Guzmanka 24.02.2009 14:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Zapomniałam napisać, że kolejne narzędzie przyjechało.Świder ręczny, do wiercenia dziur w ziemi.Przyda się przy robieniu płotu i przy pracach ogródkowych. Już widze nas przy 100 dziurze na thuje, hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 24.02.2009 15:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Wiecie co, musze się tym podzielić. Będzie niebudowlanie.... W piątek mój syn zgubił komórkę. Wypasiony telefon, który dostał na I Kominę Św. Podejrzewaliśmy, że zgubił go bawiąc się w podchody w Lasku Marcelińskim. Dodam tylko, że nie było łatwo wydedukować gdzie ta komórka "się zgubiła", ponieważ mój starszy syn należy do tych niegadatliwych, którzy strasznie się motaja w opowiadaniach. Szukaliśmy jej w piątek po ciemku, póki miała baterię. Nie pomagał nam fakt, że była wyciszona , ale byliśmy twardzi. W sobotę od 8.00 rano była następna fala przeczesywania Lasku, niestety już bez wsparcia baterii. I bez rezultatu. Nie było to specjalnie dziwne w końcu ostatnio napadało 10 czy 20 cm śniegu. Już praktycznie się pogodziliśmy z myślą, że po niej. Aczkolwiek chcieliśmy podjąć próbę szukania jej podczas roztopów. I dzisiaj, dzisiaj godzinę temu... dzwoni telefon.. wyświetla mi się Mateusz, tak ma na imię mój synek. Zgupiałam. I wiecie co?!! Normalnie są uczciwi ludzie na tym świecie i to jeszcze młodzi ludzie. Znaleźli i zadzwonili. Zapytali się gdzie zanieść, podałam adres, a to jakiś 1,5 km stamtąd i przynieśli do domu. Mati w ramach kary miał ze swoich pieniędzy dać im 50 zł, a oni....... nie chcieli...... Niesamowite, po prostu niesamowite. Znaleźli, przynieśli i jeszcze nie chcieli nagrody. I niech mi ktoś powie, że młodzież jest zła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 26.02.2009 13:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 Dzisiaj mają nam zakładać skrzynkę prądowa na działce. Po pracy zrobimy zdjęcia i wkleimy. Teoretycznie mieli czas do lipca, miło że wyrobili się wcześniej.Będziemy niezależni od sąsiadów. Aczkowiek tych mamy miłych i z jednej i z drugiej strony. Chcemy wypróbować też nasz nowy nabytek - świder. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 26.02.2009 13:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 Czy ma ktoś z Was skrzynkę prądową, zwaną rozdzielnią [czy jakoś tak] na zbyciu ? - Odkupię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 01.03.2009 22:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2009 Czas nadrobić zaległości. W piątek na działce było "ciekawie" Podjechaliśmy jak zawsze, parkujemy od blisko 2 lat w tym samym miejscu... Trochę było miękko... , ale byliśmy zafascynowani naszą nową skrzynką. http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Działka/skrzynkaelektryczna.jpg Obejrzeliśmy naszą dziurę, która została ochrzczona nowym oczkiem wodnym http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Działka/dziurazwoda.jpg Buty obłociliśmy i zadowoleni wsiadamy do auta. I tyle... nie dało się wyjechać. Podkładaliśmy kije, które mielismy na działce, nic to nie dało. Darek próbował pchać i w ten sposób chcieliśmy rozkołysać auto, ale było tak grząsko, że tylko się śliskał. W końcu poszliśmy do sąsiada, ale była tylko jego żona i córka. Dała nam szype i dyktę. Pierwsze wbicie szypy... i złamana Poszliśmy do drugiego sąsiada. Też była tylko sąsiadka. Więc nici z wyciągania autem. Taplając się prawie po kostki w błocie wyszukaliśmy u niego na działce deski, łopatę.... Ale byliśmy juz tak zakopani, że nie było specjalnych rezultatów...aż tu ... jedzie samochód. No i w końcu, wspólnymi siłami wyciągnęliśmy naszego czarnego rumaka z bagna. Chyba musimy przesunąć plany budowy blaszka, płotu. A ja już chciałam kupować thuje z Tesco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 04.03.2009 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 W sobotę byliśmy z moją mama oglądać meble kuchenne i trafilismy do fajnego sklepu w TOP MEBLE w Komornikach. Zaczęlismy od oglądania kuchni a skończylismy na drzwiach i ścianach szklanych. Super są. Zdjęcia mamy, dodam później. I to nam dało do myślenia...Zaczęliśmy kombinować, żeby ścianę między salonem a kuchnia i jadalnią zrobić szklaną. Czy wogóle się tak da? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 04.03.2009 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 W niedzielę byliśmy u przesympatycznych forumowych Piwo w Luboniu oglądać ich P160. Wniosek.... ładny będziemy mieli domek.Pozdrawiamy http://77.252.132.194/guzmania/GIFY/Hello.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 04.03.2009 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 W poniedziałek zadzwoniliśmy do naszego adaptatora-kierownika z pytaniem czy możnaby tak wykombinować, żeby nie robić ściany i połączyc przestrzeń na parterze. Odpowiedź - Można, nawet żadna kolumna nie będzie potrzebna, może jedynie troszkę grubszy słup między oknami. Kierownik stwierdził, że w takim razie schody dobrze byłoby gdzieś przenieść. I zaczęła się burza mózgów, zasnąć z tego wszystkiego nie mogliśmy. Pan kierownik stwierdził, że musimy się szybko wybudować, bo ciągle coś zmieniamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 04.03.2009 10:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Troszkę późnawo na takie zmiany, ale jak jest jeszcze mozliwość, a tak nam sie bardzoej podoba, to dlaczego nie.Darek oczywiście już to zwizualizował i oto rezultaty. Umieszczenie schodów i salon połączony z jadalnia i kuchnią. Kolor kuchni itp... przypadkowe http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Projekt/dol_bez_ściany.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 04.03.2009 12:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Ku pamięci...., bo zaraz mi umknie... Linki do dankaf o oczkach wodnych A tu 2 posty poniżej o liliach wodnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 05.03.2009 14:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Dzisiaj odebraliśmy nasz nowy... podbity... dziennik budowy Teoretycznie możemy składać pismo o planowanym rozpoczęciu budowy i.. po 7 dniach do dzieła.... Ale zanim to zrobimy (czekamy na kwiecień-na firmę), musimy: * podłączyć wodę (tzn. poszukać firmy, która to zrobi i zlecić jej to) * zburzyć stary murek na którym była skrzynka gazowa, a który wypada w środku domu * zasypać przeszło 2 m dziurę, którą wykopaliśmy, żeby obserwować poziom wód gruntowych * postawić bloczki pod blaszaka i wypoziomać je. * chcemy kupić ałyczę, może różę pomarszczoną RUGOSA(żeby nie było monotonnie) i zrobić na przeciwko działki żywopłot-przy drodze-ciekawe czy to jest legalne? Ktoś może wie? i doradzi? * a później trzeba będzie wziąć się za płot * jak będzie płot to kupuję thuje i drzewka owocowe. Taakkk, plan jest zacny, trza tylko zakasać rękawy i do przodu Zdjęcia ałyczy http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Drzewa_krzewy/ałycza.jpg I tu ta róża http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Drzewa_krzewy/rosa_rugosa.jpg http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Drzewa_krzewy/rosa_rugosa1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 11.03.2009 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Dawno mnie tu nie było... ale doba za krótka na wszystko. Czas nadgonić... W sobotę mieliśmy przygodę. Odpadło nam koło od "nowej" przyczepy w czasie jazdy!! Przegoniło... samochód i wpadło do rowu. Nieźle nie? Całe szczęście, że byliśmy w jakiejś miejscowości i nie jechaliśmy szybko. Szukałam śrub na drodze... brr akurat padał śnieg. Znalazłam 2 nasze, jedną inną jakąś starą. (Nie tylko nam śruby się odkręciły). Pomoc drogowa się zatrzymała, ale nawet klucza do kół nie mieli, my inny rozmiar mieliśmy Wyszukaliśmy wulkanizatora, miał podnośnik, ale nie miał śrub. Nasze - znalezione nie były w najlepszym stanie. Poszliśmy do kolejnego warsztatu i gość wygmerał 4 śruby (upchnął nam je za 15 zł, miał monopol... no cóż) - dobrze że wogóle miał. Klucza do kół nie chciał pożyczyć - chyba nie wyglądaliśmy dla niego wystarczająco godnym zaufania. Wulkanizator nam zaufał dał i klucz i podnośnik pneumatyczny. Przykręciliśmy śruby, dokręciliśmy w drugim kole, bo tez nie najlepiej się trzymały, oddaliśmy narzędzia i ruszylismy dalej nasłuchując czy wszystko jest ok. Ot taka przygoda, całe szczęście że nikt nie ucierpiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 11.03.2009 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Niedziela... śliczna pogoda od rana. Pojechaliśmy na działkę. Po drodzę wskoczylismy do ogrodniczego odkupić trzonek sąsiadom, który ostatnio złamaliśmy, gdy probowaliśmy odkopać auto z błotka;) Super ten sklep ogrodniczy. Mój michu powiedział, że mi chyba każdy ogrodniczy się podoba. Dodam tylko, że kiedyś sklepów ogrodnicych w ogóle nie zauważałam. W sklepie kupilśmy jeszcze porządne rękawice, sznurek, niestety spieszyliśmy się, ponieważ byliśmy umówieni z sąsiadem na konkretną godzinę , wielka szkoda. A na działce... ściągnęliśmy skrzynkę gazową, rozebraliśmy murek na której wisiała (murek stał w środku domu). Poprowadzilśmy sznurek na granicy działki w celu dokładnego wyznaczenia miejsca pod garaż blaszany. Wyznaczyliśmy miejsce. Lataliśmy w naszych nowych kaloszach , z deseczkami, miarami i sznurkami w ręce. Później trzeba było wypoziomować bloczki (pożyczone od sąsiada). Cali napaleni, że w końcu użyjemy naszej super poziomicy laserowej, którą sprezentowałam Darkowi na imieniny. I co się okazało? Że w słońcu praktycznie nic nie widać Nieźle... Ubraliśmy czerwone okulary, które były w komplecie... bardzo twarzowe, wiecie takie duże "na czasie" i było zdecydowanie lepiej, chociaż i tak mielismy problemy. Odwiedziłam sklep we wsi . Szok mieli otwarte w niedzielę i to do 19!! Lepiej niż na Junikowie, gdzie mieszkamy. Pogadaliśmy z naszymi miłymi sąsiadami. I wróciliśmy zmęczeni i spełnieni do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 11.03.2009 11:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 W poniedziałek stwierdziliśmy, że trzeba ruszyć sprawę wody na działce. Dodzwoniliśmy do jednego z trzech wykonawców podanych przez PUK i umówiliśmy na miejscu. Okazało się, że projekt przyłącza nijak ma się do sytuacji na ulicy. Narysowali nam kreseczkę od drogi przy płocie do miejsca na działce, a okazało się, że rura wodociągowa jest po drugiej stronie drogi, brrrr.Nie do pomyślenia...., kto tam pracuje i tworzy takie knoty. Wykonawca od razu podał nam koszty... * nawiertka z obudową, skrzynką_____________________500 zł * przecisk pod ulicą (90 zł za m)_____________________400-450zł * dalsze poprowadzenie rur (50zł za m)_______________350-400zł * zajęcie pasa drogowego__________________________100 zł * inwentaryzacja przyłącza wodociągowego - geodeta___350 zł * odbiór przyłącza_________________________________73 zł _____________________________________________ ---------------W sumie ______________________________________1773-1873 zł Sporo, jak na taki mały kawałek (11-12m). Współczuje tym co mają więcej. Ach i dodatkowo dowiedzieliśmy się, że będziemy musieli o roku płacić haracz gminie, za to, że mamy poprowadzoną rurę w ulicy. Jakieś 30 zł, niby niedużo... ale zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 16.03.2009 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Dzisiaj na działce wykonawcy robią nam przyłącze wodne i będziemy mieli w końcu swój własny pierwszy kranik na działeczce...Mam nadzieję, że nie wpadną żadne dodatkowe koszty. Byliśmy w Szamotułach w Enei i się odbiliśmy. Od 2 tygodni czekamy na umowę, a Pan z Enei stwierdził, że nie ma obioru skrzynki, że zapewne wykonawca nie zdał. Wykonawca twierdzi, że zdał od razu po skończonej pracy i pewnie gdzieś w Enei się zaczopowało... Będzie trzeba Eneę pomęczyć.No nic... wzięliśmy wniosek na podłączenie naszej skrzynki, którą odkupilismy od forumowego makus31. Pozdrawiamy. Dzisiaj pojeździliśmy również po hurtowniach... I dowiedzieliśmy się, że w piątek będziemy mieli montaż garażu. Dzieje się, dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 19.03.2009 12:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Tak jak wspomniałam, w poniedziałek zrobiono nam przyłącze wodne i tym samym mamy wodę na działce.Oto dowódhttp://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Działka/kurek_z_woda.jpghttp://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Działka/leci_woda.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 19.03.2009 12:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 No proszę i zostałam Domownikiem forum Zrobiłam też zdjęcie naszym wypoziomowanym bloczkom są gotowe na przyjęcie garażu, a to nastapi już jutro http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Działka/bloczki_pod_garaż.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 19.03.2009 12:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 A to moje nowe nabytki... czekają na wkopanie na działkę, o przepraszam do naszego OGRODU http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Drzewa_krzewy/krokusiki.jpg Śliczne prawda? Już czuję wiosnę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 19.03.2009 12:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Dzisiaj wybieramy sie do naszego adaptatora-kierownika pokazać nasze propozycje przerobienia domku. Nie chciał robić tego wcześniej, to teraz będzie miał więcej pracy, tym bardziej że dojrzeliśmy do wyrzucenia ważnej ściany między salonem a kuchnią i jadalnią. Darek wymyślił nowe miejsce na schody.... i co się wiąże z tym, strop będzie musiał być mocno zmieniony. Trzymajcie kciuki żeby nie trzeba było wstawiać żadnych słupów, ani poszerzać ścianki-słupa między oknami na elewacji ogrodowej. Prawdopodobnie dzisiaj dowiemy się kiedy zaczynamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Guzmanka 20.03.2009 14:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 No to czas na fotorelacje z powstawania naszego pierwszego budynku na działce... żeby domy się tak szybko budowały Pierwsza ciężarówa na na naszej ziemi http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Działka/1ciężarówka.jpg Panowie ponoć skakali jak małpy i zbudowali go w całe 30 minut http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Działka/małpki_na_garażu.jpg I tu cały... gotowy... http://77.252.132.194/guzmania/Mrowino/Działka/garaż.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.