Przypisy do Historii Szałasu ...

[Fenix999]

Dzień dobry

 

Ale sam Andrzej będzie u mnie ewentualnie robił elektrykę no i może co . Wod-kan to ja już mam.

[malka]

Dzień dobry

 

Ale sam Andrzej będzie u mnie ewentualnie robił elektrykę no i może co . Wod-kan to ja już mam.

 

u mnie ino c o, narazie podłogówka...potem jak sie dogadamy - kotłownia i grzejniki na górze.

 

elektrykę i wod kan juz mam

[Fenix999]

A propos co będziesz dawać na podłogowke? Wszędzie kachle czy też może gdzieś panele ?

[malka]

gres chcę , i drewno , marzy mi sie orzech, ale cena 4 stówy mnie odstrasza nieco albo Mutenia, ale tego na żywca nie widziałam

[Fenix999]

Hmm drewno powiadasz ? To może deskę barlinecką ?

[malka]

w ostateczności (powtarzam w ostateczności) może bym przełkneła, ale cena tego plastiku jest jak cena średniej klasy drewna, więc chyba się nie kalkuluje

[Fenix999]

Jednak nie połknełaś przynety. Myślałem że wiesz że Duchaty krucjate wręcz prowadzi przeciwko tej desce .

[malka]

Jednak nie połknełaś przynety. Myślałem że wiesz że Duchaty krucjate wręcz prowadzi przeciwko tej desce .

 

ależ ja o tym wiem...to Duchu mnie uświadomił, ze to koło deski nawet nie leżało, pojechałam więc do jakiegoś sklepu podłogowego i toto obmacałam, elektryzuje jak panel, choć wygląda jak deska.

Ja sie nie znam, ale paneli pasjami nie znoszę

 

dlatego gres, troche drewna i korek -taki mam plan na podłogi.....choc do sypialni slubny chce wełniana włochatą dywanówkę (taka jak mamy w mieszkaniu) i chyba ulegnę, bo tez ja bardzo lubię

[Fenix999]

No to ja się będę wyłamywał. Mieszkam już paręnaście lat na podłogach z paneli i jakoś nie dostrzegam większości przypisywanych im wad . Z drugiej strony nie jestem ich bezkrytycznym entuzjastą . Po prostu rachunek ekonomiczny jest nieubłagany .

 

Generalnie na parterze będę miał tylko w salonie panele ( no tu by się jeszcze można zastanowić nad alternatywą ) a na piętrze same panele .

[malka]

a sprzątasz w domu ?

bo mnie do kurwicy elektroststyka paneli doprowadza, szczęście nie mam ich u siebie, ale u rodziców... koszmar.

A nie myslałeś o korku ? ja u młodego innej alternatywy nie biorę pod uwagę.

Wygłusza świetnie, bo stukot paneli jest koszmarny, a jeśli jeszcze dzieciak bawi sie klockami, albo samochodami - to ja wymiekam

Tyle,że korek przy podłogówce odpada - izolator świetny, więc u mnie tylko góra wchodzi w gre.

[Fenix999]

Ja to z tych kawalerów byłem co to ich trzeba ( podobno ) gwałcic żeby zdobyć .

 

Co do sprzątania . To co Wy kobiety w ogóle o sprzątaniu wiecie .

 

Tak więc sprzątan oczywiście . W ramach podziału obowiązków ja to małza tamto .

 

Co do głośności paneli . To ją już nie wiem co mam myśleć . Wszędzie tylko słyszę że strasznie a u mnie w granicach normy nic specjalnego . Druga rzecz to nie wiem z czego te stropy robione skoro w ogóle słyszycie chodzenie na piętrze . U mnie nawet skakanie jest mało slyszalne wręcz wcale . W dodatku nie mam jakiś super materiałów za duuuza kasę .

 

Dlatego z przymrużeniem oka patrzę na te wszystkie argumenty przeciwko panelom.

 

Howgh

[malka]

u rodziców strop zelbetowy-wielka płyta

U mnie w domu drewno - więc sam rozumiesz

A o brak paneli w domu, bede walczyć jak o niepodległość

[Fenix999]

No dobra to niech będzie ta deska barlinecka

[malka]

A wiesz, że my mamy taką samą grupę krwi

[Fenix999]

Ale musiałas grzebać .

 

W sumie nie na się z czego cieszyć bo to rzadka grupa i może być problem w razie konieczności

[malka]

Ale musiałas grzebać .

 

W sumie nie na się z czego cieszyć bo to rzadka grupa i może być problem w razie konieczności

 

nie grzebała w powiadomieniach mi temat przyszedł

 

i jakby nie daj bosze coś....to ja jestem

[Fenix999]

Dzien dybry

 

Jak by co , ja też jestem do usług .

 

Swego czasu trochę tam tego oddałem. Ale praca na zmiany sprzyja oddawaniu a na rano to trzeba urlop brać lub za autobusem po mieście latać .

[malka]

Nigdy nie korzystałam z dnia wolnego na te okoliczność i raczej autobusy u mnie wchodzą w grę, bo punkt w szpitalu jakimś bladym switem czynny, gdy albo moje młode spi, albo jesteśmy w drodze do przedszkola

A potem jęczą,że nie ma krwi....a co pijawkami mam ja wyciągać, czu upuszczać do słoika po ogórkach z podciętych nadgarstków

 

w ogóle to dzień dobry

[malka]

A wiesz, że my mamy taką samą grupę krwi

 

nie mamy...ja niedowidzę chyba

 

ja jestem +

 

no i się nagadałam do bólu, atu taka wtopa

[Fenix999]

No to mamy konflikt ...

 

 

 

 

 

 

 

serologiczny