Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawo budowlane - dzialka budowlana


Wadus

Recommended Posts

Bardzo prosze o pomoc, nie znam sie bardzo na prawie budowlanym a niepokoi mnie (moze nie potrzebnie) kilka rzeczy.

 

Chcialbym kupic dzialke.

 

Dzialka jest dzialka rolna klasy IVa (nie wiem tylko jakiego pochodzenia jest ziemia czy organicznego czy mineralnego) z pozwoleniem na zabudowe domku wolnostojacego jednorodzinnego.

 

Pytanie 1)

Czy takie pozwolenie moze byc przeniesone na mnie jako na osobe kupujaca?

 

Pytanie 2)

Na razie nie chce sie budowac, ale dzialka jest bardzo atrakcyjna i chcialbym sie tam wybudowac z zona za jakies 4-5 lat. Czy przez ten czas moge stracic prawo do zabudowy i nie dostac pozwolenia na budowe? (np jezeli gmina utali plan zagospodarowania przestrzennego, ktorego jeszcze nie ma) czy raczej taka decyzje o WZ juz bedzie sie wpisywac w plan zagospodarowania jako sporzadzona wczesniej i obowiazujaca.

 

Dzialka jest jedna z 20 jaka ma wlasciciel, Na jednej z nich juz stoi nowy dom, do ktorego sie ktos wprowadza w juz w grudniu, na dwoch innych dzialkach sa juz fundamenty i budowa rusza na wiosne. Problem-dzialki te nie sa w jedej lini z moja dzialka sa to dzialki naprzeciwko (moge miec jakies problemy z dostaniem pozwoleniem na budowe)

 

Pytanie 3)

czy jezeli nie chcialbym sie teraz starac o pozwolenie na budowe czy moge spokojnie czekac i wystapic z wnioskiem za pare lat? czy w tedy moze byc juz mi trudniej dostac pozwolenie?

 

Prosze was bardzo o rade, napewno ktos juz mial z czyms takim do czynienia. Boje sie troche kupowac tak w ciemno bez rozeznania czy wszystko z dzialka jest i bedzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie 1)

Czy takie pozwolenie moze byc przeniesone na mnie jako na osobe kupujaca?

Tak moze byc.

Pytanie 2)

Na razie nie chce sie budowac, ale dzialka jest bardzo atrakcyjna i chcialbym sie tam wybudowac z zona za jakies 4-5 lat. Czy przez ten czas moge stracic prawo do zabudowy i nie dostac pozwolenia na budowe? (np jezeli gmina utali plan zagospodarowania przestrzennego, ktorego jeszcze nie ma) czy raczej taka decyzje o WZ juz bedzie sie wpisywac w plan zagospodarowania jako sporzadzona wczesniej i obowiazujaca.

Pozwolenie jest ważne wg nowego prawa trzy lata. Pod koniec tego okresu możesz np. rozpocząc prace wylac fundamenty itp. Ważne by przerwy w dzienniku budowy nie były zbyt długie. Jeśli masz pozwolenie na budowę (prawomocne i ważne) a nie tylko wz to jest ono ważne bez względu na plan. Wz nie musi wpisywac się w plan ( wielu ludzi pobudowało się na wz gdzie w przypadku planu nie mieli by szans ) Jeśli jednak obowiasz się że plan będzie dla ciebie niekorzystny sprawdz co jest w studium . Plan musi byc zgodny ze studium.

 

Pytanie 3)

czy jezeli nie chcialbym sie teraz starac o pozwolenie na budowe czy moge spokojnie czekac i wystapic z wnioskiem za pare lat? czy wtedy moze byc juz mi trudniej dostac pozwolenie?

Nie jeśli w planie ( patrz studium) działka będzie w terenach budowlanych

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie 1)

Czy takie pozwolenie moze byc przeniesone na mnie jako na osobe kupujaca?

Tak moze byc.

Pytanie 2)

Na razie nie chce sie budowac, ale dzialka jest bardzo atrakcyjna i chcialbym sie tam wybudowac z zona za jakies 4-5 lat. Czy przez ten czas moge stracic prawo do zabudowy i nie dostac pozwolenia na budowe? (np jezeli gmina utali plan zagospodarowania przestrzennego, ktorego jeszcze nie ma) czy raczej taka decyzje o WZ juz bedzie sie wpisywac w plan zagospodarowania jako sporzadzona wczesniej i obowiazujaca.

Pozwolenie jest ważne wg nowego prawa trzy lata. Pod koniec tego okresu możesz np. rozpocząc prace wylac fundamenty itp. Ważne by przerwy w dzienniku budowy nie były zbyt długie. Jeśli masz pozwolenie na budowę (prawomocne i ważne) a nie tylko wz to jest ono ważne bez względu na plan. Wz nie musi wpisywac się w plan ( wielu ludzi pobudowało się na wz gdzie w przypadku planu nie mieli by szans ) Jeśli jednak obowiasz się że plan będzie dla ciebie niekorzystny sprawdz co jest w studium . Plan musi byc zgodny ze studium.

 

Pytanie 3)

czy jezeli nie chcialbym sie teraz starac o pozwolenie na budowe czy moge spokojnie czekac i wystapic z wnioskiem za pare lat? czy wtedy moze byc juz mi trudniej dostac pozwolenie?

Nie jeśli w planie ( patrz studium) działka będzie w terenach budowlanych

 

.

 

Odnosnie pytania 2)

Chyba pomylily mi sie pojecia pozwolenia na budowe od warunkow zabudowy?

 

Jezeli sie nie myle, to pozwolenie na budowe wazne jest do 3 lat (czyli do 3 la nalezy rozpoczac budowe od wydania takiego pozwolenia)

 

Wydane pozwolenie na zabudowe kasuje jakby waznosc warunkow zabudowy, nie mozna juz pozniej zmienic projektu na inny ale wpisujacy sie w WZ.

 

I tez jezeli dobrze sie dowiedzialem, WZ sa bezterminowe o ile gmina nie ustali planu zagospodarowania przestrzennego gdzie wymysli sobie, ze na terenie dzialki bedzie np. leciala droga albo cos innego niz domek jednorodzinny itp. wtedy WZ na dzialke traci waznosc.

 

Albo jezeli ktos inny wystepuje o warunki zabudowy i dostanie je to wtedy stare przestaja obowiazywac?

 

Czy sie nie myle?

 

Chodzilo mi tylko o to, czy jezeli kupie teraz dzialke z WZ np.

(pow. zabudowy do 180m2, kat nachylenia polaci 30-45, 65% pow. biolog. czynna itp)

 

to za pare lat gdybym staral sie o pozwolenie to ciagle beda obowiazywac te same WZ, nawet, jezeli na sasiednich dzialkach ktos sie pobuduje zmieniajac tym samym okolice pod katem urbanistycznym.

 

No wydaje mi sie, ze chyba WZ sa dobierane tak, ze caly obszar jest brany pod uwage nieco wczesniej.

 

Po prostu nie chce skonczyc tak, ze gdy kupie dzialke z obecnymi WZ, to po paru latach gdyby np. wybudowaly sie wkolo tylko mlutkie domki z dachami dwuspadowymi. To starajac sie o pozwolenie na budowe po mimo spelnienia obecnych WZ to nie dostane pozwolenia bo jakis planista wymysli, ze moj dom nie wpisuje sie w architekture urbanistyczna okolicy.

 

Niestety nie moge zaczac budowy juz teraz, musze odczekac z 3 lata najmniej aby uzbierac troche srodkow, ale nie chce ryzykowac, ze pomimo zgromadzenia srodkow na budowe nie bede mogl wybudowac tego co moge w tej chwili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę pewne pomieszanie pojęć

piszesz o pozwoleniu na zabudowę, które posiada obecny właścicel. Jeśli dobrze rozumiem to posiada on pozwolenie na zabudowę tzw. siedliska

Jesli Ty kupisz tę działkę to zeby wykorzystac to pozwolenie na zabudowę musisz być rolnikiem (bodaj powyzej 1ha gruntów). Możesz też liczyć że dla terenu obejmującego tę działkę zostanie uchwalony plan przewidujacy teren pod zabudowę mieszkaniową. W innym wypadku raczej nie wybudujesz się na tej działce. No moze w sytuacji jak na sąsiedniej działce powstanie coś w podobie planowanego przez Ciebie domku i dzięki temu uzyskasz WZZiT

Przy siedlisku pamiętaj też że prawo pierwokupu ma agencja rolna i formalnie powinna zrzec się tego prawa

Inaczej rzecz wyglada jeśli właściciel ma WZZiT -te mozna przenieść, są bezterminowe (wygasają w przypadku ustalenia planu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi mowiono, z warunkami zabudowy jest jak z hipoteka sa przenaszalne. Wiec jzeli kupie dzialke rolna z juz ustalonymi warunkami zabudowy to te warunki zostaja. (wlasciel napewno wie, ze jestem nierolnikiem wiec chyba raczej nie chce mnie oszukac) zreszta to nie pierwsza dzialka jaka juz sprzedal.

 

Jedynie z tego co mowi wlasciciel musze zrobic tak:

 

Podpisujemy umowe przyrzeczona i czekamy na decyzje z Agencji Rynku Rolnego czy nie zglosi roszczenia pierwokupu.

 

I wtedy moge wystapic o pozwolenie na budowe.

 

Ale facet mial 20 dzialek sprzedal 17, i juz na niektorych staja domy ciagniety jest tam prad i woda, wiec ci nie-rolnicy ktorzy kupili inne dzialki mogli sie tam budowac. Oczywiscie nie moge na tym bazowac bo w moim przypadku moze byc jakis haczyk ale to zawsze lepiej niz dzialka w szczerym polu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje, zapamietam na przyszlosc.

 

Jeszcze jedna sprawa.

 

W decyzji o warunkach zabudowy w punkcie 2 jest cos takiego:

 

Ustawa z dnia 3.02.1995, - O Drolnieniu gruntow rolnych i lesnyh (DZ.U. z

2004r. Nr 121, poz. 1266) - przed wystapieniem z wnioskiem o wydanie

pozwolenia na budowe nalezy uzyskac decyzje wlasciwego organu w sprawie

wylaczenia gruntu z produkcji rolnej.

 

Czy to znaczy, ze po kupnie ja jako wlasciciel mam sie o to starac, czy przed kupnem mam jeszcze naciskac wlasciciela aby to zrobil?

 

Wogole to cos mi sie tam obilo o uszy ze

 

 

- za wylaczenie gruntu z produkcji rolnej pobiera sie naleznosc

jednorazowa oraz oplaty roczne wysokosci 10% tej naleznosci, platne

przez 10 lat

- nie pobiera sie naleznosci i oplat rocznych przy wylaczaniu na cele

budownictwa mieszkaniowego gruntów o powierzchni nieprzekraczajacej 0,05

ha w przypadku budynku jednorodzinnego lub 0,02 ha na kazdy lokal

mieszkalny w przypadku budynku wielorodzinnego.

 

Zastanawia mnie czy moze ktos (nie rolnik)moze odrolnic tylko czesc, ktora faktycznie bedzie przeznaczona pod zabudowe? np odrolnic tylko 400-500 m2 tak aby juz nie placic jakis oplat. Co wtedy dzieje sie z pozostala czescia

dzialki? traktowana jest jako rolna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje, zapamietam na przyszlosc.

 

Jeszcze jedna sprawa.

 

W decyzji o warunkach zabudowy w punkcie 2 jest cos takiego:

 

Ustawa z dnia 3.02.1995, - O Drolnieniu gruntow rolnych i lesnyh (DZ.U. z

2004r. Nr 121, poz. 1266) - przed wystapieniem z wnioskiem o wydanie

pozwolenia na budowe nalezy uzyskac decyzje wlasciwego organu w sprawie

wylaczenia gruntu z produkcji rolnej.

 

Czy to znaczy, ze po kupnie ja jako wlasciciel mam sie o to starac, czy przed kupnem mam jeszcze naciskac wlasciciela aby to zrobil?

 

Wogole to cos mi sie tam obilo o uszy ze

 

 

- za wylaczenie gruntu z produkcji rolnej pobiera sie naleznosc

jednorazowa oraz oplaty roczne wysokosci 10% tej naleznosci, platne

przez 10 lat

- nie pobiera sie naleznosci i oplat rocznych przy wylaczaniu na cele

budownictwa mieszkaniowego gruntów o powierzchni nieprzekraczajacej 0,05

ha w przypadku budynku jednorodzinnego lub 0,02 ha na kazdy lokal

mieszkalny w przypadku budynku wielorodzinnego.

 

Zastanawia mnie czy moze ktos (nie rolnik)moze odrolnic tylko czesc, ktora faktycznie bedzie przeznaczona pod zabudowe? np odrolnic tylko 400-500 m2 tak aby juz nie placic jakis oplat. Co wtedy dzieje sie z pozostala czescia

dzialki? traktowana jest jako rolna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak piszesz - wystąpić przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę - czasem niektóre starostwa pozwalają robić to równolegle, tj. przyjmują wniosek o BP jeśli pokażesz im że równolegle złożyłeś wniosek o odrolnienie; czasem są nawet tacy mili że nie targają Cię o dostarczenie później decyzji o odrolnieniu tylko sami przynoszą ją sobie z pokoju obok.

 

Co do gruntu: tak - z produkcji rolnej mozesz wyłączyć tylko tę część, na której stoi budynek, za tę część będziesz płacić podatek od nieruchomości a za pozostałą część podatek od roli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...