Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy kontynuowa? budow? pa?dziernik - listopad?


eska

Recommended Posts

Gdybym budował i była mała różnica cen to zainwestowałbym w lepszy beton - przedłużając życia stropowi i fundamentom o kilkadzisiąt lat. Ale to przy małej różnicy cen jak jest spora a chce się oszczędzać to raczej nie ma sensu.

 

Różnica w cenie nie jest wielka - ok. 30 zł między B-20 a B-35. Teraz załuję, że nie wziąłem lepszego betonu - w moim przypadku zapłaciłbym więcej o jakieś 400 zł :-?

 

 

W takim przypadku zainwestowałbym w to :D Dziwi mnie czasem podejście inwestorów - kupowanie przysłowiowych klamek za 2000 zł do domu równoczesnie oszczędzanie każdego grosza na konstrukcjach - zaiste dziwne.

Trzeba racjonalnie wydawać pieniadze. I nie tworzyć konstrukcji pod lądowisko helikopterów tylko normalny strop.

Znajmy kupił projekt w którym do fundamentów był zaprojektowany B25. Tylko, że pracownia była z Zabrza, czyli rejonu górniczego, gdzie bywaja tompnięcia. U mnie w Wawie B15 w zupełności wystarczy. Nie ma potrzeby topić niepotrzebnie kasy w konstrukcję. Na prawdę lepiej wydać ją na wykończeniówkę.. 8)

Dla mnie to bzdurne myślenie. Nielogiczne.

Bzdurne jest myslenie, żeby zbudować nieprzewymiarowaną konstrukcję i później wydać więcej kasy na wykończenie? :o

Konstrukcja ma spełaniać parametry i tyle. A wykończeniówkę widać i cieszy ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 217
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gdybym budował i była mała różnica cen to zainwestowałbym w lepszy beton - przedłużając życia stropowi i fundamentom o kilkadzisiąt lat. Ale to przy małej różnicy cen jak jest spora a chce się oszczędzać to raczej nie ma sensu.

 

Różnica w cenie nie jest wielka - ok. 30 zł między B-20 a B-35. Teraz załuję, że nie wziąłem lepszego betonu - w moim przypadku zapłaciłbym więcej o jakieś 400 zł :-?

 

 

W takim przypadku zainwestowałbym w to :D Dziwi mnie czasem podejście inwestorów - kupowanie przysłowiowych klamek za 2000 zł do domu równoczesnie oszczędzanie każdego grosza na konstrukcjach - zaiste dziwne.

Trzeba racjonalnie wydawać pieniadze. I nie tworzyć konstrukcji pod lądowisko helikopterów tylko normalny strop.

Znajmy kupił projekt w którym do fundamentów był zaprojektowany B25. Tylko, że pracownia była z Zabrza, czyli rejonu górniczego, gdzie bywaja tompnięcia. U mnie w Wawie B15 w zupełności wystarczy. Nie ma potrzeby topić niepotrzebnie kasy w konstrukcję. Na prawdę lepiej wydać ją na wykończeniówkę.. 8)

Dla mnie to bzdurne myślenie. Nielogiczne.

Bzdurne jest myslenie, żeby zbudować nieprzewymiarowaną konstrukcję i później wydać więcej kasy na wykończenie? :o

Konstrukcja ma spełaniać parametry i tyle. A wykończeniówkę widać i cieszy ok.

 

Wszysko zależy na ile lat się buduje - jeślki budowałbym swój wymarzony dom,który chciałbym zostawic potomkom w pierwszej kolejności zainwestowałbym w dobre materiały konstrukcyjne - chyba,że się nie przywiązuje do tego wagi to ok - jak jest ktoś mobilny i wie,że dom jest na pewien czas to w porządku. Natomiast jesli się ma zamiar trochę dłużej posiedzieć to niestety remont juz tak nie bedzie cieszył oka i portfela. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja buduję z pth 25. Myslę, że wytrzyma i mnie i dzieci. A skąd wiesz, że dzieci bedą chciały z Toba mieszkać?

Zgadzam się, że trzeba budowąć z dobrych materiałów. Ale nie przewymiarowywać konstrukcji. Nie poprawiać konstruktorów i architektów. Przeciez oni zrobili obliczenia i podpisali się pod projektem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja buduję z pth 25. Myslę, że wytrzyma i mnie i dzieci. A skąd wiesz, że dzieci bedą chciały z Toba mieszkać?

Zgadzam się, że trzeba budowąć z dobrych materiałów. Ale nie przewymiarowywać konstrukcji. Nie poprawiać konstruktorów i architektów. Przeciez oni zrobili obliczenia i podpisali się pod projektem.

 

Podpisuja się i to zgodnie z normami ,które przewidują min. trwałość na 50 lat - jeśli się chce więcej trzeba zmienić troszeczkę. Oczywiście te 50 lat to powinna być trwałość minimalna - ,która równie dobrze może być równa 100 lat - zalezy od warunków. Sporo zależy tez od wykonawców bo Ci z kolei mogą ją zmniejszyć do 20 lat - zalezy od przypadku i konkretnego problemu. Z punktu widzenia wytrzymałościowego z reguły te B-15 czy B-20 wystarcza spokojnie. Zgodzę się z ty,.iże trwałość generalnie w domach jednorodzinnych raczej jest wystarczająca ze względu na łagodne warunki. Kwestia drobnej róznicy cenowej - wolałbym wydać 2000 zł więcej za beton i poczekać z wykończeniówką - ale to moje zdanie - wiodcznue bardziej zwracam uwagę na to co jest w środku niż na ładną,kolorową tapetę na wierzchu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba racjonalnie wydawać pieniadze. I nie tworzyć konstrukcji pod lądowisko helikopterów tylko normalny strop.

Znajmy kupił projekt w którym do fundamentów był zaprojektowany B25. Tylko, że pracownia była z Zabrza, czyli rejonu górniczego, gdzie bywaja tompnięcia. U mnie w Wawie B15 w zupełności wystarczy. Nie ma potrzeby topić niepotrzebnie kasy w konstrukcję. Na prawdę lepiej wydać ją na wykończeniówkę.. 8)

 

Nie zgadzam się, konstrukcja jest najważniejsza - ciężko poprawić błędy, a czasem jest to niemożliwe. No i może być zagrożenie dla mieszkańców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba racjonalnie wydawać pieniadze. I nie tworzyć konstrukcji pod lądowisko helikopterów tylko normalny strop.

Znajmy kupił projekt w którym do fundamentów był zaprojektowany B25. Tylko, że pracownia była z Zabrza, czyli rejonu górniczego, gdzie bywaja tompnięcia. U mnie w Wawie B15 w zupełności wystarczy. Nie ma potrzeby topić niepotrzebnie kasy w konstrukcję. Na prawdę lepiej wydać ją na wykończeniówkę.. 8)

 

Nie zgadzam się, konstrukcja jest najważniejsza - ciężko poprawić błędy, a czasem jest to niemożliwe. No i może być zagrożenie dla mieszkańców.

Jak ma być zagrożeniem skoro architekt i konstruktor policzyli i podpisali się pod tym... Nie przesadzajcie. Na prawdę.

 

Jak chcecie to róbcie przewymiarowane konstrukcje. Ja robię zgodnie z projektem. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma być zagrożeniem skoro architekt i konstruktor policzyli i podpisali się pod tym... Nie przesadzajcie. Na prawdę.

Jak chcecie to róbcie przewymiarowane konstrukcje. Ja robię zgodnie z projektem. 8)

 

Jesteś pewien, że wykonawca w 100% trzyma się projektu, że betoniarnia nie oszukuje na betonie... jest tysiąc czynników, które powodują, że projekt zostaje tylko teorią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma być zagrożeniem skoro architekt i konstruktor policzyli i podpisali się pod tym... Nie przesadzajcie. Na prawdę.

Jak chcecie to róbcie przewymiarowane konstrukcje. Ja robię zgodnie z projektem. 8)

 

Jesteś pewien, że wykonawca w 100% trzyma się projektu, że betoniarnia nie oszukuje na betonie... jest tysiąc czynników, które powodują, że projekt zostaje tylko teorią.

Jak kupuję beton B15 to dostaję B17,5 ... Tak dobrą mam betoniarnię. A w temacie konstrukcji pilnuję ich jak diabli... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupuję beton B15 to dostaję B17,5 ... Tak dobrą mam betoniarnię.

 

Skąd to wiesz? Masz laboratorium?

 

Ja wyznaję zasadę - Trust No One. Lepiej trochę przewymiarować niż potem płakać, że pęka strop.

Lepiej mieć zrobione zgodnie z projektem niż niepotrzebnie umoczyc kasę w konstrukcje.

Twój sposób myslenia powoduje, że ludzie zamiast normalnych stropów robią lądowiska dla helikopterów. Poczytaj co na temat poprawiania parametrów konstruktora piszę w muratorze. Moi wujkowie architekci też to potwierdzają.

Trust me.

Mozna ocenić klase betonu bez labolatorium, na prawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna ocenić klase betonu bez labolatorium, na prawdę.

 

Tak? To może zdradzisz ten sposób, bo nie słyszałem o takich rewelacjach?

Widać, na prawdę widać. Po gęstosci, po strukturze, po tym czy szybko wnika w niego woda.. Nie mam labolatorium w oku, ale na prawdę widać, czy to jest bardziej B15, czy bardziej B20. Poza tym jak kupujesz beton b20 to skąd wiesz, ze nie dali Ci B15?

Betoniarnie na prawdę zawsze dają więcej niż zamawiasz.. Chyba, że nie zalezy im na renomie, referencji i w ogóle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupuję beton B15 to dostaję B17,5 ... Tak dobrą mam betoniarnię.

 

Skąd to wiesz? Masz laboratorium?

 

Ja wyznaję zasadę - Trust No One. Lepiej trochę przewymiarować niż potem płakać, że pęka strop.

Lepiej mieć zrobione zgodnie z projektem niż niepotrzebnie umoczyc kasę w konstrukcje.

Twój sposób myslenia powoduje, że ludzie zamiast normalnych stropów robią lądowiska dla helikopterów. Poczytaj co na temat poprawiania parametrów konstruktora piszę w muratorze. Moi wujkowie architekci też to potwierdzają.

Trust me.

Mozna ocenić klase betonu bez labolatorium, na prawdę.

 

Uparcie ciągniesz o wytrzymałości jak stara płyta na okragło...wybacz ale architekci nie zajumją się problemem trwałości konstrukcji betonowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupuję beton B15 to dostaję B17,5 ... Tak dobrą mam betoniarnię.

 

Skąd to wiesz? Masz laboratorium?

 

Ja wyznaję zasadę - Trust No One. Lepiej trochę przewymiarować niż potem płakać, że pęka strop.

Lepiej mieć zrobione zgodnie z projektem niż niepotrzebnie umoczyc kasę w konstrukcje.

Twój sposób myslenia powoduje, że ludzie zamiast normalnych stropów robią lądowiska dla helikopterów. Poczytaj co na temat poprawiania parametrów konstruktora piszę w muratorze. Moi wujkowie architekci też to potwierdzają.

Trust me.

Mozna ocenić klase betonu bez labolatorium, na prawdę.

 

Uparcie ciągniesz o wytrzymałości jak stara płyta na okragło...wybacz ale architekci nie zajumją się problemem trwałości konstrukcji betonowych.

Ale konstruktorzy zajmują się. Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie pod konstrukcją stropu podpisał się konstruktor.

Geno - chcesz robić bunkier i lądowisko dla helikopterów to rób, ale nie namawiaj innych na wydawanie niepotrzebnie kasy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupuję beton B15 to dostaję B17,5 ... Tak dobrą mam betoniarnię.

 

Skąd to wiesz? Masz laboratorium?

 

Ja wyznaję zasadę - Trust No One. Lepiej trochę przewymiarować niż potem płakać, że pęka strop.

Lepiej mieć zrobione zgodnie z projektem niż niepotrzebnie umoczyc kasę w konstrukcje.

Twój sposób myslenia powoduje, że ludzie zamiast normalnych stropów robią lądowiska dla helikopterów. Poczytaj co na temat poprawiania parametrów konstruktora piszę w muratorze. Moi wujkowie architekci też to potwierdzają.

Trust me.

Mozna ocenić klase betonu bez labolatorium, na prawdę.

 

Uparcie ciągniesz o wytrzymałości jak stara płyta na okragło...wybacz ale architekci nie zajumją się problemem trwałości konstrukcji betonowych.

Ale konstruktorzy zajmują się. Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie pod konstrukcją stropu podpisał się konstruktor.

Geno - chcesz robić bunkier i lądowisko dla helikopterów to rób, ale nie namawiaj innych na wydawanie niepotrzebnie kasy....

Dobra kończe bo nie czytasz ze zrozumieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wrzuce 3 grosze (jeden za, drugi przeciw, a trzeci dla opozycji):

 

Mialem na lawy w projekcie B-25 - w kazdej betoniarni pytali, czy buduje wiezowiec. Wylalem B-20 i zaoszczedzilem ok. 500.

 

Czesc z tych srodkow ulokowalem w wieniec na sciance kolankowej, ktorego nie ma w projekcie. Pozostala czesc poszla w izolacje podlogi, ktora zrobilem tez ponadnormatywnie. Ale juz czuje, ze przez to nie starczy na wykonczenie wszystkiego i zastanawiam sie, czy warto bylo inwestowac... tym bardziej, ze moze np. braknac na umywalke i wroce do epoki miski. Wieniec podniosl mi wysokosc scianki kolankowej i zaburzyl nieco konstrukcje dachu. Z jednej strony: drozej mnie to kosztowalo, z drugiej, mam wieksze pomieszczenia na poddaszu.

 

Oczywiscie, ze warto, bo robie dla siebie i swojej rodziny. Ale nie robie tego dla dzieci i ich rodzin, bo nikla jest szansa, ze ktos bedzie tu mieszkac. Moj ojciec tez chcial zbudowac jak najlepiej (czyt. dla dzieci), ale wszyscy sie wyprowadzili a na dodatek jest to typowa szlakowa kostka, o ktorej mysle czasem, ze latwiej ja wyburzyc niz remontowac. I tak tez moze myslec kupiec domu za 50 lat: szkoda wyburzac, zeby budowac nowy, ale jednoczesnie jest zbyt zle, zeby w nim mieszkac...

 

Z poprawianiem projektantow staram sie byc ostrozny. Mozna przeciez wylac strop z lepszego betonu i pare cm grubszy. Ale oprocz zalet (mocniejszy, trwalszy, bardziej cichy) bedzie mial tez wady (drozszy, twardszy i bardziej obciazajacy pozostale czesci konstrukcji).

 

W swoim projekcie znalazlem jeden blad architekta, ale zmiany ktore sam wnioslem, wprowadzily wiecej zamieszania i kosztow. Dla tego ufam projektantom, kierownikowi budowy, forum, majstrowi i sobie, w podanej kolejnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ze zrozumiemiem. I sugeruję nie namawiać innych na wydawanie niepotrzebnie kasy.

 

Sprarwa podobna jak z tynkem cienko warstwowym - są tańsze mniej wytrzymałę i trwałe i oraz droższe o lepszych parametrach wytrzymałościowych i wiekszej trwałości - jesli róznica byłaby niewielka nie skusiłbys się zwiększając trwałość i oddalając wizję remontu? Choć co prawda przy k. betonowych i prawidłwym wykonaniu oczywiście to jest kwestia po kilkudziesięciu latach użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...