Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Borewicz podskoczył jak oparzony, odrywając się od boskiej Miriam i pobiegł na parking zobaczyć jaki $#%^@ odwazył się dobrac do jego służbowej fury.

Ony wykorzystując okazję postanowił spróbować swoich sił w zalotach.

- Niezła z ciebie laska - zagadnął

- Żebyś się nie zdziwił - pomyślał Franz Olo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3736795
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 481
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

I to spowodowało iż Rudobrody ocknął się.

- Przecież k....a miałem być bohaterem pierwszego planu a nie grać drugie skrzypce - pomyślał - Musze działać, muszę k....a wybić się na pierwszy plan. To ma być powieść o mnie a nie o d....ie Maryni.

Tu jęknęła cicho d..pa Maryni.

- Wiem co zrobię, przejdę do historii- myśli kłębiły się w jego głowie- muszę uwieść niewinną ( tu niewidzialna ręka rynku brechneła gromkim śmiechem a d...pa Maryni sposowiała ) Miriam pseudonim agent Tomek i wkręce ją w pożądną aferę korupcyjną. Ale nie jakieś tam działki nad morzem czy wydawnictwa naukowe to musi być hicior.

JUŻ WIEM - wykrzyknął głośno po czym zmarkował się że wszyscy na niego patrzą. Uśmiechnął się łobuzersko nad rudą brodą i pod siwym wąsem.

-To będzie to. Wkręce ją w .......................

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3740068
Udostępnij na innych stronach

Gwizdnie, gwizdnie -pomyslał- jak by tak buchnąć ten biały okrągły budynek z centrum Warszawy to byłoby to.

Harry Houdini i David Copperfield niech się schowa. To byłby numer wszechczasów.

Pora słowa przekuć w czyn- zatarł ręce i ze złośliwym uśmieszkiem ruszył w kierunku Miriam wciąż obleganej przez Onego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3740340
Udostępnij na innych stronach

i próbując odzyskać równowagę znalazł się w zgrabnych acz dziwnie muskularnych ramionach Miriam.

- Moja ci ona, moja - pomyślał i ........

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3742301
Udostępnij na innych stronach

- trup jest trup- Ony zakwilił z zadowoleniem.- Czekałem na to tak długo od pierwszej strony tej cholernej powieści.

- Trup ?- zapytał porucznik Borewicz, który właśnie wrócił z parkingu gdzie ratował swoje bezcenne BMW - Niech nikt się nie rusza ze swoich miejsc

Po czym wyciągnął czarny notatnik i słynny długopis.

- No dobrze co mu tu mamy ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3754658
Udostępnij na innych stronach

Rudobrody leżał we własnej krwi. Przebite na wylot lewe płuco odmawiało posłuszeństwa. Słychać było już tylko pomruk człowieka przechodzącego w inny wymiar, w inną rzeczywistość. Rzeczywistość znaną tylko nielicznym, a na pewno nikomu z tego grona, które wpatrywało się z osłupieniem próbując zrozumieć co się stało.

Oczy Rudobrodego zastygły w grymasie niezadowolenia, bólu i przerażenia…Nawet broda jakby bardziej posiwiała i wydawała się jeszcze bardziej ruda.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3754714
Udostępnij na innych stronach

- no co my tu mamy ?!– powtórzył nerwowo Borewicz, - co my do ciężkiej cholery tu mamy?!!!..

I zawiesił głos, zamyślił się…

Znał Rudobrodego już jakiś czas, a teraz patrzył na niego z niedowierzaniem i z coraz większym zaciekawieniem i zdumieniem. Chciał wyciągnąć telefon, zadzwonić i wezwać karetkę, ratować go, pomagać. Z oddali już było słychać narastające, ogłuszające wszystkich „ijo - ijjooo – ijjooooo!!!!”.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3755190
Udostępnij na innych stronach

- może by sprawdzić czy aby napewno zimny trup- szepnęła cicho Miriam.

W Onym zagotowało- Jak nie to trza dobić szkoda żeby się chłop męczył.

Ony intensywnie myślał, co przychodziło mu z niemałym trudem,na takiego trupa przecież wszyscy czekali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3755251
Udostępnij na innych stronach

... Wtem spostrzegli, jak Rudobrody łypie na nich kurzymi ślepkami, uśmiecha się głupawo pod wąsem! Nagle zerwał się na nogi i ryknął:

- Nie ze mną te numery, Borewicz! ...

Miriam chwycił za świecznik stojący na komodzie, zamachnął się, Borewicz runął na ziemię jak długi...

- O cholera, to nie ten!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3755718
Udostępnij na innych stronach

- Chcemy trupa, chcemy trupa- zaczął skandować Franc Olo, który wychynął z ciemnego kąta wraz z niewidzialną ręką rynku oraz d..pą Maryni
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3757460
Udostępnij na innych stronach

Szybko na nosze… tłum gęstniał.. dym robił się rzadszy... Zapakowali Rudobrodego do karetki -.. jeszcze oddycha, i się ruszać może….

… „jeszcze oddycha i się ruszać może - rozbijmy mu głowę i pchnijmy nożem!!!!

my tu stoimy, on leży tam - teraz już wie kto głupi a kto pan…” – zamruczał pod nosem Ony słowa piosenki znanej punkowej grupy Kolaboranci - …więc dajcie go tutaj, dajcie go nam - my mu pokażemy, kto głupi a kto pan !!! – krzyknął głośno i dopiero wtedy zrozumiał swój błąd.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/110797-powie%C5%9B%C4%87-w-odcinkach/page/12/#findComment-3760833
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...