślowe masz na początku dziennika Ludzie 3 strony piszą o pustej działce (jak ja ) a u Was od razu tyle zbudowane Dasz rzuty budynku?

Aga

[damimax]

o jej, jak miło:)

Żyłam w przekonaniu, że po pierwsze - nie pojmę w jaki sposób utworzyc dziennik i komentarze oraz, że będę pisała sobie a muzom, jako, że na aktywne uczestnictwo w zyciu forum ciężko mi znaleźć czas.

No ale pierwsze koty za płoty, może teraz pójdzie z górki, ha, ha - no pisanie chociaż, bo budowa to raczej nie bardzo:)

Zaraz spróbuję z tymi rzutami.

[agakz]

cześć to znowu ja

Czytałam w wątku garderobianym, jeśli rzeczywiście nie chcesz wchodzić do sypialni przez garderobę (co rozumiem) i potrzebujesz otwartej przestrzeni przy schodach, to tak jak wrysowałaś na czerwono jest dobrze. Tak myślę. Ktoś Ci radził przesunięcie drzwi od sypialni, ale tam chyba jest już skos

Masz teraz długą prostą ścianę na drążki i 2 ściany prostopadłe do skosów na półeczki.

[damimax]

dzięki Aga:)

Tak, chyba tak zostanie. Chyba pojadę na budowę - jak to było? - z papierem toaletowym i kredą?

[agakz]

dzięki Aga:)

Tak, chyba tak zostanie. Chyba pojadę na budowę - jak to było? - z papierem toaletowym i kredą?

i miarką

[damimax]

ooo, widzisz, umknęło mi:)

[Guzmanka]

Trafiłam do Ciebie.

Widzę, że macie projekt domu Lipińskich. To tak jak my. Jeszcze nie zdążyłam się pochwalić tym u siebie.

W tych Twoich skanach rzeczywiście nie widać dokładnie wszystkiego, ale weszłam sobie na Wasz projekt u Lipińskich, przeanalizowałam skany i juz chyba wiem.

Słuchaj tak patrzę na tą garderobę i nie do końca wiem gdzie macie wejscie, czyżby z korytarza? Hm, a nie lepiej byłoby wejście zrobić od sypialni? Chyba, że chcecie mieć wspólną garderobę dla wszystkich domowników.

[damimax]

Guzmanka - dzięki za wpis. Co do wejścia do garderoby, to nie przeszkadzało by nam gdyby było z sypialnie ale nie widzę takiej możliwości...

Tam gdzie mogłoby być przejście jest komin

[Guzmanka]

Ups, nie zauważyłam. No to trzeba kombinować z innej strony.Tzn. że zostaje opcja z korytarza. Chyba jednak trzeba się wybrać na budowe z papierem toaletowym i miarką. Macie tam spory kawałek holu. Coś na pewno da się fajnego wymyslić.

[damimax]

Tak,tak i pewnie przyjdzie mi się ponownie zmierzyć z drabiną prowadzącą póki co na poddasze, chyba zacznę sie do tego już dzisiaj mentalnie przygotowywać

[bartolinka]

heloł ,

a ja się na temat wejścia do garberoby wyprodukowałam w wątku, który założyłaś, i trochę nawet udoskonaliłam projekt; może jednak ścianka po łuku?

 

pozdrawiam ,

b.

[damimax]

ojej, coś przegapiłam, już pędzę wykopywać

[bartolinka]

Na Twój wpis tam odpowiem tu . Nie wiem, jaki to koszt (więcej) taka ścianka po łuku. Ale wiem, że do garderoby można kupić systemy prętów (rur na wieszaki), które są po łuku, o ile mnie pamięć nie myli, to np. w castoramie.

Damimax , ciekawam, co wybierzesz .

Będę zaglądać i sprawdzać .

 

pozdrawiam,

b.

[damimax]

bartolinka - obiecuję, że dam znać w dzienniku:)

[GLAMOURMUM]

Dołączam do grona POZNANIAKÓW.

Tym bardziej sie cieszę, że jakoś jest nas tutaj niewielu...

Domek zapowiada sie super.

Pozwolę sobie wpadać i dołączać się w komentarzach.

Pozdrawiam

glamurka

[agakz]

Dami, masz super taras zadaszony moje marzenie... ale nie wyszło

Dolinę łapie każdy budujacy, parę dni i przechodzi... na jakis czas

Co do drzwi wejściowych to pisałam Ci na grupie, każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety... Jeszcze kwestia z czego chcecie drzwi - metalowe czy drewniane. Ja mam obecnie metalowe pewnej renomowanej firmy na "G" i w życiu więcej takich nie założę

Słuchaj, a dlaczego Ty masz zgrywac w czasie montaże? przecież masz GW?

aha

co do ścianek działowych to wiesz, rolka papieru

[damimax]

Zadaszony taras to dzieło naszego kierbuda, bo oczywiście mój architekt adaptujący twierdził, że się nie da:/

Jestem z niego bardzo zadowolona, bo w sumie taras będzie częściowo zadaszony, także 2w1

Co do montaży, to zgrywa GW, ja muszę załatwić do tego czasu nieszczęsne drzwi, prąd i alarm jakiś może?

Co do ścianek to podejścia już były, ale .... najpierw ciężko bez więźby, teraz jak widać niebo przez krokwie, też niewiele lepiej, a w ogóle jak ostatnio byliśmy, to mąż się za lekko ubrał i tylko mnie poganiał:/

A w ogóle to on wyobraźni nie ma - jak twierdzi - łatwo powiedzieć - nie? a ścianki jakoś stanąć muszą...

 

 

W ten weekend jak nie będzie padać to jadę się tam sama zaszyć i dumać będę i z papierem i kredą latać

[agakz]

Tak sobie usiłuję przypomnieć, ale mój mąż w ogóle nie wnikał w to co ja wyprawiam ze ściankami działowymi... przyjął do wiadomości po prostu i już Najpierw rysowałam w komputerze ileś wersji, a potem sobie rozwinęłam ściany papierowe W weekend uważaj, bo zapowiadają śnieg z deszczem

U mnie się walają na budwie zbędne drzwi tymczasowe jakbyś pilnie potrzebowała, tylko musiałabym obejrzeć czy jeszcze zdatne do użytku są.

[damimax]

Aga - to obejrzyj przy okazji, bo coś czuję, że moge się nie wyrobić z docelowymi, nawet jeśli zdecyduje sie takowe wstawić.

 

Co do tych ścianek, to pewnie i tak tak będzie, że ja zdecyduję, ale tak bym chciała tego mojego męża włączać w proces decyzyjny - to przecież on się będzie szczycił synem, drzewem, no i domem:)

 

A w ogóle - jak sobie radzicie z podziałem obowiązków związanych z budową? Jakoś to się tak naturalnie układa, czy dzielicie na moje/twoje?

 

Mam wrażenie, że u nas naturalnie to byłoby tak, że ja robie wszystko, no i nie wiem czy mi to pasuje....

 

Ale z drugiej strony jak mam na siłę coś na niego zrzucać, to też nic dobrego z tego może nie wyjść....

 

Tym bardziej, że mm ma tendencje do forsowania pomysłów z gatunku "kosmicznych" i kto wie, czy przerzucenie na niego części spraw nie okazało by sie katastrofą finansowo - osobistą

 

No ładnie tu po nim "jadę", ale to tak w temacie budowania, wiele innych zalet posiada:)