Salon z kuchnią, otwarta kuchnia - pomysły, zdjęcia, inspiracje, rozwiązania

[mimmi]

A gdzie coś takiego można zrobić, te szklane drzwi? Wiecie jaki to koszt?

 

Na goldenline tę propozycję dał Piotr Mazurek http://www.goldenline.pl/piotr-mazurek11

Na jego profilu nie ma danych kontaktowych, ale jest adres jego strony i tam pewno będą podane takie rzeczy (tel, e-mail). Zawsze można się dopytać.

[Anjazzielonego]

Bardzo Was proszę o poradę.

 

Może zerkniecie „ postronnym” okiem i doradzicie, bo ja, im częściej patrzę na projekt i rzuty, mam wątpliwości, czy czegoś w ns. układzie nie zmienić:

 

kuchnia – jadalnia - salon - gabinet

 

 

 

Powinnam chyba schować dokumentację i po prostu rozpocząć już budowę, ale skoro to ostatni moment na zmiany, może jednak warto zastanowić się nad jak najlepszym wykorzystaniem przestrzeni?

 

 

 

http://images43.fotosik.pl/243/93bdbb6dee20f9c9.png

 

3. Kuchnia: 10,45 m

4. Jadalnia: 22,70 m

5. Salon: 34,5 m

6. Gabinet: 14,1 m

 

Czy ten układ z planu jest funkcjonalny?

 

Czy stół z krzesłami w jadalni, usytuowany jak na rzucie, nie będzie przeszkadzał w komunikacji i wychodzeniu na taras?

 

Czy dwa wyjścia na taras są niezbędne, sprawdzają się w życiu, czy się z nich korzysta, czy może przeszkadzają w aranżacji?

W salonie planujemy okno jak w projekcie, ale oczywiście z wyjściem na taras.

 

Największe wątpliwości dot. kuchni:

 

Możliwości są trzy:

 

1/ kuchnię możemy zostawić w pierwotnym wymiarze (10,5 m)

2/ możemy ją powiększyć poprzez wydłużenie ściany od strony hallu, wtedy byłaby taka, jak na rzucie w kolorze pomarańczowym - miałaby wtedy wymiary: 3,9 x 3,7 (14.5m)

 

czy wydłużenie ściany nie zaburzy komunikacji w hallu?

 

3/ Możemy też zamienić pomieszczenia: 3 (kuchnia) z 6 (gabinet) – wtedy kuchnia byłaby duża, kwadratowa, miałaby piękny widok na ogród, i na pewno by pomieściła wyspę

 

Gdybyśmy planowali kuchnię w miejscu gabinetu, wejście do niej byłoby z salonu, nie od korytarza, zrobilibyśmy w ścianie duży otwór na podwójne drzwi,i założylibyśmy tylko ościeżnicę (drzwi od korytarza zostałyby zamurowane, łazienka powiększona).

 

 

A może najprostsze rozwiązanie jest najlepsze, tj. zostawić kuchnię w miejscu zaplanowanym przez architekta, tylko ją powiększyć?

 

Jaki układ byłby najlepszy, dobre dusze forumowe?

Zechciejcie coś poradzić.

[Marfa]

Jak patrzę na projekt to wydaje mi się, że taki układ jest najszczęśliwszy - biorąc pod uwagę tak otwarte przestrzenie.. bo ja szukając jakiś czas temu projektu domu oglądałam m.in ten Twój, ale dla mnie tu było na dole za bardzo otwarte wszystko.. koniec końców też mam w pewnej mierze otwarty, czego żałuję, no ale teraz to już po ptakach...

 

Moje refleksje są takie:

* dwa wyjścia na taras mają sens jeśli będziesz wynosić jedzenie z kuchni na taras np. przy jakiejś imprezie i nie trzeba będzie iść przez cały salon, a dodatkowo np. mając w jadalni płytki będzie można w tym ciągu chodzić w butach... Jeśli w całym domu planujesz terakotę no to ja bym się zastanowiła nad zlikwidowaniem jednego...

* większa kuchnia była by pewnie przyjemniejsza - myślę, że wydłużenie ściany nie zaburzy niczego.. Ja bym nawet zaryzykowała jakieś większe zamknięcie tej kuchni np kawałkiem ściany z jednej a nieco krótszym barkiem z drugiej.

* dwa szerokie wejścia do salonu to też sporo jak dla mnie, choć bym zostawiła przy założeniu zamknięcia nieco ściany jadalnia - salon

* nie lubię bezpośredniego połączenia jadalni z salonem, bo przy większej ilości domowników i np. gościach nie da się jednocześnie jeść i oglądać tv w salonie.. ja bym pewnie postawiła między salonem a jadalnią ściankę z szerokim otworem i przesuwanymi drzwiami (do możliwego zamknięcia)

* sam układ mebli w salonie jakoś mi się nie podoba, bo wychodzi na to, że zamiast tv i kominka ogląda się stół w jadalni... no ale to wszystko kwestia gustu

 

pozdrawiam

M

[Anjazzielonego]

Marfa,

 

dziękuję za porady:)

 

Co do salonu - zawsze można kanapy ustawić tyłem do jadalni, by mieć widok na kominek, ścianę z portretami i ogród przez okno:)

[mynia_pynia]

Obecnie w 90% projektów jest taki układ jak u ciebie.

Też mam taki, tylko wielkości pomieszczeń inne, ale ja jeszcze nie mieszkam. Natomiast moja koleżanka już mieszka i mogę powiedzieć co zaobserwowałam. Nigdy nie siedzieliśmy przy stole w jadalni, w trakcie imprez, stolik kawowy z salonu wypada, a w jego miejsce idzie stół rozkładany na max. do niego dostawiane są krzesła, kto pierwszy przychodzi ten siedzi wygodnie na sofie bądź w fotelach reszta na krzesłach - są b. wygodne niemniej jednak po 4h impry wolałabym fotel.

 

W jadalni stół jest zawsze w pozycji złożonej i jedzą tam tylko domownicy, nawet jak na kawkę z ciastkiem wpadamy to siedzimy w salonie, na szczęście jadalnia została sprytnie zagospodarowana i obecnie tworzy część salonu. Koleżanka nie ma barku ani małego stolika w kuchni – a widzę że jest on u ciebie i mogę ci powiedzieć że z tej jadalni to raczej korzystać nie będziecie, ot miejsce na stół macie ładne .

[Gość tabita85]

Witam Cie masz praktycznie identyczny uklad salonu kuchni i jadalni jak ja.Z tym ze ja z mezem zaprojektowalismy sobie domek u architekta. Nasz ma na parterze jeszce wc,spizarke z przejsciem z kuchni, kotlownie i maly pokoik. Schody beda u nas po luku i do salonu wchodzi sie tylko od strony jadalni , nie jak u cibie mozna wejsc z dwoch stron.Na twoim miejscu nie zamienialabym kuchni z gabinetem.My w miejscu gabinetu mamay sypialnie +nasza lazienke( bardzo praktyczne na stare lata;) )Garaz u mnie tez jest cofniety do tylu. Mamy natomiast identyczne wejscia na taras z salonu i z jadalni i powiem ci ze to jest fajna sprawa, w lecie na impezke nie musisz ganiac przez salon z jedzeniem tylko z przez jadalnie- u nas taras za jadalnia jest zadaszony na kominek na polu.U mnie niestey tez nie zmiesci sie wyspa nad czym rozpaczam i kombinuje jak zrobic aby bylo dobrze.Narazie jest meisjce tylko na polwysep. Jak dla mnie taki uklad pomieszcen jest super.pozdrawiam. Nie mam wrzuconego rzutu parteru jeszce ale za kilka dni powinnam miec wiec zerknij sobie.Jak sie nazywa projekt waszego domku??? pozdrawiam:)

[Anjazzielonego]

Cześć Tabita,

nasz projekt to MARYSIA II z pracowni Archipelag.

Z tym, że zamiast antresoli będzie trzeci pokój.

 

Witaj w kręgu miłośniczek wysp kuchennych

 

ja też ciągle myślę, kombinuję, co i jak zrobić, by wyspa się zmieściła:)

 

Miejsca nie jest za dużo, ale wg ostatnich optymistycznych zaleceń architektów, w przypadku kuchni otwartej odległość między wyspą a szafkami powinna wynosić już tylko 80 cm, nie 120 cm, jak podawano wcześniej - więc jest duża szansa, że wyspa będzie:)

 

Schody też będą zabiegowe ażurowe, nie takie jak w projekcie, więc wejście będzie tylko od strony jadalni - jak u Ciebie.

[Anjazzielonego]

Mynia,

 

dziękuję za uwagi, każda porada cenna:)

 

 

W kwestii sprostowania - ja nie będę miała tego barku w kuchni, absolutnie nie, to nie w moim stylu!

 

To, co mi się marzy, to wyspa z blatem roboczym (bez płyty i zlewozmywaka, raczej taka praktyczna powierzchnia do pracy)

[andape]

Osobiście uważam ten układ za świetny i gdyby mnie było stac na dom o takiej powierzchni to pewnie też bym wybrała ten projekt. Co do powiększenia kuchni kosztem jadalni jestem zdecydowanie na tak.Uważam, że z jakdalni i tak korzystają głównie domownicy więc spokojnie może byc mniejsza. Kuchni i gabinetu bym nie zamieniała-wyobraż sobie bieganie z jedzeniem do jadalni albo na taras przez salon.

Nie mogę się doczekac Twojego domku w realu (a właściwie na zdjęciach ) więc nic już nie kombinuj tylko buduj, buduj....

[Anjazzielonego]

Jeszcze dodam, że zamieściłam oryginalne rzuty parteru, natomiast planujemy pewną zmianę: wnęka/ wcięcie przy wejściu będzie mniejsze, duże drzwi z naświetlami zostaną umieszczone na środku, nie po lewej stronie; nie podoba mi się taki brak symetrii - automatycznie zmniejszy się wielkość kotłowni, ale powiększy wiatrołap, który zabudujemy pojemnymi szafami.

[Anjazzielonego]

Osobiście uważam ten układ za świetny i gdyby mnie było stac na dom o takiej powierzchni to pewnie też bym wybrała ten projekt. Co do powiększenia kuchni kosztem jadalni jestem zdecydowanie na tak.Uważam, że z jakdalni i tak korzystają głównie domownicy więc spokojnie może byc mniejsza. Kuchni i gabinetu bym nie zamieniała-wyobraż sobie bieganie z jedzeniem do jadalni albo na taras przez salon.

Nie mogę się doczekac Twojego domku w realu (a właściwie na zdjęciach ) więc nic już nie kombinuj tylko buduj, buduj....

 

Andape,

 

no staram się nie przekombinować, ale nie chcę potem miauczeć jak moje koty, że trzeba było coś INACZEJ zrobić

 

Wiesz, czasem dobrze spojrzeć na własne plany świeżym okiem, nabrać innej, nie - emocjonalnej perspektywy:)

 

Oj, ja bym chciała, żeby SSZ już był za nami.

 

Bo zbieram już całą "wyprawkę" do nowego domu: mam 2 nowe serwisy obiadowe, 2 kawowe, piękne sztućce do serwowania ciast, piękne białe zasłony, materiał na poduchy i na narzutę, śliczne podkładki na stół, mam kilka rzeczy do pokoju córeczek, już wiem, co powieszę na ścianach, a dziś..... dostałam próbki pięknych tkanin i jutro zamawiam na zasłony:)

 

Wychodzę z założenia, że lepiej kompletować ukochane, wymarzone przedmioty stopniowo, pomalutku, niż potem rozpaczać: czemu nie kupiłam, jak widziałam:)

[joliska]

Anju,

 

ja ad gabinet, bo na ten temat jeszcze nigdzie nie pisałyśmy Skoro planujecie taki pokój, to pewnie macie odpowiedni księgozbiór... Drzwi zrobiłabym - wiem, wiem, mocno wybiegam w przyszłość - otwierane na zewnątrz, zmieszczą się akurat na ścianie łazienkowej - ale przesunęłabym je w prawo, żeby powstała wnęka ok. 30 cm na długości całego gabinetu - to będzie super książkowa ściana ...

[ANNNJA]

mam bardzo podobny projekt do Twojego, rozmieszczenie pomieszczeń kuchnia, salon, jadalnia i gabinet aha i lazienka identycznie,

 

tylkko nie mamy spiżarni i garaż całkiem z boku od prawej strony!!

 

uwagi z użytkowania,

moja kuchnia ciut za mała, ma około 3m. szerokości i 240cm długości, też jest zupełnie otwarta na dalsze metry,

stół- ładnie wygląda przy oknie ale......okno mam ok. 50cm od podłogi i troche mi przeszkadza że tyle widać stołu w oknie, zimo odsuwam stół od okna bo chcę łapać promienie słońca,

 

stół, wersalka, fotele, kanapa "na ścieżce " do okna...- troche kiepskie rozwiązanie, takie rzeczy lepiej nie wciskać na "drogi przelotowe" ,

choć okno tam może oczywiście być ( i powinno) , będzie jasno, ale nie nastawiaj się żeby tamtędy często wychodzić, klamki możesz zrobić awaryjnie, gdyby sie okazało ze stół bedzie miał inne miejsce

 

Plusem kuchni blisko wejścia- to wiadomo,....zakupy, toboły, siaty, zapasy,

łazienka blisko kuchni- (aby nie za blisko) jest OK,

 

tylko ten kominek jakoś tak pośrodku NICZEGO mi nie pasuje. ale nie mam pomysłu gdzie go przenieść,..niektórzy mają blisko właśnie schodów oparty..

masz mały wiatrołap...- mój też mały 4m2, dziś robiłabym większy o co najmniej 1,5 m2, i jak jest okno to też na PLUS, a przynajmniej drzwi z szybkami- tak bede miała ja..

Okna w kuchni są w b. dobrym miejscu- widzisz podjazd, i masz światło z 2stron, tez mam zlew pod oknem i kuchenke w podobnym miejscu,

[Anjazzielonego]

Witaj Joliska

 

pokój, zwany szumnie gabinetem, planujemy urządzić dla nas (na słodkie, błogie nic - nie- robienie) i dla kotów, by wylegując się na parapetach wpatrywały się w ogród:

 

wygodne meble, chętnie plecione, dużo, dużo poduch, w oknach tylko zasłony, proste półki na książki....

 

Nasz księgozbiór jest obecnie pochowany "gdzie bądź", z uwagi na niszczycielską działalność pewnych dwóch istotek, lat trzy:)

 

Jedna z nich, mając 1.5 roku, wykonała zamach na kota - encyklopedią, ważącą na oko jakieś 4 kg.

A kot waży 3 kg ..... na szczęście, jak to kot, z gracją czmychnął przed ciosem.....

[Anjazzielonego]

Annja,

 

wiatrołap ma zgodnie z projektem 5.60 m, ale jak pisałam wyżej, zostanie powiększony do około 10 m - bo strasznie zależy mi, by drzwi były symetrycznie na środku.

 

Będą drzwi z podwójnym naświetlem bocznym.

 

Kominek - sama się zastanawiałam, gdzie go przenieść, ale nic mi do głowy nie przychodzi.

Może jak dojdziemy do pomysłu, jakie i gdzie dokładnie zaprojektować schody, będzie prościej coś wymyślić.....

[Iwa_P]

mnie wystarczyloby jedno wyjscie na taras, to przy stole. Co mi sie na szybko rzucilo w oczy - brak wystarczajacego zadaszenia tarasu. Wiem z wieloletnego doswiadczenia, iz zadaszenie jest niezbedne, bo w tym miejscu swietnie spedza sie czas takze w deszczu:)

Pozdrawiam:)

[Iwa_P]

Kuchnia, salon, jadalnia, jak dla mnie, to fantastyczne rozwiazanie. Nalezy pamietac o dobrym wyciagu.

[andape]

Anjuzzielonego

 

Nie chciałam Cię krytykowac tylko dodac otuchy i wyrazic swoje uznanie dla naprawdę świetnego projektu. Ale oczywiście, że zgadzam się z tym, że trzeba wszystko przemyślec gdy jest jeszcze czas.Ja myślę i analizuję mimo, że nawet nie wiem jeszcze kiedy będziemy się budowac

Mam nadzieję, że jak zaczniesz budowę to założysz dziennik i powklejasz mnustwo zdjęc z postępów prac i inspiracji.Zazdroszczę tego, że już kompletujesz swoje "skarby" w realu bo ja jestem na razie na etapie wirtualnym

Pozdrawiam

[Anjazzielonego]

Ależ Andape!

 

Ja nie poczułam się krytykowana:)

Wręcz przeciwnie, poczułam się bardzo bardzo miło czytając te słowa:

 

Nie mogę się doczekać Twojego domku w realu (a właściwie na zdjęciach ) więc nic już nie kombinuj tylko buduj, buduj....

 

Pomalutku zbieram " wyprawkę", bo boję się, że ukochane, wymarzone, wypatrzone małe dekoracyjne cuda mi uciekną

[edytkazet]

Mam podobny układ i jestem z niego bardzo zadowolona.

http://archiprojekt.com.pl/projekt.php?id=115

Nasz jest indywidualny wzorowany środek na aps 115

Wyjście na taras jedno wystarczy

kominek mamy w rogu, tv na tej ścianie co kominek więc siedzi się na kanapie tyłem do stołu.

Podawanie posiłków z kuchni do jadalni świetnie się sprawdza przy takim układzie.

My zamiast spiżarki mamy stoliczek w kuchni bo na codzień nie jemy w jadalni i oddzielone od jadalni taką wyższą szafką a,la barek