rakgrzech 30.01.2012 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2012 (edytowane) Właśnie dlatego chciałbym coś zrobić, aby zwiększyć wilgotność. Największe korzyści widzę w usprawnieniu kominka. Ponieważ najlepszy sposób wiąże się z przeróbkami kominka (utratą gwarancji) to chcę zaczerpnąć doświadczenia, opinii forumowiczów i na początek wypróbować metody bezinwazyjnie. Rozszczelnieniem rury osiągnąłem przynajmniej to, że to zimne powietrze nie jest pobierane poprzez łazienkę (podwyższona temperatura łazienki o 2C) Nie jest tak że to zimne powietrze snuje się po podłodze salonu(przynajmniej jak pali się w kominku) . Całe jest zaciągane razem z gorącym powietrzem przez grawitacyjne DGP do pokoi na piętrze a później schodami powraca i jest pobierane przez kominek. W cały domu nie odczuwam dyskomfortu zimnych smug. Uspokoiły się też przewiewy przy oknach, gniazdkach i innych nieszczelnościach. Wydaje się więc, że doprowadzenie powietrza bezpośrednio do kominka przy jednoczesnym rozszczelnieniu szyby nie jest fortunne. Jednak przy braku podłączenia rury do kominka, kominek zużywa znacznie więcej powietrza z domu, więc jeszcze bardziej przyczynia się do wysuszenia. Planuję teraz dołożyć drugą przepustnicę tak aby można było podłączyć powietrze bezpośrednio do kominka przy jednoczesnym podawaniu świerzego powietrza pod kominek. Mam rozterki tylko jak to zrobić: 1. Na rurze doprowadzającej założyć trójnik i liczyć że kominek nie będzie zaciągał powietrza z wewnątrz pomieszczenia 2. Otworzyć wentylacje pod kominkiem i na strychy - mam nadzieje, że powietrze tym kanałem będzie zasysane w dół tak jak to miało miejsce w łazience. Można by się tu pobawić co podłączyć gdzie Kominke->rura dolna, wentylacja-otwarta lub odwrotnie kominek-wentylacja, rura dolna->otwarta. Co będzie bardziej optymalne? To w przyrodzie nie występuje poza zjawiskiem przyziemnej inwersji adwekcyjnej powietrza (groźnie brzmi) ... Czyli występuje tylko rzadko. Przeważnie gdy jest mroźno to mamy wyż, a jak jest wyż to raczej mamy powietrze z nad kontynetu a ono jest suche. I dlatego ludzie kojarzą, że na mrozie dobrze schnie, ale to nie mróz suszy tylko suche powietrze. Edytowane 30 Stycznia 2012 przez rakgrzech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trammel 30.01.2012 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2012 Kiedyś powiesiłem mroźnym wieczorem mokre kalesony na balkonie to się wzięły i złamały przed "wyschnięciem":) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trammel 30.01.2012 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2012 Rakgrzech, zwykłe CO wodne z grzejnikami bardzo wysusza powietrze, a co dopiero kominek, który jest właściwie takim konwekcyjnym grzejnikiem tylko o dużo większej temperaturze ( w mniejszym stopniu dotyczy to pewnie kominków z ciepłą obudową, które grzeją bardziej przez promieniowanie ). Myślę że jedynym wyjściem jest używanie takich elektrycznych nawilżaczy/oczyszczaczy powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rakgrzech 31.01.2012 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Rakgrzech, zwykłe CO wodne z grzejnikami bardzo wysusza powietrze, a co dopiero kominek, który jest właściwie takim konwekcyjnym grzejnikiem tylko o dużo większej temperaturze ( w mniejszym stopniu dotyczy to pewnie kominków z ciepłą obudową, które grzeją bardziej przez promieniowanie ). Myślę że jedynym wyjściem jest używanie takich elektrycznych nawilżaczy/oczyszczaczy powietrza. Mam taki elektryczny ale 3l wody dziennie to za mało aby uzupełnić straty. To nie temperatura czynnika grzewczego wysusza a zmiana temperatury powietrza z niskiej na 20C i ciągła wymiana tego powietrza. Szczególnie jest to dotkliwe w suche dni. Jeśli na zewnątrz mamy 0C i 100% wilgotności to jak ogrzejemy to do 20C to otrzymamy wilgotność 26%. Oczywiście jakąś część pary wytwarzamy w domu(my pocąc się, gotując piorąc, podlewając kwiatki) dlatego wilkotność oscyluje 30-35%. Nie ma więc znaczenia w jaki sposób podgrzejemy to powietrze. "Nieszczelny" kominek znacznie przyczynia się do wymiany powietrza w pomieszczeniach, więc każda ilość w wyprodukowanej pary będzie za mała. 1kg drewna potrzebuje 6-8m3 powietrza. Dlatego chciałbym wyeliminować lub kontrolować tą drogę "ucieczki" wilgoci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trammel 31.01.2012 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Hm, może się mylę, ale zawsze sądziłem, że powietrze z doprowadzenia zewnętrznego jest przeznaczone tylko i wyłącznie do spalania w komorze kominka a nie do ogrzania go i rozprowadzenia systemem DGP. Natomiast powietrze ogrzewane konwekcyjnie przez wkład krąży po domu - ogrzane wylatuje kratkami nawiewów a wraca grawitacyjnie do obudowy dolnym otworem/kratką po oziębieniu. Czyli wilgotność powietrza na zewnątrz nie ma znaczenia. Jeżeli nawet kominek część (niewielką ) powietrza pobiera z pomieszczenia to przecież nie wraca ono z powrotem tylko trafia raczej do komina. No chyba że kominek nie jest do niego podłączony.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 31.01.2012 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Z tą cyrkulacją powietrza masz 100% rację .. No chyba że ktoś lubi podgrzewać powietrze wokół domu ale w takim razie po co budować kominek ? Ognisko wystarczy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rakgrzech 01.02.2012 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 trammel. Masz racje jest przeznaczone do spalania w komorze kominka. Lecz jeśli kominek nie ma doprowadzenia powietrza z zewnątrz to niektórzy rurę tą pozostawiają pod kominkiem. Ja opisałem moje doświadczenie z takim rozwiązaniem. Powietrze w takim systemie nie jest głupie i nie che iść prosto do paleniska. Nie da rady mu powiedzieć "idź do komory spalania". Najpierw poleci sobie do DGP a później do komory spalania. Mam kominke zabudowany w tradycyjnym stylu z dużym otworem pod kominkiem. Rura testowo umieściłem w tym otworze. I otwarcie wlotów na froncie kominka + nieszczelna szyba nie powoduje, żę powietrze jest zasysane z tego otworu. Ciśnienie gorącego powietrza jest na tyle duże, że zaciągnie to zimne do góru i ogrzeje je. Czyli powietrze z zewnątrz wymiesza się najpierw z powietrzem w domu wyrównując wilgotność a potem "hyc do kominka" razem z naszą wilgocią" i tak to przyczynia się do zwiększonej wymiany powietrza i obniżenia wilgotności. Rozwiązanie to było by do zaakceptowania w domach które mają problem z nadmiarem wilgoci. Taki nieszczelny kominek potrafi naprawdę wyssać sporo powietrza. Wymóg szczelności dla domu energooszczędnego określany jest na poziomie n50 ≤ 1,5 h-1. Oznacza to, że przy wytworzonej między wnętrzem a zewnętrzem domu różnicy ciśnienia 50 Pa w ciągu godziny przez wszystkie szczeliny w domu nie powinna przepłynąć większa objętość powietrza niż 1,5 kubatury wewnętrznej domu. Szczelność domu mierzy się, wykonując specjalny test (Blower-Door Test), Przy szczelnym domu jest już problem z wymianą powietrza a co dopiera jak dołożymy kominek który dorzuca swoje kilka set m3 powietrza. Aby 600m3 o wilgotności 25% podnieś do 50% to należy dostarczyć ok 4 litra wody. Wymieniając powietrze w domu 1,5 razy na dobę to te 4litry należało by wylać co dziennie. Dlatego tak ważna jest aby kominek był szczelny i pobierał TYLKO powietrze z zewnątrz. I moje testy z rurą służą temu, aby ci co mają nieszczelny kominek (system czystej szyby oparty na braku uszczelek - między innymi kominki z kratek.pl) wiedzieli czemu w domu jest sucho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trammel 01.02.2012 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Też jakaś racja jest. Lepszy w przypadku domu z niskim poziomem wilgotności byłby może szczelny kominek z płaszczem wodnym. Mi się jednak wydaje, że podsuszenie powietrza może być wielką zaletą w okresach przejściowych - np. jesień - wiosna. Nie działa wtedy CO, w łazienkach wilgoć, pranie nie chce schnąć. Ja przynajmniej odczuwam tą wilgoć w powietrzu jako nieprzyjemny chłód. Problemy z niską wilgotnością podobno są w domach wyposażonych w rekuperator, jednak w tradycyjnych rozwiązaniach z szczelnymi oknami i ociepleniu ze styropianu , jest raczej odwrotnie . W skrajnych przypadkach może pojawić się pleśń na ścianach. U mnie jest wentylacja grawitacyjna. W sumie w naszym klimacie dużo więcej jest dni wilgotnych niż siarczystych mrozów, kiedy faktycznie wilgotność jest bardzo niska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 01.02.2012 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 A może zbyt duży ciąg kominowy? Przymknięcie szybra nie pomaga? Przymknięcie szybra stabilizuje płomienie. Ogień płonie jakby "dostojniej". Jednak oczekiwany etap żarzenia brykietu następuje jednak dopiero po godzinie-półtorej spalania otwartym płomieniem. Komin systemowy Schiedel Rondo Plus 180mm, wysokość 6,5m, wlot spalin z kominka na wysokości 1,90m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trammel 01.02.2012 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 (edytowane) Lopesjus, u mnie jak otworzę szyber to jest taki efekt, jakby się jakaś turbina dozująca powietrze włączała. Pali się aż huczy. Jak przymknę - to jest tak jak piszesz, płomień jest spokojny. Doloty są cały czas otwarte. Komin systemowy fi200, wysokość 7,5m. Rakgrzech, coś mi przyszło do głowy z tym Twoim przypadkiem. Jeżeli wkład zamiast z doprowadzenia powietrza ciągnie je z wentylacji łazienki - to może dzieje się coś takiego, że wyjście z budynku rury doprowadzającej powietrze jest po stronie zawietrznej. A wiatr wieje z przeciwnej strony budynku. I tworzy się podciśnienie, które powoduje wysysanie powietrza z budynku rurą doprowadzającą, a zasysanie wentylacją.Wkład nie ma siły wtedy zaciągnąć odpowiedniej ilości powietrza rurą doprowadzającą i ciągnie skąd mu łatwiej. Ja mam od strony zachodniej i przeważnie rurą tą lekko "dmucha" ( wiatry zachodnie u mnie przeważają ). Teraz wiało i to dość mocno od wschodu i nie "dmucha". Widać to dobrze, bo jej jeszcze nie podłączyłem.Myślę że u siebie tą rurę sobie przedłużę o parę metrów pod tarasem w ziemi , żeby jej wlot odsunąć od ściany jak najdalej. I zrobię na końcu w pionie jakiś daszek. I przy okazji powietrze w tej ziemi zawsze się trochę ogrzeje .Myślę, że ten system doprowadzania powietrza działa najlepiej przy bezwietrznej pogodzie. Edytowane 1 Lutego 2012 przez trammel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rakgrzech 02.02.2012 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 trammel dzięki z podpowiedzi.U mnie cały czas jest problem z suchym powietrzem nawet w okresach przejściowych.Obwiniam za to nieszczelną szybę w kominku. Szyber nie zamyka 100% komina.Przez nawiew nie wciąga powietrza. Sprawdzałem to przy różnych wiatrach.Zaciąganie przez łazienkę zweryfikowałem i okazało się, że nie przez wentylację a przez nawiew przy podłodze w kotłowni. Zatkałem przejście z kotłowni do łazienki i się uspokoiło. Za to teraz zaciąga z kotłowni poprzez wiatrołap do salonu i kominka. Rozumiem, że którędyś musi zaciągać to powietrze. Tak to jest przy tego rodzaju kominkach (Oliwia z kratek.pl). Wymiana kominka nie wchodzi w rachubę. Planuję docelowo uszczelnić szybę i doprowadzić powietrze do szyby od wewnątrz kominka. Może ktoś to robił i podzieli się doświadczeniem.Zanim wybudowałem dom mieszkałem w mieszkaniu w którym było powyżej 70% wilgotności pomimo opalania piecem kaflowym bez dopływu powietrza zewnętrznego. Zrażony tym doświadczeniem, strasznie pilnowałem izolacji przeciwwilgociowych i teraz nie mogę osiągnąć nawet 30. Widocznie przesadziłem:) Następny dom będzie lepszy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trammel 02.02.2012 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Rakgrzech - powiem Ci tak, rozmawiałem z kolegą. Ma drogie ogrzewanie gazowe CO. I ma wkład stalowo-szamotowy, z doprowadzeniem powietrza 3x droższy od mojego Eryka. I do tego DGP. I - wiadomo, oszczędza gaz. I ma ten sam problem co Ty - niska wilgotność, unoszący się kurz w powietrzu, dzieci chorują. Dlatego ja założyłem, że nie po to wydaję w sumie kilkadziesiąt tysięcy na instalacje CO,kocioł z podajnikiem, podłogówki, zawory, mieszacze i cały ten cyrk żeby ogrzewać dom kominkiem. To ma być tylko rekreacja i przyjemne kominkowe ciepło od czasu do czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.