Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy recesja spowoduje obniżenie kosztów budowy?


sepoy

Recommended Posts

Wszystko zależy od tego kto jaką ma sytuację. Uważam, że coraz więcej jest desperatów (co widać nawet na przetargach) Startuje 20 firm an śmieszną robotę za 500 tyś zł.

Czyli jest taniej i będzie taniej, bo każdy coś musi robić, żeby spłacić leasingi i kredyty a nie nsię jeszcze bardziej zadłużyć.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 237
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak czytam te posty, to widzę, że większość inwestorów ma ochotę wziąć odwet na budowlańcach za ostanie dwa lata.

Na spadek cen robocizny to bym nie liczył, ale myślę, że w końcu nie trzeba czekać tygodniami lub miesiącami jak jakaś ekipa lub majster łaskawie przyjdzie na budowę, że nie trzeba będzie wydzwaniać, prosić, błagać.

Właśnie to ostatnio mnie najbardziej irytowało: terminowość, słowność, szacunek dla inwestorów był tragiczny.

Myślę, że również firmy chętniej będą podejmowały się drobniejszych prac na budowie takich jak, przebudowanie czegoś, wykucie, przeniesienie, podmurowanie, wymiana, poprawki itp, bo dotychczas nikomu się nie chciało i nie opłacało takich prac wykonywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W małopolsce ceny usług minimalnie w dół, wręcz symbolicznie, budowlańcy skłonni do negocjacji cenowych ale raczej nie spuszczają z tonu. Wolą wziąść nas na przetrzymanie, i trochę mają racji bo sezon strasznie się opóźnia z uwagi na pogodę. Jak przyjdzie prawdziwa wiosna będze trzeba nadrobić opóźnienia i zacznie się ścisk, a za nim ceny w górę. Tanie budopwnictwo już chyba było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że w końcu nie trzeba czekać tygodniami lub miesiącami jak jakaś ekipa lub majster łaskawie przyjdzie na budowę, że nie trzeba będzie wydzwaniać, prosić, błagać.

Właśnie to ostatnio mnie najbardziej irytowało: terminowość, słowność, szacunek dla inwestorów był tragiczny.

 

póki co tego nie widać dopiero rozpoczynam budowę a już wydaje mi się, że coś takiego jak słowny budowlaniec nie istnieje, kręcą, ściemniają, kompletny brak kontaktu. Mam nadzieję, że kryzys da im trochę po d... i nauczą się szanować klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nie wiem na ile "rewelacje" Dziennika są zgodne z prawdą,ale:

http://finanse.wp.pl/kat,69476,title,Cegly-stanialy-o-polowe,wid,11010948,wiadomosc.html

 

A tu w tym samym wątku w zakładce nr 2 :) napisałem co sądze na ten temat...

http://forum.muratordom.pl/czy-recesja-spowoduje-obnizenie-kosztow-budowy,t144250-60.htm

Powiem szczerze,że nie spodziewałem się aż tak dużych spadków.

Oczywiście nadal znajdują się kretyni /kumplowi jeden taki "znajomy" zaproponował robociznę do stanu surowego,bez dachu na 80tys!!!,znalazł z 10 chętnych za 30-40tys a wygrał SOLIDNY koleś...za 25tys/

Niższe ceny powoli stają się faktem.By "przyzwyczaić" wykonawców do cen nie-z-kosmosu musi trochę czasu minąć.Sądze,że ceny wrócą do poziomu 2005r+/-10%.Materiały podobnie.Znów stanie się możliwym wybudowanie na gotowo 150mkw domu za 250-300tys.

Przyznam,że ceny które podawali forumowicze w szczycie cen /2007-2008/ przyprawiały mnie o lekki zawrót głowy:)Mówiło się,ż enie da rady wybudować poniżej 350-400tys...działki 10a po 400tys....kosmos.Dobrze,że to już się skończyło.Przyjdzie znów dobry czas na budowanie,oczywiście już nie na 100% kredyty:)

Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia,zwłaszcza Nowobudującym....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym 2005 rokiem to chyba pobożne życzenia

niektorzy stawiali wtedy domy 150 m2 w stanie surowym z dachem za 80.000 zl (mowa o robociznie + materiał) i za 250.000 zl w stanie pod klucz (z przyłączami mediow i kostką brukowa na podjezdzie)

to se ne wrati

min 30% drożej

nie dotyczy oczywiscie pasjonatów ktorzy 80% prac wykonuja samodzielnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedzenie tego swinstwa powoduje, ze masz 22% wiecej szans na zachorowanie

 

na raka - z rakiem jelita grubego wlacznie.

 

No i okazuje sie, ze ludzie , ktorzy mieszkaja blisko McDonaldow znacznie wczesniej umieraja - teraz sie zastanawia nauka : czy dlatego, ze czesciej sie tam stoluja bo maja blisko, czy te wyziewy ze smazonych frytek na sztucznym loju maja taki zabojczy efekt ...... :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dotyczy oczywiscie pasjonatów ktorzy 80% prac wykonuja samodzielnie

Powiem Ci,że i wtedy jak się chciało wynająć firmę od A do Z poniżej 300tys nie było szans na zbudowanie.

to se ne wrati

Robocizna wraca do cen z 2005r+10-20%,materiały podobnie.Dlaczego więc i koszty zbudowania miałyby nie zmaleć do tych z 2005r +10%???

min 30% drożej

A ja uważam,że wariacje cenowe juz za nami.Na razie może i to minimum 30% tego co było 4lata temu.Budowy zaczynające się teraz lub na jesieni będą już dużo "ciekawsze" cenowo...Wiem,że to przykre dla budowniczych w szczycie.Tyle,że jeśli posiadali jakieś mieszkanie jako zabezpieczenie kredytu czy też sprzedali takowe na górce i tak byli do przodu w porównaniu do obecnych ewentualnych cen sprzedaży mieszkań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym 2005 rokiem to chyba pobożne życzenia

niektorzy stawiali wtedy domy 150 m2 w stanie surowym z dachem za 80.000 zl (mowa o robociznie + materiał) i za 250.000 zl w stanie pod klucz (z przyłączami mediow i kostką brukowa na podjezdzie)

to se ne wrati

min 30% drożej

nie dotyczy oczywiscie pasjonatów ktorzy 80% prac wykonuja samodzielnie

Ceny powinny się zbliżyć do cen z 2004r + inflacja a i tak zależy jak długo się to gówno utrzyma. Proponuje patrzeć co się dzieje w USA(od 2006r) oraz na giełdzie światowej (olać krótkotrwałe wzrosty bo o niczym nie mówią).

 

Z tymi cenami to troszkę jak analizowanie ile w dobie kryzysu będą kosztować akcje określonych firm. Już kilka miesięcy temu pseudo analitycy pisali, że warto je kupować bo są okazyjne - podobnie jest z domami, mieszkaniami, materiałami i robocizną z tym, że tutaj dynamika zmian jest mniejsza.

 

Zapasy nowych domów w USA do sprzedaży!!!

http://bi.gazeta.pl/im/2/6409/m6409252.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Materiały jakoś nie tanieją - choć w hurtowniach tłoku nie ma. Klientów jak na lekarstwo. Ludzie niby pytają o robotę - ale jeżeli chodzi o konkretnego fachowca - to nie ma :( Murarza szukam już miesiąc. Ten, z którym się wcześniej umówiłem czmychnął do Anglii. Coś ten kryzys u nas dziwny jest!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...