lump praski 04.11.2008 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 Urodzilam sie w obszarpanych dzinsach i w obszrpanych dzinsach umre .. do tego funky but...... Do pracy nosze dzinsy mniej obszarpane. Jakis problem ? I zadna zmora nie zmusi mnie do ubierania sie inaczej ( nie prasuje sie bluzek nawet tych z zabotem i koszul w kratke - maja byc jlekko jak psu z gardla - taki sznyt ) Troche luzu....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 04.11.2008 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 sznyt.............chyba rodem z Teksasu.... no i obowiązkowo słoma z butów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 04.11.2008 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2008 Sloma z butow to wystaje tym, ktorzy nie ucza swoich dzieci mowic " prosze, dziekuje, przepraszam". I maja za zle szkole, ze jest zamknieta w swieta, a nauczycielom, ze maja przerwe wakacyjna...... Chcesz cos wiedziec o przywilejach to popatrz co sie dzieje w firmach, jak tworzy sie nowe wydzialy ( np nagle z 2 robi sie 3 ) bo potrzebny stolek dla syna dyrektora ktory akurat skonczyl studia i nic nie umie........ Chyba zeby odwrocic uwage gawiedzi od tego co istotne napuszcza sie to z glosna nagonka i na nauczycieli..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 05.11.2008 04:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Ilu probowalo zdobyc dodatkowe fundusze, zorganizowac dodatkowe zajecia, zmobilizowac innych rodzicow do dzialania ( to juz wyzsza szkola jazdy - jak tlumaczysz rodakowi , ze ma cos zrobic po pracy dla szkoly albo klasy, posrednio przeciez dla swojego dziecka to dostaje charakterystycznego, zdumionego wyrazu twarzy i wybalusz oczu - szczegolnie faceci, choc w koncu jak juz sie czegos podejma to to zrobia - baby beda stac w kacie i krytykowac - takie mam generalne odczucie po dwuletniej dzialalnosci spolecznej w szkole jako rodzic ), zorganizowac bezpieczna impreze w szkole ( wcale nielatwe ) . Wieczne pretensje o wszystko do wszystkich a juz szczegolnie do nauczycieli . Ja próbuję ale daję za wygraną. Jak w szkole powiedziałam nauczycielom i dyrekcji że fajnie byłoby zorganizować to czy tamto to powiedzieli żebym poszukała takiej szkoły, w której to jest najlepiej prywatnej. Dyrektorka stosuje różne techniki manipulacyjne - na różne zarzuty i wnioski reaguje zagadując, gadając tak długo nie na temat że spotkanie się kończy i wszyscy idą do domu ... Nie jest mile widziane żeby włączać się w życie szkoly - bo są różne nadużycia, różne małe grzeszki po co ktoś ma grzebać. Mogłabym wiele napisać ale po prostu się boję - niestety wszystko odbija się na dzieciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarzyna kulpinska 05.11.2008 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Ach, co polscy nowobagaccy. ( na kreche )......w NY od razu ich poznac po specyficznym sposobie ubioru - cos pomiedzy ostatnia okladka Twojego Stylu i Brit Spears ... a faceci maja dziwne buty i taszcza ostentacyjnie w dloni kamera lub aparat fotograficzny n a j n o w s ze j generacji.......zeby nie bylo ze sa zapoznieni w rozwoju cywilizacyjnym Wszyscy sie usmiechaja pod nosem a czarni maja ucieche........ Oooo, nasze Ty żeńskie wcielenie mądrości, skarbnico wiedzy i gustu dobrego, teraz powinnas zacząć wklejać zdjęcia swoich szaf i ciuchów, aby nas, maluczkich, uświadomić, do jakiego niedościgłego wzoru powinniśmy dążyć. DOMPODSOSNAMI Lubię Cię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 05.11.2008 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 DOMPODSOSNAMI Lubię Cię Też to chciałam powiedzieć. I za udział w wątku o życiu, które się kruszy A tak wracając do tematu, własnie przetarłam sobie buty chusteczką, bo w błoto wlazłam rano i teraz już cała błyszczę (przykładem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 05.11.2008 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Sloma z butow to wystaje tym, ktorzy nie ucza swoich dzieci mowic " prosze, dziekuje, przepraszam". I maja za zle szkole, ze jest zamknieta w swieta, a nauczycielom, ze maja przerwe wakacyjna...... Chcesz cos wiedziec o przywilejach to popatrz co sie dzieje w firmach, jak tworzy sie nowe wydzialy ( np nagle z 2 robi sie 3 ) bo potrzebny stolek dla syna dyrektora ktory akurat skonczyl studia i nic nie umie........ Chyba zeby odwrocic uwage gawiedzi od tego co istotne napuszcza sie to z glosna nagonka i na nauczycieli..... poniedziałek 10 listopada to faktycznie u nas święto narodowe i jednocześnie kościelne....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 05.11.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Oj Paty - naprawdę przesadzasz - jeśli rzeczywiście masz taki wielki problem z tym odrobionym przez szkoły dniem 10 listopada, to dawaj te Twoje dzieciaki do mojej szkoły - my pracujemy, (ale TYLKO DLATEGO, ze pracujemy też w każdą sobotę i niedzielę - szkoły zaoczne, kursy... i nie byloby jak odrobić ) Zaopiekuję się Twoimi dziećmi zupełnie bezinteresownie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.11.2008 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Sloma z butow to wystaje tym, ktorzy nie ucza swoich dzieci mowic " prosze, dziekuje, przepraszam". I maja za zle szkole, ze jest zamknieta w swieta, a nauczycielom, ze maja przerwe wakacyjna...... Chcesz cos wiedziec o przywilejach to popatrz co sie dzieje w firmach, jak tworzy sie nowe wydzialy ( np nagle z 2 robi sie 3 ) bo potrzebny stolek dla syna dyrektora ktory akurat skonczyl studia i nic nie umie........ Chyba zeby odwrocic uwage gawiedzi od tego co istotne napuszcza sie to z glosna nagonka i na nauczycieli..... poniedziałek 10 listopada to faktycznie u nas święto narodowe i jednocześnie kościelne....... polecam lekturę "kalendarza szkolnego", 18 godzin pracy tygodniowo, to mały pikuś w stosunku do ilości dni wolnych. Ale nie czepiajmy się my mamy 26 dni urlopu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 05.11.2008 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 ... polecam lekturę "kalendarza szkolnego", 18 godzin pracy tygodniowo, to mały pikuś w stosunku do ilości dni wolnych. Ale nie czepiajmy się my mamy 26 dni urlopu Macie , macie i oczywiscie wzorowo pracujecie ani jednej chwili z pracowitego roboczego dnia nie odpuszczając na kawki, zakupy, pogawędki,wielogodzinne śledzenie netu w godzinach pracy....Wszystkie inne grupy zawodowe to idealni, karni, przepracowani, zdyscyplinwani pracownicy, tylko te zakały społeczczeńswa - NAUCZYCIELE. Zabrać im wszelkie przywileje, przerwy skrócić z 5 do 2 minut, zabrać wynagodzenie za czas, kiedy to dzieci wypoczywają na wakacjach, feriach....Po godzinach lekcyjnych, kiedy to przepracowane dzieci wracają do domu - kazać im posprzątać szkołę, pomalować sale, żeby w głowach im sie nie poprzewracało. Po obowiązkwych 8 godzinach w robocie - marsz na zajęcia dodatkowe, na zebrania, na wycieczki... A co "ornung" musi być - 8 godzin w robocie OBOWIĄZKOWO, a potem misja. Będzie dobrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 05.11.2008 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 polecam lekturę "kalendarza szkolnego", 18 godzin pracy tygodniowo, to mały pikuś w stosunku do ilości dni wolnych. To nie do końca rozumiem - wjednym miejscu narzekania, że dzieci są za bardzo obciążone nauką, w innym narzekania, że mają wolne. Nie zawsze, jak dzieci nie idą do szkoły nauczyciele mają wolne. 10 listopada w szkołach się odpracowuje, ale - jak już zresztą było pisane - banki mają wolne, np. AnSi widzę, ze jednocześnie pisałyśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 05.11.2008 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Kofi - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.11.2008 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 ... polecam lekturę "kalendarza szkolnego", 18 godzin pracy tygodniowo, to mały pikuś w stosunku do ilości dni wolnych. Ale nie czepiajmy się my mamy 26 dni urlopu Macie , macie i oczywiscie wzorowo pracujecie ani jednej chwili z pracowitego roboczego dnia nie odpuszczając na kawki, zakupy, pogawędki,wielogodzinne śledzenie netu w godzinach pracy....Wszystkie inne grupy zawodowe to idealni, karni, przepracowani, zdyscyplinwani pracownicy, tylko te zakały społeczczeńswa - NAUCZYCIELE. Zabrać im wszelkie przywileje, przerwy skrócić z 5 do 2 minut, zabrać wynagodzenie za czas, kiedy to dzieci wypoczywają na wakacjach, feriach....Po godzinach lekcyjnych, kiedy to przepracowane dzieci wracają do domu - kazać im posprzątać szkołę, pomalować sale, żeby w głowach im sie nie poprzewracało. Po obowiązkwych 8 godzinach w robocie - marsz na zajęcia dodatkowe, na zebrania, na wycieczki... A co "ornung" musi być - 8 godzin w robocie OBOWIĄZKOWO, a potem misja. Będzie dobrze? Proszę o przeczytanie mojego wcześniejszego posta, a wtedy wszystko się rozjaśni. A malowanie sal w wakacje, przerabiałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 05.11.2008 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Macie , macie i oczywiscie wzorowo pracujecie ani jednej chwili z pracowitego roboczego dnia nie odpuszczając na kawki, zakupy, pogawędki,wielogodzinne śledzenie netu w godzinach pracy.... nic.. nigdy.. jakbys o mnie pisala AnSi wypisz wymaluj wpadnij w koncu na kawe do K - ja sie wczesniej z roboty urwe - to i jakiegos ciasta napieke znaczy urlop wezme - a potem odpracuje jeszcze AnSi - i nie bierz do serca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 05.11.2008 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 wpadnij w koncu na kawe do K - ja sie wczesniej z roboty urwe - to i jakiegos ciasta napieke znaczy urlop wezme o... to chiba do mnie.... to ja...już pędzę tak- co by z tego ciasta -serniczek wyszedł ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 05.11.2008 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 o... to chiba do mnie.... to ja...już pędzę tak- co by z tego ciasta -serniczek wyszedł ! no chiba jo ja myslalam Sel, ze raczej bajadere skrece - zeby choc w konsystencji standardy mielonki trzymała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.11.2008 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 ... polecam lekturę "kalendarza szkolnego", 18 godzin pracy tygodniowo, to mały pikuś w stosunku do ilości dni wolnych. Ale nie czepiajmy się my mamy 26 dni urlopu Macie , macie i oczywiscie wzorowo pracujecie ani jednej chwili z pracowitego roboczego dnia nie odpuszczając na kawki, zakupy, pogawędki,wielogodzinne śledzenie netu w godzinach pracy....Wszystkie inne grupy zawodowe to idealni, karni, przepracowani, zdyscyplinwani pracownicy, tylko te zakały społeczczeńswa - NAUCZYCIELE. Proszę o przeczytanie mojego wcześniejszego posta, a wtedy wszystko się rozjaśni. A malowanie sal w wakacje, przerabiałam A możesz go sama zacytować, tego posta? Tak jak Tobie się nie chce zrozumieć co znaczy 18-godzinne pensum (a nie ilość godzin pracy), tak mnie się nie chce szukać sensu w innych Twoich postach. Ciekawe zjawisko to jest - w dni robocze, zwłaszcza w poniedziałki i wtorki w godzinach pracy forum w szwach pęka, a w weekendy pustkami świeci... Ale oni na pewno wszyscy z domu w tygodniu tak piszą, na pewno.... Nie z pracy i na koszt nasz, czyli podatników, skądże... Na pewno pracują ile sił i ponad to dla chwały swojego kraju i pożytku społeczeństwa... Interesantów załatwiają zawsze bardzo uprzejmie i fachowo. Pomagają interesantom, bo przecież powinni tak robić. Odnoszą się do ludzi z szacunkiem i są kompetentni. I tak dalej. Zmienimy teraz troszkę target? Pojeździmy po tej reszcie? Ja tam chętnie. Policzymy, w jakich godzinach i ile postów piszą te pracusie, oburzone naszym nieróbstwem? Nie wiem, jak można kogoś tak niesprawiedliwie i w czambuł osądzać, bzdury o 18 godzinach gadać, skoro samemu się nie jest w porządku i wiele osób się bezmyślnymi decyzjami i zachowaniami skrzywdziło - jak to urzędnicy, wszyscy oni tacy. DOMPODSOSNAMI Lubię Cię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 05.11.2008 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Zosiu - wzorze Ty moj niedoscigniony, wpadne, wpadne, niech no tylko troche sie ogarne Serniczek moze byc....dla Selima, bo ja na droge diety wkroczyla bylam Ja do swojego K. tez zzapraszam - moze zmowimy sie w okolojedenastolistopadowy weekend - jakos tak nadprogramowe wolne powstało Tylko nie wiem, czy u Ciebie tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 05.11.2008 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Oj Paty - naprawdę przesadzasz - jeśli rzeczywiście masz taki wielki problem z tym odrobionym przez szkoły dniem 10 listopada, to dawaj te Twoje dzieciaki do mojej szkoły - my pracujemy, (ale TYLKO DLATEGO, ze pracujemy też w każdą sobotę i niedzielę - szkoły zaoczne, kursy... i nie byloby jak odrobić ) Zaopiekuję się Twoimi dziećmi zupełnie bezinteresownie anSi ..........nie denerwujta sie kobito piszę i pisze bo mnie cholera tłucze na te sztucznie tworzone długie łikendy, rozumiem jak święto wypada w sobotę lub niedzielę i DOSTAJE się za to wolny dzień---------tak jest w przypadku ! listopada ( w tym roku sobota) ale nie rozumiem tego sobotniego odrabiania tylko po to żeby sztucznie przedłużać wolne............a w tym przoduje budżetówka ( szkoła) i nie zastanawia się co z bachorami mają zrobić rodzice co wolnego nie mają............i tyle ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 05.11.2008 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 ... polecam lekturę "kalendarza szkolnego", 18 godzin pracy tygodniowo, to mały pikuś w stosunku do ilości dni wolnych. Ale nie czepiajmy się my mamy 26 dni urlopu Macie , macie i oczywiscie wzorowo pracujecie ani jednej chwili z pracowitego roboczego dnia nie odpuszczając na kawki, zakupy, pogawędki,wielogodzinne śledzenie netu w godzinach pracy....Wszystkie inne grupy zawodowe to idealni, karni, przepracowani, zdyscyplinwani pracownicy, tylko te zakały społeczczeńswa - NAUCZYCIELE. Proszę o przeczytanie mojego wcześniejszego posta, a wtedy wszystko się rozjaśni. A malowanie sal w wakacje, przerabiałam A możesz go sama zacytować, tego posta? Tak jak Tobie się nie chce zrozumieć co znaczy 18-godzinne pensum (a nie ilość godzin pracy), tak mnie się nie chce szukać sensu w innych Twoich postach. Ciekawe zjawisko to jest - w dni robocze, zwłaszcza w poniedziałki i wtorki w godzinach pracy forum w szwach pęka, a w weekendy pustkami świeci... Ale oni na pewno wszyscy z domu w tygodniu tak piszą, na pewno.... Nie z pracy i na koszt nasz, czyli podatników, skądże... Na pewno pracują ile sił i ponad to dla chwały swojego kraju i pożytku społeczeństwa... Interesantów załatwiają zawsze bardzo uprzejmie i fachowo. Pomagają interesantom, bo przecież powinni tak robić. Odnoszą się do ludzi z szacunkiem i są kompetentni. I tak dalej. Zmienimy teraz troszkę target? Pojeździmy po tej reszcie? Ja tam chętnie. Policzymy, w jakich godzinach i ile postów piszą te pracusie, oburzone naszym nieróbstwem? Nie wiem, jak można kogoś tak niesprawiedliwie i w czambuł osądzać, bzdury o 18 godzinach gadać, skoro samemu się nie jest w porządku i wiele osób się bezmyślnymi decyzjami i zachowaniami skrzywdziło - jak to urzędnicy, wszyscy oni tacy. Str.3 - ja tylko porównałam dwa etaty w szkolnictwie specjalnym , nie odnosiłam się do urzędników i nigdy nie twierdziłam, że są "nienaganni", lecz starałam sie zwrócic uwagę (choć jakoś mi się nie udało - ciekawe dlaczego ?) na fakt, że etaty nauczycielskie są uprzywilejowane - w tym konkretnym przypadku. I nie wiem skąd wniosek, iż kogoś osądzam, jednocześnie zarzucając ,że nie jestem w porzadku. I dla Twojej wiadomości - nie jestem (już) urzędniczką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.