Komentarze do Guzmania Budowania

[Guzmanka]

hejka...dawno mnie nie było na forum...ja to juz wogóle nie mam na nic czasu.

Guzmanko jak prace u Ciebie....poddasze zrobione?

 

 

Cześć,

 

Hehe prace się jeszcze się nie rozpoczęły Dzisiaj Panowie mają zwieść swoje zabawki i od poniedziałku planują rozpocząć.

Darek górę wyszpachlował i wygładził, zszedł z pracami na dół i część już mamy zrobioną, na dole mamy zdecydowanie mniej ścian.

Schody w każdej chwili zaczną nam robić, jak pracownicy się wychorują. Mieli zacząć 10.05.

Parapety wew i zew się robią - będziemy mieli granitowe.

Grzejniki niedługo będą montowane i będziemy mieli robioną kotłownię.

Mamy wybrane płytki, muszę tylko dokładnie rozplanować ich ułożenie.

Tyle u nas.

Poza tym za tydzień mamy I Komunię i rozumiesz spore zamieszanie z tym

Koniecznie pochwal się co u Ciebie slychać, co zrobione, co w najbliższych planach, bo nic nie wiem, dziennik masz zapuszczony

[Guzmanka]

Hmmm, muszę coś sprostować z wypowiedzi 2-3 posty wyżej.

Nie będziemy mieli wyciagu, tylko OKAP oczywiście.

Mój cenzor mnie "zestrofował" Kochanie.... buziaczki

[GLAMOURMUM]

 

 

 

Cześć,

 

Hehe prace się jeszcze się nie rozpoczęły Dzisiaj Panowie mają zwieść swoje zabawki i od poniedziałku planują rozpocząć.

Darek górę wyszpachlował i wygładził, zszedł z pracami na dół i część już mamy zrobioną, na dole mamy zdecydowanie mniej ścian.

Schody w każdej chwili zaczną nam robić, jak pracownicy się wychorują. Mieli zacząć 10.05.

Parapety wew i zew się robią - będziemy mieli granitowe.

Grzejniki niedługo będą montowane i będziemy mieli robioną kotłownię.

Mamy wybrane płytki, muszę tylko dokładnie rozplanować ich ułożenie.

Tyle u nas.

Poza tym za tydzień mamy I Komunię i rozumiesz spore zamieszanie z tym

Koniecznie pochwal się co u Ciebie slychać, co zrobione, co w najbliższych planach, bo nic nie wiem, dziennik masz zapuszczony

 

My na koniec maja się przeprowadzamy. Zdjęć nie pokazuję z wiadomych powodów... mamy jeszcze trochę do wykończenia, ale to są takie rzeczy , które możemy robić mieszkając już....

[Guzmanka]

To mnie teraz zaskoczyłaś!

 

GRATULUJĘ!!!

Poszliście jak burza.

 

Szkoda tylko, że nie chcesz pokazać, ale na na pewno jest super.

[GLAMOURMUM]

to mnie teraz zaskoczyłaś!

 

Gratuluję!!!

Poszliście jak burza.

 

Szkoda tylko, że nie chcesz pokazać, ale na na pewno jest super.

 

boję sie pokazywac zdjęcia...... Jak dokończę caloąść to na pewno pokaże zdjęcia - ale tylko na priva.

[Guzmanka]

boję sie pokazywac zdjęcia...... Jak dokończę caloąść to na pewno pokaże zdjęcia - ale tylko na priva.

 

Rozumiem Cię.

Czekam z niecierpliwocią na "koniec" i przede wszystkim życzę spokojnej przeprowadzki - o ile to możliwe i wszystkiego naj - najlepszego w NOWYM DOMU!!!

Buziaki

[myszonik]

Widzę, że postępy, postępy..

Ale nazwa materiału na parapety mnie powaliła:lol2:

[Guzmanka]

Witam,

 

No, działamy

 

A co do nazwy materiału, nie chciałam "przekręcać", w końcu oni pracują z tym materiałem i wiedzą najlepiej jak się nazywa

Pozdrawiam

[Iwek]

cześć,

co raz odważniejsza się robię i się ujawniam, tam gdzie mi sie podoba lub gdzie zapowiada się, że będzie mi sie podobało

A tu przepiekne te okna. Na podobnym etapie jesteśmy w budowie jak widzę.

 

Pozdraiwam i życze powodzenia.

 

Na kiedy planujecie przeprowadzkę?

[Guzmanka]

Witaj,

 

Miło mi Cię gościć.

Pytasz na kiedy przeprowadzkę planujemy, hmmm trudne pytanie. Ponieważ dużo prac zamierzamy robić sami przeprowadzka może się przesunąć. Wakacje niestety nam nie wystarczą na doprowadzenie domu do stanu w którym będziemy mogli swobodnie zamieszkać całą rodzinką. Ale mam nadzieję, że do pażdziernika się wyrobimy

 

A teraz gdy dzieci są na wakacjach z babciami przenosimy się na "budowę".

 

A Wy jakie macie plany?

[Iwek]

umowa z "wykończeniowcami" jest do 31 sierpnia, ale dzis powiedzieli że do 20 lipca skończą!!! (nie wierze im, mimo ze tempo maja zabójcze:) ).

Pozostanie ocieplenie domu, podłogi i malowanie. Kuchnia jest juz zamówiona, ma być na 30 lipca podobnie jak schody.

Ale jak wyjdzie to oczywiście wyjdzie w praniu:)

 

Lece zierac kamienie z "ogrodu" na murki od płotu...

 

Szybkich postepów życze:)

[lorwet]

Witam!

Od dawna śledzę Guzmanko Wasze postępy w budowie, jestem pod wrażeniem prac jakie wykonujecie sami. Jesteśmy właśnie na etapie załatwiania formalności związanych z działką, projekt Montreal II DCP180a wybrany już od dłuższego czasu. Zamierzamy budować się w przyszłym roku, również pod Poznaniem. Dlatego też Twój dziennik budowy jest dla mnie skarbnicą wiedzy z uwagi na projekt oraz lokalizację.

Mam do Ciebie kilka pytań:

- jak wygląda komfort temperaturowy po zamontowaniu rolet w salonie ( rozumiem że bez nich było tropikalnie w upalne dni:)?

- czy zgodnie z wymogami projektu (nam również zależy bardzo na energooszczędności domu) można zamienić dwa pojedyncze okna połaciowe w pokojach na piętrze na jedno większe?

I jeszcze takie pytanie, bardzo ważne dla nas: czy kosztorys zawarty w projekcie jest w miarę obiektywny, czy jest zaniżony? Rozumiem, że wszystko zależy od standardu, i od jakości materiałów, ale czy w kwotach zbliżonych do podanych przez Lipińskich można rzeczywiście wybudować ten dom o parametrach energooszczędnych?

Pozdrawiam

[BetaGreta]

Zajrzałam do dziennika, poczytałam i pooglądałam zdjęcia.

Faktycznie dużo się u Was dzieje i w domu i w ogródku

[Guzmanka]

Witam!

Od dawna śledzę Guzmanko Wasze postępy w budowie, jestem pod wrażeniem prac jakie wykonujecie sami. Jesteśmy właśnie na etapie załatwiania formalności związanych z działką, projekt Montreal II DCP180a wybrany już od dłuższego czasu. Zamierzamy budować się w przyszłym roku, również pod Poznaniem. Dlatego też Twój dziennik budowy jest dla mnie skarbnicą wiedzy z uwagi na projekt oraz lokalizację.

Mam do Ciebie kilka pytań:

- jak wygląda komfort temperaturowy po zamontowaniu rolet w salonie ( rozumiem że bez nich było tropikalnie w upalne dni:)?

- czy zgodnie z wymogami projektu (nam również zależy bardzo na energooszczędności domu) można zamienić dwa pojedyncze okna połaciowe w pokojach na piętrze na jedno większe?

I jeszcze takie pytanie, bardzo ważne dla nas: czy kosztorys zawarty w projekcie jest w miarę obiektywny, czy jest zaniżony? Rozumiem, że wszystko zależy od standardu, i od jakości materiałów, ale czy w kwotach zbliżonych do podanych przez Lipińskich można rzeczywiście wybudować ten dom o parametrach energooszczędnych?

Pozdrawiam

 

Hej lorwet!!

 

Mam nadzieję, że tym razem mi post nie zniknie, brrr

 

Witam Cię serdecznie.

Gratuluje wybrania ślicznego projektu.

 

A teraz odpowiedzi.

 

Po pierwsze. Bez rolet zwariowalibyśmy z gorąca. W te upalne dni w środku mamy koło 25, czyli 10 stopni mniej niz na dworze. Mimo, że dom jest nieocieplony i południowa ściana= kuchnia i sypialnia bardzo się nagrzewa.

 

Po drugie. Okna połaciowe. 1 duże okno połaciowe, jest lepsze niż 2 mniejsze, przy założeniu, że są tego samego typu, pod względem energooszczędności. Każda rama jest jakimś "mostkiem termicznym", szyba mniejszym.

Tylko zwrócę Wam uwagę, że takie zmiany trzeba robić już na etapie więźby dachowej, potrzebna będzie inna konstrukcja, albo chociaż inny rozstaw krokwi.

Każda zmiana od projektu powoduje lawinę konsekwencji, które nie zawsze można przewidzieć. My taką sytuację mieliśmy przy przesunięciu komina. Nawet nie wiesz ile to pociągnęło konsekwencji.

 

A jeżeli chodzi o koszty, to podzieliłabym kosztorys Lipińskich na 2 etapu" stan surowy i reszta.

 

KOszty naszego stanu surowego były niższe niż w kosztorysie.

Pozostałe koszty, począwszy od okien, drzwi, bramy garażowej, itd bardzo zależą od standardu. Generalnie my mieścimy się w naszych zaplanowanych kosztach. Ale w większości przypadków, to my załatwialiśmy towar, negocjowaliśmy ceny. Pilnowaliśmy kosztów, dopilnowywaliśmy wszystkiego sami, prawdopodobnie fachowcy uważają nas za upierdliwych klientów, ale myślę, że tak trzeba, w końcu to dom naszych marzeń, planujemy budować tylko jeden dom w naszym życiu, a oni.... wiadomo idą na łatwiznę, na łatwą kasę.

Mamy przykład kolegi, który nie ogarnął budowy, fachowców, którzy tam pracowali i koszty budowy znacznie mu wzrosły.

 

Trzymam za Was kciuki. I radzę dobrze przygotować się merytorycznie do budowy.

Pozdrawiamy

[Guzmanka]

Zajrzałam do dziennika, poczytałam i pooglądałam zdjęcia.

Faktycznie dużo się u Was dzieje i w domu i w ogródku

 

Hej Beta,

 

Jak się czujesz po zabiegu?

 

Pozdrawiam

[Guzmanka]

umowa z "wykończeniowcami" jest do 31 sierpnia, ale dzis powiedzieli że do 20 lipca skończą!!! (nie wierze im, mimo ze tempo maja zabójcze:) ).

Pozostanie ocieplenie domu, podłogi i malowanie. Kuchnia jest juz zamówiona, ma być na 30 lipca podobnie jak schody.

Ale jak wyjdzie to oczywiście wyjdzie w praniu:)

 

Lece zierac kamienie z "ogrodu" na murki od płotu...

 

 

Szybkich postepów życze:)

 

 

No to pięknie. Jesteście zdecydowanie dalej niż my. Nas czeka jeszcze duuuuużo pracy. Właśnie się wyrwałam od żmudnego obrabiania okien, bleeeee.

 

To kiedy przeprowadzka?

Dzisiaj 21.07. więc teoretycznie powinni fachowcy u Was skończyć. Ciekawe czy się wyrobili. Mam nadzieję, że tak. Ale macie fajnie.

Nic, uciekam do pracy...

Pozdrawiam

[Iwek]

sie niestety nie udało! na cuda nie liczyłam, ale i tak nie jest źle. Z jakiegoś powodu wykończeńiowcy wyszli z wnętrz i przez osatni tydzień zajęli sie ocieplaniem domu. Jutro kładą puc. A my w sobotę malujemy kuchnię i ją pięknie sprzątamy, bo w poń montują kuchnie - to już oficjalnie potwierdzone:)

[BetaGreta]

Hej Beta,

 

Jak się czujesz po zabiegu?

 

Pozdrawiam

 

Nie byłoby tak źle gdyby nie ten upał.

Zabieg na szczęście nie zwala z nóg.

Na razie to tylko dieta mnie męczy ale też dam radę

[lorwet]

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Choć przed nami jeszcze długa droga do rozpoczęcia budowy (na razie prowadzimy walkę papierologiczną w temacie działki) zgodnie z Twoją sugestią czytamy, czytamy i jeszcze raz czytamy Nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa: wiem, że jesteście bardzo dobrze przygotowani do tematu budowy i mnóstwo rzeczy robicie sami, wiecie co i jak , ale czy można tego wszystkiego się poprostu dowiedzieć ( w sieci, od fachowców itp) czy macie wykształcenie w tym kierunku. Ciekawa jestem, czy bylibyśmy w stanie też tak bardzo zaangażować się w budowę nie mając w tej chwili o niej większego pojęcia. Mam nadzieję, że mnie zrozumiałas

Pozdrawiam Lorwet

[Guzmanka]

sie niestety nie udało! na cuda nie liczyłam, ale i tak nie jest źle. Z jakiegoś powodu wykończeńiowcy wyszli z wnętrz i przez osatni tydzień zajęli sie ocieplaniem domu. Jutro kładą puc. A my w sobotę malujemy kuchnię i ją pięknie sprzątamy, bo w poń montują kuchnie - to już oficjalnie potwierdzone:)

 

Ale macie fajnie.... montaż kuchni..... rozmarzyłam się....

My nie będziemy mieli pieniędzy na kuchnie. Mamy taką prowizoryczną i będzie musiała nam na razie starczyć.

Dzisiaj jest wtorek, to pewnie kuchnia już cieszy oko...

Pochwalisz się jakimiś zdjęciami|