Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Guzmania Budowania


Guzmanka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

we mnie to tam zawsze kajsi siedziało :lol: po iglaczkach to mię babcia przeczołgała nie raz a że ładne są i oko cieszą to warto się poświecić u mojej babci w ogrodzie zawsze cos kwitło cały rok łącznie z zimą i do tej pory babcia ma frajdę bo pójdzie do ogródka cos skubnie i już bukiecik świeżych kwiatuszków jest :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobre wiadomości! Czy tym geodetą jest pan Grzegorz?

Guzmanko mam do Ciebie prośbę, żebyś w stopce zrobiła odnośnik do drugiej strony swojego dziennika. Byłoby łatwiej go śledzić:)

 

Tak, dziękuje bardzo za namiary. Miał czas w czwartek- czyli dzisiaj !!!

Za pół godzinki już będzie tam szalał. Darek jest na miejscu, dobrze, że chociaż on mógł pojechać.

 

A jeżeli chodzi o linki w stopce, to poprawiłam - oba :wink:

Dzięki za radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :wink: Opowiedź w sprawie rózyczek dałam już u mnie, ale mogę powtórzyć:

wosk zostawić - słuzy głównie temu, aby zabezpieczyć przed rozwojem chorób grzybowych świeżo przycietych róz (sam z czasem odpadnie)

Kupiłaś z kapersem, to mogą jeszcze zaczekać, ale trzeba nawadniać - najlepiej jednak wsadzić od razu. Teraz jest dobra pora na wsadzanie róż, więc postaraj się to zrobić w miarę możliwości - zmarnąć już nie powinny, a jeśli masz obawy, to możesz nakryć gałązkami świerka, jodły, sosny lub iglaków. Obornik trzeba obowiązkowo w dołku zmieszać z ziemią, żeby nie spalić korzeni! Takie pożywienie wystarczy na 3 lata, a później trzeba bokami okopać i dołożyć.

Flamentanz potrzebuje sporej podpory w formie np pergoli, bo dość mocno się rozrasta :wink: Pienne mozesz wsadzić na rabcie między bylinkami -będą ładnie "górowały" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O odpowiedziałaś u siebie.

Wkleję, Twoją wypowiedź.

 

co do stosunku ( :lol: ):

wykop szpadlem spory dołek, na dno rzuć placek krowi lub 3-4 garście suszonego obornika z worka i wymieszaj z ziemią. Wsadź różę, dosyp zwykłej ziemi i delikatnie wyprostuj ziemię wokoło w taki sposób, aby mieksce szczepienia było tuż nad ziemią (nie może być zakopane, bo z podkładki zaczną się wybijać dziczki i z czasem zdominują różę - bedzie rosła dzika róża, bo taka jest jako podkładka). Trzeba pamiętać, aby zrobić delikatny rowek dookoła rózy, który pozwoli na wnikanie wody wgłąb ziemi, a nie pozwoli odpłynąć jej daleko poza roslinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z ogrodnictwa jestem zielona.

Rodzice mieli działkę i ją "uprawiali", ja ogrniczałam się jako dziecko do pielenia.

 

Do niedawna nie rozróżniałam co to szpadel, szypa, łopata... dla mnie to po prostu była "ŁOPATA". Ale z każdym dniem jestem mądrzejsza, o ile to w ogóle możliwe :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...