Pitu-pitu 27.11.2008 15:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Wykonawca po rozmowie podpartej paragrafami uznał nasze racje. Ponieważ jednak zupełnie utracił nasze zaufanie postanowiliśmy rozwiązać z nim umowę. Ponieważ podejrzewano mnie tu o cwaniactwo wyjaśniam, ze nie obdarłam pana ze skóry (chociaż prawnik po zapoznaniu się z umową zacierał ręce - samych odsetek naliczył 41 tys + jak się okazało za 55 tys. wykonawaca zobowiązał się zbudować nam dom z własnych materiałów ) zostało podpisane przez obie strony porozumienie oraz wypłacona jeszcze 1/2 wynagrodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 27.11.2008 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Niewątpliwie wykonawca ma obowiązek poprawić to co wymaga poprawy i dorobić resztę lub pogodzć się z tym ,ze zrobi to ktoś inny za jego pieniądze. Trzeba jedynie pamietać ,że są normy nakładów pracy i trzeba dostosować czas do nakładów pracy. Jak już ktoś zauważył 5 dni to zamało. Tak samo 14 dniowe opóźnienie jest dość małe . Ale jakbym spotkał takiego typa co za 33 dni opóźnienia chciałby dom gratis a za kolejnych kilkanaście dni drugi dom ekstra to tak bym mu wpier...... że może w końcu zrozumiałby co to jest przyzwoitość i uczciwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pitu-pitu 28.11.2008 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Ale jakbym spotkał takiego typa co za 33 dni opóźnienia chciałby dom gratis a za kolejnych kilkanaście dni drugi dom ekstra to tak bym mu wpier...... że może w końcu zrozumiałby co to jest przyzwoitość i uczciwość. mam to przekazać prawnikowi ?? on twierdził, ze umowa jest w taki sposób napisana.. w dodatku była to umowa wykonawcy nie nasza.. Niewątpliwie wykonawca ma obowiązek poprawić to co wymaga poprawy i dorobić resztę lub pogodzć się z tym ,ze zrobi to ktoś inny za jego pieniądze. Trzeba jedynie pamietać ,że są normy nakładów pracy i trzeba dostosować czas do nakładów pracy. Jak już ktoś zauważył 5 dni to zamało. Tak samo 14 dniowe opóźnienie jest dość małe . pan chciał spisać umowę do 14.10 to my całkiem przytomnie stwierdziliśmy, ze może padać etc. więc podpiszmy do 31.10. .. a co do tych 5 dni.. wykonawca twierdził, że poprawi w 1 dzień wszystko ..więc i tak dostał dużyyy zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 28.11.2008 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 ja tu widzę, używając eufemizmu, małą elastyczność po obu stronach trzeba było wywalić wykonawcę wcześniej skoro Ci nie odpowiadał cały czastrzeba było wywalić kierownika skoro nie radził sobie z wyegzekwowaniem na ekipie wykonania zgodnie z projektem najpierw stosujesz technikę jakoś to będzie a potem na bazie tego jakoś to będzie chcesz mieć miód malina i chwytasz się wszystkich metod, żeby na koniec wyegzekwować swoje prawaNie bronię wykonawcynie oskarżam Ciebienikt nie jest doskonały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pitu-pitu 28.11.2008 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 ja tu widzę, używając eufemizmu, małą elastyczność po obu stronach a w/g ciebie czekanie z kasą godzinę na mrozie na wykonawcę to co.. on nawet miał kłopot po swoją kasę przyjechać trzeba było wywalić wykonawcę wcześniej skoro Ci nie odpowiadał cały czas trzeba było wywalić kierownika skoro nie radził sobie z wyegzekwowaniem na ekipie wykonania zgodnie z projektem a nie prawda.. do stropu byliśmy w zadowoleni (może poza sierpniowym przestojem) a w sumie do ścianki kolankowej..dopóki nie zostały odkryte błędy w wykonaniu wieńca najpierw stosujesz technikę jakoś to będzie a potem na bazie tego jakoś to będzie chcesz mieć miód malina i chwytasz się wszystkich metod, żeby na koniec wyegzekwować swoje prawa jak wyżej... do ścianki kolankowej jest w sumie cud miód malina.. a później wykonawcy zaczęło się śpieszyć i np. schody do domu wylane zostały tak, ze podłoga w wiatrołapie by przemarzała i niestety musieli to skuć Nie bronię wykonawcy nie oskarżam Ciebie nikt nie jest doskonały i tym zakończę moje wpisy tutaj.. jestem szczęśliwa, ze ten etap za mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 28.11.2008 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Wszystko masz w normie. Nie ma takiej budowy na świecie żeby nie było jakichś foch . Chyba że inwestoeowi było by wszystko jedno. Żaden wykonawca nie dopieści ci roboty tak jak ty to widzisz bo czeka następny klient. Kilkanaście dni obsówki to norma. Jak wykonawca sie uprze to zapewne wyliczy ci dniówki kiedy coś z twojej lub natury strony mu przeszkadzało pracować. Bo nie ma takiej budowy gdzie nie zatrzymasz się , nie pomyślisz ,coś zmienisz,coś dołożysz, coś nie dojechało. Nie ma też umów na roboty trwajace kilkadziesiąd dni z karami 3% za dzień zwłoki. Poprostu coś zjadło przecinek albo przecinek i zero. Zawsze tak niekorzystną umowę sąd uchyli. Masz jeszcze trochę kasy zawezwij chętnego na poprawki niech robi. Wykonawca widocznie pogodził sie z tym ,ze już tych pieniędzy nie dostanie bo pewnie w tym czasie zarobi inne pieniądze bo też pewnie terminy mu się konczą. Jeśli po każdej budowie wykonawcy mają być licytowani przez komorników to kto wam te domy ma budować? Chińczycy? Coś słyszałem ,że się obrazili na Polskę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pitu-pitu 28.11.2008 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Jak wykonawca sie uprze to zapewne wyliczy ci dniówki kiedy coś z twojej lub natury strony mu przeszkadzało pracować. Bo nie ma takiej budowy gdzie nie zatrzymasz się , nie pomyślisz ,coś zmienisz,coś dołożysz, coś nie dojechało. tu się mylisz, budował ze swoich materiałów - poza pustakami a te były na czas.. zmian nie było żadnych a raczej wykonawca wprowadzał samowolne zmiany - a przerwę z powodu pogody powinien nam zgłaszać, nie zgłaszał Wykonawca widocznie pogodził sie z tym ,ze już tych pieniędzy nie dostanie bo pewnie w tym czasie zarobi inne pieniądze bo też pewnie terminy mu się konczą. nie czyta Pan ze zrozumieniem, napisałam, ze podpisaliśmy porozumienie o braku roszczeń z obydwu stron.. i rozeszliśmy się każdy w swoją stronę.. Jeśli po każdej budowie wykonawcy mają być licytowani przez komorników to kto wam te domy ma budować? Chińczycy? Coś słyszałem ,że się obrazili na Polskę . haha.. nawet Chińczycy - jeśli nie spartolą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Killer_su 02.12.2008 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Niewątpliwie wykonawca ma obowiązek poprawić to co wymaga poprawy i dorobić resztę lub pogodzć się z tym ,ze zrobi to ktoś inny za jego pieniądze. Trzeba jedynie pamietać ,że są normy nakładów pracy i trzeba dostosować czas do nakładów pracy. Jak już ktoś zauważył 5 dni to zamało. Tak samo 14 dniowe opóźnienie jest dość małe . Ale jakbym spotkał takiego typa co za 33 dni opóźnienia chciałby dom gratis a za kolejnych kilkanaście dni drugi dom ekstra to tak bym mu wpier...... że może w końcu zrozumiałby co to jest przyzwoitość i uczciwość. Kolejny, który ma za nic umowy. Ot honorowe społeczeństwo się nam robi tylko przez Internet po mordzie by się lało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.