Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy warto samemu kupić tynki ?


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
dlatego że za usługę tynkowania z materiałem zapłacisz 7% vatu

ojej pierwek, myśl trochę, gdyż dopłacisz do robocizny 7%

 

2 opcje

*************************************

MATERIAŁ OSOBIŚCIE, BEZ FAKTURY

 

1) 600 x 13zł = 7800 + materiał (piach bez faktury, cement/wapno z fakturą) 6600 zł i dodatkowo odliczysz 15% od cement/wapno = ~13600

 

MATERIAŁ z fakturą Wykonawcy

2) 600 x 24zł = 14400 + 7% VAT = ~15408

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jest 3 opcja - materiał można kupić od złodzieja albo samemu ukraść

 

w tej ostatniej opcji będzie najtaniej bo tylko 7800zł + materiał gratis :wink:

 

Zawsze jest tak , że jak zlecisz coś global to wykonawca cię łoi po kieszeni jak może. :cry:

Na pewno doliczy marżę,narzut jak zwał tak zwał na wszystko co możliwe więc lepiej kupić samemu i odliczyć ten VAT.

Piasek rzeczywiście jest zawsze bez faktury. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jest tak , że jak zlecisz coś global to wykonawca cię łoi po kieszeni jak może. :cry:

 

nie łoji a zarabia, ty łojsz swego pracodawcę ?, czy może swoich pracowników ?

 

dużo dobrych wykonawców, których znam ma problemy finansowe bo nie doszacowują kosztów.

 

przykład, ktoś to na forum pisał, że za tynki ekipa brała 13zł/m2 kładzione ręcznie, powiedzmy, że ekipa zrobi miesięcznie 700m2 = 9000zł, co w przeliczeniu na brygadę 3-4 osobową legalnie pracujacą, po odliczeniu ZUS, kosztów dojazdu, wyżywnienia na budowie, ubrań roboczych, telefonów, okazuje się iż CI ludzie pracują jak niewolniki za pensje prawie głodowe. Wszystko jest dobrze jak jest robota, jak wchodzą przestoje, lub opóźnienia w płatnościach to taki wykonawca leży i kwiczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest biznes. Jak nie potrafi sobie kosztów policzyć to nad czym się litować (tzn. można się litować, ale obowiązku nie ma).

 

frykow-co tam masz w tym samochodzie? :D

Już gdzieś to wyliczałem :) To było z 50 słupków ogrodzeniowych, dwa kanistry wody po 50 litrów, 12(?) worków cementu, narzędzia, krzesła i ja. Auto dało radę 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam robione tynki tradycyjne ręczne, cena za robociznę to 23 zł, sama kupiłam materiał, innej opcji nie było.

Ponieważ pracy u mnie było dużo, tu i tam trzeba było zamaskować kilka "bawołów" i widziałam ile pracy tynkarze wkładają, umówiłam się, że im dopłacę i końcowa cena wyszła 27zł za 1m2.

W porównaniu do waszych cen ta cena jest kosmiczna, ale mój tynkarz nie narzeka na brak roboty, na mojej budowie czasami zjawiali się przyszli klienci żeby oglądnąć dzieło tynkarza.

Tynki były filcowane, minęło już 3 miesiące i ani pół ryski, spękania, wszystko ładnie dosycha, a ściany wystarczy zagruntować podkładem i pomalować.

 

A i ta cena nie była jakaś kosmiczna gdy szukałam tynkarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja ekipa 2 osobowa właśnie skończyła, brali za robociznę 14 zł + 2zł filcowanie, w 2 miesiące położyli 968m2 tynków, zarobili łącznie 15,5 tyś czyli wychodzi brutto miesięcznie na głowę 3875zł, jak na kogoś kto skończył 5 klas podstawówki to faktycznie głodowa pensja

 

skoro umiesz liczyć to policzyłeś że w sumie wzieli 16zł a nie 13zł

 

inna sprawa, że nie umiesz liczyć kosztów

 

3875zł ale brutto

- 30% kosztów (ZUSY, itd...)

- wyżywienie

- narzędzia (łata, kielnia, wszystko się psuje, niszczy, gubi)

- inne koszty (telefon, ubranie, itd..)

- dojazdy (czasami to grosze czasami duża suma), amortyzacja pojazdu, a na budowwie po paru latach jest jak śmieć

 

mi tu wychodzi 1500zł !!!!!!!!!!!, teraz podziel to jeszcze na przestoje, święta.

 

Chyba że napiszesz mi kolego, że więcej zarabiali bo ZUSy nie płacili, a jak coś się stanie to kto będzie karmił dzieciaki tynkarza, TY !!!! jeśli sam nie płaci to jego ryzyko, dureń jest

 

a za co on ma dom pobudować, wiem nie obchodzi CIę to, tylko później są dramaty, patologie, alkohol i przestępstwa za które często bezpośrenio i pośrednio płacimy. Pewnie rodzina tynkarza bierze zasiłek z pomocy, za który my wszyscy płacimy, płacimy za Twoje tynki

 

Sami gdzieś pracujemy, chcemy aby nasz Parcodawca dobrze nam płacił i płacił za nas podatki

 

mamy prawo się targować, walczyć o niższą cenę, ale musmy też wiedzieć skąd to się bierze i jakie niebezpieczeństwa za sobą ciągnie

 

Miałam robione tynki tradycyjne ręczne, cena za robociznę to 23 zł, sama kupiłam materiał, innej opcji nie było.

Ponieważ pracy u mnie było dużo, tu i tam trzeba było zamaskować kilka "bawołów" i widziałam ile pracy tynkarze wkładają, umówiłam się, że im dopłacę i końcowa cena wyszła 27zł za 1m2.

.

mynia_pynia, ale to jest jakaś realna i uczciwa cena za tynki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS wczoraj robili u mnie miksokretem wylewkę 11zł/m2 zgarnęli razem za 2 dni pracy 1300zł, normalnie śmieć nie pieniądz

robisz nadintepretację, nie pisałem, że pieniądz to śmieć, naprawdę nie masz pojęcia o robocie, akurat się składa, że mam mixokreta swego, za 2 dni pracy razem tylko 1300zł ! ! !, taka brygada to min 3 osoby, z reguły 4. Sam nowy mixokret to około 150tyś zł. Dobra brygada robi przez 2 dni nawet 300m2.

 

powiedz lepiej jakim samochodem śmieciem ty jeździsz

ja mam swój prywatny samolot

 

 

myślę, że dyskusja bez sensu i tłumaczenie, że to są samochody najczęściej w leasingu

 

myślę ze czas to zakończyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...