Malowanie czy renowacja parkietu? co pierwsze?

[Rajfi]

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Jakis czas temu wspolnie z moimi rodzicami zakupiłem mieszkanie.

Niestety nie jest ono w rewelacyjnym stanie ,ponieważ poprzedni właściciele szczegolnie o lokum nie dbali.Do wymiany jest praktycznie wszystko, nie mam zielonego pojecia od czego zacząć.

Czy najpierw wynajać firme od renowacji parkietu? Czy firme ktora zajmie sie gladziami oraz malowaniem?.

Nie ukrywam ,że sporo jest do zrobienia a czasu mało.

z gory dziękuje za pomoc

[ghost34]

Wszystko zalezy co chcesz robić z parkietem zrywać??Wylać wylewki..czy tylko cyklinować??

 

W Każdym razie mamlarze-gipsiarze raczej na dzien dobry przygotowują ściany do malowania gruntują ..(nie malują scian na gotowo) wpuszczasz ekipe od parkiety i dopiero jak ona skonczy wchopdzi malarz dokonuje jakiś ewentualnych poprawek..i maluje na gotowo..

[Rajfi]

Nie bede ukrywał zalezy Mi na tym aby zejść z kosztów.

W gre wchodziłaby odnowa tego parkietu. Z tego co wiem to parkiet bukowy, niestety wyglada tragicznie duzo rozstepów w niektorych miejscach brakuje klepek. Z miła checia zerwałbym caly i położył nowy ,ale wydaje Mi sie że wyjdzie to 3 albo 4 drozej niz zwykła renowacja.

[ghost34]

ubytki mozna naprawic zero problema..w miejsach gdzie sa ubytki widać subit(takie cóś czarnego podobnego do smoły??)I Czy ta buczyna "klawiszuje" czy raczej trzyma sie podłoża?

[Dreikainnen]

ja bym zaczynał od parkietu.

[bohun_]

Zdecydowanie zacznij od parkietu. i co najważniejsze jeśli bedziesz go cyklinował i lakierował to pamiętaj o tym żeby lakier dobrze wysechł. Bo jeśłi zaczniesz malować ściany gdy lakier będzie parował to masz duże prawdopodobieństwo żę na wysokości do 1 metra od parkietu będziesz miał przebarwienia spowodowane parującym lakierem.

[ghost34]

"Bo jeśłi zaczniesz malować ściany gdy lakier będzie parował to masz duże prawdopodobieństwo żę na wysokości do 1 metra od parkietu będziesz miał przebarwienia spowodowane parującym lakierem."

 

Matko Bosska

[bohun_]

ghost34 co miało oznaczać

"Matko Bosska"

?? To co napisałem to nie jest moje widzi misie ale wiedza przekazana na szkoleniach branżowych na których miałem okazje być. chociaż może w poprzednim poście nie wyraziłem się do końca jasno. chodziło mi o sytuacje w których po jednym czy dwóch dniach od lakierowania parkietu zaczynamy malować ściany.

[ghost34]

Jakaż to firma chemiczna tak "szkoli"??To jakaś masakra..

Od kiedy wpuszczamy ..kogokolwiek na budowę jeśli okres karencji nie jest zakończony??Nawet gdyby..to juz long long story i piesń zaszłej przeszłości..kiedy było to szkolenie ??(Obstawiłbym polifarb cieszyn..albo lakme przy domaluxie i tytan -lacku..obydwa lakiery darowałbym sobie)

Czyżby ktoś jeszcze produkował lakiery kwasowe??

[Rajfi]

Niestety podłoga cala sie rusza.

Jezeli zdecydowałbym sie na renowacje to jaki lakier moglibyście Mi polecic.

Słyszałem o 2 ponoc najlepszych : Bona Traffic i Deva Transit.

Co o nich myślicie ?? Moze macie jakieś inne typy??

pozdrawiam

[Rajfi]

Byłbym zapomniał jeszcze Quick firmy Deva

[ghost34]

Wszystkie trzy są dobre(ale cena traffica powala i wcale nie usrawiedliwia jego "jakośc" z którą ostatnio coraz gorzej od jakiś dwóch lat) na twoim miejscu brałbym quicka.

Jak się rusza to jest na subicie..a więc truje przede wszystkim musisz się..pozbyć subitu z domostwa..

 

I wcale nie są "najlepsze" po prostu standardowe lakiery do posadzek..kiedys traffic był bardzo dobrym lakierem kiedyś..

[ziolo1980]

jeśli chodzi o lakiery to polecam jeszcze Berger-Siedle. a co do subitu jeśli faktycznie masz go pod klepkami to troszkę pracy Cię jednak czeka, najlepiej pozbyć się póki jest okazja (remont), także zrywaj parkiecik, z subitem też trochę walki będzie przy usuwaniu, potem wylewka najlepiej na wyrównanie no i żeby nieprzedłużać męki remontowej proponuje parkiet gotowy - szeroki jest teraz tego wybór.

[jarekkur]

jest noc i czytam opowiesci o szkoleniach. Tak szkolą jak wyglada to nasze szeroko pojete rzemiosło. Jezeli ktoś z forumowiczów chce aby mu wyjaśnic te bzdury o parujacym lakierze brudzacym sciany, to dajcie znak.

[jarekkur]

Niestety podłoga cala sie rusza.

Jezeli zdecydowałbym sie na renowacje to jaki lakier moglibyście Mi polecic.

Słyszałem o 2 ponoc najlepszych : Bona Traffic i Deva Transit.

Co o nich myślicie ?? Moze macie jakieś inne typy??

pozdrawiam

 

nie masz większych szans> Robiac renowację podłogi która sie rusza, ma szpary, ubytki. Szkoda na to lakieru. Ruszajace się klepki wykruszą kit i lakier. Juz po kilku dniach wygladac bedzie fatalnie.

Jezeli możesz pódnieś o około 2cm całą podłogę to jest szansa na nową posadzkę. istnieje wtedy też możliwośc zablokowania szkodliwych gazów wychodzących z pod posadzki-oczywiście jezeli jest to subit. Byc może jest to tylko masa bitumiczna. Subit jest wyjatkowo szkodliwy dla małych dzieci bawiacych się na takiej posadzce do tego wyjatkowo rakotwórczy.

Polecam stronę na ten temat http://www.parpo.pl

Jezeli nie możesz podniesc podłogi to musisz to wszystko usunąc i spalic.

Prawdopodobnie podkład bedzie wapienno cementowy cały popękany.

Wtedy musisz tez usunąc i wykona nową wylewkę. jezeli jest cały lub tylko miejscami spekany należy usuną resztki tego lepiku. Wzmocnic podkład epoksydem i zrobic na tak wzmocnionym podkładzie szlichtę szpachlową samorozlewną pod parkiet.

[Dawid Więckowski]

Tak jak napisał zioło1980 w tej sytuacji najlepiej pozbyć się całego parkietu razem z subitem, na który był klejony parkiet. W zależności od wielkości elementów nowego parkietu (szerokość, długość deszczułek) do przyklejenia nowego parkietu można zastosować klej rozpuszczalnikowy, który rozpuszcza resztki subitu, który niełatwo usunąć. Po zerwaniu starego parkietu może się też okazać, że trzeba wylewać nową wylewkę - wtedy pozostałości subitu nie stanowią już takiego problemu. Co trzeba będzie zrobić przed rozpoczęciem wykonywania nowej posadzki drewnianej będzie wiadomo po zerwaniu starego parkiet i ocenieniu jakości podkładu.

 

Co do lakierów polecam lakiery niemieckiej firmy z wyższej półki Berger-Seidle.

 

Jaki parkiet chciałabyś mieć na nowej podłodze?

[ghost34]

Po zerwaniu starego parkietu może się też okazać, że trzeba wylewać nową wylewkę - wtedy pozostałości subitu nie stanowią już takiego problemu. Co trzeba będzie zrobić przed rozpoczęciem

Po pierwsze umówmy sie iz to bedzie konieczność w 99% przypadków wylewki te z regóły nie nadaja sie do niczego i jak inaczej zamknąć subit aby nie szkodził??masakrycznie droga gruntówka odcinajaca i 2 składnik..??Toż dopiero bedzie tanio....po drugie..niemieckich firm produkujacych lakiery jest bez liku..a berger jedna z najdrozszych...jak juz facet jest w plecy na wylewce i gruncie szczepnym wraz z parkietem.to berger jest morderstwem finansowym następnym..

[jarekkur]

Ustalmy wreszcie czy jest to subit czy lepik bitumiczny.

Nie nalezy stosowac klejów rozpuszczalnikowych (syntetycznych) w zadnym przypadku, jezeli na powierzchni są resztki tego czarnego lepiszcza. Zeszlifowac, frezowac, skuc, mechanicznie kulkami i jak tylko.

Jezeli zostana slady tego czegoś to tylko kleje poliuretanowe.

Rozpuszczalniki rozpuszczają (zmiekczaja) lepik i wyciagają z niego kolor wchodząc w drewno. Po pewnym czasie wystepuja przebarwienia w drewnie a parkiet nie trzyma sie podłoża.

[Dawid Więckowski]

ghost34, jarekkur,

 

a co myślicie o usunięciu w miarę możliwości subitu/lepika, przyklejenie na to płyt OSB klejem rozpuszczalnikowym, który ew. rozpuszcza pozostały subit/lepik i potem do płyty OSB parkiet tym samym klejem lub jeśli są to większe elementy dwuskładnikowym poliuretanowym. Jeśli innym klejem to z zachowaniem odstępu czasowego od klejenia płyt do klejenia parkietu, że opary kleju spod płyt OSB nie gryzły się z klejem poliuretanowym.

[jarekkur]

ghost34, jarekkur,

 

a co myślicie o usunięciu w miarę możliwości subitu/lepika, przyklejenie na to płyt OSB klejem rozpuszczalnikowym, który ew. rozpuszcza pozostały subit/lepik i potem do płyty OSB parkiet tym samym klejem lub jeśli są to większe elementy dwuskładnikowym poliuretanowym. Jeśli innym klejem to z zachowaniem odstępu czasowego od klejenia płyt do klejenia parkietu, że opary kleju spod płyt OSB nie gryzły się z klejem poliuretanowym.

 

Uwierz, ze klej rozpuszczalnikowy sie rozmaze wymiesza sie z 16 składnikami zawartymi w subicie w tym z benzoapirenem i pozostanie pod płytą zwykła plamą. Jezeli jest to subit nalezy luźne fragmenty usunąc mechanicznie (jednotalerzówka i blacha z widią 16 lub frezarka. Wszystko nalezy robi w uniformie pyłoszczelnym i z odkurzaczami przemysłowymi. jeżeli to jest lepik bitumiczny -ropopochodny to rozpuszczalnikigo zmyją ale klej pozostanie takim troche lepszym lepikiem (rozrzedzonym).

Cała sprawa leży w podkładzie . Jezeli jest okej ale trochę nierówny mozna ułozy płyty OSB w specjalny sposób-nowatorski na specjalnej piance nie ściśliwej i przykreceniu płyt do podkładu wkretami szybkiego montażu. Dałoby to gwarancję na wypoziomowanie posadzki.

Tak nawiasem mówiąc gośc nie napisał odpowiedzi na mój post czy moze posadzkę podnieśc o te 20mm. problem byłby w duzej mierze rozwiazany.

Podłoze w miare oczyszczone z lepiku.