Puszka 28.11.2008 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 Witam Mam zamiar z suficie podwieszanym zamontować troche halogenów i LEdów (narazie LEDy tam gdziw bedzie styczność z wełną mineralną) Jakie są plusy i minusy (wady i zalety) zastosowania napięcia 220V a jakie 12 V. LEDy i halogeny będa w łazience i w salonie (na brzegu 2 ścian) Pozdrawiam Puszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 28.11.2008 23:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 12Vzalety: można stosować w miejscach o zwiększonym ryzyku porażenia (łazienki, garaże, oczka wodna, oświetlenie ogrodu, itp. Można również stosować gołe przewody.wady: duży prąd płynący przewodami (nie dotyczy LED) co przekłada się na spadki napięć i ryzyko upalania się przewodów, konieczność stosowania transformatorów lub zasilaczy obniżających napięcie.230Vzalety: niski prąd płynący w przewodach, można nie przejmować się spadkami i przekrojem kabli (typowe 1,5mm2 wystarczy w domowych zastosowaniach).wady: nie można stosować gołych przewodów, ograniczenia w stosowaniu w pomieszczeniach wilgotnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 28.11.2008 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2008 W łazience 12V - bezpieczeństwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Coobah 29.11.2008 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2008 Witam, każda żarówka halogenowa czy to zwykła czy LED jest u mnie zasilana 230V (wyjątkiem są halogeny wbudowane w okap, wbudowane w lustro w łazience i oświetlenie pod szafkami wiszącymi w kuchni). Nie widziałem sensu w zabawę z transformatorami 12V.Nawet halogeny LED w salonie w kinkietach (których mam 9 sztuk) są na 230V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimaw 29.11.2008 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2008 12V-jeśli załączasz obwód pierwotny to OK. Jeśli wtórny ( na jednym dużym trafo kilka obwodów) to weź pod uwagę straty biegu jałowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 29.11.2008 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2008 Załączanie strony wtórnej to z definicji poroniony pomysł i nie należy go brać pod uwagę.Jeśli potrzeba kilka grup halogenów, załączanych oddzielnie - dajemy tyle transformatorów, ile grup. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimaw 29.11.2008 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2008 Załączanie strony wtórnej to z definicji poroniony pomysł i nie należy go brać pod uwagę. Jeśli potrzeba kilka grup halogenów, załączanych oddzielnie - dajemy tyle transformatorów, ile grup. Też jestem tego zdania ale są magicy co podpinają stronę wtórną , bo koszt kilku lub kilkunastu trafo jest dużo większy niż jednego dużego.Ładują nieświadomych ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 29.11.2008 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2008 Jeszcze przy kilkunastu grupach może można by się zastanawiać. Ale ile grup w jednym miejscu będziemy mieli w domu, np w łazience? 2? moze 3? To jaki to koszt?Takich magików powinno się za jaja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimaw 29.11.2008 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2008 Takich magików powinno się za jaja... Dokładnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 01.12.2008 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Nie wiem czy to reguła czy nie, ale u mnie są halogeny 12 v i 220 v. W tych na 12 v nigdy nie spaliła się żadna żarówka, w tych 220v - ciągle któraś pada (przez 1,5 roku chyba 10 sztuk) Być może to problem z niestabilnym napięciem w sieci.Co do transformatora - jeśli się używa tych klasycznych (nie elektronicznych) to trzeba dać do nich bezpiecznik z opóźnionym zadziałaniem, w przeciwnym razie może co jakiś czas wyrzucać przy włączaniu światła (taki transformator ma duży prąd startu).PozdrawiamRG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimaw 01.12.2008 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Nie wiem czy to reguła czy nie, ale u mnie są halogeny 12 v i 220 v. W tych na 12 v nigdy nie spaliła się żadna żarówka, w tych 220v - ciągle któraś pada (przez 1,5 roku chyba 10 sztuk) Być może to problem z niestabilnym napięciem w sieci. RG Tez to zauwazyłem , że 12V są trwalsze a 230V szybciej lecą. Nie jest to więc wina napięcia sieci bo musiałaby pływać w całej RP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 01.12.2008 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Nie wiem czy to reguła czy nie, ale u mnie są halogeny 12 v i 220 v. W tych na 12 v nigdy nie spaliła się żadna żarówka, w tych 220v - ciągle któraś pada (przez 1,5 roku chyba 10 sztuk) Być może to problem z niestabilnym napięciem w sieci. RG Tez to zauwazyłem , że 12V są trwalsze a 230V szybciej lecą. Nie jest to więc wina napięcia sieci bo musiałaby pływać w całej RP. Nie ma reguły - u mnie w kuchni halogeny na 12V i na 230V - i do tej pory / półtora roku / 2 razy spaliły sie halogeny na 12V ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
12marek 01.12.2008 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 W podbitce nad tarasem mam zamontowane LED-y 12 i 220V - po 2 szt. Powiedziano mi, że na zewnątrz 220V padają, dlatego zrobiłem mixa. Na razie działają jedne i drugie. Ale są teraz mało używane.Koszty w sumie wychodzą podobne czy dać droższego LED-a 220V czy 12V z trafem.Może ktoś jeszcze zna wersję, że LED-y 220V zamontowane na zewnątrz psują się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 01.12.2008 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Ja słyszałem taką wersję (poniższe dotyczy halogenów, więc jest nie na temat ) A poważniej - być moze jest to możliwe - cieńsze te na 230V muszą mieć sporo cieńsze i bardziej zwinięte w sprężynkę (bo dłuższe) włókno, a więc będą bardziej wrażliwe na efekt "ściągania" się włókna na skutek silnego pola magnetycznego powstającego w chwili włączenia, gdy włókno jest zimne. I pewnie będą się przepalać zwykle w momencie zapalnia światła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Puszka 01.12.2008 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Jaki powinien być przekrój kabla po stronie wtórnej transformatora przy zasilaniu halogenów napięciem 12V?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimaw 01.12.2008 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Jaki powinien być przekrój kabla po stronie wtórnej transformatora przy zasilaniu halogenów napięciem 12V?? Jaka moc trafo , ilość halogenów i ich sumaryczna moc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 01.12.2008 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 No i jaka długość kabla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimaw 01.12.2008 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 No i jaka długość kabla? To dom więc chyba nie w km? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 01.12.2008 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Przy 12V głównym kryterium nie jest obciązalność prądowa kabla, lecz spadki napięcia. Przykład:Zalóżmy, że mamy halogen 12V/40W. Pobiera on prąd 40/12=3.3A, a więc wystaczy kabel nawet 2x0.5mm2. Oporność właściwa miedzi wynosi 0. 0.017Ohm*mm2/m, czyli 15m takiego kabla będzie miało oporność 0.017*15/0.5 = 0.51Ohm dla każdej z żył, czyli w sumie ok. 1 Ohm.Prąd 3.3A wywoła na oporności 1 Ohm spadek napięcia równy 1 * 3.3 = 3.3V, czyli nasze halogeny dostaną 12V - 3.3V = 8.7V, co stanowi jakieś 73% napięcia znamionowego - a więc będą świecić nędznie i żółto. Co będzie jednak, jeśli damy kabel 2x2.5mm2? Ano, oporność 15m takiego kabla wyniesie 0.017*15/2.5, czyli ok. 0.2 Ohm (5x mniej). Spadek napięcia przy zasilaniu naszego halogenika będzie wtedy tylko 0.2 x 3.3 = 0.66V, czyli halogenik dostanie zamiast 12 - 0.66 = 11,33V, co stanowi 94% napięcia znamionowego - a więc będzie git. Dla porównania, w instalacji na 230V, przy odbiorniku 760W też będzie płynąć prąd 3.3A, i przy takim samym ciekim kablu (15m 2x0.5mm2) wystąpi taki sam spadek napięcia (3.3V), czyli nasz odbiornik dostanie 230 - 3.3 = 226.7V, czyli 98.6% napięcia znamionowego - a więc nie zauważymy żadnego wpływu kabla, nawet jak będzie dobrany tylko ze względu na obciążalność. Tak więc z kryterium obciążalności prądowej możemy wyznaczyć minimalny bezpieczny przekrój kabla, ale dla kabli o większej długości i tak trzeba będzie dać kabel grubszy. Reasumując: do halogenów dajemy grube kable - przy odcinkach powyżej 10m 2x2.5mm2 dla pojedynczych żarówek jest koniecznością, a jeśli chcemy takim kilkunastometrowym kablem doprowadzić zasilanie do kilku żarówek, to i 2x4mm2 może być mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
12marek 01.12.2008 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Ja słyszałem taką wersję A poważniej - być moze jest to możliwe - cieńsze te na 230V muszą mieć sporo cieńsze i bardziej zwinięte w sprężynkę (bo dłuższe) włókno, a więc będą bardziej wrażliwe na efekt "ściągania" się włókna na skutek silnego pola magnetycznego powstającego w chwili włączenia, gdy włókno jest zimne. I pewnie będą się przepalać zwykle w momencie zapalnia światła. To LED-y też mają włókna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.