pablitoo 09.11.2008 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 i właśnie o to chodzi bandzie ryżego i jemu podobnych , przestaniesz kontrolować koszty (taki scenariusz właśnie rozegrał się i rozgrywa w USA) i w pewnym momencie butelka pozostaje pusta i jedyne uczucie to kac ...(...) A kto powiedział że nie kontroluję ?? - kontroluję i to wnikliwie - tylko zużycie gazu - zużycie - bo na to mam wpływ i to mogę kształtować - natomiast co do cen i kosztów dodatkowych - niestety tylko czekam na kolejne wydruki z nowych taryf ... No chyba że po kolejnych podwyżkach wychodzimy na ulicę i jedziemy do Wawki obrzucać Tuskotwórcę i ten jego pomiot nieudaczny zwany rządem zgniłymi jajami ... - ja się piszę jakby co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 09.11.2008 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 (...) Witam Ludzie po co wy się tak wysilacie, przecież rynek i tak to wszystko zweryfikuje, czy człowiek posiadający stary dom , dom nie ocieplony będzie ogrzewał go gazem , odpowiedż jest prosta nie będzie ,będzie spalał śmieci ludzie mający więcej grosza będą te budynki ocieplać, nowe budynki będą wznoszone jako budynki energooszczędne, więc kto kupi ten gaz ano mała garstka ludzi i to w niewielkiej ilości, jeżeli nie będzie popytu na ten surowiec a w najlepszym wypadku nastąpi spadek zużycia, cena musi spadać do tego jeszcze przy okazji jakiś kryzys i tak jak z ropą która kosztowała 147 usd a dzisiaj 60 usd,tak będzie też z gazem. Poczekajcie a się przekonacie Jeszcze niech klimat się troszke ociepli, a tak na marginesie na moim termometrze za oknem 10 stopni ciepła heheheh wiosna idzie Dokładnie, dokładnie - zweryfikuje - wybacz moja reakcję - buhhhahahahahhaaa Co zweryfikuje - pytam co ?? - jaką da alternatywę dla tych którzy zrezygnują z gazu ?? - wungiel czarny Polski którego kęsy kosztują ponad 600pln , czy ekogroszek za który workowany trzeba płacić już prawie 900pln/tonę - pomijam oczywiście to że wungla w jakiejkolwiek postaci po prostu brakuje - trzeba się nań zapisywać a każda następna dostawa jest droższa ... Oczywiście trzeba dodać ze wungiel nasz jest chyba najszybciej drożejącym medium opałowym w Bolanda , cena jego teraz w stosunku do ceny jego rok temu zmieniła się chyba a ze 70% ... Jaką da inna alternatywę - prąd ?? - który już drożeje , a jak nam dowalą od nowego roku podwyżkę to wszyscy jękniemy / a jak uwolnią ceny energii elektrycznej to będzie płacz i zgrzyt zębów / . Inne nośniki - olej ?? , LPG ?? ... Jeszcze długo nic nikogo nie zweryfikuje - Tuskorząd w Bolanda ma monopol na dawanie podwyżek na wszystko - i teraz właśnie zaczynają - teraz to tylko kwestia czasu co kiedy i ile podrożeje ... A na ocieplenie klimatu to za bardzo nie licz ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margarytka 09.11.2008 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Tak Ci się tylko wydaje,że masz wpływ na zużycie gazu . Poczytaj sobie co piszą forumowicze, o obniżanej kaloryczności gazu i jaki rodzi to skutek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 09.11.2008 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Tak Ci się tylko wydaje,że masz wpływ na zużycie gazu . Poczytaj sobie co piszą forumowicze, o obniżanej kaloryczności gazu i jaki rodzi to skutek . Oczywiście że mam - ale nie o tym myślałem pisząc o realnym wpływie na zużycie - myślałem o najbardziej optymalnych ustawieniach kotła i całego systemu c.o. oraz na najbardziej ekonomiczne ustawienie ogrzewania w budynku ... Natomiast odnośnie kaloryczności gazu dostarczanego do ogrzewania - ja ogrzewam gazem GZ50 - i jeszcze nie zaobserwowałem zjawiska o którym piszesz ,a o którym wypowiadają się inni forumowicze , a kontroluje zużycie gazu wnikliwie i porównuję je do poprzedniego sezonu i zeszłorocznego zużycia w tożsamych okresach ... Ale skoro inni forumowicze piszą - to musi być niezachwiany pewnik dla wszystkich ! - ja w takim razie jestem wyjątkiem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margarytka 09.11.2008 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 pablitoo a jak uwzględniasz w tych swoich kontrolach zużycia gazu w tożsamych okresach różnice temperatur występujące na zewnątrz ? Pogoda ma to do siebie,że jest zmienna. W ubiegłym roku o tej porze w moim regionie były już opady śniegu a tym roku kwitną w moim ogrodzie jeszcze mieczyki Rozumiem,że jest to porównywanie zużycia z pewnym przybliżeniem , bo nawet roczne zużycie się zmienia . A co pewników to tylko tylko jedna rzecz jest pewna Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 09.11.2008 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Rozumiem,że jest to porównywanie zużycia z pewnym przybliżeniem , bo nawet roczne zużycie się zmienia . A co pewników to tylko tylko jedna rzecz jest pewna Pozdrawiam Oczywiście że jest to porównanie z pewnym przybliżeniem - odchyłka ca 10% jest dla mnie akceptowalna - wynikająca na przykład z różnic temperatur zewnętrznych czy innych czasokresach grzania ustawionych na sterowaniu kotła ... Natomiast odnośnie zaniżania kaloryczności gazu - w tych wątkach chodziło bodajże o dwukrotnie większe zużycie gazu w tożsamych okresach - więc raczej nie ma co tego porównywać z moimi szacunkami . Odnośnie pewników - dla mnie pewnikiem jest to że jutro muszę iść do pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 09.11.2008 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 (...) Witam Ludzie po co wy się tak wysilacie, przecież rynek i tak to wszystko zweryfikuje, czy człowiek posiadający stary dom , dom nie ocieplony będzie ogrzewał go gazem , odpowiedż jest prosta nie będzie ,będzie spalał śmieci ludzie mający więcej grosza będą te budynki ocieplać, nowe budynki będą wznoszone jako budynki energooszczędne, więc kto kupi ten gaz ano mała garstka ludzi i to w niewielkiej ilości, jeżeli nie będzie popytu na ten surowiec a w najlepszym wypadku nastąpi spadek zużycia, cena musi spadać do tego jeszcze przy okazji jakiś kryzys i tak jak z ropą która kosztowała 147 usd a dzisiaj 60 usd,tak będzie też z gazem. Poczekajcie a się przekonacie Jeszcze niech klimat się troszke ociepli, a tak na marginesie na moim termometrze za oknem 10 stopni ciepła heheheh wiosna idzie Dokładnie, dokładnie - zweryfikuje - wybacz moja reakcję - buhhhahahahahhaaa Co zweryfikuje - pytam co ?? - jaką da alternatywę dla tych którzy zrezygnują z gazu ?? - wungiel czarny Polski którego kęsy kosztują ponad 600pln , czy ekogroszek za który workowany trzeba płacić już prawie 900pln/tonę - pomijam oczywiście to że wungla w jakiejkolwiek postaci po prostu brakuje - trzeba się nań zapisywać a każda następna dostawa jest droższa ... Oczywiście trzeba dodać ze wungiel nasz jest chyba najszybciej drożejącym medium opałowym w Bolanda , cena jego teraz w stosunku do ceny jego rok temu zmieniła się chyba a ze 70% ... Jaką da inna alternatywę - prąd ?? - który już drożeje , a jak nam dowalą od nowego roku podwyżkę to wszyscy jękniemy / a jak uwolnią ceny energii elektrycznej to będzie płacz i zgrzyt zębów / . Inne nośniki - olej ?? , LPG ?? ... Jeszcze długo nic nikogo nie zweryfikuje - Tuskorząd w Bolanda ma monopol na dawanie podwyżek na wszystko - i teraz właśnie zaczynają - teraz to tylko kwestia czasu co kiedy i ile podrożeje ... A na ocieplenie klimatu to za bardzo nie licz ... To się mylisz zobaczysz czas to zweryfikuje, ludziska będą palić czym popadnie , będą chodzić na szyszki ,już teraz na forach można znależdż wątki typu palenie w piecu liśćmi. Miałem do niedawna sąsiadów(całe szczęście że się już z tamtąd wyprowadziłem) którzy stwierdzili że nigdy w świecie nie podłączą się do gazu ( całe osiedle zgazyfikowane) bo buty, pety itd do najlepszy opał na świecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 09.11.2008 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Ludzie już palą czym popadnie - palą śmieciami , butami , szyszkami i innym palnym / lub niepalnym / badziewiem - i robią to już od bardzo dawna - i jakoś nie widzę w tym weryfikacji zasadności używania gazu, węgla, drewna czy prądu na korzyść palnych śmieci ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 09.11.2008 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Ludzie już palą czym popadnie - palą śmieciami , butami , szyszkami i innym palnym / lub niepalnym / badziewiem - i robią to już od bardzo dawna - i jakoś nie widzę w tym weryfikacji zasadności używania gazu, węgla, drewna czy prądu na korzyść palnych śmieci ... Owa weryfikacja będzie polegać na zasobności obywateli w pieniądz, jeżeli nie będzie gościa stać na gaz to przejdzie na opał mniej szlachetny , co spowoduje spadek zużycia np gazu,i wszystko w tym temacie. Ostatnio widziałem kotłownie spółdzielni mieszkaniowej przerobioną na spalanie słomy, i tu ciekawostka spółdzielnia zrezygnował z opalania gazowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 09.11.2008 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Owa weryfikacja będzie polegać na zasobności obywateli w pieniądz, jeżeli nie będzie gościa stać na gaz to przejdzie na opał mniej szlachetny , co spowoduje spadek zużycia np gazu,i wszystko w tym temacie. Ostatnio widziałem kotłownie spółdzielni mieszkaniowej przerobioną na spalanie słomy, i tu ciekawostka spółdzielnia zrezygnował z opalania gazowego No cóż - pożywiom uwidim - jak to mawiali starożytni rosjanie . Ale jeszcze mała wieczorna dygresja w temacie - moi bardzo dobrzy znajomi kupili od developera mieszkanie w domu / taki niewielki budynek, w jednym 6 mieszkań / na obrzeżach Krakowa . Developer buduje całe osiedle - docelowo 10 takich domów - ludzie dotychczas wykupili prawie wszystkie mieszkania z wykonanych do tej pory etapów / chyba 4 domy / . I tutaj chyba mała niespodzianka dla Ciebie - c.o i c.w.u całego osiedla będzie zasilane ... olejem opałowym - kotłownia na olej opałowy - chyba teraz relatywnie najbardziej drogie medium opałowe ... - ale wyobraź sobie nikogo to nie zraża - pomimo dużych kosztów wszyscy mieszkańcy chcą mieć max wygody i komfortu ... No cóż - różnie ludzie patrzą na te sprawy jak widać - i dlatego upadek koncernom gazowym nie grozi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dariuszfr 10.11.2008 17:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Owa weryfikacja będzie polegać na zasobności obywateli w pieniądz, jeżeli nie będzie gościa stać na gaz to przejdzie na opał mniej szlachetny , co spowoduje spadek zużycia np gazu,i wszystko w tym temacie. Ostatnio widziałem kotłownie spółdzielni mieszkaniowej przerobioną na spalanie słomy, i tu ciekawostka spółdzielnia zrezygnował z opalania gazowego No cóż - pożywiom uwidim - jak to mawiali starożytni rosjanie . Ale jeszcze mała wieczorna dygresja w temacie - moi bardzo dobrzy znajomi kupili od developera mieszkanie w domu / taki niewielki budynek, w jednym 6 mieszkań / na obrzeżach Krakowa . Developer buduje całe osiedle - docelowo 10 takich domów - ludzie dotychczas wykupili prawie wszystkie mieszkania z wykonanych do tej pory etapów / chyba 4 domy / . I tutaj chyba mała niespodzianka dla Ciebie - c.o i c.w.u całego osiedla będzie zasilane ... olejem opałowym - kotłownia na olej opałowy - chyba teraz relatywnie najbardziej drogie medium opałowe ... - ale wyobraź sobie nikogo to nie zraża - pomimo dużych kosztów wszyscy mieszkańcy chcą mieć max wygody i komfortu ... No cóż - różnie ludzie patrzą na te sprawy jak widać - i dlatego upadek koncernom gazowym nie grozi ... Bezpieczenstwo energetyczne w Polsce lezy. Wszystko dzieki politykom. Nie mowcie mi ze jak bedziemy mniej zuzywac gazu to firmy gazowe zbankrutuja. To sa panstwowe spolki ktore beda istnuic nawet jak wszycy zrezygnuja z ogrzewania gazem. 50% odbiorcow gazu jest przemysl. PGNIG nie ma zadnych pomyslow ani alternatyw. Prezez sie zmienia wraz ze zmana ugrupowania politycznego i nie ma ochoty zajmowac sie rozwojem firmy bo odprawe i tak dostanie a po co ma robic sobie dodtkowa robote. A i emerytura dozywotnia tez mu sie dostanie za rok piastowania na stanowisku. W koncu zaufanych ludzi w partii trzeba nagradzac. Dlatego mieszkam w Anglii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 10.11.2008 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 u Owa weryfikacja będzie polegać na zasobności obywateli w pieniądz, jeżeli nie będzie gościa stać na gaz to przejdzie na opał mniej szlachetny , co spowoduje spadek zużycia np gazu,i wszystko w tym temacie. Ostatnio widziałem kotłownie spółdzielni mieszkaniowej przerobioną na spalanie słomy, i tu ciekawostka spółdzielnia zrezygnował z opalania gazowego No cóż - pożywiom uwidim - jak to mawiali starożytni rosjanie . Ale jeszcze mała wieczorna dygresja w temacie - moi bardzo dobrzy znajomi kupili od developera mieszkanie w domu / taki niewielki budynek, w jednym 6 mieszkań / na obrzeżach Krakowa . Developer buduje całe osiedle - docelowo 10 takich domów - ludzie dotychczas wykupili prawie wszystkie mieszkania z wykonanych do tej pory etapów / chyba 4 domy / . I tutaj chyba mała niespodzianka dla Ciebie - c.o i c.w.u całego osiedla będzie zasilane ... olejem opałowym - kotłownia na olej opałowy - chyba teraz relatywnie najbardziej drogie medium opałowe ... - ale wyobraź sobie nikogo to nie zraża - pomimo dużych kosztów wszyscy mieszkańcy chcą mieć max wygody i komfortu ... No cóż - różnie ludzie patrzą na te sprawy jak widać - i dlatego upadek koncernom gazowym nie grozi ... Bezpieczenstwo energetyczne w Polsce lezy. Wszystko dzieki politykom. Nie mowcie mi ze jak bedziemy mniej zuzywac gazu to firmy gazowe zbankrutuja. To sa panstwowe spolki ktore beda istnuic nawet jak wszycy zrezygnuja z ogrzewania gazem. 50% odbiorcow gazu jest przemysl. PGNIG nie ma zadnych pomyslow ani alternatyw. Prezez sie zmienia wraz ze zmana ugrupowania politycznego i nie ma ochoty zajmowac sie rozwojem firmy bo odprawe i tak dostanie a po co ma robic sobie dodtkowa robote. A i emerytura dozywotnia tez mu sie dostanie za rok piastowania na stanowisku. W koncu zaufanych ludzi w partii trzeba nagradzac. Dlatego mieszkam w Anglii Firmy gazowe nie zbankrutują, ale może przyjść czas że będzie tam pracował tylko prezes 50% zużytego gazu to przemysl i tu myśle że się grubo mylisz,(przemysł też spowolni w końcu kto kupi finalny produkt jak będzie nieosiągalny cenowo). Spokojnie ja wierze że jeszcze dożyje normalnych czasów, a że polityków takich mamy jak mamy to już inna bajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dariuszfr 10.11.2008 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 u Owa weryfikacja będzie polegać na zasobności obywateli w pieniądz, jeżeli nie będzie gościa stać na gaz to przejdzie na opał mniej szlachetny , co spowoduje spadek zużycia np gazu,i wszystko w tym temacie. Ostatnio widziałem kotłownie spółdzielni mieszkaniowej przerobioną na spalanie słomy, i tu ciekawostka spółdzielnia zrezygnował z opalania gazowego No cóż - pożywiom uwidim - jak to mawiali starożytni rosjanie . Ale jeszcze mała wieczorna dygresja w temacie - moi bardzo dobrzy znajomi kupili od developera mieszkanie w domu / taki niewielki budynek, w jednym 6 mieszkań / na obrzeżach Krakowa . Developer buduje całe osiedle - docelowo 10 takich domów - ludzie dotychczas wykupili prawie wszystkie mieszkania z wykonanych do tej pory etapów / chyba 4 domy / . I tutaj chyba mała niespodzianka dla Ciebie - c.o i c.w.u całego osiedla będzie zasilane ... olejem opałowym - kotłownia na olej opałowy - chyba teraz relatywnie najbardziej drogie medium opałowe ... - ale wyobraź sobie nikogo to nie zraża - pomimo dużych kosztów wszyscy mieszkańcy chcą mieć max wygody i komfortu ... No cóż - różnie ludzie patrzą na te sprawy jak widać - i dlatego upadek koncernom gazowym nie grozi ... Bezpieczenstwo energetyczne w Polsce lezy. Wszystko dzieki politykom. Nie mowcie mi ze jak bedziemy mniej zuzywac gazu to firmy gazowe zbankrutuja. To sa panstwowe spolki ktore beda istnuic nawet jak wszycy zrezygnuja z ogrzewania gazem. 50% odbiorcow gazu jest przemysl. PGNIG nie ma zadnych pomyslow ani alternatyw. Prezez sie zmienia wraz ze zmana ugrupowania politycznego i nie ma ochoty zajmowac sie rozwojem firmy bo odprawe i tak dostanie a po co ma robic sobie dodtkowa robote. A i emerytura dozywotnia tez mu sie dostanie za rok piastowania na stanowisku. W koncu zaufanych ludzi w partii trzeba nagradzac. Dlatego mieszkam w Anglii Firmy gazowe nie zbankrutują, ale może przyjść czas że będzie tam pracował tylko prezes 50% zużytego gazu to przemysl i tu myśle że się grubo mylisz,(przemysł też spowolni w końcu kto kupi finalny produkt jak będzie nieosiągalny cenowo). Spokojnie ja wierze że jeszcze dożyje normalnych czasów, a że polityków takich mamy jak mamy to już inna bajka Uwierz mi ze to nie jest tak. Pracowalem dla PGNIG w firmie jako pracownik firmy ktora robi dla nich roznorakie instalacje i gazociagi (PBG S.A.). W PGNIG pracuja ludzie z pokolenia na pokolenie po znajomosci. Mnostwo biurowych darmozjadow w tej firmie przychodzi do pracy o 7 rano i wlacza onet.pl a o 15:00 go wylacza i idzie do domu... Glownym dochodem PGNIG stanowi przemysl, zaklady chemiczne. Nawet jakby od dzisiaj wszyscy obywatele zrezygnowali z ogrzewania gazem to podejzewam ze ani jeden pracownik tej firmy nie dstracilby pracy bo my nie jestesmy dla nich znaczacym zrodlem dochodu... To jest sprawa spoleczna i kazdy Rzad jest zobowiazany zeby zapewnic obywatelom bezpieczenstwo energetyczne i mozliwosc ogzewania domow za niwygorowana cene. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 10.11.2008 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 u Owa weryfikacja będzie polegać na zasobności obywateli w pieniądz, jeżeli nie będzie gościa stać na gaz to przejdzie na opał mniej szlachetny , co spowoduje spadek zużycia np gazu,i wszystko w tym temacie. Ostatnio widziałem kotłownie spółdzielni mieszkaniowej przerobioną na spalanie słomy, i tu ciekawostka spółdzielnia zrezygnował z opalania gazowego No cóż - pożywiom uwidim - jak to mawiali starożytni rosjanie . Ale jeszcze mała wieczorna dygresja w temacie - moi bardzo dobrzy znajomi kupili od developera mieszkanie w domu / taki niewielki budynek, w jednym 6 mieszkań / na obrzeżach Krakowa . Developer buduje całe osiedle - docelowo 10 takich domów - ludzie dotychczas wykupili prawie wszystkie mieszkania z wykonanych do tej pory etapów / chyba 4 domy / . I tutaj chyba mała niespodzianka dla Ciebie - c.o i c.w.u całego osiedla będzie zasilane ... olejem opałowym - kotłownia na olej opałowy - chyba teraz relatywnie najbardziej drogie medium opałowe ... - ale wyobraź sobie nikogo to nie zraża - pomimo dużych kosztów wszyscy mieszkańcy chcą mieć max wygody i komfortu ... No cóż - różnie ludzie patrzą na te sprawy jak widać - i dlatego upadek koncernom gazowym nie grozi ... Bezpieczenstwo energetyczne w Polsce lezy. Wszystko dzieki politykom. Nie mowcie mi ze jak bedziemy mniej zuzywac gazu to firmy gazowe zbankrutuja. To sa panstwowe spolki ktore beda istnuic nawet jak wszycy zrezygnuja z ogrzewania gazem. 50% odbiorcow gazu jest przemysl. PGNIG nie ma zadnych pomyslow ani alternatyw. Prezez sie zmienia wraz ze zmana ugrupowania politycznego i nie ma ochoty zajmowac sie rozwojem firmy bo odprawe i tak dostanie a po co ma robic sobie dodtkowa robote. A i emerytura dozywotnia tez mu sie dostanie za rok piastowania na stanowisku. W koncu zaufanych ludzi w partii trzeba nagradzac. Dlatego mieszkam w Anglii Firmy gazowe nie zbankrutują, ale może przyjść czas że będzie tam pracował tylko prezes 50% zużytego gazu to przemysl i tu myśle że się grubo mylisz,(przemysł też spowolni w końcu kto kupi finalny produkt jak będzie nieosiągalny cenowo). Spokojnie ja wierze że jeszcze dożyje normalnych czasów, a że polityków takich mamy jak mamy to już inna bajka Uwierz mi ze to nie jest tak. Pracowalem dla PGNIG w firmie jako pracownik firmy ktora robi dla nich roznorakie instalacje i gazociagi (PBG S.A.). W PGNIG pracuja ludzie z pokolenia na pokolenie po znajomosci. Mnostwo biurowych darmozjadow w tej firmie przychodzi do pracy o 7 rano i wlacza onet.pl a o 15:00 go wylacza i idzie do domu... Glownym dochodem PGNIG stanowi przemysl, zaklady chemiczne. Nawet jakby od dzisiaj wszyscy obywatele zrezygnowali z ogrzewania gazem to podejzewam ze ani jeden pracownik tej firmy nie dstracilby pracy bo my nie jestesmy dla nich znaczacym zrodlem dochodu... To jest sprawa spoleczna i kazdy Rzad jest zobowiazany zeby zapewnic obywatelom bezpieczenstwo energetyczne i mozliwosc ogzewania domow za niwygorowana cene. Każdy rząd jest zobowiązany zapewnić dobrobyt, prace ,dom,jedzenie itd gdzie ty żyjesz , zabierz mnie ze sobą. Nawet w USA tak nie jest a mówią że tam o ludzi dbają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dariuszfr 11.11.2008 07:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Każdy rząd jest zobowiązany zapewnić dobrobyt, prace ,dom,jedzenie itd gdzie ty żyjesz , zabierz mnie ze sobą. Nawet w USA tak nie jest a mówią że tam o ludzi dbają. BYLEM W USA W MAJU I MOJE WNIOSKI SA NASTEPUJACE:W USA ogrzewanie jest tak tanie ze ludzie nawet nie biora pod uwage wydatkow na to w miesiecznym budzecie. W Kaliforni elektrycznosc jest tak tania ze ludzie ogrzewaja nia baseny przed domem. W USA praktycznie kazdy sposob ogrzewania kosztuje grosze.W USA wegiel kosztuje 70 USD za tone co jest 200 pln ale i tak nikt wegla do ogrzewania nie uzywa bo jest za drogi i niewygodny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartus01 11.11.2008 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Poddaję jeszcze jeden wątek w tej dyskusji , mianowicie faktury prognozowane czy prognozowe jak ich tam zwał.Czy u was tez to złodziejstwo funkcjonuje i płacicie za następny okres 2 mies. na bazie zużycia z roku ubiegłego? Potem to jest bilansowane w nastenej fakturze ale PGNIGe dostaje kase i robi z nią co chce przez ten okres...U nas jest bardzo ciepło i ludzie jeszcze nie palą a faktury progonozowe dostaja na 900 PLN . Sprawa prawnie dopuszczona ustawowo i jak najbardziej czysta... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dariuszfr 11.11.2008 09:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Poddaję jeszcze jeden wątek w tej dyskusji , mianowicie faktury prognozowane czy prognozowe jak ich tam zwał. Czy u was tez to złodziejstwo funkcjonuje i płacicie za następny okres 2 mies. na bazie zużycia z roku ubiegłego? Potem to jest bilansowane w nastenej fakturze ale PGNIGe dostaje kase i robi z nią co chce przez ten okres... U nas jest bardzo ciepło i ludzie jeszcze nie palą a faktury progonozowe dostaja na 900 PLN . Sprawa prawnie dopuszczona ustawowo i jak najbardziej czysta... Pozdrawiam. W uk mozna sobie wybrac sposob placena za gaz: 1. Placisz co 3 miesiace za to ile zuzyles gazu na podstawie licznika. 2. Placisz prodnozowo miesiecznie stala kwote ktora jest ustalana w zaleznosci od twojego zuzycia. Jesli wybierasz ten sposob to dostajesz bonusa w wysokosci 2% zluzycia gratis. Licznik sprawdzany jest co roku. 3. Na karte. Idzies do najblizszego sklepu spozywczego i doladowujesz karte tak jak w telefonie. Musisz miec specjalny licznik zeby kozystac z tej metody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dariuszfr 20.11.2008 08:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 Popieram, proszę o opublikowanie ew. odpowiedzi. Wlasnie dostalem odpowiedz. Odpisa; pracownik urzedu. Wklejam w nastepnym poscie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dariuszfr 20.11.2008 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 URZĄD REGULACJI ENERGETYKI RZECZNIK ODBIORCÓW PALIW I ENERGII Szanowny Panie, W odpowiedzi na przysłane do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki drogą elektroniczną w dniu 3 listopada 2008 r. pisma w sprawie cen za nośniki energii, pragnę wyjaśnić, co następuje.Zawarł Pan w swoim piśmie bardzo interesujące informacje dotyczące cen gazu i energii elektrycznej w Anglii w porównaniu z cenami w Polsce, a także dotyczące sposobu finansowania dociepleń budynków. Za co w imieniu Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dziękuję.Prezes Urzędu Regulacji Energetyki regulując działalność przedsiębiorstw energetycznych (w tym m. in. poprzez zatwierdzanie taryf) działa na podstawie i w granicach wyznaczonych przez przepisy prawa tj. przede wszystkim ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne (Dz. U. z 2006 r. Nr 89, poz. 625, Nr 104, poz. 708, Nr 158, poz. 1123 i Nr 170, poz. 1217, z 2007 r. Nr 21, poz. 124, Nr 52, poz. 343, Nr 115, poz. 790 i Nr 130, poz. 905, oraz z 2008 r. Nr 180, poz. 1112), oraz w wydanych w oparciu o tę ustawę przepisach wykonawczych. W zakresie paliw gazowych jest to rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 6 lutego 2008 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie paliwami gazowymi (Dz. U. z 2008 r. Nr 28, poz. 165), a w zakresie energii elektrycznej rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 2 lipca 2007 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektryczną (Dz. U. z 2007 r. Nr 128, poz. 895).Zgodnie z Prawem energetycznym centralnym organem administracji rządowej powołanym do realizacji zadań z zakresu regulacji gospodarki paliwami i energią oraz promowania konkurencji jest Prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Ustawa określa prawa i obowiązki Prezesa URE, wśród których jest na przykład zatwierdzanie taryf przedsiębiorstw energetycznych.Przyjęty system regulacji z jednej strony ma za zadanie ochronę odbiorców przed nieuzasadnionymi podwyżkami, z drugiej strony ma zagwarantować przedsiębiorstwom energetycznym przychody pozwalające na stabilne funkcjonowanie przedsiębiorstw, co z kolei ma zagwarantować odbiorcom ciągłość dostaw paliw i energii. System ten został wprowadzony w formie ustawy przez organy Państwa, zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym i stanowił alternatywę w stosunku do poprzedniego sytemu, centralnego ustalania cen. Prace nad ustawą były związane z konsultacjami ze specjalistami reprezentującymi naukowców jak i praktyków. Byli to zarówno przedstawiciele energetyków jak i odbiorców. Wzorce czerpano z doświadczeń krajów, które wcześniej wprowadziły regulację energetyki. Od czasu wejścia w życie wspomnianej ustawy – Prawo energetyczne w Polsce obowiązuje system regulacji, obejmujący przedsiębiorstwa energetyczne, polegający między innymi na tym, że przedsiębiorstwa energetyczne, w tym dostawcy gazu, nie mają swobody w ustalaniu taryf. Przy opracowaniu taryf muszą kierować się podanymi wyżej przepisami, które bardzo szczegółowo ustalają zasady określania cen i stawek opłat. Opracowane przez przedsiębiorstwa energetyczne taryfy podlegają rygorowi zatwierdzenia przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Zgodnie z przepisami, część kosztów ponoszonych przez przedsiębiorstwa energetyczne (w tym także gazownicze) są niezależne od wielkości pobranego nośnika energii. Te koszty są przenoszone na odbiorców w formie opłat niezależnych od wielkości poboru gazu. Prezes nie ma możliwości niezatwierdzenia taryfy opracowanej zgodnie z przepisami prawa, ale jednocześnie zapewniam Pana, że nie zostanie zatwierdzona taryfa, która w sposób nieuzasadniony zwiększa ceny i stawki opłat. Polski organ regulacyjny nie ma uprawnień do stanowienia prawa, jest jedynie jego wykonawcą. Nie ma też instrumentów prawnych zmuszających przedsiębiorstwa energetyczne do kierowania zysków na wskazane przez regulatora cele. Sądzę, że warto korzystać z dobrych wzorców innych państw, by doskonalić polskie rynki nośników energii. W tej sprawie warto zainteresować organa stanowiące przepisy prawne.Wszystkie zatwierdzane przez Prezesa taryfy z zakresu paliw gazowych i energii elektrycznej są dostępne na stronie internetowej Urzędu Regulacji Energetyki < http://www.ure.gov.pl >. Na tej stronie także są udostępnione, wymienione w tym piśmie, akty prawne. Z poważaniem...................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartus01 20.11.2008 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2008 A ja dostałem taka odpowiedz, podobna we fragmentach: : Szanowny Panie, W odpowiedzi na przysłane do Urzędu Regulacji Energetyki drogą elektroniczną w dniu 3 listopada 2008 r. pismo w sprawie ostatnio zatwierdzonych zmian cen gazu, pragnę wyjaśnić, co następuje.Pańskie uwagi byłoby w pełni uzasadnione, gdyby nie pewne ale, które postaram się możliwie precyzyjnie wyjaśnić. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki regulując działalność przedsiębiorstw energetycznych (w tym m. in. poprzez zatwierdzanie taryf) działa na podstawie i w granicach wyznaczonych przez przepisy prawa tj. przede wszystkim ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne (Dz. U. z 2006 r. Nr 89, poz. 625, Nr 104, poz. 708, Nr 158, poz. 1123 i Nr 170, poz. 1217, z 2007 r. Nr 21, poz. 124, Nr 52, poz. 343, Nr 115, poz. 790 i Nr 130, poz. 905, oraz z 2008 r. Nr 180, poz. 1112), oraz w wydanych w oparciu o tę ustawę przepisach wykonawczych. W zakresie paliw gazowych jest to rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 6 lutego 2008 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie paliwami gazowymi (Dz. U. z 2008 r. Nr 28, poz. 165), zwane dalej „rozporządzeniem taryfowym”.Podstawowym kierunkiem pozyskiwania gazu wysokometanowego przez PGNiG SA jest zakup importowy, gdzie cena surowca nominowana jest w USD/1000 m3 i zmienia się raz na kwartał. Zgodnie z formułami kontraktowymi wysokość cen gazu zależy od poziomu cen dwóch produktów ropopochodnych, notowanych na giełdzie w Rotterdamie (zależnych od cen ropy) z okresu dziewięciu miesięcy poprzedzających kwartał rozliczeniowy. Ustalając zatem taryfę dla paliw gazowych, która zwykle obowiązuje przez okres 12 miesięcy, Przedsiębiorstwo przyjmuje pewne założenia dotyczące poziomu cen ropy i kursu wymiany PLN/USD w tym okresie, które determinują wysokość planowanych kosztów i wynikowo – poziom cen gazu. Ostatnia Taryfa dla paliw gazowych PGNiG S.A. została zatwierdzona przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w dniu 10 kwietnia 2008 r. Przyjęto wówczas, że średnia cena ropy w okresie obowiązywania taryfy wyniesie 100 USD/bbl, natomiast średnioroczny kurs dolara ukształtuje się na poziomie 2,337 zł. Od kwietnia zaś do lipca br. następował stały wzrost cen ropy, aż do poziomu przekraczającego 134 USD/bbl średniomiesięcznie w lipcu br. Wprawdzie w tym czasie osłabiał się również dolar, jednak spadek wartości waluty, który wyniósł 5,4 % nie zrekompensował 30 % wzrostu cen surowca. Od sierpnia br. na rynkach światowych notowany jest systematyczny spadek cen tego surowca, jednak – ze względu na formułę cenową – w cenie gazu spadek ten odczuwalny będzie dopiero od II kwartału 2009 r. Jednocześnie od lipca br. osłabia się wartość polskiej waluty w stosunku do dolara, co dodatkowo niekorzystnie wpływa na wysokość kosztów zakupu gazu z importu, które począwszy od października br, są znacząco wyższe od kosztów stanowiących podstawę kalkulacji cen gazu zawartych w taryfie zatwierdzonej w kwietniu br. Uzupełniając informację dotycząca podwyżki cen gazu, zamieszczoną na stronie internetowej Urzędu http://www.ure.gov.pl, należy dodać, iż główną przyczyną tej podwyżki jest wzrost cen ropy i kursu dolara ponad poziom przyjęty do kalkulacji taryfy kwietniowej, co w przypadku zaniechania korekty wiązałoby się z ponoszeniem przez PGNiG S.A. straty na działalności gospodarczej. Z poważaniem, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.