Rajfi 13.11.2008 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 Ja tam jestem zwolennikiem fraszek Kochanowskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 13.11.2008 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 Mnie jesienią zawsze rusza literatura wojenna. Od kiedy urodził mi się Maciek, najbardziej roztkliwia mnie "Elegia o... [chłopcu polskim]" ale ja jestem stary głupi i sentymentalny, mało tego - beczę czytając Janka Muzykanta tylko dlatego, że mój synek też ma płowe włosy, dlatego jeżeli ktos nie czuje elegii to się wcale nie obrażę: Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą, haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią, malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg, wyszywali wisielcami drzew płynące morze. Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć, gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami. Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg, przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg. I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc, i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło. Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Czy to była kula, synku, czy to serce pekło? Nigdy nie mogłam na lekcji przeczytać tego głosno uczniom - zawsze płakałam. Do dzis płaczę. Też mam synów. W wieku Baczyńskiego za chwilę będą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 13.11.2008 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 mnie rowala knajpa morderców.. Znów w dłoni zamiast butelki znany kształt kolby od parabelki a w końcu palca wibruje skrycie jak łaskotanie tu smierć tam zycie" ... Oj, mnie teeeż... Na studenckich imprezach palce mi odpadały od grania knajpy morderców, ech, były czasy.. A teraz rozwalaja mnie "czarne kowboje" Lao Che. To jest dla mnie napisana piosenka To by było na tyle, jesli chodzi o uposażenia nauczycieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Altaries 13.11.2008 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 jest wiele rzeczy, do ktorych wracam... jedna z nich to madrygal 'silver swan' (orlando gibbons). poruszajace, szczegolnie jak sie spiewa... The silver Swan, who living had no Note,when Death approached, unlocked her silent throat.Leaning her breast upon the reedy shore,thus sang her first and last, and sang no more:"Farewell, all joys! O Death, come close mine eyes!"More Geese than Swans now live, more Fools than Wise." tu jest nagranie: http://uk.youtube.com/watch?v=xoBbLqfxF5Q z innych rzeczy, wiersz puszkina, ktory pamietam z wczesnego dziecinstwa. przytaczam tylko pierwsza zwrotke ЗИМНИЙ ВЕЧЕР Буря мглою небо кроет,Вихри снежные крутя;То, как зверь, она завоет,То заплачет, как дитя,То по кровле обветшалойВдруг соломой зашумит,То, как путник запоздалый,К нам в окошко застучит.(...) nie wiem czy cyrylica sie wyswietli, wiec:[Zamieć mgłami niebo kryje,Wichrów śnieżnych kłęby gna,To jak dziki zwierz zawyje,To jak male dzięcię łka.To ze strzechy nam słomianej Wyrwie z szumem kępę mchów,To jak pielgrzym zabłąkany W okieneczko stuknie znów.] jest jeszcze 'oda do slowika' keatsa, ktorej uparte samodzielnie tlumaczenie wiele mnie kosztowalo... jest wiele innych rzeczy... ale to juz inna historia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 13.11.2008 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 W temacie czysto pedagogicznym ...miłością wielka i namiętną kocham Bursę, ze wskazaniem (niewielkim) na cudnej urody i ogromnego przekazu liryk zatytuowany "Miłość" "Tylko rób tak,żeby nie było dziecka..." Kwintesencja pedagogizacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Altaries 13.11.2008 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 co do bursy, dwa wiersze rzadza: 'pantofelek' i 'poeta' Pantofelek Dzieci są milsze od dorosłych zwierzęta są milsze od dzieci mówisz że rozumując w ten sposób muszę dojść do twierdzenia że najmilszy jest mi pierwotniak pantofelek no to co milszy mi jest pantofelek od ciebie ty skurwysynie. Poeta Poeta cierpi za miliony od 10 do 13.20 o 11.10 uwiera go pęcherz wychodzi rozpina rozporek zapina rozporek Wraca chrząka i apiat cierpi za miliony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 13.11.2008 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 To mu sie ' wymsklo" chyba o Miloszu ....hihihi. A ja lubie Mariana Hemara, jest taki jego wiersz - fraszka o urodzie Polek i tez go nie moge znalezc.... Polka gdy miedzy narodami swa uroda blysnie, to ....................................jak wisnie znow nie pamietam......................... ......................... usta jak malina a duopa jak dynia. Fajny gosc byl z Hemara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 13.11.2008 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 No i nie szkoda, mili Państwo, że takich rzeczy sie w szkole nie przerabia? W czym to jest gorsze od "polały sie łzy me czyste rzęsiste" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 13.11.2008 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 No i nie szkoda, mili Państwo, że takich rzeczy sie w szkole nie przerabia? W czym to jest gorsze od "polały sie łzy me czyste rzęsiste" ? Ja Bursę "przerabiałam" - bez cenzury nawet i Bukowskiego i Dickinson, Ale ja miałam Nauczycielkę nie "paproka". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 13.11.2008 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 Ja w sumie też nie mogę narzekać - przerabialiśmy klasykę co prawda, ale tak dość przytomnie. Chociaż za Boga nie mogę zrozumieć, dlaczego tyle Mickiewicza w programie. Tej proporcji nie da się uzasadnić chyba w żaden sposób... ...i tu może skończę, bo jak sobie przypomnę listę lektur z ogólniaka to mnie ponosi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 13.11.2008 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 Szkola daje podstawy - reszta to samoksztalcenie, wplywy grupy rowiesniczej, wplyyw wychowania i domu rodzinnego.... Bo proces wychowawczy i jak sobie damy rade ze stresem i zyciem w ogole to cos bardziej skomplikowanego niz " czysta" nauka i szkola.....pisal o tym Tuwim. I dlatego namawiam do pewnej wstrzemiezliwosci w tym dzikim pedzie krytykowania szkoly i nauczycieli ..... a mlodziez bardzo lubi Micka - bo rymowal jak raperzy. Spokojnie. Jego poezja jest cool. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 13.11.2008 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 Ja nie mówię, że Micek zły jest, bo kimże jestem, prawda, żeby wieszcza krytykować. Ale "polały sie łzy" to gniot, gdyby to napisał kto inny, szczezłoby w zapomnieniu. Niewiele lepsze zdanie mam o "odzie do radosci". Podobały mi się Sonety Krymskie. Generalnie mogliby go trochę ukrócić, na przykład zrobić więcej miejsca dla Leśmiana i Tuwima... Szkoła daje podstawy - tylko że jakie to podstawy, jeśli sie od początku zniechęca takimi utworami jak "Ludzie bezdomni" czy "Lord Jim" (uwaga - ja absolutnie nie twierdzę, że są złe, natomiast twierdzę, że dla mlodych ludzi są po prostu krótko mówiąc - nudne. ). Albo ci bohaterowie romantyczni dobierani wg klucza pt. bunt - niespełniona miłość - nieporadnosć życiowa - no i padło na Kordiana zamiast na Beniowskiego, który miał nieco lepsze krążenie Dociekania, ile w Marku Winicjuszu jest romantyka a ile pozytywisty. Bleeeee.. Po obejrzeniu "Stowarzyszenia Umarłych poetów" przeczytałam jednym cięgiem chyba ze dwadzieścia dramatów Szekspira. Zachwyt to mało (również nad kunsztem Pana Słomczyńskiego). Dało się? mam poważną teorię spisku, że te nasze listy lektur układają ludzie, którzy w życiu nie przeczytali dla przyjemności ani jednej książki... Powyższe opinie są - oczywista - w stu procentach subiektywne. Ale ciekawie byłoby, gdyby ktoś pokusił sie o sporządzenie listy najbardziej znienawidzonych i najrzadziej czytanych lektur, hmmm... I można by tu mówić, ze młodziezy trzeba pewne rzeczy narzucić, bo sama by po to nie siegnęła. Ano tak. Aw obecnej sytuacji - sięga? Po bryki i streszczenia. Wystarczy w googla wrzucić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 13.11.2008 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 .. a mlodziez bardzo lubi Micka - bo rymowal jak raperzy. Spokojnie. Pamietam ze cały semestr nim wy....owałem..blleee a poezje lubie.. ale fucktycznie miałem porównanie zawsze duuuzoo czytałem ostatnio sie tylko zapusciłem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 13.11.2008 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 Nie zapuszczaj sie ! Pewnie, moze wystapic przesyt, ale Micek wrocil do lask ze wzgledu na rytm .. byl w tym rymowaniu calkiem nowoczesny......ja tam go lubilam , " zbrodnia to nieslychana, Pani zabila Pana...." Nie dogodzisz w szkole wszystkim ....stad pewne wyposrodkowanie......reszta to zainteresowania kazdego - te trzeba rozwijac na wlasna reke.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 13.11.2008 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 mam poważną teorię spisku, że te nasze listy lektur układają ludzie, którzy w życiu nie przeczytali dla przyjemności ani jednej książki...10000% racji, a szkoły kończyli w erze zamierzchłej, kompletnie niedostosowanej do dzisiejszych realiów. Zresztą co do Adasia mam podobne uczucia No jakoś mi gość nie pasi Za to Julek i owszem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 13.11.2008 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 z innych rzeczy, wiersz puszkina, ktory pamietam z wczesnego dziecinstwa. przytaczam tylko pierwsza zwrotke ech.. mnie z tego wiersza najbardziej dotykal nastepny kawalek - o ukochanej Niani Puszkina - jak przysypiala nad wrzecionem Tlumaczenia nie zalaczam - bo w tlumaczeniu klimat sie gubi (ps. nic nie palilam - wino z Rioja kulturalnie rozpilam ) Наша ветхая лачужка И печальна, и темна; Что же ты, моя старушка, Приумолкла у окна? Или бури завываньем Ты, мой друг, утомлена, Или дремлешь под жужжанье Своего веретена? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.11.2008 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 no patrzcie, a ja pana Mickiewicza uwielbiam. Ale... przeczytałam wszystko, co dopadłam w domu i w bibliotece gdzieś tak do 4 kl podst. I nigdy (miałam farta w szkole) nie musiałam się zastanawiać "co on chciał powiedzieć", po prostu czytałam i delektowałam się słowem. Jakoś mi go polonistka nie obrzydziła, gnębiła innych I to chyba główna bolączka szkoły. Literaturę się czyta, można podyskutować pod hasłem "ja tak odbieram" ale morderstwem autora jest omawianie na lekcji, co on miał na myśli, albo jeszcze gorzej - co miał na myśli prof X, który napisał jedyną i niepodważalną interpretację tekstu. Dla mnie język polski kińczy się na gramatyce. Resztę trzeba przeczytać i czuć albo szkoda czasu PS. Na szczęście byłam w LO w klasie mat-fiz, gdzie wybaczali nam zwięzłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 13.11.2008 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 A ja "Dziady" lubie bardzo i "Sonety Krymskie". Bo potem to juz tylko Norwid - jesli o romantykow chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 13.11.2008 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 tylko Norwid - jesli o romantykow chodzi On i tylko on..do piszących...morderstwo.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 14.11.2008 00:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 " Gdy cie nie widze, nie szlocham, nie placze Nie trace zmyslow kiedy cie zobacze ... Ale gdy ciebie dlugo nie ogladam czegos mi braknie czegos widziec zadam I ciagle sobie zadaje pytanie : czy to jest przyjazn czy to jest kochanie " Dziady tez lubie bo jestesmy spokrewnieni tak w ogole, od lumpa do dziada jeden krok ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.