Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Palić liśćmi...


Recommended Posts

Nie znam sie na kompostowaniu, moze faktycznie nie powinno sie mieszac pewnych odpadow razem. Ale palic wg. mnie tez sie nie powinno wlasnie ze wzgledu na zasmradzanie okolicy/sasiadow. Jest to wygodne bo sie czlowiek nie narobi, pograbi to tylko na kupe i podpali i wsio ale gdzie ten dym leci to juz nikogo nie interesuje. I bez znaczenia sa tutaj akty prawne ze wolno, ze mozna itd. Nie powinno sie i tyle. To tak jakbys codziennie o 6:00 rano wlaczal na caly regulator stereo i mial gdzies ze budzisz ludzi w okolo. Cisza nocna sie skonczyla, jestes na prawie, wolno ci. Ale czy powinienies to robic?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie na kompostowaniu, moze faktycznie nie powinno sie mieszac pewnych odpadow razem. Ale palic wg. mnie tez sie nie powinno wlasnie ze wzgledu na zasmradzanie okolicy/sasiadow.

Z tym się zgadzam, ale widzisz, pod paroma warunkami taki spalanie może nie być uciążliwe dla sąsiadów! Zresztą w ten sam sposób można się przeczepić do grila.

Po pierwsze trzeba palić suche, po drugie palić trzeba jak jest wysokie cisnienie (dym leci prosto do góry). Jesienią trudno spełnić obydwa warunki. Mam sad przy domu, ponad 110 drzew. Każdego roku jest mnóstwo gałęzi z przycinki sanitarnej, ale ja je spalam w lecie jak są na to warunki (odcinając grube na opał). Jest w tym też troche przesuszonych liści - palą sie praktycznie bezdymnie, lecą jedynie snopy iskier. Na jesienne sprzątanie liści zwyczajnie nie mam siły i checi (to źle dla sadu) więc nie generuje dymu sąsiadom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe też że podobno liści i innych bioodpadów (skoszona trawa itp) nie można wyrzucać do pojemników na śmieci... a pewnych liści nie da się kompostować (np orzecha włoskiego)

 

BTW: mam kubeł na śmieci 120l opróżniany 1x w tygodniu (4 osobowa rodzina 2+2). Ponieważ część śmieci jest segregowana często nie udaje się nam zapełnić nawet połowy tego kubła. zadzwoniłem do WPO i poprosiłem o zmniejszenie pojemnika na odpady ze 120l na 80l. Na co "miła pani" powiedziała mi że to niemożliwe bo na 1 osobę przypada wg normy 40l śmieci tygodniowo i nie zmienią mi kubła :o . Na moje grzeczne uwagi że obecnie płacę za "wywożenie" połowy pustego kubła co tydzień "miła pani" powiedziała, że to nie jej sprawa.

 

Ciekawe co by zrobili jakbym wypowiedział umowę na wywóz śmieci i umówił się z sąsiadem że będę wyrzucał śmieci do jego pojemnika (oczywiście za drobną opłatą) ? Pewnie ścignęła by mnie straż miejska za "niemanie" umowy o wywóz śmieci...

 

Nie jesteś sam, ja mam tak samo, a co bardziej śmieszne zapytaj u siebie gdzie mieszkasz ile przypada wg normy na 1 osobe śmieci w bloku mieszkalnym, u mnie przypada dokładnie połowa tego co ja płace :D , na pytanie dlaczego osoba w bloku płaci mniej -odpowiedż - bo Pana stać na to, ma Pan dom :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale palic wg. mnie tez sie nie powinno wlasnie ze wzgledu na zasmradzanie okolicy/sasiadow.

 

Zasmradzać można zgodnie z prawem paląc węglem...byle jak, co widać i czuć...

 

Ktoś mógłby powiedzieć, że trociny też dymią, spalane na pryzmie, tak jak

te nieszczęsne liście czy siano w środku lata, ledwo podsuszone po skoszeniu

trawnika. Też nieźle zasmradza...

 

O czym to ja...a, robiłem także próby z liśćmi, ( na co dzień palę trocinami

i drewnem). Nie widzę różnicy, w moim piecu palą się nawet te lekko wilgotne, oczywiście bez dymu, trzeba tylko niestety co jakiś czas dokładać. Upychałem je dość ciasno w pionowym zasypie i co jakiś czas dopychałem nową porcję, ale rzeczywiście lepsze bylyby sprasowane brykiety, lub spalanie w rodzaju ażurowych pojemników, ciasno sprasowane. Inna szkoła zaleca sypanie luzem, tylko zasyp musi być dośc wysoki, mieszczący większą ilośc "paliwa" Jakby nie patrzeć, wymaga to fatygi, nie ma nic za darmo.

 

http://pl.youtube.com/watch?v=_pl7lC64SHE

 

Co do postaci liściowego (liściastego) "paliwa": jest jeszcze jedna opcja:

zmielić, skruszyć po (lub przed) wysuszeniu, zrobią sie podobne do trocin....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

BTW: mam kubeł na śmieci 120l opróżniany 1x w tygodniu (4 osobowa rodzina 2+2). Ponieważ część śmieci jest segregowana często nie udaje się nam zapełnić nawet połowy tego kubła. zadzwoniłem do WPO i poprosiłem o zmniejszenie pojemnika na odpady ze 120l na 80l. Na co "miła pani" powiedziała mi że to niemożliwe bo na 1 osobę przypada wg normy 40l śmieci tygodniowo i nie zmienią mi kubła :o . Na moje grzeczne uwagi że obecnie płacę za "wywożenie" połowy pustego kubła co tydzień "miła pani" powiedziała, że to nie jej sprawa.

 

Też mam pojemnik 120 litrów ale u nas można wywóz zlecić raz na tydzien, raz na dwa tygodnie , raz w miesiacu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze ale w lecie to może być niefajny zapach pod koniec drugiego tygodnia z takiego kubełka...

 

mam raz na 2 tyg.

Zapachu nie ma, nie wrzucam tam odpadów organicznych, to co ma pachnieć :roll:

 

A co do palenia liści, cóż u nas jest zwyczaj jesienią - pierwszy rusza ten, co już nie ma gdzie tych liści trzymać. Nie za wcześnie, żeby inni też już pozgrabiali. I od razu wiadomo - palimy!!!! . I wtedy już nikomu to nie przeszkadza, bo każdy intensywnie pali sam :D . Godzinę, dwie da się wytrzymać. I do następnego razu spokój :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tadzel napisał:

Liscie z garniamy na kupe, polewamy dobrze wodą, posypujemy bakteriami ktore są uzywane do szamba, przykrywamy folia. Na gorze folii robimy otwor do polewania co pare dni.Do duzych mrozów bakterie pracuja wytwarzajac wspaniały humus.

 

dobry patent, tylko ile czasu potrzeba do przerobienia tego na humus.

Ja mam liście dębowe i po kilku latach można odkopać liście jescze nie rozłożone. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 years później...
Gość mtdeusz

Za słabe napowietrzenie u mnie też leżały 5 lat nierozłożone w tamtym roku przewróciłem kupę 2 razy i już się rozłożyły oraz powstało coś podobne do torfu.

Ja tam zbieram liście gałęzie suche kwiatki łeciny suche maliny od 3 siąmsiadów i to spalam bezdymnie w kotle DS z palnikiem Dikij Petji 2 generacji i u mnie już nie zasmrodzą.5 kg starcza mi na godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...