Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Su, ja wlasnie taka jak Ala pokazala bede robic ... Ty tez mozesz sie skusic na cos takiego, kostka na opasce sie nie przejmuj, bo to jest miejsce parkingowe z boku domu a jakbys tak dobrala szarawy odcien grubszego zwiru i wsypala w dziury, to kolor chwycisz i beton w oczy nie bedzie sie rzucal. Pomysl o tym, bo wydaje mi sie ze to bylo by dobre rozwiazanie a nawet jak bedziesz chciala z trawka, to czesc betonu tez optycznie zginie.

 

Przesylam dobre fluidy dla mamy

 

Alunek :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Sure ja mam z tej płyty azurowej betonowej parkingowej calą drogę dojazdową od bramy pod garaż. Dwie nitki pod koła samochdów, także dostawczych. Sprawdza się świetnie. te płyty też układa sie na suchym betonie. Potem trzeba nasypać w dziurki ziemię i trawke posiać. U nas sama sie posiała :D Odśnieżamy płyty całkiem normalnie....jak dla nas bo spychaczem :D czyli cężki sprzęt sie nie ceregieli i odsnieza normalnie a co dopiero gdyby to robić delikatnie łopatą!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwożdziku, a skąd Ty to wiesz? Przecież mamy dzieci w podobnym wieku! :cool:

 

.. skąd, skąd ... kobiety by chciały wszystko wiedzieć :) ... A dzieci w podobnym wieku nie świadczą o tym samym wieku rodziców.

 

..... Już chyba wyzdrowiałam, Chyba Wasze życzenia mi pomogły! :D.......

 

... to dobrze ... ja to nawet jak widzisz cały czas pałki (czyli kciuki) trzymałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mohag, dzięki za dobre myśli, pewno pomaga, chociażby mnie... :)

Skoro mówisz, że nie będzie się "gryzło" z kostką, wezmę i to rozwiązanie pod uwagę, pogadam z mężem!

 

Mayland, co to znaczy, że kładzie się na suchym betonie? Mieszanina piasku z cementem? Jeśli takie podłoże jest konieczne, to u mnie się nie sprawdzi, bo musi tam wsiąkać, to jest najniższa część działki, taki dołek, gdzie zbiera się woda, no i niestety, ciężki sprzęt tam po skosie nie wjedzie bez strat... :rolleyes:

 

Cały czas głowię się nad odwodnieniem, straszą, że ten rok ma być mokry i znowu mnie będzie zalewać. Może oprócz studzienek uda mi się wyprofilować tak spadki, żeby większość wody z działki leciała w innym kierunku. Zobaczymy! :(

 

Gwożdziku... wkręcasz, jak zwykle. Ale miło posłuchać, A za trzymanie pałeczek dziękuję, pomogło! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....

Gwożdziku... wkręcasz, jak zwykle........

 

... pod względem różnicy wieku ... nie wkręcam ... jesteś młodsza ... :)

 

... pod względem trzymania pałeczek ... nie wkręcam ... trzymałem (co jakiś czas ;) )

 

... a to, że czasami wkręcam, nie ma nic wspólnego z powyższą wypowiedzią :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz polozyc na suchy beton ale wcale nie musisz, dobrze przygotowany utwardzony grunt wystarczy - tak jak pod kostke granitowa. Plytki betonowe poprostu kladzie sie na suchy beton, bo jest taka mozliwosc a sa przez to stabilniejsze. Ja mam wlasnie taras na suchy beton polozony - plytki betonowe ale tych plastrow nie bede tak kladla, tylko normalnie na utwardzony grunt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz polozyc na suchy beton ale wcale nie musisz, dobrze przygotowany utwardzony grunt wystarczy - tak jak pod kostke granitowa. (...)
To super, zaczyna mi się to rozwiązanie coraz bardziej podobać, chyba będzie trwalsze. I wchłanialność chyba nie dużo słabsza, najwyżej zrobię jeszcze jakiś odpływ na obrzeżu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawa nie rośnie pod autem z prostej przyczyny - auto po powrocie z drogi wydziela dołem ciepło i trawa najzwyczajniej w świecie jest tam wypalona. Jesli natomiast parkowanie odbywa się za kazdym razem w innym miescu (wystarczy przesuniecie o pol metra) i podlewa sie trawę to jest szansa, że coś urośnie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure ja bym się bała kłaść tych płyt na taki niestabilny grunt jak jest u Ciebie..... Jesli jest to terem podmokły, na który ma spływać woda to połozone płyty bez betonu pod spodem będą się poprostu zatapiać w błocie. Błoto potrafi "wciągnąć" nie takie ilości betonu. U mnie utonęło tak w błokie ładne kilka czy kilkanaście przyczep gruzu i śladu po nim nie ma obecnie. Samochód swoje wazy. Po deszczu nie mogłabyś wjechać na takie płyty. Ja tak to widzę. Zresztą to nie tylko moja opinia ale też kumpla, który ma skład kostki brukowej i wykonuje też jej układanie. On gwarancji na to by nie dał, tym bardziej jak grunt nie jest stabilny.

Co innego kostka, płyty czy inne elementy na terenie gdzie tylko odbywa sie ruch pieszy. Pod auta inaczej się planuje teren, wzmacnia, utwardza. No i drobna kostka inaczej pracuje jak taka duża plyta. Jesli będzie połozona na niestabilnym gruncie to pod naciskiem może popękac.

U mnie mimo, że jest suchy beton pod spodem to woda nie stoi. No ale ja mam tylko pojedyncze pasy tych płyt.

Edytowane przez mayland
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czy u Su to jest akurat teren podmokly, bo w tym miejscu jest spadek i nizszy poziom niz reszta dzialki - mysle ze dlatego ta woda tam akurat sie zbiera i jak podniesie teren do calosciowego poziomu a robiac podloze + kostka,, tak to powinno wyjsc, to mysle ze nic sie tam nie bedzie zbierac i wszystko bedzie stabilne.... no ale to musi pogadac z brukarzem. Bo faktycznie moze sie okazac, ze teren jest wchlaniajacy - my mamy taka droge za ogrodami w ktora z sasiadami tony gruzu co roku wsypujemy, ktory znika jak kamfora po kazdym roku :bash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, nareszcie skończyłam pracę!

May, Mohag, Alunek - dzięki Wam, moje Kochaniutkie. Wiata super, poproszę taką, u mnie będzie pasować. I motór też! M. (czyli K). by się ucieszył;) :)

Ja niestety nie wiem, jaki jest ten mój teren. Niby sporo gliny w tym miejscu, ale raczej stabilny się wydaje. To jest dołek na działce i dołkiem pozostanie, bo tam jest 1/2 kondygnacji niżej, częściowe podpiwniczenie. Do garażu wjeżdża się w dół w stosunku do ulicy i w tym cały problem. Przy zeszłorocznych ulewach studzienka nie nadążała odbierać tej wody. Pomogło, gdy wrzucaliśmy pompę. Myślę o pogłębieniu studzienki, zdrenowaniu tego miejsca pod parking przy domu, ewentualnie dołożeniu drugiej studzienki, tylko nie wiem, gdzie!!

A samo miejsce parkingowe będzie wyrównane do poziomu kostki, ale otoczone wyższym terenem wzdłuż płotu.

Możliwe, że glina jest tylko na wierzchu, bo w wykopie pod dom woda nie stała... wcześniej jednak "uczynny" sąsiad zepchnął nam spychaczem swoja ziemie nie-wiadomo-jaką i co jakiś czas wychodzą z tego różne :"kwiatki"

 

A jak poznać, czy teren jest stabilny, czy nie? On w zasadzie nie był jeszcze "używany". Ta kałuża ze zdjęcia to po ulewach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz pare wiekszych kamlotow, to poloz - jak do wiosny zobaczysz ze nie zapadly sie to bedzie okejos :) a mozesz jeszcze jak przeschnie ale jeszcze bedzie wilgotno wbic szpadel i zobaczyc na ile lekko szpadel wchodzi u mnie tam gdzie sie wchlania ziemia jest w suchych okresach dosc twarda i lopaty nie wbijesz ale jak tylko zacznie padac, to ciagnie jak gabka i taka sama sie robi. ... a jeszcze ile masz miejsca od wiazdu do podwyzszenia terenu tz od poczatku do konca na dlugosc a nie na szerokosc? Edytowane przez Mohag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...