Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak to wszystko urządzić????????


dorusia

Recommended Posts

Witam!!!!

 

Nasz domek jest właśnie zadaszany, w marcu okna i instalacje, no i wykończeniówka.

I ja naprawdę nie wiem jak mam to wszystko urządzić. Chciałabym mieć tak ze smakiem, żeby być zadowolona, mniej więcej wiem jakie kolory preferuje, ale boje sie ogromnie, że to wszystko spapram.

Powiedźcie skąd braliście inspiracje??JAk sobie to wszystko w głowie poukładać. Mam taki problem, że dopóki nie zobaczę nie potrafie ocenić. OJ, naprawdę mnie to martwi............... :( :( :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie martw się, nie Ty jedna. Ja też tak mam :)

 

Warto podglądać różne gotowce.

 

Gdy remontowałam ostatnio łazienkę, musiałam bardzo szybko podjąć decyzje co i jak. Objechałam kilka sklepów, a w końcu trafiłam do dużej hurtowni. Po godzinie oglądania, kombinowania miałam kompletny mętlik w głowie i nie umiałam podjąć żadnej decyzji. Stałam taka kompletnie zrezygnowana, aż podszedł do mnie miły pan sprzedawca, który widząc mnie (musiałam wyglądać strasznie :) )zapytał, czy może mi pomóc. Ja mu na to: tak, szukam ładnych, w rozsądnej cenie płytek do łazienki. A on zaprowadził mnie do dwóch gotowych aranżacji (kompletne gotowce łącznie z wanną, parawanem...).

I to właśnie było to - okazało sie że to hiszpańskie płytki w bardzo fajnej cenie. A ja tą łazienkę zobaczyłam. Reszta poszła sama...

 

Warto poszukać takiego sklepu, gdzie ktoś się Tobą sensownie zajmie.

 

Ale też wielu producentów ma na stronach internetowych ciekawe aranżacje - takie życiowe, a nie jak w różnych nierealnych magazynach wnętrzarskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw sie,chyba wiekszosc z nas tak ma i miała :D

Napewno ja tez,bo ze mna było jak z Toba-dopoki nie zobaczyłam ciezko sobie było wyobrazic jak to bedzie tak do konca wygladało...

Ale powiem Ci,ze z czasem jak budowa idzie do przodu jakos to wszystko daje rade sie ogarnac!!!I raz jest tak ze masz pomysł od dawna,a raz idziesz na zywioł i robisz wszystko w ostatniej chwili (i niewiadomo co wychodzi lepiej-raz to,raz to :wink: )

Napewno na naszym forum szukaj inspiracji!!!Tutaj jest taka kopalnia wiedzy i wogole pomysłow,ze naprawde warto co jakis czas zajrzec!

Ja na przykład w gazetach nic dla siebie nigdy nie mogłam nic znajsc...a tutaj:zawsze cos sie podpatrzy :)

Pozatym fajnie trafic na dobrych fachowcow,bo moje łazienki to pomysły moje oraz mojego "pana od płytek" i jestem baaardzo zadowolona!!!

No coz,nie pozostaje zyczyc nic innego jak udanych pomysłow i do dzieła! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, dziękuję dziewczyny za miłe slowa pocieszenia.

 

MAm kompletny mętlik, niby mniej więcej wiem co chcę ale nie wiem tak naprawdę nic.

NO właśnie tak to jest.

 

Napewno jakoś sobie poradzę, ale ja nie chciałabym jakoś tylko chciałabym że by to wszystko miało ręce i nogi. Myślałam nawet o tym, że by ktoś zaaranżował chociażby dól, ale oni życzą sobie bardzo dużo pieniędz................a szkoda ich troszkę

 

Dziękuję raz jeszcze

 

POzdrawiam

 

Dorota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się gdzie chcesz postawić stół, gdzie kanapę, TV itp. Zrób w tych miejscach gniazdka. Potem pomyśl w jakim stylu chcesz urządzić swój dom (nowoczesnym, rustykalnym, prowansalskim a może jeszcze w innym) i tylko na takich przedmiotach się skup. jeżeli nowoczesne to odpadną Ci wszystkie płytki i meble stylizowane na stare i odwrotnie.

 

Ja właśnie teraz też stoje przed takim wyborem, ale już mniej więcej wiem co chcę.

 

Pozdrawiam

również Dorota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, ja tez miałam (i ciągle jeszcze mam, bo prace wykończeniowe w trakcie) podobne dylematy.

 

Ale powiem Ci, ze to samo sie rozwiązuje, kiedy zaczniesz już działać. Po prostu cos do czegos musi pasowac i dochodzi sie do jakiegos konsensusu metoda eliminacji :)

I tak np. na samym początku chcialam kuchnie w stylu rustykalnym. Te nowoczesne mało do mnie przemawiały. Ale później, po przemysleniach i zmianach a planie, okazało się, ze kuchnia jednak bedzie otwarta na salon, wiec koncepcja musiała sie zamienić, bo salonu już w tradycyjnym stylu nie widziałam.

Kuchnia bedzie nowoczesna, jak najprostsza w formie i kolorystyce, zeby stanowic jednolite tło dla salonu. I bardzo mi się teraz takie kuchnie podobają, a przeciez na początku zupełnie inaczej planowałam moją kuchnię.

 

Teraz wiadomo, jak styl bedzie dominował, bo salon i kuchnia są mocno otwarte i widoczne, zatem one narzucają pewien sposób urządzania i kolorystykę.

 

Mając juz w głowie ogólny zarys kuchni i salonu wybrałam płytki podłogowe (na razie czekamy na zamówienie). Do tego w salonie będzie parkiet, który, chcąc nie chcac musi komponowac się z rózwniez drewnianymi schodami na poddasze, no i z odcieniem płytek, więc stanęło na dębie (odcien mam w głowie ;)). Do tego wiadomo - muszą jakos pasować parapety (no i do mebli tez), więc staram się to wszystko zestawi, zeby nie bylo za kolorowo ;)

Od począku wiedziałam mniej wiecej, jaka chcę kolorystyke scian, ale ostateczny wybór kolorów nastąpi pewnie na sam koniec. Wiem, jaka gama mi pasuje, ale na konkrety przyjdzie czas.

 

Także widzisz, od czegos trzeba zacząc i potem reszta koncepcji sie dobudowuje :)

 

Głowa do góry i powodzenia!!!!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dopiero na wiosnę będę zaczynac budowę ale już teraz magazyny wnętrzarskie czytam a raczej przeglądam :lol: no i to forum jest nieocenione tylko, że pochłania wiele czasu - ostatnio sypiam po 4 godz. bo do ok 24 siedzę przed lapkiem a ok. 4-5 wstaje moja córcia a jak jej się uda ok 6 zasnąc to zaraz starszaka do szkoły trzeba budzic :o jakoś jeszcze ciągnę

poważnie myślę nad tym coby jakiemuś architektowi wnętrz pokazac nasz projekcik :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja nie jestem zbyt kompetentna osoba do udzielania jakichkolwiek rad, bo sama dopiero w dziedzinie budowa i aranżacja debiutuję, ale powiem jak ja to robię. Sprawy budowy (na razie jestesmy na poziomie fundamentów, na dobre prace rusza wiosną) zostawiam mezowi, ja zajmuje sie urzdyeniem wnetrz. Czytam i oglądam chyba wszystkie dostępne na runku magazyny wnętrzarskie, przeszukuję strony internetowe firm oraz takie jak właśnie ta Muratora. I szczerze mówiąc dom, mimo że jeszcze nie jest zbudowany, jest już prawie urządzony. Wiem już że konsekwencja i umiar są najlepszymi doradcami. Wyznaczyłam sobie pewne cele i wizję jak ten dom ma wyglądać i dopasowuję do tej wizji meble, sprzęty, dekoracje itp. Czasem coś mnie urzeknie i czasem to do mojej wizji pasuje, a czasem nie. Martwi mnie to, że np. jak widzę coś na zdjęciu to wiem czy to podoba się mi czy nie, ale nie wiem czy sama wpadłabym na pewne rozwiązania, które się mi podobają, więc jak najwięcej chłonę aranżacji i przede wszystkim dobrych rad ludzi mądrzejszych ode mnie. I jeszcze jedno - uczę się na błędach innych. Tak się składa, że wielu znajomych też się buduje i często sami przyznają, że już wychodzą im jakieś mankamenty, o których nie mieli pojęcia na etapie projektowania domu. Podpatruję ich domy, co wg. mnie jest fajne a czego brakuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jakichś 200 godzinach grzebania w necie zacznie Ci się klarować :) Zwróć uwagę przede wszystkim na funkcjonalność, a dopiero potem na urodę. Bo będziesz miała jak ja w kuchni - latam po niej jak kot z pęcherzem, wszystko jest nie tam gdzie trzeba a marzenia przed snem zajmuje mi temat: jak to przerobić żeby wreszcie było wygodnie (oraz skąd wziąć na to kasę).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądaj, oglądaj, oglądaj. Wyłap to co Ci się podoba. Potem na podstawie tego co wybrałaś okreś styl - nowoczesny czy bardziej tradycyjny. Wybierz motyw przewodni. Moze to być kolor, materiał, faktura badź jakiś element. Tak najłatwiej połączyć wnetrza w całość. Zastanów się które wnetrza mają byc jasne a które bardziej kameralne i ciemniejsze.

A potem rzeczywistość sama pokieruje tym co nie do końca było obmyslone :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także jestem na etapie wykańczania!!! Jak odwiedzam jakieś sklepy to staram się mieć przy sobie aparat fotograficzny i robię zdjęcia: kafelek, wykładzin itp. a następnie wklejam do komputerado swojego albumu. Nawet jak znajdę w internecie coś ciekawego to też to sobie zapisuję. Jeśli natknę się na interesującą mnie stronkę w internecie zapisuję w ulubione i jak potrzebuję coś odnaleźć to jak znalazł. Ja z góry wiedziałam, że przy wykańczaniu nie będę robić żadnych półeczek z płyt kartonowo-gipsowych, podwieszanych sufitów w łazienkach bez dekorów tak więc jakiś zarys tego co chcę miałam. Również wiedziałam, że pomieszczenia znajdujące się od strony północnej będą pomalowane w jasnych i ciepłych kolorach, bo tam jest najmniej światła. Poza tym jeśli miałam wcześniej jakieś swoje ulubione kolory, które zawsze mi się podobały i intuicyjnie ku nim się skłaniałam , to na siłę (bo nowy dom, okazja coś zrobić inaczej), nie eksperymentowałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach! Dodam jeszcze, że jak przeglądam jakieś czasopisma i jeśli coś mi wpadnie w "okoko" to wyrywam kartkę i chowam do jednego segregatora. Kiedyś tylko przeglądałam i za jakiś czas gdy chciałam znaleźć coś co mi się podobało, co wcześniej gdzieś widziałam, to już miałam problem. Musiałam na nowo przeglądać wszystkie gazety. Warto jest kolekcjonować wycimki z gazet dotyczące nie tylko interesującej nas w danym momencie rzeczy, np. wszystko co wiąże się z łazienką. Bo są sytuacje gdy nie ma czasu na przeglądanie gazet w celu znalezienia jakiegoś rozwiązania interesującego nas problemu. Wówczas łatwiej jest przejrzeć jeden segregator niż stertę!!! gazet. Jeszcze jedno, jeśli czasem ktoś jest za granicą to proszę o przywiezienie mi gazety wnętrzarskiej: są tam inne rozwiązania aranżacji wnętrz, strony internetowe z których można skorzystać. Życzę powodzenia, sobie też :lol: :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram, to najlepszy pomysł, z tym, że ja te powyrywane kartki gazet trzymałam w tekturowej teczce :)

Co jakis czas oglądałam wszystkie np. z teczki "kuchnia" i po jakimś czasie wyklarowały mi sie jakieś koncepcje. Jak cos widzialam w sklepie to już wiedziałam, czy pasuje do koncepcji czy nie. Ogólnie polecam przeglądanie gazet wnętrzarskich, to bardzo pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja jestem już bardziej "po niż przed" tym dylematem, ale u mnie było podobnie. Od samych początków budowy kupowałam pisma wnętrzarskie i oglądałam, wycinałam...to samo w necie, głównie tu na forum...wiele początkowych opinii zmieniłam z czasem- np podłoga w salonie miała być jesionowa, nawet nie wiedziałam o istnieniu merbau, które teraz jest na mojej podłodze :wink: Kuchnię odpatrzyłam z wystawy w sklepie, połączenie kolorów podobne było gdzieś na tym forum, kilka dobrych nocek wymyślałam układ kuchni....ściany w calym domu dla bezpieczeństwa pomalowałam na biało(potem można zawsze zmienić jakby co), koncepcja wnęk , sufitów i oświetlenia w salonie też nockami powstawała :wink: Natomiast ostateczna kolorystyka salonu to przypadek!- pojechałam zamówić brązowe sofy do salonu a zamówiłam całkiem inne w dodatku w czerwieni :D Potem dobrałam meble i dodatki. I tak jakoś zleciało :wink: Zobaczysz i u Ciebie będzie podobnie- z czasem wszystko się wyklaruje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...