Polowanie w terenie zabudowanym?

[mapan]

Powiem tak - gdyby myśliwstwo wyglądało w ten sposób, że gostek wychodzi na trzy dni do lasu z łukiem czy kuszą, tropi to co ma upolować, musi przechytrzyć zwierzaka to może wtedy sam bym tego chciał spróbować.

A dlaczego łuk czy kusza maja byc lepsze od drylingu? jak natura to natura. Ofiarę trzebaby dogonic o własnych siłach (dla ortodoksów boso!), rzucić się do gardła i zdusić własnymi zębami. Ćwiartowanie ofiary nożem niedopuszczalne, tylko szarpanie kłami i pazurami, a mięso należy spożywać na surowo.

[Gość]

[Barbossa]

i tu sobie wyobraziłem Kalisza na polowaniu na zająca

[pam]

Powiem tak - gdyby myśliwstwo wyglądało w ten sposób, że gostek wychodzi na trzy dni do lasu z łukiem czy kuszą, tropi to co ma upolować, musi przechytrzyć zwierzaka to może wtedy sam bym tego chciał spróbować.

A dlaczego łuk czy kusza maja byc lepsze od drylingu? jak natura to natura. Ofiarę trzebaby dogonic o własnych siłach (dla ortodoksów boso!), rzucić się do gardła i zdusić własnymi zębami. Ćwiartowanie ofiary nożem niedopuszczalne, tylko szarpanie kłami i pazurami, a mięso należy spożywać na surowo.

 

No to jak już aż tak radykalnie to może łukiem zrobionym wlasnoręcznie. Też powinno przejść.

[mapan]

ważne, żeby cięciwa była z baraniego jelita

[pam]

A lepsza będzie z naszego górskiego czy z merynosa?

[pierwek]

ważne, żeby cięciwa była z baraniego jelita

 

dobrze, że nie ze swojego