Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chcą mi z działki zrobic tereny zielone!


I.W.

Recommended Posts

Witam

Mam problem

Otóż po rodzinie zostało do podziału pole i 6 chętnych. Zgodnie z tym co nam powiedziano w urzędzie musieliśmy to geodezyjnie podzielić aby dostać warunki zabudowy(nie było konieczności odrolnienia) i tak tez zrobiliśmy. Obecnie każdy ma swoją wydzielona działkę z wydanymi warunkami zabudowy w 2007 roku. W tamtym rejonie opracowywany ma być plan zagospodarowania przestrzennego i złożyliśmy wniosek o uwzględnienie w planie tych działek jako budowlane (zgodnie z warunkami zabudowy jakie dostaliśmy). I dostajemy pismo że sorry ale to maja być "tereny zieleni urządzonej". Co to do cholery ma znaczyć czy jest to możliwe że praktycznie zostaniemy wywłaszczeni (bo pożytek z takiej ziemi jest żaden). Z dnia na dzień zmieniane jjest przeznaczenie gruntu ze szkodą dla właścicieli. Ktoś tam zasugerował aby jak najszybciej dostać pozwolenie na budowę- tzn do końca roku bo od nowego roku rozpoczyna się opracowywanie planu ale to mało realne do zrobienia. Jakie sa prawne możliwości zablokowania tego ??? Bo zaskarżyć do sądu administracyjnego planu sie ponoć nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wygrasz z miastem mieliśmy podobną sytuacje dziadek zostawił w spadku działkę po załatwieniu wszystkich formalności okazało sie juz od ponad dwóch lat działka jest przeznaczona na jakaś strefę zieloną i mało tego miasto chciało nam zapłacić za działkę po cenach z przed 5 lat a nie po obecnych nie zgodziliśmy sie i czekamy co będzie dalej ale z tego co rozmawiam z ludźmi to co najwyżej jakieś odsetki dostaniemy bo działka już została zajęta pozostaje tylko kwestia rozliczenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łap szybko jakiś projekt w rękę i próbuj uzyskać PB. Jedyne sensowne wyjście. PB jest decyzją administracyjną i jest ważny aż do uchylenia lub wygaśnięcia. Przystąpienie a nawet uchwalenie planów nie ma wpływu na wydane PB (w/g nowych przepisów gdy nie będzie pozwoleń to będzie kicha!).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę sie mylić :oops:

 

A czy nie jest przypadkiem tak, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP) jest nad PnB?

 

Chodzi mi o to, że MPZP "znosi" PnB? :-?

 

Jeśli by tak było to co z rozpoczętymi budowami? :o

 

Może unieważnienie PnB przed zawiadomieniem o rozpoczęciu robót?

 

Tak, jak pisałem nie mam pewności. Gdzieś mi sie to w oczy rzuciło

Chyba mi się coś jednak popie.. myliło , sorki za zamieszanie :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę sie mylić :oops:

 

A czy nie jest przypadkiem tak, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP) jest nad PnB?

 

Chodzi mi o to, że MPZP "znosi" PnB? :-?

 

MPZP na pewno znosi WZ - sam tak miałem - na szczęście zrobili mi w MPZP działkę budowlaną :D . PnB to nie wiem ale raczej nie znosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę sie mylić :oops:

 

A czy nie jest przypadkiem tak, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP) jest nad PnB?

 

Chodzi mi o to, że MPZP "znosi" PnB? :-?

 

MPZP na pewno znosi WZ - sam tak miałem - na szczęście zrobili mi w MPZP działkę budowlaną :D . PnB to nie wiem ale raczej nie znosi.

 

Być może chodziło o WZ a nie PnB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i powiedzcie sami czy ten kraj nie jest popierd..olony. Zeby coś kupić to trzeba się spieszyć bo może jakas ulga zniknie, chcesz zrobić odbiór budynku w którym ty chcesz mieszkać i wiesz jak go budowałeś to musisz sie spieszyć zeby nie robić świadectwa energetycznego (bo niby po cholerę -sam dla siebie mam robić?), dostałeś promesę pozwolenia na budowę(bo tymże chyba są WZ) to nagle ktoś decyduje że będzie tam pas zieleni. Ta działka miała być inwestycją na później (bo fundusze, banki itp jakby są coraz mniej wiarygodne) ale wychodzi na to że najlepiej pierdzieć w fotel i żyć na koszt państwa , tylko coi to za życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i powiedzcie sami czy ten kraj nie jest popierd..olony. Zeby coś kupić to trzeba się spieszyć bo może jakas ulga zniknie, chcesz zrobić odbiór budynku w którym ty chcesz mieszkać i wiesz jak go budowałeś to musisz sie spieszyć zeby nie robić świadectwa energetycznego (bo niby po cholerę -sam dla siebie mam robić?), dostałeś promesę pozwolenia na budowę(bo tymże chyba są WZ) to nagle ktoś decyduje że będzie tam pas zieleni. Ta działka miała być inwestycją na później (bo fundusze, banki itp jakby są coraz mniej wiarygodne) ale wychodzi na to że najlepiej pierdzieć w fotel i żyć na koszt państwa , tylko coi to za życie.

 

Nowe wybory do sejmu też nic nie dadzą. :lol:

Przecież nie rzucimy się ze sznurkiem z mostu. :cry:

Autor musi walczyć z czasem. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta działka miała być inwestycją na później (bo fundusze, banki itp jakby są coraz mniej wiarygodne) ale wychodzi na to że najlepiej pierdzieć w fotel i żyć na koszt państwa , tylko coi to za życie.

To kupuj pierwszy lepszy projekt i składaj papiery na PnB. Później masz 2 lata (lub 3 jak wejdą nowe przepisy) żeby cokolwiek zrobić. Następnie zdejmujesz humus i znów masz czas, wytyczasz budynek i znów masz czas. Tak się można dość długo "bawić". Nie jestem pewien czy przypadkiem plan nie będzie musiał uwzględnić wydanych PnB (a na pewno będziesz mógł o to wnosić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie każdy ma swoją wydzielona działkę z wydanymi warunkami zabudowy w 2007 roku. W tamtym rejonie opracowywany ma być plan zagospodarowania przestrzennego i złożyliśmy wniosek o uwzględnienie w planie tych działek jako budowlane (zgodnie z warunkami zabudowy jakie dostaliśmy).

 

Ja bym na logikę zadział tak.

Skoro WZ są ważne a plan jeszce nie zostal uchwalony o szybko wystąpiłbym o PB a potem rozpocząl prace- wytyczenie budynku.

Wtedy nie będzie to już pusta działka tylko z rozpoczęta budową i ewentualne uchwalenei niekorzystnego planu powinno wiązac się z wiekszym odszkodowaniem.

Tylko czy logika w panstwie bezprawia ma zastosowanie?

Pawlok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro WZ są ważne a plan jeszce nie zostal uchwalony o szybko wystąpiłbym o PB a potem rozpocząl prace- wytyczenie budynku.

Wtedy nie będzie to już pusta działka tylko z rozpoczęta budową i ewentualne uchwalenei niekorzystnego planu powinno wiązac się z wiekszym odszkodowaniem.

Tylko czy logika w panstwie bezprawia ma zastosowanie?

Pawlok

Do końca roku ma. Od nowego roku nie ma PnB więc nie wiem właśnie jak to będzie wyglądać... Na moje to jest to właśnie ta łyżka dziekciu w beczce miodu... Uzyskane PnB w/g starych przepisów powinno zadziałać ochronnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpewniejszym rozwiązaniem jest uzyskanie pozwolenia na budowę, a jeżeli przed wydaniem decyzji będą chcieli uchwalić niekorzystny dla ciebie plan, oprotestuj go by odwlec w czasie. Wygrasz, nie wygrasz opóźnisz. Musisz sie interesować na jakim etapie jest plan. Jedny z etapów są konsultacje społeczne. Będąc upierdliwym można trafić do Wojewody a nawet wyżej. To jest idiotyczne, że w 2007roku dają WZ na zabudowę jednorodzinną, po czym na ten sam teren w rok później uchwalanym planiechcą zrobić łączkę. Jakie były zapisy w studium uwarunkowań .......???

Tak czy siak ja bym blokował plan podpierając się ważną decyzją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...