Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Spaprany montaż okien??? Co z tym robić??


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jestem już po wizycie monterów... pozostał niesmak, ale po kolei.

 

Wg panów monterów:

- Okno garażowe uznali za zamontowane prawidłowo (zdjęcie z poziomicą) :o

"Oni odnieśli się z licem do wieńca i tam jest wszystko ok - a że wieniec krzywy..."

 

- Okno w salonie - nie dobity do końca element poszerzający - była szczelinka w rogu okna i widać było przez nią ogród.

Zapianowali od zewnątrz

 

- Okno w kuchni (zdjęcie z kątownikiem) - Przyznali że krzywo zamontowane, ale czy dla tych notabene paru milimetrów warto pruć tynki?

 

- Okno w łazience (to z gwoździami) dodane kołki

 

- Rolety - wszędzie zdemontowane listwy "tynkowe" - kasety mieszczą się na styk w styropianie... Pan rozwiercający nity stał sobie na naszym ociepleniu (styropianie przyklejonym do ściany) - dobrze że nic nie odpadło...

Naprawdę nie wiem jak myśmy się dogadali że tak wyszło, ale da pani 2 razy siatkę z klejem i będzie dobrze

 

- Brama garażowa wyregulowali , ale nie mieli smaru - pożyczyli od nas...

 

 

Ogólnie - pełny niesmak, z wszystkiego się "wymigali" czuję się oszukana i potraktowana jak jakaś debilka.

Jeszcze jedno zapytałam wczoraj sprzedawcy z ilu stron powinny być kotwy powiedział że w moim wypadku z trzech..

Monterzy stwierdzili że z dwóch wystarczy.

 

Próbuję to wszystko jakoś zaakceptować, ale coś mi nie wychodzi...

Wiem że powinnam nie odpuszczać, walczyć o swoje... tylko skąd brać na to siły, skąd argumenty... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw dorzucę jeszcze dwa ciekawe zdjęcia:

 

nawet nie wiem jak to nazwać... Wiem że to się schowa w ociepleniu, ale moim zdaniem świetnie obrazuje podejście ekipy do klienta

 

a to już majstersztyk:

 

Kto zgadnie co na drugim zdjęciu jest nie tak????

jareko - nie podpowiadaj :wink:

 

i to też było montowane na wiosnę i wyszło dopiero teraz ? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to też było montowane na wiosnę i wyszło dopiero teraz ? :o

 

Tak, teraz - jestem laikiem nie montażystą okien... choć żałuję, bo pewnie wtedy było by wszystko dobrze.

 

Jak widać gwoździe to mały problem, dzisiaj dodali kołki i po sprawie, ale cała reszta... :roll:

 

To najbardziej krzywe okno,oraz to z obdartym rogiem są od "nieuczęszczanej" strony budynku, wyszło to teraz bo robimy ocieplenie i przy okazji chcąc nie chcąc obejrzeliśmy każde okno dokładnie od zewnątrz.

 

Chyba zrobię tak że napiszę do Centrali tej firmy pismo opisujące całą sytuację z prośbą o zabranie stanowiska w sprawie, czy od razu pisać reklamację do Centrali z kopią do wiadomości salonu sprzedaży???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm cisza tu jakaś...

 

znaczy się sierota ze mnie i mam za swoje i nie powinnam teraz - po czasie - piany bić, tylko skulić uszy po sobie i zapamiętać tę nauczkę do końca życia???

 

Dzisiaj każdy zajęty innymi sprawami.

Moim zdaniem jeśli centrala dba o dobre imię firmy to salon sprzedaży i ,,montażu '' powinien zostać pozbawiony autoryzacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Okno garażowe uznali za zamontowane prawidłowo (zdjęcie z poziomicą) :o

"Oni odnieśli się z licem do wieńca i tam jest wszystko ok - a że wieniec krzywy..."

od czego mieli oczy? Poza tym zasada jest odnoszenie się do lica ściany.

- Okno w salonie - nie dobity do końca element poszerzający - była szczelinka w rogu okna i widać było przez nią ogród.

Zapianowali od zewnątrz

????

- Okno w kuchni (zdjęcie z kątownikiem) - Przyznali że krzywo zamontowane, ale czy dla tych notabene paru milimetrów warto pruć tynki?
no to to juz ty sama musisz ocenic ale tam bylo chyba wiecej niz "pare" milometrow

- Okno w łazience (to z gwoździami) dodane kołki
no chociaz to dobre
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- od czego mieli oczy? Poza tym zasada jest odnoszenie się do lica ściany.

- ????

- no to to juz ty sama musisz ocenic ale tam bylo chyba wiecej niz "pare" milometrow

- no chociaz to dobre

 

jareko powiem ci że prawie się poryczałam przez tych ... "monterów"

Wpadli na działkę 2 godz przed umówionym czasem w tym czasie był instalator omówić CO i ekipa od zbiornika właśnie go montowała - jednym słowem Sajgon.

A oni wpadają bez uprzedzenia - mogło mnie przecież nie być - i na dzień dobry:

- Szef - do jakiegoś pomocnika: X przynieś mi miarkę i poziomicę, które okna sa krzywo - nawet na mnie nie patrząc. Prowadzę go do okna w garażu, sprawdza od wewnątrz - dla mnie ta reklamacja jest niezasadna, to okno jest prosto :o - niech Pani zobaczy, przyrównali do wieńca więc tak wyszło :o :o

- jak możecie ustawiać okno do wieńca, przecież to jet lany beton w szalunki, praktycznie zawsze jest krzywo???? - pytam

- Tak się robi. Drugie okno?

Pokazuję okno w kuchni - tu przyznaje że jest krzywe, ale zaczyna mi prać głowę że przestawianie nie ma sensu - w koło mnie stoi ze 3 "monterów" gapiąc się na mnie jak na wroga publicznego... Nikt nie stara się nawet sensownie doradzić...

Jeden gość w tym czasie łazi po styropianie i rozwierca nity w roletach...

Mają mnie ogólnie w doopie - przepraszam za wyrażenie :oops:

Duże okno w salonie - 3,2m x 1,8m w jednej tafli - wybili środkowy klin, a poszerzenie zamiast dobić od zewnątrz po zdjęciu kasety po prostu zapsikali pianą montażową...

Jestem ciągle w szoku, spodziewałam się zupełnie innej postawy, jakiejś skruchy, chęci naprawy, albo zadośćuczynienia... a tu cwaniactwo, wodolejstwo...

 

Powoli zbieram siły do obrony,liżę rany.

Jak można nazywać siebie monterem okien i montować okna z roletami Integro i poszerzeniami systemowymi w ten sposób - chodzi o osadzenie w murze.

Jak można zrobić tyle fuszerek i wciskać kobiecie - mi - ciemnotę

 

Dzisiaj po ich wizycie wydzwaniałam do centrali - efekt - mam nr tel do osoby zajmującej się jakością montażu. Dzwonie tam w poniedziałek, w zależności od przebiegu rozmowy:

- piszę pismo z prośbą o ocenę sytuacji

- piszę ostre pismo reklamacyjne-skargę

 

Mam ochotę ich rozgromić - mam nadzieję że starczy mi sił.

 

 

Dziękuję wszystkim zabierającym głos w tym wątku - utwierdza mnie to w przekonaniu iż moje pretensje są słuszne, a nie są tylko jakąś fanaberią.

 

Ps Nawet instalator od ogrzewania powiedział że takiego czegoś jeszcze nie widział...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

- piszę ostre pismo reklamacyjne-skargę...

pominąłbym inne drogi - pismo za potwierdzeniem odbioru, Z DATA na kopi, w piśmie wyznaczenie 14 dniowego terminu usunięcia usterek:

- nieprawidłowe zamontowanie okien względem lica

- niewystarczająca liczba kotew

- żądanie demontażu i prawidłowego nabicia poszerzenia

- żądanie doprowadzenia ścian do stanu przed wykonaniem poprawek czyli naprawa wszelkich uszkodzonych tynków

- wymiana uszkodzonej ościeżnicy

Później przy braku reakcji z ich strony - Federacja konsumentów - oni lubią takie kwiatki w traktowaniu klienta

Jeśli chcesz pójść z nimi naprawdę na wojnę to opinia rzeczoznawcy - i nie byle pierwszego którego zawsze można łatwo obalić powołując innego "swojego" - instytucjonalnego np. z ITB ich opinii nikt nie podważa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy taki sposób montażu okien z roletami typu integro można uznać za "na lico"

Nie chcę tutaj kopiować wszystkich pytańi, więc wrzucę tylko kilka uwag:

 

1. montaż "na lico"- jeżeli nie jest umówione inaczej to przyjmuje się, że zewnątrzna płaszczyzna ościeżnicy (ramy) ma być zrównana z murem od zewnątrz i chyba to panowie mieli na mysli. Pomijam, że dosyć niechlujnie to wykonali ...

Teoretycznie- unikając mostków- powinno się ją nawet wysunąc poza ścianę parę centymetrów aby to szyba była w linii muru.

Jeżeli są rolety to zwykle nie cofa sie okna do środka aby to prowadnice licowały z murem. :roll:

2. Co do nierównego licowania - montując okna staram się aby węgarki wewnętrze były równe, moim zdaniem są ważniejsze od zewnętrznych. Jeśli węgarki wewnętrzne i zewnętrzne nie są równe to okno nalezy wyrwac i zamontować ponownie. Kwestia kilku mm jest dosyć sporna i umówna- czy jest do zaakceptowania????? :roll:

Co innego inwestycje- tam wazniejszy jest wygląd zewnętrzny i ustawienie okien, a poza tym "mierzalny". Dopiero po nałożeniu tynków i wyprowadzeniu kątów w pokojach okazuje się , że część okien trzeba ponownie osadzić :wink:

3. Te szare listwy powinny zostać- masz ułatwiony montaż parapetów. One nie wyglądają jak tylko transportowe- raczej transportowo-podparapetowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyrk na kółkach, skończy się chyba faktycznie federacją konsumentów.

 

Problem lica - odpuszczam sobie.

Fakt że równanie okna z wieńcem jest dla mnie co najmniej dziwny, ale dobra - kwestia sporna...

 

Najpiękniejsze jest to że Pan z salony zmienił front, w 100% stoi za monterami, i wiecie czy się zasłania:

1. widocznie tak im pani kazała zamontować już na budowie - Ta dam!!!

Magiczne zaklęcie, niczemu nie są winni, ja po prostu taka ekscentryczna jestem!!! - zamawiam do kuchni pomniejszone okno o 5cm by mieć parapet 5cm wyżej (równo z podwyższonymi meblami kuchennymi, na specjalne zamówienie stolarz miał zrobić blat w jednym kawałku z parapetem) i w ostatniej chwili, już po pomiarach, po ustaleniach, po zamówieniu okien, w trakcie montażu

BUM!!! Zmieniam zdanie i każę zamontować tak jak wszystkie pozostałe - 5cm poniżej zaprojektowanej kuchni, i zmówionej specjalnej baterii kuchennej...

Tak tak jestem wariatką....

 

Będzie wojna - ja mam czas...

 

Tylko czego oni bronią? 300zł za ponowny montaż?

Śmiech na sali - jak dla mnie pod kątem podejścia do klienta - pełna kompromitacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pocieszę Was...

Miałam podobnie, jeszcze wczoraj..

Okna i drzwi montoiwane 3 miesiące temu, sprawdzane przez szefa firmy, w której kupiliśmy okna i drzwi. Poprawiali, z ich winy: 1 okno tarasowe - juz po tynkach wewnętrznych (oczywiście - nowy tynk), 1 okno balkonowe - jeszcze przed tynkiem i drzwi zewnętrzne do kotłowni. Teraz jesteśmy w trakcie ocieplenia - i wyszło, jak krzywo zamontowane są jeszcze inne okna (częśc krzywizn wyszła już wcześniej - przy tynkach wewnętrznych). Najgorsze były drzwi frontowe zewnętrzne - przechylone po prostu - bez pionu. Po prośbach, groźbach pojawiła sie ekipa, na szczęscie nie ta, która jest przyczyną całegozamieszania, ale jakaś inna wynajęta firma. Nowy tynk - na koszt firmy - sprawcę bałaganu. Tan naprawdę, jakbyśmy się upali, to byśmy jeszcze 4 okna musieli wymontowywać. Pocieszakjące jest to,że są ludzie, którzy naprawde pracująi robią to dobrze( druga ekipa). A na przyszłość mam nauczkę - najpierw sprawdź jakość montażu, a nie kieruj się osobą właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm...sa ludzie i parapety

Jest tu kilku forumowiczow którzy mieli ze mną do czynienia - czy w sytuacji podobnej (a zdarzyły sie) zachowywałem sie podobnie arogancko ?

Współczuje - czy w tej sytuacji zamiast walczyć nie lepiej wynająć inna ekipie by poprawili ten spierniczony montaż?

Smutne to ale czy nerwy jakie stracisz warte sa tej ceny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plan jest taki:

- badawczy tel do centrali- sprawdzić incognito - wytyczne dot montażu i obsługi klienta

- potem przemontowanie okien przez firmę zewnętrzną z opisem (zdjęciami) stanu zastanego i FA z opisem że jest to poprawkowy montaż

- potem przepychanki papierkowe z salonem okiennym

 

Chciałabym uzyskać:

- przeprosiny - wbrew pozorom to ważne

- zwrot kosztów naprawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łączę się w bólu, u mnie schrzanili nie tylko montaż, ale nawet wymiarowanie. Podziwiam Cię, że masz siłę, by wszystko tak dokładnie tu opisywać. Z ego co zauważyłam, to niestety fachowców w naszym kraju nie ma zbyt wielu, firmy zatrudniają kogokolwiek, "przeszkolą" i wysyłają na naukę praktyczną. W moim przypadku przedstawiciel firmy wypiął się na reklamację wręczaną przeze mnie osobiście - musiałam mu ją wysłać - nie odbierał jak długo tylko mógł, a jego hitowym stwierdzeniem było: "Po co pani przyszła zamawiać okna skoro się pani nie zna?" :o No, teraz to już się trochę poznałam, niestety....

Proponuję od razu pójść z pismem w 3. egzemplarzach do Rzecznika Konsumentów (reklamacja kierowana do firmy, ale zarazem do wiadomości Rzecznika), niech klepnie na piśmie do firmy okiennej pieczątkę "wpłynęło dnia...". Rzecznik wszczyna wtedy swoje postępowanie (czy jak to nazwać) i wysyła do firmy pismo z żądaniem ustosunkowania się.

Jeśli chodzi o centralę, to w moim przypadku, była równie miła jak przedstawiciel - TACY klienci są im wrzodem na pupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raaaaany aż tak jest źle?

Przestaje mnie dziwić ze ostatnimi czasy mam montaże a to w Gdańsku, Wrocławiu, Lublinie, Krakowie, Poznaniu (choć akurat tam miałem największą w życiu wpadkę - zamiast okien w kolorze zamówiłem białe - nie uwzględniłem maila od klienta o wyborze koloru - dostałem wtedy w plecy ponad 15 tys :(, klientowi za opóźnienie dałem dodatkowy rabat by mnie mile wspominał :) - prawda prymasek ? :) )

Ale faktem jest ze jak już zaczynasz iść na wojnę to musisz mieć kwity jak najwięcej wiarygodnych papierów by wygrać bez kłopotów a i tak efekt końcowy nie jest pewny

Lepszym chyba sposobem jest mając ekspertyzę w dłoni z imienia i nazwiska napiętnować dostawce wraz z producentem - po części on tez jest zainteresowany wizerunkiem i moze (choc nie musi) wpłynąć na złagodzenie sporu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będę miała coś na papierze co potwierdzi winę "przedstawicielstwa" firmy od razu podam jej dane.

Teraz uważam że nie powinnam - choć pewnie wiele osób by na tej informacji skorzystało czyt. ustrzegło by się mojego błędu wyboru firmy - podejrzewam że mogli by mi zarzucić szarganie dobrego imienia firmy :lol: :lol: w końcu papierków jeszcze nie mam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...