Idzie zima, czas na erotyki

[amalfi]

....

[amalfi]

...

[amalfi]

Naprawdę nikt z forumowiczów nie pisze erotyków albo podobnych?

[selimm]

Naprawdę nikt z forumowiczów nie pisze erotyków albo podobnych?

 

nie no skąd....my to za kudły i do lasa..

[mikolayi]

Naprawdę nikt z forumowiczów nie pisze erotyków albo podobnych?

 

nie no skąd....my to za kudły i do lasa..

ja preferuję do jaskini...

[Renia]

Zimowa miłość

 

Idzie zima, zimno będzie

trzeba szykować pierzynę

pięknych kobiet pełno wszędzie

poderwać trzeba dziewczynę

 

Zaproszę ją do lokalu

nakarmię i winem napoję

ona zaś, cud w każdym calu

zapragnie być tylko we dwoje

 

Wtedy taksówkę zapłacę

powiozę piękną do domu

o noc się długą wzbogacę

nie powiem o tym nikomu

 

Będę harcował do rana

czynił pod kołdrą cuda

nad ranem będzie skonana

mnie może przeżyć się uda

 

Potem spoczywać będziemy

wzmacniać wzajemne relacje

potem zaś znowu pójdziemy

do knajpy na kolację

 

Zimę przezimujemy

bez żadnych komplikacji

umawiać się będziemy

codziennie na kolacji

 

Na wiosnę zaś lub lato

ona będzie brzemienna

ja będę przyszłym tatą

ona będzie promienna

 

Taki jest morał z tego

że zimą fajnie figlować

nie myśl więc dłużej kolego

idź spróbuj poflirtować

 

I jeszcze ci cos powiem

będziesz potem w niewoli

kobieta sprytna jest bowiem

zarzuca sieci powoli

 

Najpierw powabem kusi

roztacza czary, uroki

potem do ślubu cię zmusi

utnie ci skoki na boki

 

I tak już skapcaniejesz

będziesz żył u jej boku

przytyjesz i osiwiejesz

spał będziesz z nią raz w roku

 

Więc teraz korzystaj bracie

potem będziesz zmęczony

jak ściągasz z tyłka gacie

nie szukaj od razu żony

[Renia]

Nie boję się zimy

 

Kiedy śnieg biały przypruszy ziemię

A wiatr zakręci mroźną świeżością

Przestanę tęsknić za słońca dotykiem

Bo będziesz mnie trzymał za rękę ....

 

Założę na plecy szal z wełny

I kaptur nasunę na głowę

Nie będę uciekać przed zimą

Bo będziesz mnie trzymał za rękę ...

 

A kiedy mróz odejdzie

I wiatr ucichnie gdzieś w dali

Wyjdę na świeże powietrze

Ty będziesz mnie trzymał za rękę ...

 

Wyrzucę wspomnienia po zimie

Po śniegu, mrozie i wietrze

Przywitam wiosenne zapachy

Ty będziesz mnie trzymał za rękę ...

[yaco181]

Zaraz znowu przyjdzie zima,

A partnerki dalej ni ma.

Swe lozeczko wolne masz,

A za soba spory staz

Wiec sie pakuj na rowerek

I przez zaspy i wiaterek

Grzej na panny w dziki las

Wez ze soba gruby pas

W razie harcow czy obawy

Sie przygotuj na zabawy

Las w swej pieczy cuda chowa

Wiec przygotuj swego rowa

Spodnie spusc i stan przy drzewie

Nikt o Tobie przeciez nie wie.

A gdy przejdzie jakas norka

Chwyc oburacz za tystorka

I powoli sobie strzep

Walnij pasem w durny łeb

No i pomysl tepy dresie

- czemu walisz zima w lesie...

[yaco181]

Jestes sama wiec przychodze

Moze teraz Ci dogodze

Zdejmij kurtke, dzinsy jasne

Obejrzyjmy miejsca ciasne

 

Jakie piekne, jakby mokre

Lecz na szczescie,to nie okres

Sciagnij bluzke i miseczki

Co raz blizej Twej dziureczki

 

Wchodze..ciasno, lecz przyjemnie

Prosze Kotku nie schodz ze mnie

Przytul mocno, chocby w zlosci

Potrzebuje Twej milosci...