Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odkurzacz kominkowy, do popiołu, separator popiołu - warto?


kagan_sk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 228
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.

(...) Separatory, przystawki i odkurzacze kominkowe są po to żeby sobie do zwykłego plastykowego odkurzacza z workiem papierowym lub szmacianym nie zaciągnąć i nie rozdmuchać żaru, który może wydawać się że jest już całkowicie wygaszony.

Już niejednemu użytkownikowi kominka zjarał się w ten sposób odkurzacz ...

Z autopsji (na szczęście winę mogę zrzucić na żonę ;)) mogę powiedzieć że udało mi się taki pożar odkurzacza wywołać po posprzątaniu kominka w którym nie palono już równiutki tydzień ...

Pozdrawiam.

Hmm mam odkurzacz centralny bynajmniej nie plastikowy - nie zgodzę się z takim stwierdzeniem. Instrukcja mówi, że nie wolno zbierać gorącego popiołu. Oczywiście lepiej zjarać separator niż odkurzacz, ale główna funkcja separatora to jednak odizolowanie droższego odkurzacza od szkodliwego dla silnika pyłu.

Co do tego pożaru to szkoda, że sprzątnąłeś ten popiół, bo miałbyś darmowe ogrzewanie na zimę. Takie coś co się tli przez tydzień to musi być dopiero drewno - a może to była marycha? Może jednak ktoś tam coś palił w międzyczasie? dzieci ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Oczywiście lepiej zjarać separator niż odkurzacz

Separatory i odkurzacze kominkowe są właśnie produkowane dlatego jako całkowicie niepalne, opadowe, metalowe puszki ze stalowymi filtrami siatkowymi (tylko). Każdy inny filtr w takim separatorze - papierowy, szmaciany, gąbkowy, itp., to techiczna pomyłka, którą trzeba od razu usunąć. A najlepiej nie kupować takiego.

Co do tego pożaru to szkoda, że sprzątnąłeś ten popiół, bo miałbyś darmowe ogrzewanie na zimę. Takie coś co się tli przez tydzień to musi być dopiero drewno - a może to była marycha? Może jednak ktoś tam coś palił w międzyczasie? dzieci ?

Masz widać niewielkie doświadczenia z ogniem i jego otoczką, więc zamiast puszczać głupie dygresje, po prostu przyjmij czasem pewne rzeczy do wiadomości, zwłaszcza od kogoś, kto z tego ognia żyje i widział wiele rzeczy z nim związanych ... :rolleyes:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim separatorze z firmy profi mam gąbkowy filtr u góry a wcześniej worek papierowy. Worka mógłbym nie używać, ale wolę worek bo to wygodne.

Jeszcze nic mi się nie zapaliło nigdy, worki papierowe są całe przed wyrzuceniem i nie ma śladów ognia.

Dlatego śmiało można kupować nawet i plastikowe separatory (szczególnie jak nie mamy kominka, bo w końcu są też inne przeznaczenia separatorów), ale należy pamiętać, żeby nimi zbierać popiół tylko zimny.

 

Na filtrze z gąbki widać osad z kurzu, więc coś z tego worka się przedostaje.

Sęk w tym, że jest coś takiego jak prawa fizyki i stąd był mój komentarz. Rozumiem, że może się ogień tlić przez tydzień np. w lesie w ściółce, bo jest wilgotna, mało tlenu, itp. bo jednak ma się tam co palić. W kominku jest sporo tlenu, lecz zero paliwa. Gdy ogień u mnie zgaśnie o północy, to rano już popiół jest zimny. Zakładam więc góra 48h na możliwość żarzenia się jeszcze gdzieś w popiele, jakiegoś malutkiego kawałka drewna. Stąd moje mocne wątpliwości co do zapalenia się popiołu po tygodniu.

Być może tak ci się napisało i teraz głupio się wycofać. Być może zdaje ci się, że to tydzień, a być może ktoś palił w kominku jak cię w domu nie było. Z pewnością jakieś wytłumaczenie musi być :)

Ponieważ taki przypadek to ewenement, to albo jeden z cudów przyrody, albo jakiś nieznany czynnik. Innego wyjaśnienia nie widzę, inaczej byłaby u ludzi plaga pożarów separatorów...

Edytowane przez Andrzej19699
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W moim separatorze z firmy profi mam gąbkowy filtr u góry a wcześniej worek papierowy. Worka mógłbym nie używać, ale wolę worek bo to wygodne.

Jeszcze nic mi się nie zapaliło nigdy, worki papierowe są całe przed wyrzuceniem i nie ma śladów ognia.

Dlatego śmiało można kupować nawet i plastikowe separatory (szczególnie jak nie mamy kominka, bo w końcu są też inne przeznaczenia separatorów), ale należy pamiętać, żeby nimi zbierać popiół tylko zimny.

 

Na filtrze z gąbki widać osad z kurzu, więc coś z tego worka się przedostaje.

Sęk w tym, że jest coś takiego jak prawa fizyki i stąd był mój komentarz. Rozumiem, że może się ogień tlić przez tydzień np. w lesie w ściółce, bo jest wilgotna, mało tlenu, itp. bo jednak ma się tam co palić. W kominku jest sporo tlenu, lecz zero paliwa. Gdy ogień u mnie zgaśnie o północy, to rano już popiół jest zimny. Zakładam więc góra 48h na możliwość żarzenia się jeszcze gdzieś w popiele, jakiegoś malutkiego kawałka drewna. Stąd moje mocne wątpliwości co do zapalenia się popiołu po tygodniu.

Być może tak ci się napisało i teraz głupio się wycofać. Być może zdaje ci się, że to tydzień, a być może ktoś palił w kominku jak cię w domu nie było. Z pewnością jakieś wytłumaczenie musi być :)

Ponieważ taki przypadek to ewenement, to albo jeden z cudów przyrody, albo jakiś nieznany czynnik. Innego wyjaśnienia nie widzę, inaczej byłaby u ludzi plaga pożarów separatorów...

Hmm ... no nie wiem co Ci odpisać ... może to że masz kominek i separator w ilości "sztuk jeden" ... prawda ? A inni forumowicze mogą mieć przez kilkunastoletni okres czasu styczność z kominkami w ilości kulkuset sztuk, kilkunastoma producentami i dystrybutorami separatorów i odkurzaczów kominkowych w ilośc kulkudziesięciu modeli ...

I że być może mylisz separator i odkurzacz kominkowy ze zwykłymi odkurzaczami technicznymi i odciągami np. do trocin i ręcznych maszyn do obróbki drewna ...

Często na Forum Muratora, dyskusja prowadzona pomędzy kimś, kto stara się doradzać Forumowiczom (z racji tego że zajmuje się ileś tam lat zawodowo tematem dyskusji), a użytkownikiem lub posiadaczem czegoś właśnie w ilości jednej sztuki, dochodzi do martwego punktu i "opór materii" jest za duży by próbować go przełamać bez wywołania kolejnej forumowej awantury lub konieczności użycia argumentów mogących urazić jednego z dyskutantów. Lepiej wtedy powiedzieć "pass".

Do innych czytających ten wątek:

NIe róbcie tego co pisze Andrzej, jemu się na razie udało - Wam może się tyle fartu nie trafić ... papierowe worki w odkurzaczach lepiej zostawić do kurzu ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim separatorze z firmy profi mam gąbkowy filtr u góry a wcześniej worek papierowy. Worka mógłbym nie używać, ale wolę worek bo to wygodne.

Jeszcze nic mi się nie zapaliło nigdy, worki papierowe są całe przed wyrzuceniem i nie ma śladów ognia.

Dlatego śmiało można kupować nawet i plastikowe separatory (szczególnie jak nie mamy kominka, bo w końcu są też inne przeznaczenia separatorów), ale należy pamiętać, żeby nimi zbierać popiół tylko zimny.

 

Na filtrze z gąbki widać osad z kurzu, więc coś z tego worka się przedostaje.

Sęk w tym, że jest coś takiego jak prawa fizyki i stąd był mój komentarz. Rozumiem, że może się ogień tlić przez tydzień np. w lesie w ściółce, bo jest wilgotna, mało tlenu, itp. bo jednak ma się tam co palić. W kominku jest sporo tlenu, lecz zero paliwa. Gdy ogień u mnie zgaśnie o północy, to rano już popiół jest zimny. Zakładam więc góra 48h na możliwość żarzenia się jeszcze gdzieś w popiele, jakiegoś malutkiego kawałka drewna. Stąd moje mocne wątpliwości co do zapalenia się popiołu po tygodniu.

Być może tak ci się napisało i teraz głupio się wycofać. Być może zdaje ci się, że to tydzień, a być może ktoś palił w kominku jak cię w domu nie było. Z pewnością jakieś wytłumaczenie musi być :)

Ponieważ taki przypadek to ewenement, to albo jeden z cudów przyrody, albo jakiś nieznany czynnik. Innego wyjaśnienia nie widzę, inaczej byłaby u ludzi plaga pożarów separatorów...

 

Jak często wybierasz popiół ze swojego kominka? Albo spytam inaczej : ile dni możesz palić bez wybierania popiołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Forest-Natura - jak już pisałem mam odkurzacz centralny, a do popiołu z kominka używam przystawkę profi-bufor. Możesz na stronie profi ją zobaczyć i samemu ocenić czy mylę ją z czymś innym...

 

Moim zdaniem popiół nie może się zapalić po tygodniu nie palenia w kominku i to był główny powód mojego udziału w tej dyskusji.

 

Wyraźnie napisałem też, że popiół zimny można zbierać do worka papierowego, bo to robię czyli "z doświadczenia" to napisałem.

Rozumiem, że masz więcej doświadczenia, więc podpisuję się pod twoim postem - "ludzie nie róbcie tego co Andrzej napisał". Nie chciałbym żeby ktoś przeze mnie ucierpiał.

Ja z kolei potraktuję to jako ostrzeżenie i będę lepiej sprawdzał jaki popiół odkurzam, oraz zostawię separator na widoku i w takim miejscu żeby się od niego coś nie zapaliło.

Mam nadzieję, że to wyczerpuje dyskusję między nami..

 

Do Kominki Piotr Batura - trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo to zależy jak często palę w kominku i jak długo, tzn. czy rozpalam na godzinkę żeby sobie popatrzeć na ogień przy kolacji, czy ogrzewam nim dom i palę cały dzień. Czyli nie wiem. Nie jest to istotne w tej dyskusji.

Zdarzało się nie wybierać przez tydzień. W każdym razie sprawdzam czy popiół nadaje się do odkurzania. Instrukcja mówi wyraźnie, że popiół nie może mieć więcej niż 40 stopni. Ja na wszelki wypadek odczekuję całą noc i sprawdzam czy jest zimny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Forest-Natura - jak już pisałem mam odkurzacz centralny, a do popiołu z kominka używam przystawkę profi-bufor. Możesz na stronie profi ją zobaczyć i samemu ocenić czy mylę ją z czymś innym...

 

Moim zdaniem popiół nie może się zapalić po tygodniu nie palenia w kominku i to był główny powód mojego udziału w tej dyskusji.

 

Wyraźnie napisałem też, że popiół zimny można zbierać do worka papierowego, bo to robię czyli "z doświadczenia" to napisałem.

Rozumiem, że masz więcej doświadczenia, więc podpisuję się pod twoim postem - "ludzie nie róbcie tego co Andrzej napisał". Nie chciałbym żeby ktoś przeze mnie ucierpiał.

Ja z kolei potraktuję to jako ostrzeżenie i będę lepiej sprawdzał jaki popiół odkurzam, oraz zostawię separator na widoku i w takim miejscu żeby się od niego coś nie zapaliło.

Mam nadzieję, że to wyczerpuje dyskusję między nami..

 

Do Kominki Piotr Batura - trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo to zależy jak często palę w kominku i jak długo, tzn. czy rozpalam na godzinkę żeby sobie popatrzeć na ogień przy kolacji, czy ogrzewam nim dom i palę cały dzień. Czyli nie wiem. Nie jest to istotne w tej dyskusji.

Zdarzało się nie wybierać przez tydzień. W każdym razie sprawdzam czy popiół nadaje się do odkurzania. Instrukcja mówi wyraźnie, że popiół nie może mieć więcej niż 40 stopni. Ja na wszelki wypadek odczekuję całą noc i sprawdzam czy jest zimny.

 

Pozwól, że zadając pytanie, sam ocenię czy jest ono dla mnie ważne czy nie (istotne dla dyskusji):)... Wygląda na to, że wiesz wszystko lepiej, więc chylę czoła...Ja tylko 30 lat się tym zajmuję...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak często wybierasz popiół ze swojego kominka? Albo spytam inaczej : ile dni możesz palić bez wybierania popiołu.

 

Obrona konieczna :no:.Uważam ,że dobrze ci odpowiedział.Podał za i przeciw popiołowi i że jest praktycznie przygotowany do dyskusji z tobą.Wydaje mi się ,że nie on ale ty powinieneś najpierw wyartykułować jak często w twych kominkach wybierasz popiół , i ile dni palisz bez wybierania popiołu.Ja u siebie w parowozie salonowym popiół,którego naprawdę jest mało najczęściej wysypuję z popielnika bo tam mi spada.Nie mierze ile kg mi się wysypało.Separator mam i odkurzacz centralny owszem nawet z pięcioma szufelkami na kopnięcie ;):D.Co czwartek czy brudny czy czysty gosposia myje szybę i odkurza wnętrze.czy to coś złego???:sick:

 

Ja tylko 30 lat się tym zajmuję

Przecież wiesz ,że to żaden argument.:no:.Zapytaj foresta on powinien coś o tym wiedzieć.

Edytowane przez niktspecjalny
30 lat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Niktspecjalny,ja 2-3 razy do roku wybieram popiół ;) i nie narzekam.Widać że masz ruszt w twojej "lokomotywie",to nie dobrze,bardzo nie dobrze :p .Podoba mi się twoja odwaga w walce z 3 muszkieterami,ale to najlepsi z muszkieterów,trzeba dobrze przemyśleć co się pisze ;) .Tak w nawiasie popiół to bardzo dobry izolator,moja kochana żonka po wysypaniu popielnika z naszego małego pieca na drewno ( ok. 4- 5 l.) po 2 dniach niepalenia wytopiła plastikowe wiadro,czy po tygodniu będzie żar w popiele, zależy przypuszczam od grubości popiołu.Jak widzisz drewno najdłużej pali się w popiele (bez rusztu),włóż na początek blachę na ruszt a zobaczysz jak długo można drewnem palić ;) .

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Niktspecjalny,ja 2-3 razy do roku wybieram popiół ;) i nie narzekam.Widać że masz ruszt w twojej "lokomotywie",to nie dobrze,bardzo nie dobrze :p .Podoba mi się twoja odwaga w walce z 3 muszkieterami,ale to najlepsi z muszkieterów,trzeba dobrze przemyśleć co się pisze ;) .Tak w nawiasie popiół to bardzo dobry izolator,moja kochana żonka po wysypaniu popielnika z naszego małego pieca na drewno ( ok. 4- 5 l.) po 2 dniach niepalenia wytopiła plastikowe wiadro,czy po tygodniu będzie żar w popiele, zależy przypuszczam od grubości popiołu.Jak widzisz drewno najdłużej pali się w popiele (bez rusztu),włóż na początek blachę na ruszt a zobaczysz jak długo można drewnem palić ;) .

Pozdrawiam.

 

O widzisz i to lobię bez wulgaryzmów i kąsających wycieczek słownych.Aleeeeeeeeeee........aleeeeeeeeeeeee.:p

Niktspecjalny,ja 2-3 razy do roku wybieram popiół ;) i nie narzekam
chcesz żeby zawału dostali???
Widać że masz ruszt w twojej "lokomotywie",to nie dobrze,bardzo nie dobrze
mam i jest mi bardzo przydatny.:yes::D.Teraz powiem raz na temat popiołu i ostatni.Jeśli w popiele masz żar co wskazuje spalone wiadro to lipa to pomyłka i błąd technologiczny.Może nie zganią mnie trzej muszkieterowie jak ich zwiewnie zwiesz za opinie:......jeśli zakończyłeś proces palenia w komorze paleniskowej swego wkładu i powietrze dostarczane doń jest cały czas to żar to tylko mit.Jeśli ten żar jest jeszcze przez tydzień to masz zajebiste drewno do kominka.:yes::D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj niktspecjalny :) ,dajmy trochę odsapnąć muszkieterom :D. Szarpnąłeś się na termometr za 20 zł. to chyba trochę blachy znajdziesz na złomie za parę zeta ,pamiętaj jeśli podajesz PP od rusztu, zostaw szparę 1-2 cm.po bokach,wypróbuj a potem popiszemy :D.

Nigdy mi nie uwierzysz jakie mam "zajebiste drewno".

To nie musi być wiadro żaru,wystarczy jeden mały kawałek węgla drzewnego na dnie,postawisz koło stosu drewna w drewutniu i może być kłopot :(.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...