Wynajem mieszkania w spadku a ulga meldunkowa

[abco]

otrzymałam po dziadku w spadku mieszkanie, w którym razem z nim

zamieszkiwałam (i mieszkam do dzis i jestem zameldowana od

urodzenia, czyli 30 lat).

Dziadek zmarł w maju 2007, w sierpniu odbyła się sprawa spadkowa. W

grudniu 2007 złozyłam zeznanie podatkowe, korzystajac przy tym z

ulgi mieszkaniowej. Właściecielem mieszkania jestem tylko ja,

ponieważ spadek nie wchodzi w skład wspólnoty majątkowej.

W tym roku kończymy z mężem budowę domu jednorodzinnego i bedziemy

się tam przeprowadzać.

w uldze jednym z warunków jest fakt zamieszkiwania przez 5 lat i w

związku z tym mam problem. W zwiazku z przeprowadzką chcę to

mieszkanie wynając, ale "legalnie" z umowa i płacic podatek 9bez

umowy na tzw. "gebę" się boję, bo nigdy nie wiadomo, na kogo się

trafi.

Czy mogę je wynając, czy wraz z wynajmem stracę ulgę?

W mieszaniu jestem zameldowana, jak wcześniej pisałam przeszło 30

lat. Razem ze mną zameldowane są dzieci; mąz jest zameldowany na

stałe u rodziców.

 

Jak to rozwiązać, żeby uniknąc płacenia podatku? albo, zeby mi

jakiejś kary nie wlepili za wynajem mieszkania, w którym mam

fizycznie mieszkac jeszcze przez 4 lata?

Mieszkanie jest duże, mam 4 pokoje, czy jakimś rozwiazaniem bedzie

np. wynajem tylko 3 pokoi, a nie całego mieszkania? poza tym, taki

zapis daje też jakąs kontrolę mieszkania, prawda?

 

Pomóżcie, bo za miesiąc się wyprowadzam, a utrzymanie i domu i

mieszkania to koszt ponad moje siły i możliwości finansowe.

[M GR]

Dziwi mnie tylko jedna sprawa, dlaczego nie skorzystałaś z ogólnego zwolnienia w zapłacie podatku od spadku, jako że należysz do tzw. zerowej grupy podatkowej?

[abco]

podobno mnie nie obowiazuje - spadek zgłoszony w terminie 30 dni od uprawomocnienia sie wyroku/postanowienia sądu to umozliwia. Jesli złozysz zenznaie po tym czasie - podatek jest niestety.

Nie mówi sie o tym głosno -pewnie po to, zeby ludzie mysleli ze kazdy spadek jest zwolmiony z podatku - owszem, ale trzeba zachować termin 30 dni. A w tym czase4 często nawet sąd jeszcze nie przekazuje ostatecznego wyroku, więc termin 9jeśli się nie wie) trudno zachować.

[M GR]

No cóż, Tobie juz nie pomoże wydłużenie tego okresu do 6 miesięcy, po Nowym Roku.

[abco]

no nie....

 

a orientujesz sie co do mozliwosci wynajmu? bo jestem w kropce

[M GR]

Nie jest napisane w ustawie o podatku od spadków i darowizn, że nie można wynająć. Ustawa mówi jedynie o zbyciu. Zatem, moim zdaniem, jeśli dasz radę "zamieszkiwać z przyszłym najemcą" - oczywiście w niedosłownym słowa tego znaczeniu - tzn. być nadal zameldowaną czy wprowadzając do umowy najmu przemyślany zapis dot. Twojego faktycznego zamieszkiwania, może to mogłoby uchronić Cię od zapłaty podatku.

 

Jednak, jest to tylko moje gdybanie, więc nie chciałbym wprowadzać Cię w błąd.

 

Może inny forumowicz znajdzie jakieś rozwiązanie?