ZEW-T zgubił moje papiery!!!

[Hubetr]

A dokładniej moje pozwolenie na budowę!!!

Mieli wybudować linie na mojej działce (będącą drogą do kilku działek, dlatego nazwane to jest linią) długości ok 100m, i dopiero od tej linii zrobić mi przyłącze do działki docelowej na której stoi dom (miało to być już przyłącze docelowe a nie budowlane)

Teraz bezczelnie twierdzą że im takiego papieru jak PNB w ogóle nie dostarczyłem, a ja niestety nie mam żadnego potwierdzenia że taki dokument u nich zostawiłem!!!!!!!przyłącz miał być zrobiony do końca roku, wszystkie papiery w elektrowni załatwiałem na początku roku (tj umowa) tylko PNB dowiozłem im w marcu gdyż wtedy się uprawomocniło.

teraz sytuacja wygląda tak że dom ma gaz, jest w stanie prawie do zamieszkania a prądu jak nie ma tak nie było.

Dziś byłem w energetyce złożyć jeszcze raz PNB gdyż oni twierdzą że bez tego papieru nić nie mogą zdziałać w mojej sprawie- i to mnie zastanawia czy rzeczywiście tak jest???

 

Dodam jeszcze że w międzyczasie dzwoniłem dosłownie co miesiąc (czyli jakieś 7-8 razy) do ZEW-T czy wszystko jest w porządku i czy zrobią to w ustalonym terminie i zawsze była odpowiedź że TAK!!!!!

Dopiero wczoraj wyszedł taki kwiatek że jeszcze nic w mojej sprawie nie zrobili i że się nie wyrobią i to wszystko niby prze zemnie.

Normalnie aż mi się ciśnienie podniosło!!!!!!!!!!!!

 

Może ktoś miał podobną sytuacje do mnie i może mi coś poradzić co z tym fantem zrobić??

 

W ogóle wszystkie sugestie mile widziane.

 

PS

mam nadzieje że w miarę jasno nakreśliłem sytuację

[pblochu]

w pozwoleniu na budowę masz na dole taką informację że o wydaniu decyzji zostają powiadomione pewne organy lub osoby. Powinno być tam i ZEW-T

Ewentualnie Urząd Regulacji Energetyki - boją się tego nieźle

Mi osobiście URE bardzo pomógł - będę miał gaz no i prąd po normalnej stawce za przyłącze

[coulignon]

może to ZEWT Pruszków nie daj Boże?

U mnie była tylko mała skrzynka do postawienia. Zajęło to pół roku. Sprawa się przyyspieszyła jak stałem koszmarem Pana z działu inwestycji. Dzwoniłem prawie codziennie i byłem 2 razy w tygodniu. Pomógł tez troche kierownik Działu Inwestycji. Normalka. Zycze wytrwałości i dużej odpornosci na absurd. ZEWT jest lepszy niz Monty Python!

[Hubetr]

niestety nie mam w PNB takiego zapisu

a w jaki sposób mogę liczyć URE?

[Hubetr]

chodzi o ten Konstancin-Jeziorna.

[pblochu]

Jak znam życie to w większości takie numery tylko u nich

Ja też z nimi walczę

[vadiol]

chodzi o ten Konstancin-Jeziorna.

 

Jezeli to Cie pocieszy , to moje papiery zaginely u nich dwukrotnie . Mialem niezlego pietra , ze prad mi odlacza , bo nie moglem doprosic sie o fakture . Po roku dostalem pierwszy rachunek .

[Hubetr]

czyli normalka u nich?!!!!

jak się nie wyrabiają to najlepiej wmówić że czegoś nie dostarczył....

 

tylko pod ścianę i rozstrzelać.

[revalidon]

Ooooo to słynny w całej Polsce oddział PGE ZEW-T Konstancin Jeziorna...

Był w TV niedawno reportaż jak to wyrolowali na kilkaset tysiecy takiego małego developera, co stawia takie domki w stylu vintage... Polski Dworek czy cuś w tym rodzaju...

 

Generalnie chodziło o to, że ociuągali się ze zrobieniem zasilania dla małego osiedla domków... Developer zrobił na swój koszt bo nie mógł czekać, a jak ten ZEWT rozpisał po roku przetarg na wykonanie tych prac wystaqrtował w przetargu dając cene 90% poniesionych kosztów... Ale niestety wygrał jakiś szwagier kogoś z ZEWT, który zaproponoiwał cene stanowiącą 75% kosztów i od razu zaproponował odkupienie od developera wykonanych prac za 50% kosztów... Dobre co..? Nic nie robiąc szwagier zarobiony bo miał dobry cynk...

[Hubetr]

kolejny powód bym kopił sobie kałacha.

A tak w ogóle ile średnio można czekać na przyłącz od czasu podpisania umowy?

są na to jakieś normy?

[coulignon]

zależy jak masz daleko do słupa. W Pruszkowie jak jest do wybudowania linia napowietrzna to i ze dwa lata.

[Hubetr]

do słupa to kawałek mam.....

ale maja robić to w ziemi, a skrzynka od której ma iść początek lini jes przy samej granicy mojej działki, w płocie u sąsiada- jest tam właśnie zostawione miejsce na przyszłą rozbudowę.

http://images34.fotosik.pl/404/fa9733f6b1fe2eef.jpg

[coulignon]

trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem: jak jest do wybudowania COKOLWIEK to moze to trwac nawet dwa lata.

[Hubetr]

Jak ja lubię monopolistów.....

[marcin714]

Na dwa lata to nikt nie powinien narzekać. Umnie w szufladzie z Konstancina leżą warunki z 05 roku. W tym roku pewnie nawet tego nie zacznę . czyli budowy będą gdzieś na początku 10 roku. Konstancin i Pruszków jest tak wredny, że mało kto chce tam robić (regularnie działa tam 4 projektantów). Przy obecnym wysypie budownictwa nie ma innego wyjścia jak chwanie pozwoleń na budowę. A jak nie ma pozwolenia na budowę to nie ma żadnej rozmowy nawet jak umowa jest podpisana.

[Hubetr]

czyli mam rozumieć że Pan jest jakoś powiązany z tym zakładem

Umnie w szufladzie z Konstancina leżą warunki z 05 roku

[marcin714]

Poniekąd jestem.

 

Może źle zostałem zrozumiany. Warunki wydane w 05 roku niedawno trafiły do mojej szuflady a nie lezą tam od 05 roku. A że w mojej szufladzie mogą przeleżeć rok albo i dłużej to sobie lezą aż przeciwnik zmięknie. Więc jeszcze raz podkreślę - dwa lata to dobry termin.

 

A wszystko to bo strasznie werdne ludzie mieszkają na południe od Warszawy

[coulignon]

A wszystko to bo strasznie werdne ludzie mieszkają na południe od Warszawy

 

Taka typowa mentalność rodem z ZEWT. Ale pamietaj: Nie ma tekiego wagonika którego nie mozna odczepić. Trafisz na większego hojraka od siebie i się zdziwisz. Pan i władca sie k.....a znalazł.

[Hubetr]

W takim razie jest Pan osobą wykonującą przyłącza pracującą dla ZEW-T?????

Dobrze mi się wydaje?

[marcin714]

Dla ZEW-T Także.

 

Nie pan i władca tylko jeszcze raz powtórzę. Strasznie wredne ludzie tam mieszkają. Z przyjemnością i szybko robi się dla Enionu,dla Vattenfalla, dla Lubzelu, dla ZE Białystok, dla ZKE Zamość nawet dla Stoenu. Można powiedzieć inni ludzie normalnie. Ale jak k...a mam coś robić na terenie na południe od Warszawyz Pruszkowem włącznie to się chory robię od razu