ŁÓDŹ, Łódzkie - CZARNA LISTA WYKONAWCÓW

[jacekot]

jak sobie przypomne jak postapili to ciagle ich nie polecam

[jacekot]

Ostatnio widziałem reklamę w gazecie gdzie był podany adres wiec uzupełniam

 

Łódż ul. Zachodnia 29/31 (dawny budo-hurt)

 

Stanowczo ostrzegam przed zakupami u nich .

[demex]

Spoko wątek

[Anisia3]

Ja zdecydowanie nie polecam braci Adama i Janusza Murawskich od wykończeń karton-gipsem. Najwięksi partacze u mnie na budowie. Poprawek co niemiara, nie wiem jak z niektórych wybrną. KOszmar

[DeeM]

Tynki Gipsowe - Olszówka, Sieradz

[aga_toja]

Olszówka to nazwisko wykonawcy?? jestem z sieradza . Robimy właśnie tynki gipsowe (tzn robi mi firma spod Sieradza?)

[DeeM]

aga_toja,

tak to nazwisko wykonawcy, nie chciałem oczerniać człowieka tylko raczej firmę, dlatego nie podaję pełnego nazwiska. W sumie tynki wyglądają porządnie, lecz wykonawca nie dotrzymał umowy w kwestii grubości tynków. Nie szło się z nim porozumieć w sensowny sposób. 0 (słownie zero) kultury osobistej (dosłownie furiat). Zostawia ludzi na budowie i jedzie w... Całość prac ciągnął jeden człowiek który znał się na rzeczy, reszta ekipy z łapanki (niby 7 letni staż a nie wiedzieli ile tynku powinno być na kablu).

Pozdrowienia

Dariusz Mikołajczyk

[mimiii]

Witam Wszystkich bardzo serdecznie!trafilam tu przez przypadek,szukajac danych firmy ''galeria okien i drzwi''z ul.zachodniej.Pozstanowilam ostrzec wszystkich przed ta firma ,ktora za nic ma klientow i jakosc oferowanych uslug,wina za to obarcza firme z ktora wspolpracuje.sam szef p.LUDWICKI zapomina o klientach,i nie poleca rozmow ze swoimi pracownikami bo jak twierdzi''nic nie wiedza''a i rozmowa z nim graniczy z cudem..od 4 miesiecy ''zalatwiaja ''mi reklamacje tlumaczac sie zla wspolpraca z classenem,wyznaczajac wciaz to nowe terminy .a ja nier moge pomalowac scian bo czekam na drzwi,ktore dostarczono mi z wadami fabrycznymi ,pomijam zle ich zalozenie.ogolnie same drzwi sa dobre jakosciowo,jesli moge ocenic to po 6 mcach.jesli zas chodzi o firme REM-BUD i p.JANECZKA ktory schrzanil nam wszystko co w naszym gniazdku robil,zatrudnia samych''fachowcow''.pozbawil nas radosci z roboty ktorej sie podjal,min.zepsul polozenie podlogi (deski barlineckiej)-faluje,odchodzi,polozyl plytki na nie zalutowanej rurze co wiazalo sie ze zdejmowaniem plytek i robieniem dzieury w scianie,a kaloryfery zamontowal tak ze nie dzailaja...wiecej informacji moge przeslac na maila:-/bo jest tego mnostwo!UWAZAJCIE prosze na takich ''fachowcow''i nie miejcie skrupolow przed zmianami ekip wykonujacych remonty,bo pozniej bedziecie zalowac ze nie wywaliliscie ich na zbity pysk.mam nadzieje ze,wam trafia sie specjalisci znajacy sie na tym co robia i beda wykonywac to z przyjemnoscia a nie by oskubac klienta i odwalic fuszerke.POZDRAWIAM i zycze powodzenia!

[piomar31]

Jeśli jesteś z Łodzi to taką informację powinnaś zamieścić na stronie "łódzkiej grupiy budującej".

[ZŁoty Róg]

I w dziale "czarna lista wykonawców".

[___pi]

Osoby z okolic Łodzi przestrzegam przed klasycznym partaczem. Nazywa sie Sławomir Guzek i grasuje w tym rejonie oferując usługi remontowo-budowlane. Niestety miałem wątpliwą przyjemność korzystać z tych jego "usług". Ów człowiek działa na zasadzie "co by tu jeszcze sp...rzyć, panowie". Wszystko czego się nie dotknie jest zrobione źle, byle jak, pół biedy jeśli nic nie zniszczy u Was lub u sąsiadów. Używa kilku poziomic, kątowników etc. a pomimo to wszystko wychodzi mu krzywo. Oczywiście to nie jego wina - "schody" na podłodze i ścianach to przecież normalne zjawisko, bo klej wysychając "wciąga" i krzywi płytki, wszyscy tak mają, nie wiedzieliście? Nierówne odległości między płytkami pomimo używania krzyżyków dystansowych? - Kafle panie krzywe i nierówne... (zwłaszcza te przycinane A że każdy z zaworów kątowych został wyprowadzony ze ściany pod innym kątem (ale żaden nawet nie zbliża siędo 90 stopni)? - Aaaaaa tam takie trochę, pręty zbrojeniowe przeszkadzały! Bezmyślność tego pana po prostu aż boli - wszelkie zawory, węże etc. które nie zdobią i zwykle staramy się je ukryć u niego zawsze są w najbardziej widocznych miejscach, bo tam przecież wygodniej je zamontować (lepszy dostęp). Po położeniu płytek na ścianach zaczynał zabierać się za robienie półek i tylko moje pytanie jak potem zamierza wstawić wannę go uchroniło przed ich skuwaniem tuż po zamontowaniu (łazienka jest wyjątkowo ciasna).

Jednak szczytem jego osiągnięć była wymiana wanny, po której sąsiadom z niższych pięter woda zaczęła się lać po ścianach!!! Okazało się, że pan fachowiec demontując starą wannę a konkretnie jej syfon szarpnął go tak silnie, że rura odpływowa wysunęła się ze ściany prawie o 3 centymetry, czego oczywiście nie zauważył, bo kto by tam parzył na takie drobiazgi. Efektem było oczywiście kompletne wysunięcie się tej rury z najbliższego kolanka (pod moją podłogą) i cała woda z wanny, umywalki, pralki zamiast do pionu kanalizacyjnego trafiała na ściany sąsiadów. Komentarz fachowca? "Paaanie, to nie moja wina! Stare jakieś te rury, a w ogole to co sie pan czepiasz? To jest budowa! Takie rzeczy są normalne".

Umówiona cena usługi to oczywiście kwota "na zachętę" - finalna okazała się wyższa o ponad 25%! Oczywiście te "kokosy" pozostały tylko w sferze marzeń "speca", ale i tak niesmak po wszelkich kontaktach z nim będę czuł jeszcze dłuuuuugo patrząc na efekty jego prac.

 

Jeśli więc planujecie jakiś remoncik, to szczerze radzę: omijajcie tego pana szerokim łukiem!!!

[jola1968]

Ostrzegam wszystkich przed firmą PETRUS-PUH Piotr Milewski z Łodzi. Podaje się za właściciela dużej firmy budowlanej, która wybudowała wiele domów, a tak naprawdę jest nieuczciwym pośrednikiem. "Wstawia się" pomiędzy wykonawców a inwestora, naturalnie w tajemnicy - np. dowiedzieliśmy się niedawno, ze ekipa, która robiła u nas dach miała nakazane udawać, że są jego pracownikami. Nie wystawia faktur, tylko proformy. Robi totalny bałagan, aż wreszcie doprowadzony do rozpaczy inwestor wywala go na zbity pysk (nie jestem pierwsza, rozmawiałam z innymi klientami). Wyrzuciłam go po tym, jak zamontował 2 kaloryfery przez 3 tygodnie, mając już 2 miesiące opóźnienia. Nie mam żadnych dokumentów do zakupionych towarów, nie mogę wymienić ościeżnic nie pasujących do drzwi, oddać kaloryferów, które nie "weszły" pod parapet i nie wiem, kto montował mi bramy garażowe.

Firmy współpracujące z f-mą PETRUS to:

ALKAZAR - okna - ul. Franciszkańska, Łódź - okna niewyregulowane od 18 maja, a właściciel twierdzi, że nie ma wobec mnie zobowiązań, bo nie ze mną ma umowę tylko z panem Milewskim,

EURO ŁAZIENKA z ul. Tuwima w Łodzi (podawał się za współwłaściciela) - trudno powiedzieć czym się zajmuje. Na oko handlują kafelkami, ja mam z nimi umowę na montaż dachu i okien, chociaż nie mają usług w zakresie swojej działalności.

[Mariusz Łódź]

Przepraszam ze malo tematycznie - Ci ostatni to chyba byli kilka miesiecy temu u mnie. Powiedzieli, ze 90zl/m2 plytek (bez materialu) i jak robia plytki albo gladzie to zaslaniaja pomieszczenie czarna folia aby nie patrzec na to jak robia . Cale szczescie, ze od razu im podziekowalismy.

[jacekot]

na wszelki wypadek ==> nie polecam

[agaus]

"FIRMA" GRYF -okolice Piotrkowa Trybunalskiego

Dach tragedia !

1.Okna dachowe są żle obrobione -krzywo wycieta dachówka

2.Wystaja kołnierze koloru ciemny brąz ,a dachówka jest ceglasta!

2.Okno od ulicy jest krzywo wycięte

3.Obróbka blacharska -każdy komin w innym kolorze! ,rózna szerokość blachy

4.Kosze -faliste !

5Obróbka blacharska lukarny -kolejny kolor blachy !

Podsumowując -nasz materiał za 25 tysięcy złoty !potraktowali jako materiał ćwiczeniowy.

 

cO NA UWAGI "SZEF FIRMY GRYF ,NIEJAKI PAN Tomasz??NIE DA SIĘ !!!!!

Wtej chwili szukam rzeczoznawcy ,który oceni straty i pracę dekarzy -partaczy .

 

"Szef" konfliktowy , nie dający zwócić sobie uwagi ,żałujemy teraz z męzem ,że przy pierwszym konflikcie (kłotnia o szerokośc kosza ,nb zakończona wpisem w dzienniku !!)nie wyrzuciliśmy tej "pseudo firmy "z podwórka .

Jeśli ktoś ma życzenie -wyśle zdjęcia na priv

[darekpt]

hej , ja tez jestem z okolic Piotrkowa , mi akurat dach robił kto inny i jestem bardzo zadowolony z roboty , mozesz cos wiecej napisac o tej firmie bo tak cos mi sie wydaje ze na początku chyba oni mi mieli robić daszek ale jakos tak wyszlo ze zrezygnowalem bo ktos inny ( co wczesniej mi kładł więźbe ) dał mi lepszą cene

[tomek_2]

Uwaga - nie polecam zakupow drewna kominkowego u sprzedawcy z Andrespola, ktory czesto oglasza sie na allegro (min. http://www.allegro.pl/item532921832_drewno_kominkowe_lodz_okolice.html). Przez telefon uslyszycie dlugie zapewnienia o jego uczciwosci - jaki to on jest w porzadku na tle innych, ktorzy wg niego oszukuja na ilosci, wilgotnosci drewna i w ogole sa be. U mnie wszystko bylo pieknie do momentu ulozenia drewna na moim placu. Kupilem od handlarza okreslona ilosc, dostalem o ponad 2mp mniej - co wyszlo wlasnie po tym, jak samemu ulozylem drewno. Dodatkowo drewno mialo byc 1 roczne i suche - a dostalem niestety towar wygladajacy na swiezo sciety. Facet umawial sie ze mna 4 razy na wspolne sprawdzenie ilosci i ewentualny odbior ("jak pan nie chcesz, to biore z powrotem cale drewno i zwracam pieniadze") - tyle go widziano. Albo zepsuty samochod albo duzo pracy albo zapomnial. Aha, drewno przywozi z Przedborza. Jego nr tel. to 507-130-157. Nazwiska nie podaje z elementarnej przyzwoitosci, ale osoby szukajace drewna kominkowego w Lodzi i rejonie maja szanse na niego trafic. Nie polecam.

[weronikaP]

Zdecydowanie nie polecam i przestrzegam przed Piotrem Kunickim od gładzi gipsowych, wykończeń g-k działającym w okolicach Łódzi i Pabianic. Tylko ładnie się reklamował "Bęzie Pan zadowlony" a okazało się że był niesolidny, niedokładny i jeszcze nie poprwił roboty którą spartaczył (pękające łączenia g-k ze śacianą, smugi i cienie na gładzi, niedotarcia).

[annecy]

sprawa nieaktualna.... Edytowane 29 Kwietnia 2010 przez annecy

[pawel7601]

Przestrzegam wszystkich którzy bądź zdecydowali się lub mają zamiar zdecydować na tą "firmę". Chyba dostali dotacje na założenie firmy z Unii i myślą że wszystko potrafią...

Partacze do kwadratu niby z polecenia a okazało się później że źle wytyczyli wykop fundamentu i zmniejszyli budynek w obrysie o 20 cm z dwóch stron. Jak się zorientowali o co chodzi czapki na głowę i wyszli z budowy całe szczęście że tylko zaliczkę im dałem.

Przestrzegam