Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Będę układał płytki w łazience... mam kilka pytań


Blizzard

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 43
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj!

Staram sie byc dzielna, ale Ty mnie jednak wyraznie przeceniasz :-) Musze dac sobie rade prostymi narzedziami, bo tych na wyzszym szczeblu nie umiem uzywac. troche sie ich boje, a i maz trzyma mnie od nich z dala. Nie pozwala mi sie zblizac nawet do elektrycznej pily stolikowej, bo sobie krzywde zrobie :p .Kiedys potrzebowalam pilnie klockow drewnianych, maz nie mial czasu pociac mi palet i dal tylko pile reczna. Mala pila o malych zabkach (tej wiekszej nie moglam uciagnac) pocielam je az dwie. Trwalo to troche, ale dalam rade :-) Te 10m2 kafelkow zamierzam, nie spieszac sie, ulozyc w tydzien. Bede je ukladac i kazdego dnia cos tam sobie przypiluje. Nie bedzie zle!

Dziekuje za linki :-)

Milego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Witam serdecznie po dlugiej przerwie, ale moj planowany miesieczny pobyt w Lodzi nieoczekiwanie wydluzyl sie do prawie czterech miesiecy, a jak pisalam wczesniej, nie mialam tam dostepu do internetu.

 

Z wielka satysfakcja chce Was poiformowac, ze moje zamierzenia powiodly sie! Teraz chce podzielic sie moimi skromnym doswiadczeniem.

 

Poziomnica laserowa okazla sie nieoceniona, bez niej nie wiem czy dalabym rade wypoziomowac wszystko idealnie. Wybrane przeze mnie plytki 25x40 cm byly troche przyduze jak dla kogos bez doswiadczenia, latwiej jest ukladac na nierownych scianach te mniejsze. Ale dalam sobie rade, aczkolwiek nie obylo sie bez meskiej pomocy :yes: Deski startowe przykleilam klejem na goraco. Zastosowalam takze pionowa listewke i dzieki niej udalo mi sie uzyskac rowniotkie rzedy w pionie. Pierwszych 10 plytek ulozylam sama samiutenka, a przy ich wielkosci byla to 1/3 sciany . Efekt byl zaskakujacy nie tylko dla mnie, moja dokladnosc wprawila w podziw wszystkich ogladajacych. Nastepnego dnia, pod okiem kolegi - zlotej raczki- ulozylam 20 i ....padlam z wyczerpania. Trzeciego dnia kolega ukladal juz je sobie sam, bo mnie bolal kazdy miesien. Potem dobil moj maz i panowie radzili sobie beze mnie :p

 

Oczywiscie ulozenie plytek na kazdej scianie rozrysowalam wczesniej na kartce. Zrobilam dwa bledy przed ktorymi chcialabym ostrzec innych. Glazure zaczynalam ukladac od drugiego rzedu od podlogi i pozostawilam zbyt mala przestrzen na pierwszy rzad plytek. Ale nie wiedzialam, ze przycinarka do glazury nie obetnie mniej niz 1.5cm. Te waskie skrawki plytek trzeba bylo przycinac czyms co moj kolega nazywa flexem. Podobnie bylo z plytkami w pionowych rzedach w rogu sciany. Zaczelam rowniez od drugiego rzedu pozostawiajac 40-centymetrowa przestrzen (dlugosc plytki) od rogu . Sciana okazala sie byc krzywa i miejscami zwezala sie o kilka milimetrow. I tu znow nie obeszlo sie bez flexa.

Obylo sie bez plastykowego naroznika zewnetrznego, ale to juz zasluga tylko i wylacznie mojego kolegi :yes:

 

Pragne raz jeszcze podziekowac wszystkim Forumowiczom, ktory starali mi sie pomoc udzielajac rad i wskazowek.

Szczerze zachecam innych do wyprobowania wlasnych mozliwosci, bo diabel nie taki straszny. Dokladnosc i entuzjazm daja niespodziewane efekty nawet przy bardzo zwariowanych pomyslach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...