Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy wylanie chudziaka wchodzi w zakres stanu surowego


Emil

Recommended Posts

Witam,

Uzgadniam z wykonawca cene za wykonanie stanu surowego.

Za wylanie chudziaka na podlodze na gruncie chce dodatkowo 1000PLN

( okolo 150m2 do wylania)

 

Czy uwazacie, ze to w porzadku. Wczesniej mowil o cenie za stan surowy a gdy przyszlo do szczegolow to wyszly takie kwatki

Czy nie powinno byc tak, ze jesli mowimy o stanie surowym, to wchodzi w to wylanie chudziaka, bo dopiero na nim stawiamy sciany dzialowe

EMil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Emil,

U mnie jest podobna powierzchnia chudziaka (ok 130m2). Prace ta mialem wliczona w cene stanu zerowego. Chudziak (beton B-15) byl lany z gruszki przy pomocy pompy warstwa grubosci ok 10 cm po wykonaniu scian fundamentowych a przed scianami parteru. Ekipie 4 osob zajelo to ok 2 godzin lacznie z wyrownywaniem lata i paca. Przyjmujac stawke 10 zl/godz to praca ta kosztowala okolo 80-100 zl. Z tego wynika ze 1000 zl to duzo za duzo (no chyba ze chca krecic beton betoniarka, ale wowczas to ten chudziak drogo Cie wyjdzie)

Na drugie pytanie odpowiedzialem powyzej. U mnie chudziak byl w cenie stanu zerowego i sciany dzialowe byly stawiane pozniej. Choc przed wycena prac stanu zerowego w 90% wiedzialem jakie prace powinny zostac wykonane i w jaki sposob.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ekipa również powiedziała że chudziak nie wchodzi w stan surowy, oczywiście powiedzieli to teraz a nie w czerwcu jak podpisywaliśmy umowę :evil: i teraz żałuję że nie wyszczegulniliśmy wszystkiego na umowie. Gorzej że nasz cieśla po ułożeniu krokwi zażyczyl sobie dodatkowej kasy za jętki :evil: :evil: :evil: Wogole z fachowcami najlepiej się rozmawia na samym początku wtedy są super-hiper a potem to już same problemy..........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ekipa również powiedziała że chudziak nie wchodzi w stan surowy, oczywiście powiedzieli to teraz a nie w czerwcu jak podpisywaliśmy umowę :evil: i teraz żałuję że nie wyszczegulniliśmy wszystkiego na umowie. Gorzej że nasz cieśla po ułożeniu krokwi zażyczyl sobie dodatkowej kasy za jętki :evil: :evil: :evil: Wogole z fachowcami najlepiej się rozmawia na samym początku wtedy są super-hiper a potem to już same problemy..........

 

Z fachowcami zawsze rozmawiam tak samo przed wczasie i po zakończeniu...,ale najpierw spisuję umowę. Dokładną. No a później na pytania fachmanów odpowiadam : zgodnie z umową, zgodnie z projektem.

Jak mają wątpliwości to straszę Kierownikiem budowy. Nie fikcyjnym, ale prawdziwym. Z poczatku próbują z nią dyskutować, bo to kobieta, ale b. szybko przekonują się, że nie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podpisałam z wykonawcą "umowę Karoliny" z forum, która jest bardzo dokładna (umowa a nie Karolina :lol: , chociaż Karolina pewnie też). Dołączyliśmy też załącznik ze szczegółowym zakresem prac. W tym roku kończymy tylko na stanie zero, w którym zawiera się tez chudziak.

 

Niestety wczesniej nie bylismy tak przezorni i z panią architekt "z polecenia" nie podpisalismy umowy na poważną adaptację projektu gotowego. Cały czas mamy problemy z nią i projketem i wiem, że będziemy się z tym wozić przez całą budowę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie chudziak też wchodził do stanu surowego. Jeżeli kierownik bardziej trzyma z ekipą, to chyba zapomniał kto mu płaci i być może należy znaleźć kogoś innego. Boję się jednak, że w tej chwili nie masz innego wyboru jak im zapłacić, ewentualnie negocjować na 50% ich ceny. W końcu nastąpiło nieporozumienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu dodatkowa uwaga.

Na forum "Lista płac" forumowicze podają ile zapłacili ekipie za tą czy inną robotę. Niektórzy podają ceny zwalające z nóg (bo takie niskie) - inni są zdołowani, bo jakoś nie mogą znaleźć ekipy w tej samej cenie.

Ale czytając forum dokładnie można później znaleźć informację, ze ta bardzo tania ekipa od stanu surowego była taka tania, bo w zakres prac nie wchodziło ani zdjęcie humusu, ani wylanie płyty "zero", ani rozprowadzanie rur kanalizayjnych w fundamentach (i teraz trzeba się przekuwać i to robić, no i płacić za to). Albo, że rowy pod fundamenty kopał w długi weekend inwestor ze szwagrem i teściem, zamiast ekipy budowlanej. Ale w dyskusji o cenach nie było o tym mowy...

 

Żeby dostać rzetelną wycenę - ofrtę od wykonawcy (i móc porównać ją z inną wyceną) trzeba KONIECZNIE przygotować dokładnie rozpisany zakres prac - PRZED podpisaniem umowy! I zrobić z niego później załącznik do umowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...