Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ekogroszek nie, lepiej gaz?


Robak

Recommended Posts

Lukol-bis,

dziękuję za odpowiedź. Co ciekawsze, bardzo obiektywną ! :wink:

 

No, ale może pozwolę sobie jeszcze Cię troszku pomęczyć pytaniami.

 

Mój dom jest z użytkowym poddaszem :

- 180 m2 powierzchni użytkowej,

- 200 m2 licząc po powierzchniach podłóg ,

- 600 m3 kubatury.

 

Dom jest z antresolą i nieco podwyższonymi ścianami kolankowymi.

Dach z 10 oknami dachowymi.

Zbudowany z Porothermu 25, będzie ocieplony styropianem 14 cm, wełną na poddaszu 25 cm, styropian w podłodze 10 cm.

Wszystkie okna w domu są energooszczędne ( Veka i Velux ).

 

Bardzo chciałabym ogrzewania podłogowe w CAŁYM DOMKU.

 

Jak sądzisz, ile mogłabym mniej więcej zużyć gazu ziemnego do ogrzania takiego domu ?

A ile ekogroszku, dla jakiegoś porównania ?

 

Czy również uważasz, że ta różnica mogłaby wynosić owe 30 % jak wspominamy o tym w powyższych postach ?

 

Skoro jesteś z "branży" na pewno z racji doświadczenia wiesz jak to wygląda.

Proszę, oświeć mnie trochę...

:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 281
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mpoplaw,

tak, ogrzewanie podłogowe jest tzw. "ogrzewaniem niskotemperaturowym", ale żeby nie wpuścić w rurki podłogówki zbyt gorącej wody ( kotły na paliwa stałe ) stosuje się tzw. specjalne zawory mieszające.

Polega to na schłodzeniu zbyt gorącej wody i wypuszczeniu jej już o właściwej temperaturze.

Podobno to działa - sporo Forumowiczów tak ma.

Tyle udało mi się wyczytać...

No, ale może faktycznie lepiej nadawałby się kocioł gazowy... ?

:-?

 

Może ktoś jeszcze się wypowie na ten teamt ?

 

Co do kosztu podłączenia gazu ziemnego - to faktycznie, bardzo istotny argument.

Może najlepiej będzie jak podjadę dzisiaj do Gazownictwa z prośbą o wycenę takiego przyłącza ?

Zrobią to, że tak powiem "od ręki" ?

:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AGA NR 1, a jak dużo m2 masz do ogrzania?

całe 200 m2 czy cześć z tego to garaż, kotłownia itp?

bo im mniejszy domek i lepiej ocieplony tym sens grzania węglem mniejszy

prawdziwy obraz kosztow ogrzewania bede miał dopiero za rok, poprzedni sezon był nietypowy, w domu trwały prace wykonczeniowe, schły tynki i wylewki, brak było parapetów i progów, brak kratek wentylacyjnych (a otwory 14 x 20 cm wykute) i przy utrzymywaniu w domu 15 stopni od 10 listopada do konca marca poszło 700 m3 gazu czyli jakies 1200 zl. Grzałem ok 105 m2 plus dodatkowe 50 m2 były utrzymywane w troche chłodniejszej temperaturze.

Szacuje, ze w tym roku majac juz te wszystkie brakujące elementy oraz wysuszony dom, koszt grzania do temperatury 20 stopni bedzie podobny.

30% oszczednosci to 360 zl rocznie - dla tej kasy nie chciałobymi sie bawic w palacza, ale jesli masz wiekszy domek, lub budynek o mniej "stodołowatym" wyglądzie - to różnica może być znacznie wieksza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pale Ekogroszkiem od 2 lat koszt ogrzewanie i ciepła woda cały rok i podłogówka kosztu 1 rok 1500 zł ,2 rok 2200 zł.

4 dorosłe osoby codziennie prysznic + 2 razy w tygodniu wanna 300 l z Jacuzzi

temperatura w domu około 22-26 C kominek był rozpalany około 3-4 razy.

Jednym słowem pełna rozpusta nikt nikomu nie przypomina o zamykaniu dzwi,okien pełny luz.

Jak odwiedzaja nas sąsiedzi i znajomi co ogrzewają olejem lub gazem to pierwsze słowa JAK U WAS CIEPLUTKO my ogrzewamy (gaz,olej) i na taki

luksus sobie nie pozwalamy.

Dlatego wole raz w tygodniu poświęcić godzine i spać bez kołdry w slipkach :oops:

Wcześniej mieszkałem w mieszkaniu ogrzewanym gazem 100 m2 super ocieplonym i nie oszczędzałem na kąpaniu i ogrzewaniu i jakoś niepamietam

rachunków poniżej 400 zł/mieś. w sezonie i poniżej 100 zł/mieś. w lato a było to 4 lata temu.

Więc jak to robia ci co płacą niecałe 2000 zł za rok za cały dom :lol:

 

 

Kwestia ocieplenia domu, ostatnio byłem u znajomego przymierza się właśnie do odnawiania domu. Oglądaliśmy jego dach i klatkę schodową masakra. Opowiada że w okresie zimowym w okresie kiedy jest spory mróz, wieczorkiem jest w domku 26 stopni, a o poranku temperatura spada do 18 stopni. Masakra.... Pierwsze co będzie robil to ocieplenie domu i wymiana okien.... jak mu starczy pieniędzy to ma również wymieniać dach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mpoplaw,

i byłam w tej Gazowni ! 8)

 

W sumie mam już od ponad roku "Warunki przyłączenie do sieci gazowej", ale pojechałam się upewnić, jak jest naprawdę i czy cena się nie zmieniła. :wink:

 

Więc bardzo miły pan wytłumaczył mi co i jak.

Cena wzrosła o jakieś 40 zł.

Koszt podłączenia do gazu z "mojej kieszeni" to 1.380 zł + VAT ( 13 metrów do gazociągu ).

Gazownia natomiast bieże na siebie koszt podłączenia budynku w wysokości około 3.950 zł.

 

Więc wg mnie moje koszty kształtowałyby się mniej więcej :

1.380 zł + VAT - zgodnie z umową dla Gazowni

350 zł brutto - szafka gazowa w linii ogrodzenia

500 zł brutto - projekt przyłącza gazowego

500 zł - kopanie koparką pod rurę

RAZEM :

ok. 2.800 - 3.000 zł.

 

Czy gdzieś się mylę ?

To chyba niedużo ?

Czy o czymś jeszcze zapomniałam ?

 

 

 

Pluszku,

 

Mam dom 180 m2 - bez garażu. Garaż jest osobnym, wolnostojącym budynkiem.

To dom z użytkowym poddaszem, z antresolą, 10 oknami dachowymi.

Licząc po powierzchniach podłogi to ok 200 m2.

Kubatura wynosi 600 m3.

 

Mój instalator obliczył, że w domku nie trzeba ogrzewać kotłowni ( jest w domu ) i hallu na antresoli.

Więc wg jego obliczeń daje to 169 m2 powierzchni do ogrzania ( marzę, żeby wszędzie była wyłącznie podłogówka ).

 

Dom będzie dobrze docieplony :

- Porotherm 25

- styropian 14 cm na ścianach zewn.

- styropian 10 cm w podłodze

- 25 cm wełny na poddaszu

- wszystkie okna w domu są energooszczędne - Veka i Velux.

 

I co myślicie ?

Brać gaz ?

Czy jednak ekogroszek ?

:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tematow jest duzo jak na ten watek:

podłogówka wszedzie - swietnie sie sprawdza zimą, gorzej w okresie przejsciowym, gdy za dnia jest +20 stopni a nocą + 3 stopnie lub nawet przymrozek - wtedy grzejniki w sypialniach maja przewage

komin masz dostosowany do gazu? czy tez trzeba wydac 1000 zl na wkład kwasoodporny?

projekt wewnetrznej instalacji gazowej w domu?

po 1 stronie szali daj 500-700 zl rocznie wiecej a po drugie stronie zabawe w palacza + transport i załadunek wegla oraz utylizacje popiołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podłogówka wszedzie - swietnie sie sprawdza zimą, gorzej w okresie przejsciowym, gdy za dnia jest +20 stopni a nocą + 3 stopnie lub nawet przymrozek - wtedy grzejniki w sypialniach maja przewage
Niby dlaczego? Wystarczy, że utrzymasz temperaturę pomieszczeń na poziomie np. 20 st. C. W dzień podłogówka praktycznie nie będzie oddawała ciepła, zaś w nocy odda go kilkakrotnie więcej. Takie działanie zapewnia sterownik pogodowy lub nawet najprostszy termostat w reprezentatywnym pomieszczeniu. Gdy temperatura w pomieszczeniu spadnie poniżej tych 20 st. C włącza się kocioł do czasu, gdy temperatura podniesie się np. o 0,5 st. C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam piec na ekogroszek, zakupiłam 4t ekorektu i wystarczyło mi na cały rok (nie sezon) , podgrzewam wodę , dom ok.120 użytkowej, w okresie letnim jeden zasyp na około 1 miesiąc w sezonie na tydzień, co do hałasu to faktycznie na początku słychać było jak pracował podajnik ale podłożyłam pod piec (nogi pieca) gumę (około 5mm) i ...... nic nie słychać !!! Polecam ten patent :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pluszku,

 

tak, komin mam przystosowany do gazu - system Schiedel, ceramika i wkład kwasoodporny.

Podobno ten mój komin jakiś uniwersalny jest - i do gazu i do paliwa stałego.

Już na etapie projektu domu był przewidziany gaz ziemny...

Tylko po paru miesiącach "opcja mi się zmieniła" i zaczęłam intensywnie rozmyślać o tym ekogroszku. :-?

 

Tylko tym "projektem wewnętrznej instalacji gazowej w domu" mnie zaskoczyłeś.

Nie mam nic takieg w projekcie.

Muszę coś takiego zrobić ?

I ile to zaś kosztuje ? :(

 

Pan z Gazowni powiedział mi tylko o projecie przyłączenia gazu od rury do mojego domku.

I ren projekt mam zrobić za 450 zł + VAT...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam piec na ekogroszek, zakupiłam 4t ekorektu i wystarczyło mi na cały rok (nie sezon) , podgrzewam wodę , dom ok.120 użytkowej, w okresie letnim jeden zasyp na około 1 miesiąc w sezonie na tydzień, co do hałasu to faktycznie na początku słychać było jak pracował podajnik ale podłożyłam pod piec (nogi pieca) gumę (około 5mm) i ...... nic nie słychać !!! Polecam ten patent :wink:

 

No, Ula@ !

Patent - miodzio. Kobieta jednak potrafi. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, odpowiedz na twoj problem jest bardzo prosta. Zasadniczo wszystko da sie zrobic, zalezy tylko to od nakladu sil, checi i pieniedzy.

Jezeli chcesz zeby bylo taniej, wybierz ekogroszek.

Jezeli nie chcesz miec doczynienia z tzw. praca w kotlowni i mozesz sobie pozwolic na "luksus" i wygode wybierz gaz.

 

W moim przypadku decyzja o zaqpie kotla na ekogroszek byla prosta, nie mam w poblizu gazu,a gdybym mial i to tak wybralbym ekogroszek.

Wczesniej (w calym zyciu oprocz 2 lat) mialem zwykly kociol na wegiel, takze teraz to po prostu niebo a ziemia...

Co do kotla na ekogroszek to... pracy jest tyle, ze w sezonie grzewczym przydaloby sie raz na tydzien wysypac popiol, raz na tydzien-dwa porzadniej przeczyscic (zajmuje to 30-40min, mozna rzadziej, ale piec jest wydajniejszy i lepiej dziala jak sie go przeczysci), raz na tydzien zasypac caly podajnik.

Poza sezonem do podgrzewania wody wystarczy zasypac raz na miesiac i raz na miesiac przeczyscic.

Halas wynikajacy z mielenia groszku jest, ale trzeba wziasc pod uwage ze piec nie pracuej non stop...zalacza sie pomieli i stop. U mnie salon od kotlowni oddziela sciana dzialowa z bialego pustaka i zyje... nie czuje z tego powodu zadnego dyskomfortu.

Syf w kotlowni, przy ekogroszku workowanym nie jest duzy, oczywiscie trzeba miec troche miejsca na jego skladowanie.

Koszt instalacji oczywiscie zalezy...ale moze wyniesc i 10tys, wiec bedzie ci sie zwracal przez kilka lat. No i zdajesz sobie sprawe ze taki piec to na najwyzej 20 lat...a i to pewnie nie.

Zarowno ceny ekogroszku jak i gazu ida w gore... ale groszku nikt ci nie przykreci...

Piszesz ze podlogowka wszedzie? A w salonie...plytki czy co?

Oczywiscie zakladam ze bedziesz miala na wyposazeniu w domu jakas silna reke do przerzucania workow z ekogroszkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli w projekcie budowlanym miałas także zatwierdzona wewnerzna instalacje gazowa to ... nic nie musisz zrobic.

Jesli jednak nie było instalacji gazowej (gazownia nie dała papierka o możliwosci dostarczania gazu) to musisz teraz zrobic oddzielny projekt wewnetrznej instalacji gazowej co kosztuje w zaleznosci od regionu Polski od 150 do 500 zl i nie ma nic wspolnego z przyłaczem gazu do budynku.

Ekogroszek nie jest zły, ale gaz też nie jest zły.

Zle opinie o gazie wzieły sie stąd, ze gaz tak jak woda były kiedys prawie za darmo. Ogrzewalo sie domki, kapało sie w codziennie w wannie pełnej wody i było cool.

Ale media zdrozały. Jesli ktos ma stary budynek, z cegły, bez ocieplenia scian i stropu to i 1000 zl na miesiac grzania może byc mało.

U mnie mały budynek i dośc dobrze ocieplony to i zuzycie gazu niewielkie, na tyle małe, ze po pierwszym sezonie przenosza mnie z taryfy W3 na W2 bo na całoroczne gotowanie + ogrzewanie + grzanie ciepłej wody nie dałem razy zuzyc 1200 m3.

Do pracy jezdzisz samochodem czy autobusem? Autobusem taniej, samochodem wygodniej.

To samo w przypadku ogrzewania. Wolisz taniej czy wygodniej?

Wszystko zalezy od KASY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pluszku,

aaaa, czyli nie musze miec projektu wewnętrznej instalacji. W projekcie mam wyraźnie napisane : dom ogrzewany gazem ziemnym.

No i mam oczywiście "Warunki techniczne" od Gazownictwa.

To super. :wink:

 

Chyba masz sporo racji, chyba ludzie nadmiernie "zdemonizowali" ogrzewanie gazem...

Bardzo intensywnie drążę temat i zaczynam powoli się o tym przekonywać.

Bo przeciez ceny ekogroszku też systematycznie idą w górą...

Parę lat temu był za 400 zł za tonę a teraz koło od 650 - 800 zł... :o

 

O_gierek,

z tą "silną ręką do przerzucania worków z ekogroszkiem" może być problem...

:-?

Moja "silna ręka" jest praktycznie gościem w domu.

Ja osobiście siłę jakąś tam mam ( praktycznie sama posprzątałam cały plac po budowie i dałam radę :wink: ), ale kurczę jednak dość wątła jestem i nie wiem czy dam radę z tymi workami...

W razie czego może szuflą dałabym radę, hahaha !

 

Ech... dylemat...

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Echh, nie zrozum mnie zle i nie traktuj jako meskiego szowiniste... ale

do pracy w kotlowni tj. czyszczenia pieca, przerzucania workow z weglem, zaladunku podajnika przydalaby sie meska reka :]

No i zdarzaja sie tez awarie (np. zakleszczenie drewienka w slimaku) i wtedy tez ... przydalby sie chlop, niekiedy tez trzeba rozpalic i o ile wprzypadku tych piecow to jest jak rozpalanie grila, ale jakos sobie nie wyobrazam by moja zona to robila.

 

Nooo ale zawsze mozesz szufelka ;) tylko zejdzie ci troche czasu...

 

Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o-gierek

Wczesniej (w calym zyciu oprocz 2 lat) mialem zwykly kociol na wegiel, takze teraz to po prostu niebo a ziemia

Piszesz ,iż wcześniej miałeś zwykły kocioł na węgiel.Czy mógłbyś się podzielić swoimi uwagami na temat różnic pieca zwykłego a tego na ekogroszek.Ja podobnie jak Ty mam dom 120m2 i nie mam możliwości podłączenia gazu,kotłownia będzie w piwnicy wiec jest miejsce na skład opału i zastanawiam się nad wyborem pieca na węgiel ,miał itp. lub na ekogroszek.Interesują mnie głównie koszty ogrzewania węglem a ekogroszkiem.Zastanawiam się czy ogrzewanie ekogroszkiem będzie mnie dużo więcej kosztować w przeciągu całego roku.Pamiętam oczywiście o wiekszej wygodzie mając ekogroszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Echh, nie zrozum mnie zle i nie traktuj jako meskiego szowiniste... ale

do pracy w kotlowni tj. czyszczenia pieca, przerzucania workow z weglem, zaladunku podajnika przydalaby sie meska reka :]

No i zdarzaja sie tez awarie (np. zakleszczenie drewienka w slimaku) i wtedy tez ... przydalby sie chlop, niekiedy tez trzeba rozpalic i o ile wprzypadku tych piecow to jest jak rozpalanie grila, ale jakos sobie nie wyobrazam by moja zona to robila.

 

Nooo ale zawsze mozesz szufelka ;) tylko zejdzie ci troche czasu...

 

Pzdr!

 

O_gierek,

przemyślałam wszystko.... i wchodzę w gaz !

Nie dlatego, że brak mi "silnej ręki" do przerzucania worków, hahahaha !

 

Przeliczyłam sobie wszystko, przeanalizowałam, przemyślałam... i będzie gaz.

Jutro jadę podpisać umowę z Gazownictwem.

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga no to gratuluję, mam nadzieję że będziesz się dzieliła spostrzeżeniami dla potomnych... może sam kiedyś się przerzucę ;)

 

dedek76 już lekko ponad rok temu szukałem i zastanawiałem się jaki piec wybrać, z tamtych kalkulacji wychodziło że ekogroszek jest najekonomiczniejszym paliwem, tańsze jest drewno i miał, ale odpowiednio więcej go trzeba.

Na miale się nie znam(chętnie bym poznał jakieś opinie na ten temat i ile się płaci za rok palenia), drewnem za to sporo paliłem w starym piecu by zaoszczędzić na drogim węglu.

Przede wszystkim porównując węgiel-ekogroszek, palenie węglem w moim przekonaniu i doświadczeniu jest droższe... Ceny tych dwóch paliw są zbliżone tona węgla kamiennego z polski (oczywiście wszystko zależy od rodzaju) jak i ekogroszku kosztuje 700zł (w jakimś tam uśrednieniu).

Wyrażając opinię na temat różnicy w paleniu w zwykłym piecu a w piecu na ekogroszek muszę powiedzieć że w zwykłym piecu paliłem w domu gdzie się wychowałem, większym od obecnego, w starszym budownictwie, nie ocieplonym, ze starą instalacją, piec miałem dość nowy obecnie ma z 10lat.

Na tamte warunki mogę stwierdzić że węgiel był drogi i schodziła mi lekko tona na miesiąc w sezonie [bez ogrzewania wody](nie opłacało się i jak duża rzesza ludzi paliłem drewnem).

Teraz w sezonie w nowym, mniejszym domu 120 użytkowej schodzi mi niecałe 0,5 tony na miesiąc i to z ogrzewaniem wody.

Z mojej analizy lekko ponad rok temu wynikało że sprawność pieca na ekogroszek przewyższa pieca na węgiel.

W moim przekonaniu oszczędność pieca na ekogroszek polega na tym że on dozuje paliwo, spala tylko tyle ile mu potrzeba żeby zapewnić wytyczne jakie mu ustalimy. Nic więcej, poza lekką dawką żeby przeżyć... Pracuje tylko wtedy gdy potrzebuje, nie traci niepotrzebnie ciepła, sam się kontroluje.

 

O wygodzie użytkowania ("niebo a ziemia") chyba nie muszę się rozpisywać...? ;)

Co do kosztów za palenie, mi piec spala prawie 0,5 tony w sezonie grzewczym i 100kg w sezonie letnim /na miesiąc co daje niecałe 4 tony na rok, przy cenie 700zł za tonę = 2800

Dom 120 użytkowej (parterowy z użytkowym poddaszem [na poddaszu 3pokoje i łazienka].

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :D jeszcze mnie tu nie było 8)

Ja wybrałam opcje komin na paliwo stałe i komin na gaz, kupujemy dwa piece, jak będzie bardzo mroźno to piec na paliwo stałe a jak zima bedzie łagodna to gazik z butelki (niestety), kiedys dociągną gaz ziemny, to instalacja będzie jak znalazł :wink:

Ekogroszku nie wybraliśmy, bo nie będziemy mieli gdzie go skaldować , kotłownia taka tyci tyci :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...