Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Telewizja N HDTV Recorder


witu102

Recommended Posts

Witam, mam takie pytanie, ponieważ dowiedziałem się, że HDTV Recorder potrzebuje 2 kable z sygnałem SAT.

Mam puszczone osobno kabel TV naziemnej i osobno Sat (zbiegają się w skrzynce na piętrze i schodzą w dół (gdzie chciałbym postawić Recorder

Czy mogę spiąć spliterem TV-SAT na jednym kablu a na drugi puscić "czysty" sygnał z N-ki i w ten sposób mieć TV naziemną oraz 2 kable sygnałowe do recoredera?

Czy ktoś próbował podobnych kombinacji?

Czy jakość i moc sygnału na "podwójnym" kablu nie będzie zbyt niska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam, mam takie pytanie, ponieważ dowiedziałem się, że HDTV Recorder potrzebuje 2 kable z sygnałem SAT.

Mam puszczone osobno kabel TV naziemnej i osobno Sat (zbiegają się w skrzynce na piętrze i schodzą w dół (gdzie chciałbym postawić Recorder

Czy mogę spiąć spliterem TV-SAT na jednym kablu a na drugi puscić "czysty" sygnał z N-ki i w ten sposób mieć TV naziemną oraz 2 kable sygnałowe do recoredera?

Czy ktoś próbował podobnych kombinacji?

Czy jakość i moc sygnału na "podwójnym" kablu nie będzie zbyt niska?

 

dajesz nie spliter tylko sumator tv-sat zeby puscic w 1 kablu naziemna i sat...zadnych strat nie bedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spliter i sumator to to samo - zależy jak włączysz, bo jest z definicji dwukierunkowe ;)

Oczywiście takie rozwiązanie jest jak najbardziej OK i tak się robi.

Ja mam nawet trochę więcej: po jednym kablu leci LNB1 (konwerter1) + TV, po drugim LNB2 (konwerter2) + RET (czyli sygnał zwrotny do wzmacniacza).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spliter i sumator to to samo - zależy jak włączysz, bo jest z definicji dwukierunkowe ;)

Oczywiście takie rozwiązanie jest jak najbardziej OK i tak się robi.

Ja mam nawet trochę więcej: po jednym kablu leci LNB1 (konwerter1) + TV, po drugim LNB2 (konwerter2) + RET (czyli sygnał zwrotny do wzmacniacza).

 

Bigbeat jesteś genialny, a ja się zastanawiałem jak to zrobić bo puściłem tylko 2 kabelki sat do salonu, a okazuje się że można na zwrotnym puścić też z konwertera :)

 

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to trzeba by użyć i sumatora i splittera(rozgałęźnika). Należy tylko pamiętać że zarówno sumatory jak i rozgałęźniki dostępne są w wersjach tylko 5 - 860MHz albo w wersjach 5 - 860MHz + 950 - 2400MHz, należy wybrać ten drugi. Oczywiście częstotliwości które podałem są przybliżone bo to już zależy od konkretnego producenta/modelu.

 

Skoro już jesteśmy przy temacie rozdzielania sygnału TV, to jak wiadomo HDTV ostatnio podbija rynek. Coraz więcej kanałów pojawia się tym standardzie. Fajnie by było rozdzielić sygnał HDTV na np trzy telewizorki LCD powieszone w salonie, kuchni czy sypialni.

Odkryłem ostatnio firmę która produkuje urządzenia pozwalające na puszczenie sygnału HDTV zwykłą skrętką kat 5e lub kablem HDMI na odległość do 40m. Niestety na razie chyba nie ma przedstawiciela w Polsce i trzeba by ściągać z USA.

Tutaj więcej http://www.audioauthority.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie poradziłem z problemem rozdziiału n-ki wykorzystując nieoficjalną właściwość nBoxa - jeśli ustawisz wyjście sygnału na RGB, to na gnieździe Euro oprócz RGB nadal dostępny jest sygnał CVBS.

Czyli: włączyłem prosty, bierny rozgałęziacz Euro, puściłem przez niego RGB na TV przy nBoxie, a z "odgałęzienia" wyprowadziłem CVBS + AUDIO, wrzuciłem na modulator, puściłem kanałem zwrotnym na wzmacniacz i mam to wszystko w "antenie", dostępne dla iinych TV w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super dzięki za odpowiedzi:)

teraz ciesze się, że mój nierozgarnięty elektryk nie słyszał o spliterach i ciągnął wszędzie po 2 kable:)mam co prawda 2 kontakty TV/SAT w każdym pokoju, ale dzięki temu mogę sobie N-kę założyć bez kombinowania:)

A już się bałem, że przy całym tym remoncie i fakcie, że na instalacje TV/Audio poświęciłem tydzień myślenia, kreślenia i przewidywania coś pominąłem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkryłem ostatnio firmę która produkuje urządzenia pozwalające na puszczenie sygnału HDTV zwykłą skrętką kat 5e lub kablem HDMI na odległość do 40m. Niestety na razie chyba nie ma przedstawiciela w Polsce i trzeba by ściągać z USA.

Tutaj więcej http://www.audioauthority.com

Ciekawie brzmi. Już wiem po co mi w każdym gniazku po dwie skrętki ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie poradziłem z problemem rozdziiału n-ki wykorzystując nieoficjalną właściwość nBoxa - jeśli ustawisz wyjście sygnału na RGB, to na gnieździe Euro oprócz RGB nadal dostępny jest sygnał CVBS.

Czyli: włączyłem prosty, bierny rozgałęziacz Euro, puściłem przez niego RGB na TV przy nBoxie, a z "odgałęzienia" wyprowadziłem CVBS + AUDIO, wrzuciłem na modulator, puściłem kanałem zwrotnym na wzmacniacz i mam to wszystko w "antenie", dostępne dla iinych TV w domu.

 

A mógłbyś coś więcej o tym napisac, czy ktoś tylko lekko obeznany z tymi tematami poradzi sobie ? Napisz jakie elementy trzeba do tego kupić , np. co to ten modulator i kanał zwrotny....może jakiś schemacik + więcej opisu , rozumiem, że wtedy każdy w domu może oglądac osobny program z nBoxa ?

 

Z góry dzięki !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie - nie da sie tak zrobić, żeby mając jednego nBoxa oglądać z niego kilka programów. No way.

Jeśli chcesz kilka programów z nBoxa, to musisz mieć kilka nBoxów.

 

Mi chodziło o co innego - nBoxa mam w salonie, ale czasem chcę pooglądać coś w sypialni na górze w łóżeczku.

Ponieważ nie oglądamy jednocześnie w salonie i w sypialni, kupowanie dwóch nBoxów nie ma sensu.

Z drugiej strony, wypadałoby więc brać przed snem nBoxa z salonu, nieść go do sypialni i podłączać - to też do bani.

A więc należałoby zrobić tak, żeby nBox był na dole, ale żeby można go było oglądać w sypialni.

 

A teraz technicznie (będzie długie ;) ).

CHodzi o to, żeby sygnał z nBoxa puścić zarówno na TV, przy którym on stoi (czyli TV w salonie), jak i na resztę instalacji antenowej, żeby było go widać na innych TV.

Robi się to za pomocą modulatora - to nic innego, jak malutki nadajnik TV - ale nie podłączasz do niego anteny nadawczej i nie stawiasz jej na dachu, tylko podłączasz go do wzmacniacza czy rozdzielacza (zależy, co tam masz i jak masz to zrobione) - dzięki temu sygnał z modulatora jest rozprowadzany do wszyskich gniazd TV w domu. Z punktu widzenia każdego z telewizorów taki modulator jest widoczny jako kolejna stacja TV, do której trzeba telewizor dostroić i ją zapamiętać.

I teraz: z przyczyn technicznych połączenie pomiędzy nBoxem, dającym sygnał, a modulatorem, biorącym ten sygnał i zmieniającym go na niby-stację-TV, powinno być możliwie krótkie - tzn. 2...5m będzie OK, ale 20m już nie.

Dlatego zwykle umieszcza siemodulator obok urządzenia, z którego sygnał chcemy wpuścić w instalację (tutaj: nBox), a wyjście modulatora wraca kablem gdzieś na strych czy w inne miejsce, gdzie mamy wzmacniacz czy inny rozdzielacz. I to połączenie, umożliwiające powrót sygnału z modulatora do wzmacniacza/rozdzielacza nazywa się kanałem zwrotnym.

 

Tutaj jeszcze wyjaśnienie koncepcji puszczania jednym kablem jednocześnie dwóch sygnałów w dwóch kierunkach.

Wyobraźcie sobie długą rurę, na której końcu siedzi facet i czyta książkę. On jest więc źródłem pewnego sygnału.

Przy drugim końcu siedzimy my, i słuchamy. Jesteśmy więc odbiornikiem tego sygnału i słyszymy i rozumiemy, co facet czyta.

Mamy więc transmisję w jedną stronę.

Spróbujmy więc zrobić jednocześnie transmisję w drugą stronę - niech obok nas siądzie drugi facet z inną książką i też niech czyta (drugie źródło), a po drugiej stronie postawmy żonę obok tego pierwszego faceta, co czyta, i niech ona słucha.

Efekt łatwo przewidzieć - jest ogólna kicha, bo lepiej słyszymy tych facetów, którzy są obok nas, a w ogóle to wszystko się zlewa i miesza.

Powód - faceci mają podobne głosy. Przekładając to na technikę - obydwie transmisje odbywają się w podobnym paśmie częstotliwości i zakłócają się wzajemnie.

Ale - posadźmy zamiast jednego z facetów kobitkę, najlepiej o piskliwym głosie, i niech ona czyta.

Okazuje się, że to zmienia całkowicie sytuację - jesteśmy w stanie rozróżnić obydwa głosy (choć nadal je słyszymy). Jeśli jeszcze jako słuchacza dla faceta posadzilibyśmy osobę z wadą słuchu, która nie słyszy wysokich częstotliwości, a jako słuchacza kobitki osobę, która nie słyszy basu, bułoby wogóle cool - każdy by słyszał tylko to, co powinien, i mielibyśmy jednoczesną transmisję w dwie strony bez wzajemnych zakłóceń.

Dlaczego to działa? Ano dla tego, ze nie dość, że źródła dają sygnał w innym paśmie każde (wysokie i niskie dźwięki), to i odbiorniki są czułe tylko na tą część pasma, którą powinny odbierać.

A ponieważ sygnał z konwertera satelitarnego mieści się w paśmie ponad 1GHz, a sygnał TV do 800...850MHz (czyli niżej), możemy przesłac po jednym kablu jednocześnie sygnał z konwertera do nBoxa i w drugą stronę syghał z modulatora przy nBoxie do wzmacniacza/rozdzielacza.

Pominąłem tutaj kwestię rozdzielaczy (splitterów) i sumatorów sygnału, bo one tylko poprawiają sytuację dzięki temu, że dają dość dużą separację pomiędzy wejściami - idąc w analogię z rurą, spliter czy sumator byłby tutaj jakimś ekranem dźwiękochłonnym, kierującym sygnał czytającego w taki sposób, żeby cały leciał do rury, a nie do słuchacza obok.

 

No i na koniec kwestia pewnej konwencji: splitter, rozdzielacz, sumator - to samo, czy nie to samo?

Odpowiadam: jeśli mowa o urządzeniach pasywnych, czyli tych "puszeczkach" z dwoma (lub więcej) wejściami z jednej strony, i jednym z drugiej, to jest to jedno i to samo. To samo urządzenie może rozdzielać sygnał, jak i go sumować. Wszelki podział jest czysto sztuczny i nie ma żadnych podstaw fzycznych - co najwyżej marketingowe.

Nazywanie tych urządzeń wynika raczej z ich funkcji w danym punkcie instalacji, a nie z jakiegoś typu/modelu czy czegokolwiek innego.

Czyli w danej instalacji mozemy mieć kilka takich "puszeczek", z których jedne będą sumatorami, inne rozdzielaczami (splitterami - z angielskiego: "to split" = "rozdzielać"), a inne - no właśnie, przy rozwiązaniu któe porównałem do rury, trudno mówić o tym, że któeś z tych urządzeń na obu końcach kabla jest sumatorem czy rozdzielaczem, bo zależy to od tego, o którym sygnale mówimy - tym z góry na dół, czy tym z dołu do góry, nie?

Chyba starczy. Jezuuuu, ale się rozpisałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proste.

Dajesz "przedłużacz pilota".

Chodzi o to, że w sypiani stawiasz coś, co odbiera pilota (którego wieczorem zabierasz do sypialni z salonu). To coś przekazuje sygnał z pilota (oczywiście w innej formie) do drugiego czegoś, co stawiasz w wybranym miejscu przed nBoxem. I to coś z punktu widzenia nBoxa jest pilotem.

Czyli naciskasz pilota w sypialni, a nBox na dole to odbiera.

A teraz konkretniej.

Rozwiązań "przedłuzaczy pilota" jest wiele, osobiście bawiłem się kilkoma.

I tak:

1. Forma - czyli jak to wygląda.

Oczywiście różnie, mi się podobały kiedyś takie w postaci stożków z ciemnoczerwonego plexi. Jeden taki stożek stawiałeś obok TV w sypialni, a drugi gdzieś przed urządzeniem, którym chcesz sterować.

Widziałem też w postaci prostopadłościanu, a także zupełnie obrzydliwe "buteleczki".

2. Zasilanie - czyli z czego to zasilamy.

Nie ulega wątpliwości, że zasilać należy zarówno odbiornik (czyli to w sypialni), jak i nadajnik (czyli to przed nBoxem czy innym sterowanym urządzeniem).

Są więc i zasilane bateryjnie (dwa paluszki czy bateria 9V), są też z zasilaczami wtyczkowymi, wkładanymi do gniazda 230V.

3. Sposób przekazywania sygnału.

I tutaj jest znowu kilka możliwości.

Są więc "przedłużacze" radiowe - czyli odbiornik pilota ma wbudowany mininadajnik radiowy, a symulator pilota na dole ma odbiornik.

Są przedłużacze działające po dedykowanej parze kabli (np po skrętce) - takie rozwiązanie może być przydatne dla ludzi, którzy mają rozbudowaną komputerową sieć strukturalną w domu, i z jednej strony mają w pobliżu wolne gniazdka sieci, z drugiej mogą sobie skrosować to tak, aby między tymi gniazdkami było bezpośrednie połączenie.

Są przedłużacze, których obie części komunikują się za pośrednictwem sieci 230V - ale to wymaga, aby gniazda 230V, do których wpięte są obydwie części "przedłużacza" były zasilane z jednej fazy energetycznej.

No i na koniec są przedłużacze, które można puścić po kablu antenowym.

A ponieważ taki pilot działa na znacznie niższych częstotliwościach niż TV czy SAT, można wykorzystać kabel, po którym mamy doprowadzony sygnał SAT, TV, czy kanał zwrotny, albo kilka z nich (patrz "przypowieść o rurze" kilka postów wyżej).

 

I teraz praktycznie:

"Przedłużacze" radiowe nie zawsze dobrze działają przez podłogę, czasem trzeba się nieźle nakombinować z umiejscowieniem obydwu części, żeby "połączyć" pokoje nawet leżące nad sobą - dlatego raczej nie polecam, chyba że ktoś ma okazję wypożyczyć i sprawdzić. Natomiast takie przedłużacze radiowe są najprostrze w zastosowaniu - szczególnie bateryjne, bo nie podłącza się do nich żadnych kabli.

"Przedłużacze" po sieci energetycznej są też dość praktyczne, bo gniazda 230V są na pewno zarówno w sypialni przy TV, jak i w salonie. Ale, jak pisałem wcześniej, nie będą działać, jeśli te gniazda będą zasilane z różnych faz (np. u mnie tak jest).

"Przedłużacze" po dedykowanej parze przewodów (czy też kilku parach - skrętka, instalacja sieci komputerowej) sprawdzą się w niewielu sytuacjach, kiedy ktoś zaszalał z ilością gniazd sieci komputerowej w domu.

No i na koniec "przedłużacze" po kablu antenowym - taki właśnie mam. Tak się składa, że zarówno przy TV w sypialni, jaki i przy nBox w salonie mam kable antenowe (przypadek?) i wykorzystałem sobie kabel, którym mam doprowadzony sygnał z drugiego konwertera SAT do nBox i który załatwia mi kanał zwrotny z modulatora przy nBox do wzmacniacza. A więc po tym kablu latają trzy różne rzeczy ;)

Niestety, to rozwiązanie wymaga zastosowania dodatkowo dwóch specjalnych separatorów sygnału pilota z kabla antenowego - bo taki sygnał nie przejdzie nam przez wzmacniacz.

A więc:

1. na doprowadzeniu sygnału z konwertera do nBox, przy nBoxie, zakłądam taki separator i podłączam do niego "nadajnik przedłużacza pilota". Ten separator wyciągnie mi z kabla sygnał pilota i przekaże do nadajnika.

2. drugi koniec tego kabla wychodzi w pobliżu wzmacniacza, bo tam jest splitter wpuszczający w ten kabel sygnał z konwertera i "wyciągający" kanał zwrotny. A więc przed tym splitterem włączam drugi separator, d...pą do tego pierwszego, i na jego wejście zaraz podam sygnał pilota, który będzie z sypialni. A jak? (przecież jesteśmy na strychu?) Normalnie - powtarzamy ten myk jeszcze raz.

3. na początek kabla, idącego od wzmacniacza do sypialni, zakładam kolejny separator - i jego wyjście pilota łączę z separatorem z p.2 wyżej.

4. na końcu kabla, w sypialni włączam czwarty separator, do którego podaję sygnał z "odbiornika przedłużacza pilota".

 

Czyli tor sygnału pilota jest taki:

pilot -> podczerwień -> odbiornik pilota w sypialni -> separator w sypialni (z p.4) -> kabel antenowy na strych -> separator na strychu (z p. 3) -> krótki kawałek kabla -> drugi separator na strychu (z p.2) -> kabel antenowy do salonu -> separator w salonie (z p.1) -> nadajnik pilota -> podczerwień -> nBox

 

A tutaj mamy przykładowe urządzenia: http://www.dipol.com.pl/eshop/items.php?category=1009&group=1018&subgroup=1019

 

Jasne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bigbeat, dziek za tesciwy opis.

 

ale mam pytanie. mam w kazdym pokoju 1 kabel antenowy i skrętkę.

 

kabele antenowe zbiegają się na podaszu.

 

skrętki w jednym z pokoii.

 

czy da się to jakos wykorzystać do sterowania N-ką?

 

czy muszę wciągać dodatkowe kable antenowe, tak aby dwa byly w kazdym pokoju?

 

nie wiem czy mam męczyć elektryka, poradźcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. mam HDTV recorder, czyli potrzebuje 2 kable.

 

2. chcę mieć sygnał w kazdym pokoju

 

3. chcę mieć sterowanie pilotem w kazdym pokoju

 

4. mam kabel antenowy i skrętkę w kazdym pokoju

 

5. nie wiem gdzie dołozyć kolejny kabel antenowy - na pewno w pokoju z dekoderem, ale czy w innych też?

 

6. a moze skrętki ratują jakoś sytuację i mozna coś przez skrętkę?

 

7.jutro mam spotkanie z elektrykiem, ostatnia szansa by mu powiedziec o zmianach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołóż jeden kabel koncentryczny do tych dwóch co idą do dekodera i to wystarczy. Można też to zrobić na tych dwóch istniejących, jednak dołożenie trzeciego ułatwi sprawę.

Oczywiście jak byś się uparł to skrętką też można rozdzielić sygnał, jednak takie rozwiązanie jest kosztowniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, po lekturze na forum, kazałem elektrykowi położyć 3 kable antenowe do salonu, gdzie będzie stał dekoder (dwa gniazda: dwa kable w pierwsze gniazdo i jeden kabel w drugie). Sam położyłem w to miejsce 2 kable skrętki (w jedno gniazdo).

 

W sypialni elektryk położył 2 kable antenowe (dwa gniazda) i sam położyłem 2 kable skrętki (jedno gniazdo).

 

Kabla nigdy nie za wiele :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Czytam i jako laik niewiele rozumiem :lol:

Poradzcie mi jaki sygnal TV cyfrowej mozna "podzielic" i za pomoca jakiego urzadzenia? Chcialbym niezaleznie w salonie moc ogladac np. 1ke a w pokoju u dzieci Minimini. Czy takie rozwiazanie jest mozliwe w platformie cyfrowej? Oczywiscie dekoder tylko w salonie.

Z ewentualnego miejsca gdzie sat mam 4 kable koncentryczne a dalej 8 wyjsc na poszczegolne pomieszczenia w domu. Co zastosowac do "spiecia" w skrzynce, jakie urzadzenia kupic?

Moze ktops ma namiar www na jakies skrzynki do TV?

Jaka optymalnie kupic? Moze 400/400/140 czy tez cosik wiekszego?

Pozdrawiam i czekam na sugestie......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...