Barbossa 26.11.2008 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 no to folia źle ułożona no jak tak skropliny mają lecieć do środka? to po co ta folia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 26.11.2008 17:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 no to co teraz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 26.11.2008 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 cóż widać, że płyty już i tak kupy się nie tzymają, zdjąć ten bok i sprawdzić ale coś mi tu śmierdzi, że kołnierz puszcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 26.11.2008 17:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 barbossa ....hm ... w zasadzie jak się zastanowiłam, to te plamy które notabene wychodziły od jesieni wcale nie były uzależnione od tego czy padał deszcz ... raczej własnie przypominnam sobie , ze one wychodziły wtedy kiedy na dworze robiło się zimno a co do boku ...trzyma się on całkiem solidnie , tylko własnie na łączeniach (także na łączeniach sufitu ze ścianami) mamy pęknięcia - wprowadziliśmy się nieco ponad rok od wbicia pierwszej łopaty - wszystko osiada, pracuje .... ewidentnie słychać, jak trzeszczy dach (szczególnie przy zmianie temperatur)... więc dla mnie to niedziwne, że popękało w tych miejscach ( byle do pierwszego remontu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 26.11.2008 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 uświadom mnietylko które foto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adamol 26.11.2008 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 uświadom mnie tylko które foto? Kolega tego nie widzi?! A wyobraźnia to gdzie? Daggulka powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigPiotr 26.11.2008 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Był majster, pooglądał i powiedział: Nie wina obróbki okna, bo kołnierz jest dobrze obłożony papą i gontem ....nie ma prawa tam nic przeciekać. Na 100% jest to wina różnic temperatur ...strych nieocieplony, nieogrzewany , temperatura w zasadzie jak na dworze (i ma rację , jak tam weszłam przed chwilą to myślałam że zamraznę ), skropliny idą po folii pod wełną i kartongipsami i wychodzą tam gdzie znajdują ujście (znaczy przy oknach , bo tam są zakładki z kawałków folii , pewnie gdzieniegdzie źle posklejane....czyli że folia dupiato położona ) . I kuźwa wściekła jestem .... bo tutaj już fachowca za dupe nie wezmę ...znaczy tą robotę wykonywał małż z ojcem . I od razu następna myśl : gdzie jeszcze wylezie? I prośba: poratujcie i powiedzcie co robić w tej sytuacji? Czy ja coś mogę w ogóle zrobić w tej sytuacji ? Znaczy stwierdziłaś, że skropliny idą po folii? Rozcinałaś ją, czy widać wodę na nieocieplonej części poddasza? Nawet jeśli płyną to obróbka okna dachowego to nie tylko kołnierz, ale właśnie rynienki z folii pozakładane i posklejane aby odprowadzać wodę z ewentualnych skroplin poza okno. Wyjaśnię o co mi idzie: obrabiałem komin (oczywiście nieudolnie ) woda, która dostawała się pod dachówkę po obróbce , a nie po kominie, płynęła po folii (od strony wierzchniej) i spływała aż do okapu. Widać było tylko ciemne plamy od spodu jednak trudne do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Dopiero przetarcie po niej ręką spowodowało przeciek i to w zasadzie w miejscu gdzie dekarze przebili folię zbyt długim wkrętem. Podsumowując: podejrzyj czy rzeczywiście to skropliny (trzeba zajrzeć w szczelinę wentylacyjną najlepiej od góry - jakaś latarka lusterko ) no i wykonawcę do poprawki. Tak czy tak wygląda na błędy w ułożeniu folii wkoło okna. W przypływie rozpaczy można docieplić strych, żeby zmniejszyć różnicę temperatury. A właściwie to o jakiej folii my mówimy bo żeby było jaśniej to mam na myśli membranę nad wełną i nie bardzo rozumiem jak może płynąć woda po folii pod wełną. No a majster się miga bo paroizolację wokół okna i kołnierz z membrany układa się przy montażu okna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzankis 26.11.2008 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Tak czy tak wygląda na błędy w ułożeniu folii wkoło okna. Też tak uważam Często spotykam się z niechlujnie ułożoną membraną przy oknach dachowych. A szczególnie w miejscu zaznaczonym na poniższej fotce http://i33.tinypic.com/atqcs2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 26.11.2008 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Często spotykam się z niechlujnie ułożoną membraną przy oknach dachowych. A szczególnie w miejscu zaznaczonym na poniższej fotce a jak powinno byc ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzankis 26.11.2008 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 a jak powinno byc ? Nad otworem okna powinni z kawałka membrany uformować rynienkę umożliwiającą ewentualny odpływ skroplin poza obrys okna. Oprócz tego naroża wyciętego otworu zabezpieczyć dodatkowym pasem folii przyklejając go specjalnym klejem lub taśmą zarówno do membrany jak i ramy okna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 26.11.2008 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Na podstawie przedstawionego zdjęcia nie można mówić o żadnych błędach!!!Wracając do zasadniczego wątku to oczywiście mogą być błędy w wykonaniu paroizolacji i przy montowaniu termoizolacji (najprawdopodobniej są mostki) i dekarzowi nic do tego! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wgregor 26.11.2008 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 widac błedy bardzo wyraźnie! okno połaciowe zamiast lukarny to bardzo poważny błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 26.11.2008 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Dość ciekawy wywód szkoda tylko, że merytorycznie nieuzasadniony. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wgregor 26.11.2008 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Dział jest "wymiana doświadczeń" . gdybyś mial w temacie doświadczenie zao=pewne bys poparł. okna połaciowe oprawiane są w wełnie (bez pianki) nie na więc siły by nie byly "producentem wilgoci "od środka. druga sprawa to straty ciepła , które są znacznie większe przy oknie połaciowym niż przy lukarnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 26.11.2008 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Co to znaczy znacznie większe straty? Niby z jakiej przyczyny? Okna same w sobie niczego nie produkują i rodzaj materiału izolacyjnego nie ma tu nic do rzeczy. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wgregor 26.11.2008 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 oj to bardzo proste. m2 szyby zespolonej w lukarnie emituje tyle samo ciepła co okno połaciowe, przez przewodzenie, przez podczerwień, ale znacznie wiecej konwekcyjnie. . konwekcja nad szyba w oknie połaciowym jest sporo większa, niż przy oknie poziomym.Dlatego nie ma okien połaciowych w domach energooszczednych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 26.11.2008 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Mogę domniemywać, że jest funkcją kąta nachylenia. Czy byłbyś tak miły i trochę więcej na ten temat napisał. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
revalidon 26.11.2008 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Dlatego nie ma okien połaciowych w domach energooszczednych. lukarn też nie ma, jak to w stodółkach, więc po co ta dyskusja... jakby tak wszyscy mysleli to Velux i Fakro by skrachowały w pół roku... jednak jakieś zalety okna dachowe mają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
awt 26.11.2008 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 U mnie występował/występuje podobny problem z skraplaniem na strychu. Dlaczego się skrapla? Prawdopodobnie zła paroizolacja w łazience i w kuchni. Dodatkowo prawdopodobnie zła wentylacja strychu. U mojego teścia zanim zanim położył sobie "piękną" szczelną plastikową podbitkę było OK. Po założeniu zaczęły się problemy z skraplaniem. Pomogły stale otwarte drzwi + dziura z drugiej strony strychu na szczycie. Chyba najłatwiej tutaj byłoby zrobić dobrą wentylację strychu aby odprowadzić wilgoć. Perspektywa "rozwalania" sufitów i okien dachowych chyba jest bardziej skomplikowania. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wgregor 26.11.2008 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 o czym? dlaczego okien połaciowych nie montuje się w domach energooszczednych czy o tym że im wieksza powierzcnia konwekcji przy stałej temperaturze źródła tym większy strumień ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.