Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tynkowanie zimą???


Paolka

Recommended Posts

Co Wy na to?

Fachman (bdb) chce zacząc tynkowac wnętrza od poniedziałku, jednak zapowiadają już od wtedy lekkie przymrozki, ma być do -5 nawet. Podobno zwykła koza do grzania wystarczy, ale ja nie jestem przekonana. Po prostu zastanawiam sie czy to dobry pomysł czy może jednak zaczekać do wiosny. Pomóżcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak otynkujesz teraz to moze sie uda a moze nie...

otynkujesz na wiosne i uda sie napewno

pamietaj jeszcze o jednym- odmrozony tynk nie odpadnie dzien po przymrozkach- odpadnie jak juz bedziesz sobie wygodnie mieszkac...

 

nie widze z pospiechu zadnych kozysci dla Ciebie a wykonawca chce poprostu zarobic szybko i ryzykujac Twoim kosztem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze są nagłe, nieprzewidywalne skoki temperatury , a taką właśnie pogodę zapowiadają , temperatura ścian zewnętrznych zawsze jest niższa zimą (oprocz ogrzewania ściennego) niz temp. powietrza wewn. budynku , trzeba więc grzać w czasie tynkowania i jakiś czas po ich wykonaniu. I tak inwestor decyduje ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tynkowaliśmy w zimie 2005 - w czasie 30-sto stopniowych mrozów.

to sie nazywa hardcore :o :o :o i zwykła koza wystarczyła?

 

W salonie (lub tzw dużym pokoju) była badziewna koza za sklepu rolniczego. W garażu stary piec co z którego wyciąłem obudowę i płaszcz - została tylko jedna warstwa blachy - na to wentylator elektryczny i już. Che, pamiętam minę pracowanika Casto jak spytałem o duży wentylator, kiedy na zewnątrz było -30. Odpowiedział, ze chyba mi się sezony pomyliły :)

Paliłem ze trzy razy dziennie - rano, po południu i wieczorem. Razem spaliłem ok 4 tony opału (węgla i pyłu węglowego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez niedługo mam kłaść tynk wenętrzny - maszynowy. Wykonawca zapewniał mnie, że tynk, który stosuje jest mrozoodporny i nic się nie stanie nawet jak na zewnątrz będzie duży mróz. Niestety nie wiem co to za tynk, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok bo wykonawca polecany.

Ciekawa jestem czy ktoś kładł taki tynk i może coś na ten temat powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez niedługo mam kłaść tynk wenętrzny - maszynowy. Wykonawca zapewniał mnie, że tynk, który stosuje jest mrozoodporny i nic się nie stanie nawet jak na zewnątrz będzie duży mróz. Niestety nie wiem co to za tynk, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok bo wykonawca polecany.

Ciekawa jestem czy ktoś kładł taki tynk i może coś na ten temat powiedzieć.

 

Tego nie wiem. Wiem to, że własnie wykańczam i o tym co "powiedział" "zapewniał" "obiecał" wykonawca ksiązki mozna pisać. Dowiedz się co to za tynk, zerknij na stronę producenta...jak odpukać odpadnie to Tobie a nie wykonawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonawca zapewniał mnie, że tynk, który stosuje jest mrozoodporny i nic się nie stanie nawet jak na zewnątrz będzie duży mróz.

Trzeba koniecznie zapytać o producenta i sprawdzić + myślę że najlepiej też zapytać czy pan daje jakąś gwarancję na swoją pracę (myślę że napewno tak)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my tynkowalismy maszynowo - styczen/luty 2008 na dworze w nocy czasami spadalo do -10 ale w budynku nigdy (mimo braku ogrzewania jakiegokolwiek)

temperaturka nie spadla ponizej +2st. wiec bylo spokojnie

chociaz czasami zeby uruchomic wode od sasiadow z ogrodu trzeba bylo dobrze

kran podgrzewac plomieniem

 

teraz mieszkamy i wszystko ladnie jest - nie zauwazylem zadnych problemow

wiec mysle ze wazniejsze przynajmniej na betonie komorkowym jest

najpierw zaszprycowanie sciany przed wlasciwym tynkiem zeby sie nie odparzyl

i zeby wody nie spilo za szybko bo prawidlowo to tynk powinien we w miare stabilnych

warunkach schnac 2-3 tygodnie i dluzej bez ciepla i przeciagow - wtedy powinno byc lala

 

takze powodzonka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do końca tygodnia skończą mi tynkować maszynowo ( Knauf 75). Podgrzewam budowę kozą z rurą do komina przez cały salon. Na kominie widać jak powinien być wyschnięty tynk - gdyż tam już wysechł i jest biały. Niestety z powodu chłodu będzie musiał schnąc dłużej . Zaraz po tynkach wpada hydraulik tak że na koniec grudnia przed wylaniem podłóg mam zamiar palić już piecem CO ( powieszę parę grzejników) i suszyć pomieszczenia na maxa. Pewnie że nie ekonomicznie - ale jak się człowiek chce na wiosnę wprowadzić to sorry chyba inaczej się nie da ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koza wystarczy? do czego? do zagotowania wody z trudem tak ale nie do ogrzania domu podczas tynkowania - OTWARTEGO domu - bo przecież tynk trzeba dowieźć taczką (przy tynkach robionych ręcznie)

 

poza tym koza trochę podniesie temperaturę w pomieszczeniu gdzie stoi i tylko tam

 

natomiast przy temperaturze w nocy do -5stopni (ale w dzień powyżej 0) jeżeli dom jest cały zamknięty (brama garażowa wstawiona) nie powinno być tragedii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...