Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tynkowanie zimą???


Paolka

Recommended Posts

Ja mam dom szczelnie zamknięty, a tynki kupujemy gotowe, bez zbędnego latania z taczkami itp. Zaczynamy od poniedziałku ale mimo Waszych komentarzy nadal mam mieszane uczucia (w odróżnieniu do mojego męża)... Ile schną tynki? wydaje mi się że ok 3 tyg, czyli tak czy owak na gotowo będzie w grudniu/styczniu. Czy potem-jak już wyschną-też trzeba coś nie coś grzać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o sakreble

nie myslalem o temperaturze, mam budynek zamkniety ocieplony. Trzymalo w srodku +10, ale po jednej nocy -----5 i paru dniach mocnego wiania (a mostków i szczelin jeszcze sporo- brak podbitki i "wykoczenia" łączeń wełny elewacyjnej z dachowa) i momentalnie na +6 spadlo. A ponoć wymagane minimum sciany to +5. Sie zobaczy najwyzej zorganizuje pare potupajek, to towarzystwo dogrzeje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche mnie dziwia wypowiedzi typu- mam nadzieje, modle sie, trzymam kciuki, moze sie uda itp...

Napewno kazdy z Was ma wlasne powody aby budowe popedzac do przodu a chec szybkiego wprowadzenia sie jest z pewnoscia ogromna ale czy warto ryzykowac ? Jak to jest ze liczycie skrupulatnie kazda zlotowke wydana na budowe ale nie macie oporow przed ryzykowaniem sporymi kwotami /teoretyczne ponowne tynkowanie/

 

I prosze nie myslec ze pukam sie na Wasz widok w czolo- poprostu sie zastanawiam i zycze nam wszystkim jednego tynkowania na cale zycie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz tak to jest...

Na ekipę do tynkowania czekałem prawie 2 miesiące...

 

Warto było czekać, bo mam "lustro", tylko że wstrzeliłem się w przymrozki.

Gdybym chciał czekać na ciepło - mam przestój do marca lub kwietnia.

 

Trza dokonać wyboru...

Dupą trzącham, ale co zrobić. Trza naparzać do przodu. Następne ekipy dogadane tylko czekają na wyjście tynkarzy.

 

Głosów na forum było mnóstwo że nie powinno się, że ryzyko, lecz nie pojawił się nikt kto by powiedział, tynkowałem i spadło wszystko na ziemię. Może nikt nie chce się przyznac, albo po prostu wszystkim nam się udało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Głosów na forum było mnóstwo że nie powinno się, że ryzyko, lecz nie pojawił się nikt kto by powiedział, tynkowałem i spadło wszystko na ziemię. Może nikt nie chce się przyznac, albo po prostu wszystkim nam się udało...

to moze ja zaczne ... /w wersji light/

spadło lecz nie wszystko /spadły głownie sufity/

nie na ziemie /tylko na rusztowania lub płyte/

nie u mnie /ale u kogoś komu sie bardzo spieszyło/

i to by było na tyle ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche mnie dziwia wypowiedzi typu- mam nadzieje, modle sie, trzymam kciuki, moze sie uda itp...

Napewno kazdy z Was ma wlasne powody aby budowe popedzac do przodu a chec szybkiego wprowadzenia sie jest z pewnoscia ogromna ale czy warto ryzykowac ? Jak to jest ze liczycie skrupulatnie kazda zlotowke wydana na budowe ale nie macie oporow przed ryzykowaniem sporymi kwotami /teoretyczne ponowne tynkowanie/

 

Bardzo celnei zadales pytanie:-)

To ja powiem ze u mnie niespeiszacego sie z budową ludziska sie dziwia ze co budynek bedzie sobie spokojnie zimowal do marca ?:-)

Ale KN i ekipy zadowolone ze wszystkow ycshnie i postoi spokojnie :-)

Pawlok

PS: a w Wielkopolsce idzie zima na jutro ma byc - 1 w dzien...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy na to?

Fachman (bdb) chce zacząc tynkowac wnętrza od poniedziałku, jednak zapowiadają już od wtedy lekkie przymrozki, ma być do -5 nawet. Podobno zwykła koza do grzania wystarczy, ale ja nie jestem przekonana. Po prostu zastanawiam sie czy to dobry pomysł czy może jednak zaczekać do wiosny. Pomóżcie!

 

 

Nie tynkuj ,temperatura podloza(powierzchni tynkowanej) nie powinna miec mniej jak 5°C tak samo temperatura otoczenia i to nie tylko w czasie tynkowania ale i przez nastepnych kilkanascie dni do czasu jak ci tynki nie wyschna ,bo innaczej mroz je zniszczy.to samo tyczy sie szpachlowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może tak z doświadczenia powiem, że tynkowałem domki w temperaturach 2-5 stopni w dzień, z nocnymi wachaniami nawet do lekkiego minusu (nie w budynku), nigdy nic się nie działo poźniej, były to tynki gipsowe, z regułu MP75 i MP100. Tynki te są czasami mocniejsze niż robione w lecie przy 25 stopniach

 

W tej chwili zaczołem tynkować też domek, podstawa do dobre wietrzenie.

 

Ja jestem zwolennikiem jak najszybszego tynkowania, gdyż one spokojnie sobie wyschną przez zimę a to jest bezcenne.

 

Wydaje mi się iż taka graniczna temperatura to ok.5 stopni i trzeba się starać w początkowej fazie schnięcia do utrzymania temperatur dodatnich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 years później...

Witam,

my również zaczeliśmy tynki w zeszłym tygodniu i również jest obawa o temperatury. Ostatnie dwa dni to nocami nawet do -10 stopni, a w budynku od +7 do +19 (z kozą oraz nagrzewnicą i osuszaczami).

Budynek z porothermu, jest dużo słupów i belek betonowych (dom piętrowy z dachem płaskim) i właśnie te elementy betonowe powdują punkt rosy i widoczne skropiny. Zobaczymy jak będzie...

Tynki maszynowe z knaufa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...