Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ja w zasadzie nie wiem' date=' gdzie Komtur mieszka, bo osobiście nigdy nie byłam... :( ...[/quote']

też nie byłem, ale jak przeczytasz to trafisz ;)

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?45358-Mazurska-cha%C5%82upa-komtura

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=45359

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamlesik, a Ty może się wybierasz? Ciekawe, co u Tomka słychać, mało wieści ostatnio...

 

Ech, te moje komenty zupełnie zapomniane, nawet przeze mnie. Musiałam je odkopywać z n-tej strony :)

najwyraźniej częściej teraz bywam na forach ogrodowych i kocich... albo w pracy, oczywiście. Ale Aki w pracowitości na pewno nie przebiję! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure, no jak to nikt?????????????? :hug:

Ja nic nie pisałam, mam dalej chory łokieć i wczoraj znowu blokada.

Czekają mnie jeszcze dwie :(

Wczoraj nawet umyć się nie mogłam, a dzisiaj uczesać :(

Michał mówi, że całą noc jęczałam przez sen z bólu.

Lewa ręka to dla mnie prawa, bo ja mańkut :(

 

Tak więc widzisz zaglądam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mi miło, że mnie jeszcze odwiedzacie! :)

Pasiu, Meganko, Toluś - dzięki! I wszyscy odwiedzający - Arniko, Jamles, Dorbie, Famelio i wielcy nieobecni również! Małgoś, mam nadzieję, ze poprawi Ci się z tą ręką, to jakieś niewesołe, że tak długo nie chce przejść... no doceniam naprawdę, ze napisałaś! :)

A wiesz Tolu, nie wiedziałam, że mam stałe zaproszenie,bardzo chętnie bym się wybrała. Po drodze to nie jest w żadnym kierunku, ale rzeczywiście z Mazur bliżej, Jedno z moich marzeń to zobaczyć Twój ogród, pewnie nie tylko moje, jak przypuszczam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mi miło, że mnie jeszcze odwiedzacie! :)

Pasiu, Meganko, Toluś - dzięki! I wszyscy odwiedzający - Arniko, Jamles, Dorbie, Famelio i wielcy nieobecni również! Małgoś, mam nadzieję, ze poprawi Ci się z tą ręką, to jakieś niewesołe, że tak długo nie chce przejść... no doceniam naprawdę, ze napisałaś! :)

A wiesz Tolu, nie wiedziałam, że mam stałe zaproszenie,bardzo chętnie bym się wybrała. Po drodze to nie jest w żadnym kierunku, ale rzeczywiście z Mazur bliżej, Jedno z moich marzeń to zobaczyć Twój ogród, pewnie nie tylko moje, jak przypuszczam! :)

..no pięknie!!!!!!!!!!

a o mnie zapomniałaś???;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure, ja piszę całkiem poważnie.

Zaplanuj sobie któryś wiosenny, czy letni weekend, pakuj rodzinę i przyjeżdżajcie.

Pół kilometra od nas jest "SPA Zdrojówka", wybierzemy się na jakiś masaż czekoladowy ;)

Marzenia trzeba spełniać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..no pięknie!!!!!!!!!!

a o mnie zapomniałaś???;)

Alu, jakżebym mogła! :D

Pamiętam zawsze, tylko o 2 w nocy mi się trudno wyszukiwało ostatnich nawet gości, napisałam o nieobecnych, bo wtedy akurat nie było zbyt tłoczno... ;)

Dzień Dobry

 

Jeszcze dobry bo licznika nie widziałem a jak zobaczę to pewnie na zawał zejde .

 

A na temat tego siedzenia po nocy przez łymen , to mam swoją teorię , ale nie napisze bo znowu na zboczucha wyjdę .

Dobry, dobry. Ja już dawno rachunku za gaz nie dostałam, aż się boję, bo może policzą za więcej niż miesiąc? A co z Twoim licznikiem nie tak? Dawno rundki po wątkach nie robiłam, może dlatego nie wiem... i w temacie teorii o siedzeniu po nocach tez żyję w błogiej nieświadomości! :p

Sure, ja piszę całkiem poważnie.

Zaplanuj sobie któryś wiosenny, czy letni weekend, pakuj rodzinę i przyjeżdżajcie.

Pół kilometra od nas jest "SPA Zdrojówka", wybierzemy się na jakiś masaż czekoladowy ;)

Marzenia trzeba spełniać :)

Toluś, świetny pomysł. Już wstępnie go przedstawiłam mężowi, ale na razie spojrzał na mnie nieprzytomnym wzrokiem, bo właśnie na chwilę oderwał się od jakieś bardzo ważnej pracy i jest w innym świecie. Ale wrócimy do tego, obiecuję! :D

Teraz zalegam przy komputerze i dochodzę do siebie, fajnie się siedzi w nocy i pije winko ze znajomymi, ale teraz strasznie chce mi się spać i nie mam sił. Ciekawe, czy niechęć do ćwiczeń gimnastycznych ma coś z tym wspólnego? Myślę, ze trzeba się przynajmniej przeprosić z tymi urządzeniami, które stoją w piwnicy, bo kondycja zerowa! :rolleyes:

 

dobrego dnia Wszystkim! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Surku nawet nic nie mów o ćwiczeniach... Ja nie mam żadnych urządzeń, bo i tak by mnie to nie zmobilizowało... byłam zawsze zdania, że są jeszcze większe rozmiary. Nie jem za dużo, ale z nerwów tyję jak nie wiem, i nie chcę później schudnąć...

Trzeba by było troszkę zrzucić kilogramów... oj trzeba by było....

Muszę poszukać jakiegoś klubu, siłowni abo coś innego... w tym mieście niby znam go od dziecka to teraz wiem, że nie wiem gdzie co jest. Nie mogę znaleźć pasmanterii, papierniczego, czy gdzie kupić rurę do odkurzacza... Nic nie wiem... Uczę się tego miasta od nowa... nawet ulic już nie pamiętam... A tu się wychowałam ....

 

A jak będziesz jechać na południe to do mnie zawsze jest po drodze. Więc wpadnij i do mnie... Choć myślę , że do mamy jeździsz inną trasą... równoległą... Ale kto wie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...