BeaWroc 17.07.2009 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Właśnie wróciłam z budowy, plewić mi się zachciało http://www.e-gify.strefa.pl/gify/praca/farmer/farmer2_(http://www.e-gify.pl).gif spiekłam się na mahoń ależ tam ukrop http://www.e-gify.strefa.pl/gify/przyroda/slonce/slonce14_(http://www.e-gify.pl).gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 17.07.2009 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Właśnie wróciłam z budowy, plewić mi się zachciało http://www.e-gify.strefa.pl/gify/praca/farmer/farmer2_(http://www.e-gify.pl).gif spiekłam się na mahoń ależ tam ukrop http://www.e-gify.strefa.pl/gify/przyroda/slonce/slonce14_(http://www.e-gify.pl).gif Chyba tak specjalnie, żeby mąż później mógł smarować i głaskać plecki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeaWroc 17.07.2009 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Na szczęście jesteśmy jeszcze na etapie że nie musze uciekać do takich sposobów ale dzieki ciężkiej pracy, nie musiałam dzisiaj gotować a w taki upalny dzien to zbawienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 17.07.2009 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Na szczęście jesteśmy jeszcze na etapie że nie musze uciekać do takich sposobów ale dzieki ciężkiej pracy, nie musiałam dzisiaj gotować a w taki upalny dzien to zbawienie Ja też dzisiaj nie gotowałam obiadu. Ugotowałam bób i się objadłam, więc sos z mięskiem został na jutro Lubię gotować, ale jak już staję do garów, to robię obiad na 2 dni, żeby nie stać codziennie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeaWroc 17.07.2009 21:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 robię obiad na 2 dni, żeby nie stać codziennie to tak jak ja Lubie gotować, ale nie w takie upały, nasza kuchnia bez okna próbuje mnie wtedy udisić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 17.07.2009 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 z oknem też dusi, pomaga tylko włączony okap na maxa ale huczy Dlatego żonka także strajkuje i powiedziała że szlaban na gary do przeprowadzki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 17.07.2009 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 z oknem też dusi, pomaga tylko włączony okap na maxa ale huczy Dlatego żonka także strajkuje i powiedziała że szlaban na gary do przeprowadzki TMK- przy domku grilik szybki i obiad gotowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 17.07.2009 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 robię obiad na 2 dni, żeby nie stać codziennie to tak jak ja Lubie gotować, ale nie w takie upały, nasza kuchnia bez okna próbuje mnie wtedy udisić No to jesteś dzielna BeaWroc - jak masz kuchnię bez okna i dajesz radę gotować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeaWroc 17.07.2009 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 No to jesteś dzielna BeaWroc - jak masz kuchnię bez okna i dajesz radę gotować Ktos musi , cztery chłopa w mieszkaniu, niby gorąco a każdy po garkach szuka , nie wiem czego -wody TMK pkt1 Żonka ma zawsze racje, pkt 2 jeżeli uważasz inaczej, patrz pkt 1 ja bardzo lubie grilować na naszej budowie ale moja druga połowa, nie cierpi tam jeździć Twierdzi , że to jest budowa, jak będziemy juz tam mieszkac, to będzie grilował, a treraz NIe To nie, sama sobie biesiaduję czasami mama z tata sie przyłącza fajnie wtedy jest , słoneczko, dym z grlia, kiełbaski albo boczunio..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 17.07.2009 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 [To nie, sama sobie biesiaduję czasami mama z tata sie przyłącza fajnie wtedy jest , słoneczko, dym z grlia, kiełbaski albo boczunio..... Ja bym nie wysiedziała w domu, a też lubię grilla - szczególnie karkóweczkę - mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 17.07.2009 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 TMK pkt1 Żonka ma zawsze racje, pkt 2 jeżeli uważasz inaczej, patrz pkt 1 ja bardzo lubie grilować na naszej budowie ale moja druga połowa, nie cierpi tam jeździć Grilla lubimy, jednak to nasze główne jedzenie weekendowe na budowie od kwietnia i powoli już bokiem wychodzi... Ostatnio przytargaliśmy naszego wielkiego woka (żeliwniak) i na grillu w nim gotujemy np chińszczyznę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 17.07.2009 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 :) Super pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeaWroc 19.07.2009 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2009 Grilla lubimy, jednak to nasze główne jedzenie weekendowe na budowie od kwietnia i powoli już bokiem wychodzi... nam nie wyjdzie, bo my grilujemy raz w miesiącu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 23.07.2009 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 BeaWroc - właśnie nad Nowym Dworem we Wrocławiu tak szalało, że aż się bałam, że okna nam pootwiera. Czy duże szkody zrobiła nawałnica oprócz tego co napisałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeaWroc 23.07.2009 20:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 wywrócona ściana zgniotła pustki kominowe i wentylacyjne, tata komin budował obok tej ściany , chciał miec bliżej pustaki, no to mu przynieslismy Zaskoczył nas pozytywnie nasz murarz, który zadzwonił , koło godzinki temu, że jest na budowie, chciał mi przekazac zla wiadomość , którą wczesniej przekazał mi tata. Murarz był załamany, ze strachem w głosie powiedział ze sie szczytówka zawaliła, że oni jutro przyjadą, wszystko posprzataja, ze była tak nawalnica, że u Niego w wiosce dwa dachy zerwało. Przyjechał sprawdzic czy sciany wytrzymały, no jedna nie przeżyła, ale to nie ich wina Trudno stało się , ja się ciesze , że reeszta stoi i że komina nie zawaliło, a już wogóle sie ciesze ze strop to wytrzymał Sąsiad wyleciał z domu jak huk usłyszal, bo myślał, że jemu się dom wali, a to nasza sciana Jutro z samego rana jade na poel bitwy, zriobię zdjęcia ofierze i umiescze w dzienniku ku przestrodze innym, ściany podbieramy jak się da i ile się da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeaWroc 23.07.2009 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 BeaWroc - właśnie nad Nowym Dworem we Wrocławiu tak szalało, że aż się bałam, że okna nam pootwiera. my w tym momencie przejeżdżaliśmy obwodnicą na Nowym Dworze, wracalismy z budowy do domy, na Kosmonautów, gałąź spadła nam na dach samochodu podczas jazdy ale na szczęście nic sie nie stało. Mały tylko płakał ze sie boi, bo przed nami gałęzie spadały jakby ktoś siedział na drzewach i gałęzie ścinał , z kazdego cos leciało, samochody tylko hamowały i objeżdżały, powiem szczerze, że bora bora to przy tym co dziś widziałam pikuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 23.07.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 To tylko ściana ( aczkolwiek kasy szkoda ) i szczęście że Wam nic się nie stało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BeaWroc 23.07.2009 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 No powiem szczerze , że umknęlismy, bo 5 min. później byłoby gorzej Ja też mowię że to tylko kawalek ściany, w jeden dzień ja postawia, tylko zeby to był otatni raz Muszę zadzwonić do dekarza zapytać się o ostateczny termin rozpoczęcia prac, murarz twierdzi, że byłaby belka, to sciana by nie runęła. Może ma rację, zawsze to jakies obciązenie, sama juz nie wiem. Jutro zapodam co zobczylam. Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 23.07.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Napisz i pokaż, jeśli ktoś czyta, to powinien wyciągnąć z tego wydarzenia naukę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 23.07.2009 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 nie wiem, czy to pocieszające, ale mojemu znajomemu tak samo ściana padła, podobno nie powinno się tak budować, żeby taka płaszczyzna nie była podparta, jak mu odbudowywali, to już budowali razem z kawałkiem działówki, która ustawiona prostopadle do ściany szczytowej podparła ją, chyba takie rozwiązanie jest bezpieczniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.