TomekC73 26.10.2008 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2008 Sprawa wygląda nastę pująco:Chodzi o to, że dekarze zamiast papę wypuścić do rynien to ta papa zatrzyma się na pierwszej przybitej w poprzek łacie. Jestem trochę wkurzony bo akurat w tym momencie nie byłem czujny i teraz mam dach cały odeskowany, opapowany są już kontrłaty i łaty, założony pas podrynnowy, obróbki blach, prawie na całości rynny. Wszystko było ok aż do tego momentu. I co teraz robić doradźcie proszę. Mam taki plan aby wyciąć pas papy na szerokość gdzieś 40cm (ten pierwszy pas), wyciągnąć pierwsze łaty, podłożyć odpowiedną folię i wypuścić ją do rynien i z powrotem kontrłaty i łaty przybić tylko czy to się da zrobić?Mam takie dwa zdjęcia tylko one nie zabardzo zobrazują problem. http://images30.fotosik.pl/288/3bc27b1629e296da.jpghttp://images24.fotosik.pl/288/cd17884c534dc1d8.jpg pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin_Pe 26.10.2008 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2008 wszyscy (prawie) dekarze robią tak jak mówisz (prawie)- przecinają papę, folia pod papę, folia wyprowadzona pod mniejszym kątem niż dach nad łatę okapową i tam podkładają pod to blachę (pas nadrynnowy) który wchodzi do rynny - wg mnie ma to sens dlatego ze wpuszczanie folii do rynny będzie rozwiązaniem na krótką metę - wystawiona od spodu na światło odbite folia kiedyś zacznie się kruszyć.Z tego co dowiedziałem się od kilku dekarzy to jest ogólnie przyjete rozwiazanie - mi sie i tak nie podoba bo mam uprzedzenie do folii - bede probowal to samo zrobic z papa.... niestety przy plaskim dachu (22st) moze sie okazac ze woda ew. plynaca po papie, przy okapie bedzie miala pod gorke... - wszystkich majacych lepsze pomysly prosze o wypowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 26.10.2008 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2008 To jest ogólnie przyjęte rozwiązanie u tych dekarzy, którzy nie potrafią wykonać prawidłowo okapu! Na przedstawionych zdjęciach widać, że skropliny wpadną za deskę okapową i na podbitkę. Okap do przerobienia. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin_Pe 27.10.2008 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2008 Andrzejuu mnie wyszło podobnie - deska okapowa została podsunięta do góry zeby zamocować rynajzy tak aby dachówka tworzyła linię prostą z zewnętrzną krawędzią rynny - niby po to żeby nie było przelewania ani obrywania rynny przez śnieg. Niestety nie wiem (ani dekarze z którymi rozmawiałem) jak odprowadzić ew. skropliny - poradź proszę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 28.10.2008 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2008 Sprawa jest bardzo prosta. Belka klinowa u nas praktycznie nie znana. Deska szerokości 18~20 cm oparta na desce okapowej a jak za wysoko to mocowana do jej czoła i opierająca się o krokwie. W miejscach przenikania z krokwiami podcięta tak aby nie tworzyła uskoku. Tak zamocowana daje podparcie folii (papie), pozwala na montaż pasa nadrynnowego i daje duże możliwości do umiejscowienia wróblówki. Trochę prymitywnym ale też skutecznym jest wykonanie pasa nadrynnowego z tak szerokim przegięciem opartym na desce okapowej i krokwiach. To rozwiązanie nie pozwala jednak na swobodne mocowanie wróblówki. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomekC73 28.10.2008 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2008 U mnie na szczęście dało się w porę naprawić błąd i zrobiliśmy tak jak napisałem w pierwszym poście. Pierwszym pasem na deskowaniu jest teraz folia, która jest podłożona pod papę a potem jest zrobione podobnie jak opisał to AndrzejA tak przy okazji to odkryłem jeszcze jedną rzecz i znowu się wkurzyłem, chodzi o to, że wkręty do haków podrynnowych mam poprzykręcane po 2 a powinny być po 3 czyli tyle ile jest otworów (musieli szanowni panowie od dachów podokręcać po jednym) Tym razem wziąłem sobie wolnę w pracy i ostro patrzę im na ręce pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin_Pe 30.10.2008 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2008 Dzięki Andrzeju!podobnie kombinowałem jak mówisz - dzieki Tobie jestem duuużo spokojniejszy:) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arysek1765 06.09.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2009 ile kosztowało jedno cięcie i ugięcie blachy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.