klekacz 16.11.2008 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2008 Jeżeli mielibyście do wydania 1.000.000 zł. ale tylko na inwestycje w waszej miejscowości ( coś dla ogółu) to co byście zrobili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 17.11.2008 00:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Kumulację trafiłeś! no no no - na Forum wydaj Jakbym miał 1000000 na rozkurz, to poszedłbym się spytać w szpitalu, a później w schronisku dla zwierząt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 17.11.2008 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Kumulację trafiłeś! no no no - na Forum wydaj Jakbym miał 1000000 na rozkurz, to poszedłbym się spytać w szpitalu, a później w schronisku dla zwierząt. Jak Kapitan wydał już na chorych i zwierzęta, to ja wydam na place zabaw dla dzieci i jakieś takie centra zabaw, coby w zimę też się mogły dzieci pobawić. Tego mi brakuje u mnie w mieście, jako matce dwójki dzieci. Są dwa place zabaw, oblegane przeokropnie latem, a o jakiejś fajnej kawiarni z zapleczem dla dzieci mowy nie ma. Podobałoby mi się cos takiego, że siedzę sobie, kawkę piję i patrzę jak moje młodsze szaleje na zjeżdżalniach, a moje starsze wspina się po jakichś ściankach. No takie coś mi sie marzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 17.11.2008 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Kaśka, to może być dobry pomysł na własny biznes, ale ten wkład finansowy Trzeba by trafić "6" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.11.2008 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Ja wybudowałabym szkołę. Piękną, przestronną, jasną, a zarazem przytulną. W szkole byłaby wspaniała świetlica, tak wyposażona, że dzieci nie chciałyby z niej wychodzić - coś jak marzenie Kaśki. I kawiarenka też.A potem zatrudniłabym takich nauczycieli, że dzieci chciałyby zimować w szóstej klasie, byle tej szkoły nie opuścić! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 17.11.2008 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Kaśka, to może być dobry pomysł na własny biznes, ale ten wkład finansowy Trzeba by trafić "6" Też o tym pomyślałam, ale własnie taaaaa kaaaassssssaaaaaaaaaaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.11.2008 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Zrobiłabym u nas we wsi świetlicę z prawdziwego zdarzenia. Z czytelnią prasy, z salką szkoleniowo-konferencyjną, kuchenką, żeby można było wspólne uroczystości przygotowywać, czystą i przyzwoitą toaletą, i koniecznie z salką komputerową, szerokopasmowym netem, ciekawymi grami planszowymi dla dzieciaków i młodzieży. I żeby był sprzęt grający i stól do tenisa... Ech, rozmarzyłam się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 17.11.2008 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 ....I żeby był sprzęt grający i stól do tenisa... Ech, rozmarzyłam się... u nas właśnie utworzyliśmy sekcję tenisa stołowego, zgłosiliśmy ich do rozgrywek, klasa terenowa, grają dzieciaki od 5kl do liceum, grają i trenują w sali gimnastycznej w szkole, chyba ta kasa na mała halę by poszła PS. szukamy sponsorów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 17.11.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 a ja właśnie na ostatnim zebraniu wiejskim poruszyłam temat, żeby zrobić wspólny plac zabaw dla dzieci, jakieś miejsce na grilla, coś do wiejskiej integracji. Wójt podchwycił i może coś z tego wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek_sp 17.11.2008 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Ogródki Jordanowskie dla dzieciaczków Pamientam jak spędzałem wakacje u babci w Krakowie / Nowa Huta Ogrodzony skrawek ziemi z zielenią, ławeczkami, urządzeniami do zabawy - karuzela - drabinki - piaskownice itp. obok mała salka z zapleczem toalete itp. nic wielkiego a najważniejsze teren zamknięty czynne od 7 rano do 20 wieczorem i najważniejsze co pamientam to dwie Panie, które nas pilnowały. Jak padał deszcz to organizowały zajęcia w salce. Od szpitali, ośrodków zdrowia, oświaty jest RZĄD to on ma prowadzić taką politykę żebyśmy nie mieli z tym problemów. Ale RZĄD nie zadba o bezpieczeństwo naszych dzieciaczków, więc całą kasę przeznaczam na takie ogródki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 17.11.2008 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 ...Ale RZĄD nie zadba o bezpieczeństwo naszych dzieciaczków, ... Nie rząd jest od tego a samorząd. W Gdyni np. place zabaw są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klekacz 17.11.2008 16:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Pac zabaw super pomysł ale trzeba z kamerą online.Coś jeszcze? Jakieś pomysły? Pamiętajcie że ma to być działalność nie dochodowacoś dla ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.11.2008 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Szybki tramwaj z Niepołomic do Krakowa. Jadący z nowych osiedli, z przystankiem w pobliżu rynku (Ostatnio waadza wpadła na pomysł, żeby przystanek busów wyrzucić z centrum. Widocznie oczy elyt razi widok pospólstwa tłoczącego się w oczekiwaniu na busy, raczącego się przy tym hamburgerami i frytkami z przystankowego kiosku... Takoż teraz na przystanek będzie się szło 15 minut dłużej, przez park, uliczki, przy których nie ma domów, przez pusty plac targowy... Sama radość!). Takoż ja funduję za te pieniądze (+ dotacja z unii, bo inaczej nie wystarczy) szybki tramwaj, który nie będzie stał w korkach, w którym nie będzie się przez godzinę lub dłużej stało w pozycji półukłonu, z plecami przyklejonymi do przedniej szyby, z którego latem nie będzie się wypływało w stanie lekko podduszonym... Gdyby coś zostało, to uszczęśliwię społeczność lokalną zmianą nawierzchni rynku. Jedynymi ludźmi, którym się podoba to, co jest są burmistrz i jego poplecznicy. Rynek pokrywają zwykłe kamienie w stanie czystym, nieskażonym żadną obróbką. Żeby było śmieszniej, to występują one chyba w pięciu rodzajach (każdy rodzaj pokrywa inny fragment wynku). W dodatku rynek pełni funkcię parkingu. Samochody niszczą nawierzchnię, dzięki czemu niektóre kamolce wypadają zostawiając pokaźne dziury. Przygotowując się do pokonania rynku należy założyć porządne buty turystyczne. Ja na szpilkach nie chodzę, ale obserwacja kobiet o skłonnościach samobójczych, spieszących się desperatek i różnych kamikadze, które na obcasikach usiłują pokonać ten szlak daje dużo radości. Gdybym pracowała przy ranku, na pewno prowadziłabym zakłady - dojdzie, czy nie dojdzie... Teraz już podchodze do tego fenomenu w miarę spokojnie, ale wożąc dziecko w wózeczku nie mogłam dostać się do sklepów położonych przy rynku. Jedynie na tzw "trakcie królewskim" wiodącym od zamku do kościoła, położono obleśne marmurowe płyty, które zaskakująco kontrasują ze zgrzebnymi kamieniami. W dodatku na przedłużeniu tych płyt zerwano asfalt z kawałka jezdni i pokryto ją kostką brukową. Ponoć to jest zabytkowe i dlatego nie wolno wymienić na nic innego... Czytając miejscowe forum można się przekonać, że tylko waadza pała miłością do wartości historycznych uosabianych przez kamienie pokrywające powierzchnię rynku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 18.11.2008 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 w Białymstoku jest pijalnia czekolady. W niedzielę po kościele (taki okolicznik czasu a nie wyznacznik niedzielnych zobowiązań) rodzice zabierają tam swoje pociechy. Zapraszani są tez aktorzy z teatru lalek. Kiedy rodzice popijają kawę, czekoladę, capuccino, aktorzy czytają dzieciakom bajki. Dla mnie to rewelacja. Cos takiego u nas a ten milion jako wynagrodzenia dla aktorów bo im sie należy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 18.11.2008 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 milion do dyspozycji coś bym zdefraudował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona Adwalka 23.11.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Sztuczne lodowisko, takie pod namiotem czynne od jesieni do wiosny, place zabaw -20 sztuk i ze cztery parki pełne zieleni. Się rozmarzyłam.... pewnie nie wystarczy tej kasy na wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LukaEgon 23.11.2009 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Oczywiście halę sportową Może udało by się drugi milion pozyskać ze środków unijnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klekacz 23.11.2009 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 już po bólu. Orlik powstał (boisko do nogi + do kosza) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 23.11.2009 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Kiedy byłam dzieckiem - była u nas w mieście cukiernia - kafejka .... do której chodzło się całą rodziną .... Miejsce z wysokimi stolikami i wysokimi obrotowymi krzesłami , bardzo przestronne i jasne a zarazem kolorowe i przyjazne - gdzie podawano najwspanialsze świeżo wyciśnięte soki , pyszną domowej roboty szarlotkę i desery lodowe najbarwniejsze pod słońcem .... z galaretką w kolorach tęczy krajaną w kostkę, bitą śmietana, lodami , owocami , czekoladą w wiórkach .... i czego sobie dusza zapragnie .... kafejka nazywała się "Witamina".... w czasach komuny - to było naprawdę "coś" Teraz w naszym mieście nie ma już "Witaminy" i nie ma żadnego lokalu który mógłby ją zastąpić .... jest McDonalds , są Galerie z otwartymi kawiarenkami , puby, knajpki gofrownie .... ale wszystko to jakieś takie - bez klimatu rodzinnego Mając tą kasę - właśnie taki lokalik bym otwarła .... do którego możnaby pójść z dziećmi , zjeść pyszny deser i miło spędzić z nimi czas .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 23.11.2009 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2009 Jak dla ogolu to chyba jakis park, gdzie znajdowalby sie zarowno plac zabaw jak i ogrodek piwny,,, taki park dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.