niezdecydowana 16.10.2003 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2003 Mam takie pytanie.Mam salon w kształcie prostokata, podzielony na dwie części kwadratowe - jadalnia (stół +krzesła) oraz część wypoczynkowa .Ten podział jest własciwie umowny , bo generalnie nie ma ściany oddzielającej te części, jedynie ustawienie mebli powoduje wyodrębnienie 2 stref.Czy żyrandole na suficie powinny być identyczne (stojąc przy wejściu do salonu widać cały sufit czyli obie strefy) czy też lepiej dać dwa różne ?Jakim światłem najlepiej oświetlić czerwoną, przecieraną(nie wiem czy dobrze to nazywam) ścianę? Będę wdzięczna za sugestie, bo nie mogę podjąć sensownej decyzji .Pozdrawiam:))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ceka 17.10.2003 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2003 Możesz zrobić jak Ci bardziej odpowiada. Ja na przykład w moim przyszłym mieszkanku mam w salonie dwie zupełnie inne lampy - oddzielają umowne dwie części tegoż pomieszczenia i podkreślają jego odrębność. Poza tym w tych dwóch miejscach są potrzebne dwa różne natężenia światła. Poza tym każdy wybór jest dobry - bo jest Twój!! Pozdrawiam i życzę łatwego wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eska-j 17.10.2003 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2003 Wszystko zależy od stylu wnętrza. 2 jednakowe żyrandole spowodują, że wnętrze będzie wydawało się spokojne (wyposażenie tradycyjne) lub oszczędne w formie (wyposażenie nowoczesne). Taka jednolitość może jednak czasami powodować wrażenie nudy. 2 różne żyrandole - no, to zależy jak różne. W skrajnych wypadkach takie rozwiązanie może dać wrażenie nieładu (chodzi mi o zamierzony efekt), ale to jest odważne rozwiązanie. Najlepsze, moim zdaniem, rozwiązanie to 2 różne żyrandole, ale z tej samej kolekcji lub w tym samym stylu (np. różne kształy, ta sama kolorystyka itp.). Uniknie się wtedy zarówno wrażenia nudy jak i nieładu. Zaletą takiego rozwiazania jest łatwiejszy dobór lamp stojących lub kinkietów oraz innych dodatków. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 17.10.2003 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2003 Myślę, że godnym zastanownienia jest rozwiązane, które znam z domu moich rodziców. Dwa różnej wielkości żyrandole ale dokładnie z tej samej serii (np. 3- i 5-żarówkowy lub 5- i 7-żarówkowy itp.). Naprawdę wygląda Super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arsen 18.10.2003 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2003 , nie zauważyłem, ze watek jest podwójny, wpisuję teraz tu: Moi sąsiedzi fajnie to rozwiązali: żyrandole są z tej samej linii, w czesci wypoczynkowej jest pięciożarówkowy mocowany bezposredno do sufitu, a jadalni jest trzyżarówkowy mocowany za pomocą takiego łańcucha, wiszący niżej. Wygląda to świetnie, podobnie jak pisała Jolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 26.10.2003 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2003 Trudno doradzać nie widząc w ogóle wnętrz. A czasami drobny element może zepsuć całą aranżację. Swój dom projektuję już na etapie fundamentów i chcę by tworzył całość. Wiem już jak pomaluję ściany, jakie postawię i w którym miejscu kanapy. Chcę by kuchnia była spójna z salonem, łazienką...i jeśli nie całość to by niektóre elementy nie odbiegały od reszty.Justa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek 1719499182 27.10.2003 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2003 Z drugiej strony we współczesnych sztandarowych aranżacjach panuje dość duży eklektyzm form - nie wszystko musi być z jednej linii wzorniczej, a "ludwiki" zestawia się z modernistycznymi sofami i plastikowymi stolikami z lat 70-tych, wszystko ubarwiając jakąś lokalną cepelią. Sztuka w tym, by nie przesadzić...Salon ma być u nas dwufunkcyjny: kąt wypoczynkowy raczej oświetlony kinkietami i lampami stojącymi (mole książkowo/gazetowe) - marzy mi się jedna wielka "modernistyczna" sofa, obok mniejsza 2 osobowa o trochę bardziej obłych kształtach i barek - najlepiej urządzony w dawnym sejfie, część jadalna ze umiarkowanie "rustykalnym" masywnym stołem i quasi/art deco krzesłami - a nad stołem zgodnie z życzeniem mojej Żony lampa ala Tiffany. Sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądać, ale jestem zwolennikiem łączenia nowego ze starym - to chyba najtrudniejsze wyzwanie, ale za to jaka uciecha! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.10.2003 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2003 Opis bardzo mi się podoba Justa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 27.10.2003 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2003 Nie zauważyłam, że jestem nie zalogowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Muratorka 30.10.2003 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2003 Ja mam podobny układ - umowne strefy w jednym dużym pomieszczeniu. Rozwiązałam to jedną kolekcją, nad stołem w jadalni dwa zwisy (tak to się nazywa) z klosikami, w części wypoczynkowej żyrandol 4-kloszowy, kinkiety z tej samej serii, ilampa stojąca również. Efekt jest bardzo dobry.Chyba nie ryzykowałabym dwóch zupełnie różnych żyrandoli.Obecnie niemal wszystkie serie lamp, mają różne ich rodzaje - nad stoły, kanapy, kinkiety, stojące, a nawet nocne.Wybór jest naprawdę ogromny. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 04.12.2005 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2005 marzy mi się barek - najlepiej urządzony w dawnym sejfie To co Ty tam będziesz trzymał za trunki? Albo może to ochrona przed dziećmi lub żoną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laluna 02.01.2006 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Najmodniejszą linia w oświetleniu to lampy kryształowe. Ewentulanie żyrandole z małymi klosikami w różnych kolorach(doposawać wedle kolorów w domku). Zgadzam się z przedmówcami, że obie lampy powinny byc z tej samej linii. Na przykład 3 - lub 5 ramienny żyrandol. Można też 12 ramienny. Ewentualnie całość można podkreślić stylem... np. oba kryształowe, albo oba ze szkła hartowanego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 02.01.2006 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 Myślę, że godnym zastanownienia jest rozwiązane, które znam z domu moich rodziców. Dwa różnej wielkości żyrandole ale dokładnie z tej samej serii (np. 3- i 5-żarówkowy lub 5- i 7-żarówkowy itp.). Naprawdę wygląda Super Swietny pomysł! Ja mam podobny problem jak autorka wątku, i wydawalo mi sie ze nie ma innego wyjsca jak tylko 2 identyczne zyrandole (2 różne w ogole nie wchodzą w rachubę). Twoje rozwiązanie jest ciekawe!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karusia6 02.01.2006 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2006 A ja bym zrobiła tak: nad częścią jadalni żyrandol, długi nad stołem i wysoka lampa stojaca gdzieś w rogu lub niska np. na parapecie jesli nie ma firan badż na komodzie ; a w części salony - halogeny na suficie i lampa stojąca z tej serii , co w jadalni- w ten sposób jadalnia będzie bardziej 'stylowa' i oficjalna, a pokój dzienny nabieże lekkości , lampy stojącre zaś zharmonizują oba pomieszczenia i nadadzą ciepła całoości.Ale to oczywiście moje lużne sugestie . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.