Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

mojemu "pućki" już się robią... :roll:

 

super ! nie ma nic piekniejszego w Bryt jak wlasnie te pucki, ktore tworza okragla glowe .. normalnie jak misie pluszowe wygladaja ... no czadowo 8)

mam nadzieję, ze po zabiegu nie straci na urodzie, kotki podobno trzeba operowac po pierwszej rujce, z kocurami to nie wiem, jak jest...

a ile waży teraz Twój Kartuz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

mojemu "pućki" już się robią... :roll:

 

muszę więcej pczytać o Kartuzach, kiedyś mi weterynarz o nich opowiadał, jak mialam kupić Assira...

 

co to sa pucki?

 

jako lokalna patriotka kartuza bym wybrala, bo mi sie z Kaszubami i Kartuzami jego nazwa kojarzy...brytyjskiemu oprawcy tfu, tfu, w twarz....badz w modre...jezeli jest to brytyjski oprawca firanek....

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tu się zrobiło kociasto :D :wink:

 

Nie mam brytyjczyka, ale straszna kocia mama ze mnie. Nie przejdę obojętnie obok żadnego kota....a moja Zuzia wygląda tak w swojej ulubionej pozycji :wink:

 

 

hehe ja nie przejdę ani obok kota, ani psa, ani żadnego zwierzaczka...chyba, że jest to pająk lub szczur :p

mówisz, że wobec szczura przechodzisz obojętnie?? :o :wink:

 

nie że obojetnie, ale bez nadmiernej czułości napewno :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz 8 kilo (to pierwsze zdjecie i ostatnie jest z teraz) ale do tej pory od 3-roku zycia wazyl konstant 10-siec :wink: Teraz poprostu ze wzgledu na podeszly wiek hihi zostal odchudzony 8)

 

Szaraka ciachnelam jak mial 5 miesiecy, duze rasy dojrzewaja szybciej i podobno zyja krocejl. Niby dobrze ciachac jak czlek zaczyna wyczuwac specyficzny odorek z kuwety, bo to znaczy ze gospodarka hormonalna sie zmienia na dorosla ... ale ja nie chcialam na ten moment czekac, bo czlek moze przegapic i kot moze zaczac znaczyc .... a nieraz jest tak ze jak juz kot zacznie znaczyc, to nawet po ciachnieciu nawyk mu zostaje :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się wydawało, że jest wielki, osiem kilo to i tak dużo!

To chyba z moim powinnam się pospieszyć, ma już 7 m-cy, wcześiej słyszałam, że odpowiedni wiek to 7 - 10. Kuwetki pewnie też nie będę sprawdzać,bo dla mnie ona tak czy inaczej nieszczególnie pachnie... ;)

...ale rozumiem, że Twój po zabiegu nie stał się bardziej pieszczochem? Szkoda! :-?

 

Maja, pucki to te poduszeczki, które brytki mają po obu stronach buźki, bo te koty są mocno zbudowane,w przeciwieństwie do niebieskich rosyjskich, krótkie łapki, gruby ogon, itp. Przyznam, że odkąd mam tego kocurka,zmienił mi się stereotyp kota i inne zczynają mi się wydawać jakies nienaturalnie chude! ;) :lol:

 

Aka, ja na widok szczura nie tylko nie przejawiam czułości, ale jeszcze mówię brr....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że odkąd mam tego kocurka,zmienił mi się stereotyp kota i inne zczynają mi się wydawać jakies nienaturalnie chude! ;)

 

Mam dokładnie to samo :lol: chude, z wydłużonymi pyszczkami i jakoś tak dziwnie miauczą :lol:

 

mam dokładnie to samo ... tylko z psami ... chude, z wydłużonymi pyszczkami i jakoś tak dziwnie miauczą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że odkąd mam tego kocurka,zmienił mi się stereotyp kota i inne zczynają mi się wydawać jakies nienaturalnie chude! ;)

 

Mam dokładnie to samo :lol: chude, z wydłużonymi pyszczkami i jakoś tak dziwnie miauczą :lol:

Mój na poczatku nie miauczał wcale, co najwyżej wydawal z siebie jakies śmieszne "mhhrra" jak Godzilla. Z tego powodu został przezwany Kocillą

 

(qrcze, faktycznie w kółko gadam o kocie) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że odkąd mam tego kocurka,zmienił mi się stereotyp kota i inne zczynają mi się wydawać jakies nienaturalnie chude! ;)

 

Mam dokładnie to samo :lol: chude, z wydłużonymi pyszczkami i jakoś tak dziwnie miauczą :lol:

 

mam dokładnie to samo ... tylko z psami ... chude, z wydłużonymi pyszczkami i jakoś tak dziwnie miauczą

hehe

 

Gwoździku, a jakiego masz psa? Może było, ale nei pamiętam.. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już sama natrafiłam po otwarciu czterdziestego ósmego powiadomienia (o nowym poście w Twoich komentarzach)... :oops:

 

baardzo kudłaty psiak! Co prawda różni sie od mojego schematu prawdziwego psa (którym jest owczarek niemiecki długowłosy, oczywiście), ale... ...jest bardzo psi! :D

 

jeszcze trochę poklikam, potem spróbuję to wszystko przeczytać, potem cos odpisać! Mam nadzieję, ze pomiędzy postami trochę popracuję? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla odmiany zamiast kocich tematów przepisy na karkówkę wklejam ku pamięci ;)

Peklowałam też mięsko na sobotnio-niedzielny obiad, chcecie przepis?

 

Podaję: 2 kg cudnej, chudziutkiej karkówki, natrzeć wszystkim co lubicie, sól ziołowa, pieprz, papryka mielona, vegeta, zioła prowansalskie, czosnek i ja daję bardzo dużo majeranku.

Zawinąć w folię i trzymać w lodówce co najmniej dwa dni.

Po dwóch, trzech dniach włożyć mięsko do naczynia żaroodpornego, obłożyć plastrami ananasa z puszki. Polać szklanką bulionu.

Na to położyć przepłukaną wodą kapustę kiszoną i polać wszystko sokiem z ananasów.

Przykryć i piec w 180 stopniach przez dwie godziny. Pychota :D

Aka ja do miseczki wlewam olej, do tego zgnieciony czosnek, sol, pieprz, wegete, papryke, magi, tymianek, ziola prowansalskie - wszystkiego na oko. Smaruje pedzlem mieso, biore metalowy szpikulec od saszlykow i naklowam cale mieso i ugniatam. Wkladam do grubej folii, zawiazuje i do lodowki na 3 dni. Codziennie wieczorem mieso w folii ugniatam i mietole (bez wyjmowania z worka). Robie tak boczki zawijane, schab faszerowany miesem mielonym, karkowe itd. Po 3 dniach wkladam do brytfanny - gesiarki, chwile opiekam, podlewam szklanka wina i szklanka bulionu, przykrywam i wkladam do piekarnika na 200 stopni na 1/2 godziny. Kolejne 1,5 godziny pieke na 170 stopni. Nie podlewam, musi byc przykryte szczelnie - mieso jest soczyste, pychotka, roboty praktycznie malo.

 

Aka tylko te 2 godziny w piekarniku to podalam tak na 2 kg kawal miesa, a wino musi byc czerwone do wieprzowiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...