Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Powieść w odcinkach


amalfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 481
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Echo niosło i niosło ten chichot po całej Forumowej Krainie. Docierał do najgłębszych jej zakamarków i krańców których nikt wcześniej nie odwiedzał. Wdzierał się siłą wodospadu na privy, drążył mózgi najbardziej zatwardziałych pogromców troli.

Dziewica miała się teraz nareszcie z czego cieszyć. Poczuła wielką ulgę i satysfakcję. W końcu nareszcie została zauważona, w myśl zasady " nie ważne jak piszą byle pisali".

Jednak to… to było dopiero preludium do dni, które miały nadejść, przygrywka do wydarzeń z niedalekiej przyszłości…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szykowała się bowiem zakrojona na szeroką skalę akcja demaskatorska. Do zdemaskowania były całe rzesze wielonikowców, dwulicowców, ludzi o nieustalonych poglądach, które zmieniają się w zależności od tematu dyskusji. Nade wszystko należało jednak zdemaskować wyłudzaczy współczucia. Perfidnych, podstępnych i zmyślających łzawe historyjki tylko po to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Plany były ogromne. Trudności wielkie, bo tajne związki i organizacje rzucały co rusz kłody pod nogi. Jednak wydawało się, że warto podjąć się tego wysiłku. Za włożony trud czekała bowiem nagroda...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaci, które nijak nie były reformowalne, twarde jak opoka i nie do zdarcia. Nikt i nic nie mogło im dać rady. Najpiękniejsze projekty Coco Ch. bladły w obliczu gaci, wszystkie diory wydawały się zwykłymi szmatami a duet D&G na ich widok rozstał się burzliwie D- został rzeźnikiem a G zaczął termin u ślusarza.

Z obawy przed gaciami wszyscy mieszkańcy Formowej Krainy bali się odejść od komputerów.- i zarzucić choćby na chwile pisanie.

I nawet nadchodzące święta, czekające ich sprzątanie, gotowanie i bawienie maleńkich dzieci, mycie okien, przeprowadzki do nowych domów i stare pierniki nie były w stanie odciągnąć mieszkańców choćby na maleńką chwilę od monitorów.

Takie to były gacie przez wielkie G !!!

 

yes yes yes!!! wykrzyknęła Dziewica, na samą myśl o nich.

- Nareszcie będę miała broń i nikt mnie ruszy. Nikt nie ośmieli się wysyłać mi anonimowych privów, nikt nie zakpi z mojej cnoty i nie oszuka mojego sumienia, ckliwym kwileniem o małej działce. Dzięki tym gaciom odmieni się całe moje życie, wszyscy będą się bali i świat zadrży w posadach…

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... z za Przeznaczenia wychynął ostrzegawczy priv, ni pies ni wydra, "cóś" na kształt świdra (a może kosy), z przedziałkiem na lewą stronę i fryzurą 'bikini' pod nosem. Bełkocząc zardzewiałym, cienkim głosikiem, jakieś cytata, wykrztusiło wreszcie z siebie bardziej zrozumiale: oddawaj, bo ... bo cię rozgotujemy jak ciepłą kluchę, a może nawet przypalimy tak, że ... że ze swego trójkątnego kółka wypadniesz !

Dziewica z pękniętą błoną, przeponą i mózgową oponą, spojrzała swemi mętnymi zastraszonymi oczętami, wzrokiem "holenderskiej trzepanej kozy" i nic nie mówiąc rzekła: ... gaci ... Gaci, nie oddam ... trzymała je kurczowo za najtwardsze ich miejsce, za miejsce przylegające do krocza, za miejsce, które było tak twarde jak rączka od walizki Dziadka Socjalisty ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...