Gasol 03.11.2008 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 Witam, Wykonawca mojego domu okazal sie nieuczciwy. Wyszedl z budowy w lutym 2008 pod pretekstem rzekomego braku zaplaty za wykonane prace. Przedstawil wtedy rozliczenie, ktore podwazylem i wykazalem, ze to On powinien zwrocic mi okolo 9 kPLN. Na pismo, ktore wyslal do Niego w moim imieniu prawnik, nie odpowiedzial. Po miesiacach oczekiwania na spotkanie, ktore mialoby na celu spisanie stanu budowy udalo mi sie w koncu z Nim spotkac w sierpniu. Niestety nie udalo mi sie wymoc na Wykonawcy spisania stanu budowy. Nie wnikajac w szczegoly podczas spotkania Wykonawca zachowywal sie jak ostatni dran, wmawiajac, ze usterki, ktore sie pojawily, to moja wina i moje celowe dzialanie majace na celu zniszczenie wykonanych prawidlowo przez niego prac. Po spotkaniu wzywalem go kilkakrotnie do przedstawienia rozliczenia. Wyslalem tez do niego zgloszenie reklamacyjne. Niestety, z jego strony brak jakiejkolwiek reakcji. Prawnik radzi mi, by jeszcze raz wezwac go do zwrotu pieniedzy. Wydaje mi sie, ze to nic nie da, bo zauwazylem, ze Wykonawca reaguje tylko na grozby, np. skargi do Urzedu Skarbowego (brak faktury za ostatnia zaliczke i blad w rozliczeniu poprzedniego etapu budowy ze wzgledu na brak faktury korygujacej). Do sadu wolalbym sprawy nie kierowac, bo to bedzie mnie kosztowalo duzo nerwow i znajac przewrotnosc Wykonawcy proces bedzie sie ciagnal dlugo. Zreszta efekt rozprawy niekoniecznie musi byc dokladnie taki, jak sie spodziewam. Co mozna jeszcze zrobic, by zmusic Wykonawce do zwrotu pieniedzy? Czy jest jakis rejestr dluznikow, jakis urzad, czy cos podobnego, do ktorego potencjalne zgloszenie sprawy byloby straszakiem na tego kretacza? Moze jakas interwencja poprzez czasopisma typu Murator? Bede wdzieczny za kazda opinie. Moze ktos mial nieszczescie borykac sie z podobnym problemem i moglbym podzielic sie swoim doswiadczeniem. Dodam jeszcze na koniec, ze nie jestem jedynym klientem, ktory jest poszkodowany (lub tak sie czuje) po kontakcie z Wykonawca. Pozdrawiam! Gasol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 03.11.2008 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 1. Opisać przypadek i podać dokładne dane firmy - może wtedy czytający to forum więcej do tego pana się nie udają. Ale to mało skuteczne, bo nie wszyscy budujący czytają forum. 2. Wynająć panów zza wschodniej granicy i umówić się z wykonawcą na niespodziewaną wizytę. niestety raczej, żeby dać sobie radę z takim wykonawcą bez sądu, nie masz większych szans. Bo każdy ma swoje racje i raczej inaczej nie dojdziesz do finalnej kwestii. Najgorsze, że już płaciłeś temu panu.I masz dużą cierpliwość - tak czekać od lutego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.11.2008 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 Prawnik na procencie ? Niech składa do sądu. A potem tylko windykacja. Po co się szarpać osobiście...Czasem wystarczy pierwsze wezwanie do sądu, a czasem nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gasol 03.11.2008 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2008 1. Opisać przypadek i podać dokładne dane firmy - może wtedy czytający to forum więcej do tego pana się nie udają. Ale to mało skuteczne, bo nie wszyscy budujący czytają forum. 2. Wynająć panów zza wschodniej granicy i umówić się z wykonawcą na niespodziewaną wizytę. niestety raczej, żeby dać sobie radę z takim wykonawcą bez sądu, nie masz większych szans. Bo każdy ma swoje racje i raczej inaczej nie dojdziesz do finalnej kwestii. Najgorsze, że już płaciłeś temu panu. I masz dużą cierpliwość - tak czekać od lutego.... Ad.1 To nie jest az takie skuteczne, jak mogloby sie wydawac. A wielka szkoda. Ad.2 Podobno tacy panowie potrafia pozniej, byc moze z ciekawosci, zainteresowac sie tez zleceniodawca... Cierpliwosc to wynik rozmow z prawnikiem, ktory sugerowal, by o ile jest mozliwosc, to probowac sie jednak dogadac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
loara3 01.11.2010 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2010 Dobrze mieć przy sobie na budowie Dziennik Inwestora czyli zbiór dokumentów które w takiej sytuacji pomogą dochodzić swoich praw w sądzie. Wystarczy na allegro wpisać "Dziennik Inwestora" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 02.11.2010 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 Ale było założyć konto o loginie innym, niż ten, który używasz na Allegro. Tak to od razu wiemy, że to ordynarny spam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
loara3 03.11.2010 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Jeżeli w ten sposób pomogę komuś zaoszczędzić problemów z nieuczciwym wykonawcą to nie obchodzi mnie to czy nazwiesz to spam Liczy się to, że Inwestor powie w przyszłość tak dzięki temu zaoszczędziłem $. Dziennik Inwestora powstawał dzięki wieloletniej pracy z wykonawcami, dlatego jako tzw. Doświadczenie życiowe został wyceniony na 10 zł nie wiem czy to dużo za możliwość oszczędności nerwów i kasy Dla Twojej informacji nie spam a pomoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.