Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy teraz kłaść tynki?


yria

Recommended Posts

zastanawiam się czy o tej porze roku można robić tynki cementowo-wapienne

w budynki i wylewki. Instalacja już położona, dom prawie ocieplony.

 

Co o tym myślicie?

 

Pytanie przewija się od początku jesieni... obawiam się że za chwilę paru forumowiczów się wkurzy i o googlach Ci wspomni....

 

Ja właśnie jestem w trakcie robienia tynków. Dom docieplony (ściana 3W i styropian na stropie) i zamnknięty. W środku mam 2 piecyki tzw. trociaki i jeden elektryczny - tyle tego żeby tynki lepiej przesychały. Piecyki rozpalam raz na dobę. Temperatura na zewnątrz spada obecnie do -4 a w środku mnie miałem mniej niż 9. Zazwyczaj wewnątrz utrzymuje się 12 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Podobne pytanie nasunelo mi sie jakies 6 tyg temu, stwierdzilem ze zima szybko nie przyjdzie no i zaczalem tynkowac. Wczoraj skonczyli. Udało się. Ale zaczeli w pazdzierniku, a teraz mamy prawie grudzien.

 

Ponizej dlaczego uwazam ze nie warto w tym momencie zaczynac.

Przez ostatnie 2-3 dni tynkowania wapno nie bylo lansowane w wannie - bo zamarza1ło ( nie całkowicie, ale były bryły lodu, ktory nie rozpusci sie w betoniarce)

Wiec wapno było dosypywane prosto z worka do betoniarki (co nie jest dobrym rozwiazaniem)

Zauważylem, że tynkarze mieli dosc, mokro, zimno, nieprzyjemnie itp. i widziałem ze chca juz skonczyc. Z ich roboty jestem zadowolony, choc przy koncowce 'odpuscili ' sobie pare szczegolow, ktore bede musial poprawic gladzia.

Generalnie uwazam ze tynkowanie to cholernie ciezka robota, i wyjatkowo nie przyjemna w taka pogode. Dodam, ze w srodku stała koza i sie palilo, ale brama otwarta, co by trzeba wjechac taczka, bo widniej itp.

Nalezy zwrocic uwage na dobre zabezpieczenie wody w kranie bo moze przymarzac, na wiosne poszedl mi jeden wodomierz, bo zaczalem fundamenty jak byly jeszcze przymrozki.

Zastanow sie dobrze, czy aby lepiej nie poczekac do wczesnej wiosny...ja bym nie zaczynal teraz.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tynki miałam robione wrzesień - październik, na początku wysychały rewelacyjnie, było śmońce, lekki wiatr, suche powietrze.

Ale tak po 2 tygodniach tynkowania juz nie było super. Przyszły te mgły i na dworze zawiesina, ściany dosłownie płakały!

Nie miałam żadnego ogrzewania w środku, ale wówczas mrozów nie było.

Teraz prawie półtora miesiąca później jest już super, tydzień temu miałam robione wylewki i myślałam że będzie dramat z wysychaniem, bo w nocy przymrozek, ale tak nie jest, szyby niezaparowane, posadzka schnie, zresztą wewnątrzy mam dodatnią temp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość KOWAR

Jestem w trakcie tynkowania - tynk cement-wapień, agregat to tynków.

pale "kozą" i średnio temperatura utrzymuje się na poziomie 8-10 stopni.

Ścian 3W z 15cm wełny, nieskończone ocieplenia poddasza (są skosy już pod folią, nie ma wełny na sufitach poddasza).

Na razie jest OK, tynkarze nie narzekają na temperatury wewnątrz (oprócz tego co stoi przy agregacie na dworze). Jedyne co mnie martwi to tynk na ścianie w której biegnie komin - strasznie szybko wysycha (mimo że komin systemowy ocieplony wełną - ale widać 2 cm wełny to mało na gorącą "koze")

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...