yria 21.11.2008 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Kurcze, poradźcie jak postąpić z "fachowcem". Mój pan od dociepleń od tygodnia i pojawia się i znika. Dom jest prawie skońcczony, wystarczyłoby zaciągnąć siatką z jednej strony. Sąsiada rozstwione rusztowania doprowadzają do szału (nie może parkować samochodem pod wiatą) A fachman raz był- padał deszcz, obiecał przyjechć jutro- nie dotarł. Następnego był mróz, potem jak było ładnie nie przyechał. Nie odbiera moich telefonów i oczywiści sam też nie dzwoni. Wziął 1/2 wynagrodzenia. Mam ochotę poprosioć by zabierał swoje rzeczy i zniknął. Gdyby nie robił uników już dawno byłoby po robocie, a tak pogoda fatalna jak na docieplanie. Umówiliśmy się, że robota zakończona będzie w tydzień. Co zrobilibyści na moim miejscu z wykonawcą?Czy mogę zostawić ścianę raz zaciągniętą siatką do wiosny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 21.11.2008 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 nie chcę bronić fachowca ale od tygodnia nie ma warunków do robienia elewacji, wiem bo moja brygada robi na jednym budynku, z tego co piszesz to dopiero opuścił jeden, dwa dni, reszta to siła wyższa. Natomiast trzeba potępić nieodbieranie telefonów Ścianę można zostawić raz zaciągniętą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 21.11.2008 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Kurcze, poradźcie jak postąpić z "fachowcem". Mój pan od dociepleń od tygodnia i pojawia się i znika. Dom jest prawie skońcczony, wystarczyłoby zaciągnąć siatką z jednej strony. Sąsiada rozstwione rusztowania doprowadzają do szału (nie może parkować samochodem pod wiatą) A fachman raz był- padał deszcz, obiecał przyjechć jutro- nie dotarł. Następnego był mróz, potem jak było ładnie nie przyechał. Nie odbiera moich telefonów i oczywiści sam też nie dzwoni. Wziął 1/2 wynagrodzenia. no i tu mamy wyjaśnienie zachowania wykonawcy.... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yria 21.11.2008 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Niby jeden lub dwa dni opuścił. A w sumie to gdyby przyjechał w terminie miałabym już pewnie i tynk położony. A tak jestem w polu i do tego wściekła. Mam ogromną ochotę mu podziękować i na wiosnę dokończyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vadiol 21.11.2008 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Niby jeden lub dwa dni opuścił. A w sumie to gdyby przyjechał w terminie miałabym już pewnie i tynk położony. A tak jestem w polu i do tego wściekła. Mam ogromną ochotę mu podziękować i na wiosnę dokończyć. Pewnie Twoj fachowiec ma rodzine na utrzymaniu , a pieniadze u Ciebie , ze wzgledu na pogode , zarobic trudno . Jak chcesz , to wez innego , moze jemu pogoda dopisze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 21.11.2008 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Niby jeden lub dwa dni opuścił. A w sumie to gdyby przyjechał w terminie miałabym już pewnie i tynk położony. A tak jestem w polu i do tego wściekła. Mam ogromną ochotę mu podziękować i na wiosnę dokończyć. Pewnie Twoj fachowiec ma rodzine na utrzymaniu , a pieniadze u Ciebie , ze wzgledu na pogode , zarobic trudno . Jak chcesz , to wez innego , moze jemu pogoda dopisze . rodzinę to właśnie fachowiec teraz utrzymuje z pieniędzy inwestorki..... czytaj uważnie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwonka27 24.11.2008 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 I tak jesteś miła że piszesz "podziękować za współpracę" - klasyczny przypadek że po wzięciu wynagrodzenia, nawet 1/2 , nie odbiera telefonów i zWodzi. powiem brutalnie mentalność większości budowlańców. NIE WSZYSTKCIH. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msbud1 24.11.2008 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 powiem brutalnie mentalność większości budowlańców. NIE WSZYSTKCIH. Dokładnie nie wszystkich - ja bym sobie nie pozwolił na taki numer bo w końcu skończyłbym bez jakiejkolwiek roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwonka27 24.11.2008 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 No własnie dla mnie to jest niepojęte jak niektórzy budowlańcy traktują inwestora, przecież opinia że ktoś jest partaczem pójdzie w świat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yria 24.11.2008 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Opinia za Panem pójdzie - tylko cóż z tego. Fachowcy są rozchwytywani. Mój Pan od styropianu robi już komuś innemu tynki w środku. No bo u mnie ZIMA i docieplać się już nie da.Nawet nie chce mi się myśleć na ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anitka27 27.02.2009 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 i tu mamy dobrą stronę kryzysu...Też był u mnie taki fachura-cieśla- zanim na dobre zaczął pracę już mu podziękowaliśmy, też nie odbierał telefonów, a nas traktował jak gówniarzy, nie mówiąc o tym że dążył już coś spaprac. Dowiedziała się o tym konkurencja( przypadkowo) i teraz mamy cieśle z prawdziwego zdarzenia, umowa podpisana, koszt wykonania dachu też przystępny,dobre rekomendacje...cegóż więcej chciec? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.