Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wpadłam dzisiaj do OBI po dużą łopatę do śniegu, taką podwójną... i nie było wcale łopat do śniegu, wszystko wymiecione... ale były składane do samochodu właśnie... nawet mąż się zastanawiał czy nie wziąć... ale po co mu ona... tyle lat jeździł bez a teraz go naszło....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mhm, za miastem częściej można trafić na jakiegoś wariata. Ja w zasadzie do pracy zawsze jadę w korkach, najbardziej realne jest ryzyko, że zaśnie się z nudów. Przez te przebudowy dojazd zajmuje mi niestety dużo czasu, a poprawi się pewnie dopiero za rok, dwa. Na szczęście pod pracą mam gdzie zaparkować. A ile masz teraz kilometrów?

 

Saperka, świetny pomysł, tez powinnam sobie zakupić! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie aż tak dużo, bo 16 km do centrum gdzie pracuję, ale normalnie kiedy nie ma śniegu jadę 40 min z korkami we Wrocku.

Ale teraz 1,5 godziny, a w piątek szok, bo 1,10 dojechałam :)

Saperka dobra rzecz. Jak się gdzieś zakopiesz na poboczu to zawsze można trochę podkopać i jest szansa na wyjechanie.

ostatnio musiałam zjechać na pobocze, gdy jechała karetka i ledwo co wyjechałam z tego pobocza.

Nich sobie jeździ ze mną , będę bezpieczniej się czuła :) , jak sama nie dam rady się odkopać, to może ktoś pomoże jak jest czym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam około 11, ale godzina rano to normalny czas, niezależnie od pogody, chyba że jest gorzej. A nocą około 15 tu (minut, oczywiście)!

 

O saperce myślę od czasu, gdy zakopałam się w dołku przed halą widowiskowo - sportową, bardzo się wtedy przydała! ;)

Edytowane przez sure
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skopiowałam od kraktom:

Przepis na pierniki dla zainteresowanych:)

Przepis sprawdzony, robię od wielu lat, zawsze wychodzi:)

 

Składniki:

1/2 kg mąki pszennej

25 dkg cukru

20 dkg miodu (może być sztuczny)

10 dkg masła

2 jajka

1 paczka przyprawy do piernika

4 dkg kakao (można dać nieco mniej, z 4 dkg wychodzą ciemne)

1 proszek do pieczenia (na pół kg mąki)

 

Przygotowanie:

Kakao wymieszać z mąką. Miód, cukier i masło roztopić stale mieszając, pozostawić do ostygnięcia. Do zimnej masy wsypać mąkę z kakao, dodać przyprawy i jajka i wszystko dokładnie zagnieść.

Ciasto rozwałkować, wykrawać pierniki.

Piec w temp. ok. 180 stopni (ja piekę z termoobiegiem) ok. 15 min.

 

ps. Pierniki muszą przeleżeć min 2 tyg. zanim zmiękną.

:stirthepot:

zapisuję do wypróbowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...