Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O matko, a wszyscy mówią że materiały dużo staniały a dla mnie to wciąż zawrotne kwoty..... :roll:

Chyba też zacznę sie rozglądać po hurtowniach mimo iż budowa za............ czas pokarze kiedy......

 

 

Bardzo pożyteczne zajęcie . My jesteśmy w trakcie buszowania po hurtowniach . Wszędzie nam trują że juz , już za chwilę ceny podniosą . Tylko że to samo mówili miesiąc temu . Pożyjemy zobaczymy. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę żeby ponieśli ceny bo już jest zastój w budownictwie, wszystko za sprawą wstrzymanych i zaostrzonych kredytów. do tej pory podczas boooooooooommmmmm budowlanego to właśnie kredyt był najlepiej sprzedajacym się produktem a teraz......

wystarczy przesledzić wynik badań ostatniego kwartału żeby naocznie przekonać się że nie ma szans aby ceny materiałów poszły w górę. są nawet spekulację iż stopniowo mają maleć w przeciągu 3 lat aby ostatecznie uzyskać ceny z 2002 roku.

 

Trzymam kciuki aby słowa analityków się sprawdziły, bo budowanie będzie łatwiejsze i napewno mniej kosztowne niż dziś - choć z drugiej strony dobrze że nie tak drogie jak w np. drugi i trzeci kwartał 2008

 

Ale czas pokarze.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej wpadam z rewizytą i widzę, że macie podobne problemy jak my.

Z czego budować? - koszmar. Długo się nad tym zastanawialiśmy i w końcu zostało tak jak miało być porotherm 25 + 15 styropianu.

Wentylacja mechaniczna - nie miała być - będzie, rekuperator może później.

O odkurzaczu wiedzieliśmy tylko tyle, że na pewno nie aż tu ostatnio... stwierdziliśmy, że rury podłączymy, a co później się zobaczy.

Projektanta wnętrz zatrudnimy dopiero jak wybudujemy i zostanie nam kasy, jak nie zostanie będziemy próbować sami. Wiem, że najlepiej zatrudniać go od razu ale niestety to trochę kosztuje :(

Wy przynajmniej już macie kredyt, a my... na razie czytamy gdzie by tu go wziąć.

Mieszkanie mieliśmy sprzedać, tak było ustalone i nadwyżka miała pójść na dom. To mój wspaniały mąż wymyślił, że nie będziemy go na razie sprzedawać, hmmm nie mam pojęcia jak sobie damy radę. Ja nie pracuję.

Oj dużo, dużo problemów, a budowa się jeszcze nie rozpoczęła :D

Ciężko będzie :D

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o matko - apartament ??!!

a gdzie kawałek ogródka, nie mówię ze dużo ale choć tyci, zwłaszcza jak ma się dzieci to można drzwi na taras otworzyć i "wyrzucic" ferajnę na powietrze, a nie mówiąc o przyjemności grillowania :D

domek - domek - domek - i jeszcze raz domek, zwłaszcza pod Warszawą :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz zuz@nka ty masz racje :D

 

bo mnie to już czasami się wszystkiego odechciewało, a mąż jeszcze kusił kupmy jakiś apartament, ale zawsze na poprawę humoru czytałam dzienniki innych i stwierdziłam, że skoro innym się udawało to czemu mi ma się nie udać :p

mój mąż też czasami ma takie głupie pomysły, ale szybko mu przechodzi :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...