Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzisiaj chyba zdążę trochę powyrywać, jeśli odpowiednio wcześnie wrócimy. Będziemy na komunii, nie mam pojęcia, jak długo..Czyli na razie muszę zachować paznokcie w obecnej wersji! ;)

Ja spryskałam trawę specjalną trutką na dwuliścienne. Trawa ma się dobrze, a wszystkie chwaściory szlag trafił:)

Cześć Surku!:D

Moje w ilości trzech, czyli Księciunio plus Młode poleźli na ACDC i wrócili półgłusi, ale przeszczęśliwi:D Nie dziwię się, że ogłuchli, skoro ja cały koncert słyszałam u siebie w domu!!!:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rasia - TY to miałaś miejscówki :jawdrop: zazdroszczę :) Mój mąż wrócił do lat szczeniackich, bo kocha ten zespół od hohoho. A mąż koleżanki wrócił po koncercie do domu z wrażeniami: "Jestem za niski!" ;)

 

Sure - miłej zabawy dzisiaj :)

 

Famelio, ja mam domek oddalony 6 kilosów od lotniska i każdy utwór było słychać! A potem przeleciał nade mną helikopter z zespołem:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się cieszę, że młody nie pojechał, bo słuch ostatnio i tak ma mocno eksploatowany ;)

Ale za to jego dziewczyna była i bardzo jej się podobało!

 

Trochę się stresam tą komunią, bo wszędzie są inne zwyczaje, mam nadzieję, że nie zapomnieliśmy o jakimś ważnym elemencie... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno można później, ale mam sprzeczne informacje - albo w następnym sezonie, albo po koszeniu? :rolleyes:

Ja pryskałam jakiś miesiąc max dwa po posianiu, na pewno po koszeniu już było. Trawy nie wypaliło mi, a chwasty całkiem, całkiem.... Użyłam Starane 250. W tym roku kupiłam Mniszek i mam wrażenie że jest mniej skuteczny. Muszę powtórzyć oprysk jak przestanie lać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry :)

 

mam wrażenie, że teraz to prezenty są najważniejsze - jak pamiętacie o prezencie, to będzie dobrze ;)

O tym to akurat nie zapomnieliśmy, ale pamiątkę I K.Ś. zostawiliśmy na barku i trzeba było się wracać! ;)

 

A co tu dobrego? ;)

 

Nic - znak naszych czasów :(

Prezent okazał się dobrze trafiony, chłopak był zadowolony. Ale poza tym chyba całą uroczystość przeżywał duchowo, co było widać...

Ja pryskałam jakiś miesiąc max dwa po posianiu, na pewno po koszeniu już było. Trawy nie wypaliło mi, a chwasty całkiem, całkiem.... Użyłam Starane 250. W tym roku kupiłam Mniszek i mam wrażenie że jest mniej skuteczny. Muszę powtórzyć oprysk jak przestanie lać.

O psiakostka, ja tez własnie kupiłam po drodze Mniszek!... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę. Zastanawiam się, czy pryskać tym teraz czy po koszeniu? Chwasty musza mieć jakieś listki, żeby preparat wniknął i zadziałał, ale po koszeniu ich pewnie trochę zostanie...

Witaj!!!:)

..mój mąż robił w piątek oprysk na chwasty.........i się strasznie zatruł :( całą noc nim targało !!!

ja się śmieje, że pryskał pod wiatr :):):)

więc uważaj sure z której strony wieje jak będziesz robiła oprysk :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć sure

Napiszę. Zastanawiam się, czy pryskać tym teraz czy po koszeniu? Chwasty musza mieć jakieś listki, żeby preparat wniknął i zadziałał, ale po koszeniu ich pewnie trochę zostanie...
Przerabiałam to trochę wcześniej, w ubiegłym roku.

Po pierwsze 2 listki to minimum. Im większe i bardziej chłonne liście, tym lepiej /ale na bardzo duże paskudztwa później dużo preparatu wychodzi/

Po drugie koniecznie w bezwietrzną pogodę, bo sąsiedzi mogą się czepiać, że Ty pryskałaś a u nich trawa zżółknięta przy płocie.

Po trzecie, lepiej, żeby tego dnia nie padało.

Po czwarte nie pryskać w dużym słońcu, bo preparat prędzej wyparuje niż chwaściska go przyswoją.

 

Później tylko poczekać ze 2-3tyg. w zależności od pogody /aż chwasty zżółkną i uschną/ i pousuwać.

 

Miłego poniedziałku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, wygląda, że nie ma łatwo z tymi chwastami. Ja się zawsze obawiam chemii, bo nigdy do końca nie wiadomo czy i na co szkodzi, tutaj mnie Kalu nieźle nastraszyłaś historią męża! Czy można jakoś uniknąć tego wdychania, przecież toto fruwa wszędzie?? :rolleyes:

 

Afrodyto, dzięki za szczegółową instrukcję, tak właśnie zrobię. Napisz mi jeszcze, czy pryskałaś "punktowo" na chwasty, czy po całości oraz czy muszę czekać 3 tygodnie, żeby skosić trawę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sure nie musisz czekać 3 tyg do koszenia trawy, ale tak długo aż chwasty w trawie nie uschną i ich nie wyrwiesz. Jeśli je tylko skosisz, to jest szansa, że i tak odrosną. A na wdychanie to rękawiczki, bezwietrzna pogoda i maseczka na twarz. I nie zapomnij o ubraniu się do tej czynności "od stóp do głów". Pryskałam swoje paskudztwa po całości, bo strasznie dużo tego miałam. Chwasty padły, trawa została nienaruszona. Miałam preparat na "dwulistne".

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...