Honorata 21.10.2005 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 Cześć! Ciekawa jestem czy ktoś z was jest w tej chwili na tym samym etapie budowy co ja tzn. stan zero (prawie). Jak tak to odezwijcie się czy robicie dalej czy czekacie do wiosny, bo nie wiem co robić. Mój mąż chce ciągnąć dalej i uważa że jeszcze w tym roku będzie stan surowy? Co o tym myślicie? Mąż dobrze mówi, my zrobilismy rok temu tak jak on planuje i nie żałujemy. Nie ma zadnego powodu i przeciwskazan do przerywania budowy teraz jesinia. Zobacz jaki mamy klimat, to juz nie sniezne i mrozne lata 80-te z zimami i pokrywa sniezna od listopada do marca. Tendencja ostatnich kilku lat jest taka, ze jesienie sa dlugie, sloneczne, cieple i racezj bez opadow, za to wiosna przychodzi pozno, z oporami, jest deszczowa, ziemia zamarznieta do konca kwietnia. Bardzo sobie chwale ze murarke zrobilismy od wrezsnia do listopada 2004 , potem dach w grudniu, anstepnie domek sobie zimowal, osiadal, przewialo go. A od kwietnia stopniowo zacezlismy go uzbrajac w instalacje, okna, drzwi, ocieplenia, zbaudowy itd. Potem od lipca schly przez 8 tygodni tynki i wylewki, a teraz wykanczamy, w grudniu chcemy sie wprowadzic. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 27.10.2005 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Zazdroszcze wszystkim przedmówcą Ja dopiero jestem na etapie projektowania domku. I nie mam zamiaru robić przerwy zimowej niezależnie od mrozów Życzę wszystkim braku rys na betonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 27.10.2005 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Honorata, czytam Twoje posty i podchwytuje pomysly no i w tym momencie zbilas mnie nieco z tropu z tym, ze tak pozno robilas tynki. Wyszlo, jak wyszlo (tzn. szybko sie u mnie wybudowalo) i w tym momencie mam stan pol-otwarty (czesc okien zabita deskami), robia sie tynki, a na najblizsze 10 dni jest ambitny plan zrobienia wod-kan, podlogowki i podejsc c.o. i zrobienia wylewek. A potem druga czesc desek na okna i drzwi i (oby) blogostan. Do lutego. Jesli wytrzymam. Aczkolwiek boje sie tego blogostanu, bo wtedy to dopiero zaczynam "poprawiac" projekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek1719499676 27.10.2005 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Witam, jesli jesteś finansowo przygotowana - buduj , my zaczęliśmy dokładnie w sierpniu 2004 r. i zakończyliśmy sezon budowlany przed Nowym Rokiem . Po 5-ciu miesiącach całość była pod dachem. W marcu ruszyliśmy "z kopyta" i w sierpniu już się wprowadzaliśmy. Oczywiście wzystko zależy od pogody, nam sie udało bo pierwszy zeszłoroczny śnieg spadł po świętach. Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tres34 28.10.2005 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Ja teraz robie podmurowke i na tym poprzestane do wiosny. Mam tez ekipe, ktora znam i ktora nie pochodzi w W-wy i okolic, wiec mi nie powiedza "My to p........y i nie bedziem robic". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Jak to budowniczowie jesienno-zimowi? Ponoć moją być przymrozki... Jak oceniacie tą sytuację? Robicie przerwę do wiosny? Jak pod koniec tygodnia mam wylewać stan "0".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 31.10.2005 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Wkleje z innego swojego postu: Woze teraz codziennie "ochroniarzy" na budowe, co by kable na scianach przynajmniej zostaly przed polozeniem tynkow. A ze stan surowy (pół)otwarty, to dziś w nocy zamarzła im woda w butelce na stole. Ale tynki dalej bede robic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga_k1978 31.10.2005 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 jestem na takim samym etapie stan zero (prawie) i cały czas kontynuujemy prace budowalne ! Jeśli pogoda dopisuje nie ma się czego bać ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 jestem na takim samym etapie stan zero (prawie) i cały czas kontynuujemy prace budowalne ! Jeśli pogoda dopisuje nie ma się czego bać ! A jakie są prognozy na ten tydzień? Ja mam betonować stan "0" w piatek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekW 31.10.2005 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Inwestor musi pokryć dodatkowe koszty (dodatki mrozoodporne, przestoje ze względu na pogodę) Koszty kredytu, które trzeba spłacać również martwym sezonie też są dodatkowymi kosztami. A jeżeli tak jak w naszym przypadku wzięło się już trzecią transzę, to comiesięczna rata zaczyna być odczuwalna. Dlatego zdecydowaliśmy się robić ile się da. Mamy stan surowy zamknięty (BK 24cm na cienką spoinę), ale dom nie jest ocieplony. Jedynie dach i ściany attyki, bo wymagała tego technologia wykonania płaskiego stropodachu wentylowanego. Okna i drzwi są wstawione. Rozciągnięte wszystkie instalacje. Obecnie trwają prace tynkarkie wewnątrz. Ze względu na nie najwyższe temperatury zdecydowaliśmy się jedynie zmienić tynki gipsowe w pokojach na tradycyjne trójwarstwowe cementowo-wapienne (te miały być tylko w łazienkach, garderobach, wiatrołapie i spiżarni). Ale ekipa jest bardzo OK i jak zatarli na gładko piaskiem kwarcowym to w żadnym dotychczasowym mieszkaniu w bloku nie miałem takich ścian. Myślę, że do 10 listopada skończą. Zaraz potem wejdzie hydraulik, rozprowadzi c.o. i będą robione wylewki. Dalej zamierzamy uruchomić kotłownię i kilka grzejników. Będziemy patrzeć jak schnie i decydować co robić dalej. Wydaje się, że jest szansa Wielkanoc spędzać już w nowym domu. Pozdrawiam wszystkich budujących dalej i podoabnie jak sobie życzę powodzenia. Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga_k1978 31.10.2005 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 nie zanosi się na zimę a pogodę zawsze można sprawdzić na http://weather.icm.edu.pl/ korzystam z tego przy każdej okazji ! I do roboty!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 31.10.2005 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 nie zanosi się na zimę a pogodę zawsze można sprawdzić na http://weather.icm.edu.pl/ korzystam z tego przy każdej okazji ! I do roboty!! Dzięki! Najważniejsze, że nie zapowiada się na zime, czyli mozna mysleć o bloczkach na ściany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agaj197 18.11.2005 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 ...no i mamy zimę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 19.11.2005 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 ...no i mamy zimę! No fakt, chociaż ta nasza zima to jest nic, w porównaniu do tego co wczoraj działo się na Warmii i Mazurach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
metea 19.11.2005 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Dzisiejszy śnieg mnie troche zdołował ale nic tam...budujemy dalej:)Za tydzień będzie zalewany strop, mam tylko nadzieje ze wielkiego mrozu nie bedzie...A co słychac u innych zimowych inwestorów? budujecie dalej czy wstrzymujecie sie do wiosny? Pozdrawiam z placu boju:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 19.11.2005 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Za tydzień będzie zalewany strop, mam tylko nadzieje ze wielkiego mrozu nie bedzie... no nieźle, a ja się bałem, jak wylałem strop 6 dni temu. Podczas wylewania było +15 stopni, w nocy (po 8 godzinach) temperatura spadła do zera. Powodzenia. A co do przerwy na zimę - u mnie z założenia właśnie się zaczęła - skończyła się kasa, a kredyt będzie na wiosnę. Wtedy będę kontynuował - zakończenie budowy planuję na jesień 2006. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
areq 19.11.2005 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Jest takie powiedzonko:)"Pośpiech złym doradcą..."Lub drugie:"Co nagle to po diable"Lub trzecie:"Gdy się człowiek spieszy to się diabeł cieszy" Ja rozumiem,każdy jak najszybciej chciałby już mieć ten swój wymarzony i wyśniony domek,ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy.W naszym kraju klimat jaki jest każdy wie.Problemy ze zbyt szybkim budowaniem mogą nam się odbijać czkawką przez pare następnych lat.Jeśli już komuś tak bardzo się spieszy /patrz: nie może patrzeć już więcej na teściową na przykład:)/ to niech zdecyduje się na budowę domu np. w technologii szkieletu drewnianego...choć i tu prace fundamentowe powinny się odbywac w odpowiednich warunkach pogodowych.Ja tam zostawiłem budynek w stanie surowym otwartym.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 19.11.2005 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 U mnie teraz robią więźbę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agaj197 20.11.2005 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2005 Dzisiejszy śnieg mnie troche zdołował ale nic tam...budujemy dalej:) Za tydzień będzie zalewany strop, mam tylko nadzieje ze wielkiego mrozu nie bedzie... A co słychac u innych zimowych inwestorów? budujecie dalej czy wstrzymujecie sie do wiosny? Pozdrawiam z placu boju:) My jesteśmy prawie na takim samym etapie budowy , u nas do dwóch tygodni będą zalewać strop. POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hala44 20.11.2005 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2005 Dołączam do grona zimowych inwestorów. Gdyby nie opieszałość urzędnikówto dom byłby na pewno już przykryty dachem. A tak mamy dziś 20 listopada, 10 cm śniegu, 5 stopni mrozu i nie do końca wymurowane ściany w piwnicy. Żeby zakończyć piwnicę stropem trzeba jeszcze ok. 8 dni dobrej pogody. A miałam taką nadzieję, że zrobimy dużo więcej. Ciepła jesień też dawała nadzieję, że ładnie będzie do grudnia. Ale listopad ma swoje prawa. Patrzyłam w internecie podobno po 27 listopada ma być lepiej. Bądżmy optymistami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.